Mulan

o matyś - mówię wam rozczuliłam się naprawdę - to piękne dzieciatko !!!!! Patrzę i śmieję się do komputera - mam maślane oczy a dziewczyny patrzą na mnie i pytają co mi jest (hihihihih)

chciałabym maam żebyś miała rację :-)) Mam nadzieję że Różyczka się zagnieżdża :-))

wiecie aż poczułam jej zapach (ten specyficzny jak pachną małe dzieci) rozmarzyłam się !!!!

ooooooooooooooooo matko - jaka piękna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja też chcę taką !!!!!!!!!!! :-)) :-))

czekamy czekamy na zdjęcie !!!!

Już jestem , byłam w łazience - nic nie leci na razie :-)) czekam z niecierpliwością co będzie - trzymajcie za mnie kciuki !!

Kochane mam okres dostać 3 czerwca - no jesteście po prostu wspaniałe, że tak mówicie !!!!!! liczę na to ! Lecę na otwarcie ofert za 10 minut będę :-))

a bo sie zdołowałam ! mam wiesz lekką endometriozę i mam takie plamienia ok 17-18 dnia ale teraz już tak szybko - liczyłam na to że w tym miesiacy nawet tych plam nie zobaczę - nie naprawdę załamka

:-(( :-(( :-((

no nie !!!!! ja się chyba zabiję !!!!!! byłam przed chwilką w wc - i mam na wkładce plamy z krwi !!!!!!!!! a jak robiłam siusiu to jeszcze widziałam kapki :-(( to już koniec na ten miesiąc !!!!!!!!

Evika a może te wymioty to sygnał na poród ???? Nie wiem czy takie przypadki są. Maam - 4.600 zwariowałaś ????? to chyba normalnie tego dzieciątka bym nie wycisnęła :-))

No ja słyszałam że następne dzieci większe się rodzą. Mój synuś warzył 4.200 to ile będzie następne :-))

Jestem jestem

Maam moim zdanie to masz tak jak u mnie - zobacz jak mi spadła temperatura - i też mówiłaś wtedy mi ze owulacja się zaczęła To u ciebie jest tak samo !!! Kochana działaj już może !!!!!

A i jeszcze jedno - dziś zgrzeszyłam :-((( zjadłam słodką bułeczkę do kawusi - ale nie mogłam się powstrzymać !!!!!

Witajcie ! przede wszystkim gratulacje dla Kisi !!!!!! To cudowne zę już jest pierwsze dziecko u nas - to znaczy zę wspieramy się dobrze i będzie dobrze !!!!!! U mnie w nocy burzy nie było ale za to z rana totalnie się rozpadało. Wstawałam z piachem w oczach :-)) Moja temperatura Dzień 1 - 36,8 okres Dzień 2 - brak Dzień 3 - brak Dzień 4 - 36,5 Dzień 5 - 36,4 Dzień 6 - 36,4 - śluz mętny, żółtawy Dzień 7 - 36,5 - sucho Dzień 8 - 36,6 - śluz jest już \"prawie\" fajny (tes ow. negatywny) Dzień 9 - 36,5 - kiepski śluz (test ow. słaba druga kreseczka) Dzień 10 - 36,2 - kiepski śliz (test ow. pozytywny) Dzień 11 - 36,4 - ładny śluz (test ow. pozytywny) ból brzucha i jajnika. Dzień 12 - 36,5 - ładny śluz (test ow. pozytywny) Dzień 13 - 36,8 - śluz powiedzmy ze ładny (test ow. pozytywny) Dzień 14 - 36,7 - wczoraj bolał troszczkę brzuch - takie ćmienie Dzień 15 - 36,7 CZEMU TA TEMPERATURA SIę NIE PODWYZSZA ????????? jakby miało być maleństwo u mnie to może powinna być wyższa ????? Jak myślicie ?

Kochane lecę - jutro z rana się odezwę. Buziak :-))

Maam wiem, każda z nas tak ma, że jak coś się dzieje to szok, myślimy i myślimy !!! Myślę ze od jutra zaczynaj intensywny maraton seksualny i będzie dobrze !!!!! - chociaż może poczekaj jeszcze z jeden dzień ;-))

ale kochana nie panikuj !!!! Moim zdaniem jest wszystko ok, tak jak powinno być Zbliża ci sie owulacja !!!! Ja wczoraj jak byłam u mojego gina to powiedział mi "Organizm kobiety jest do dupyyyy" ciągle coś innego wyskakuje, ciągle coś się dzieje. Ale może własśnie tak jest, że być może owulka ci wcześniej przyszła, może cieplej sie robiło i może organizm inaczej reaguje - SPOKOJNIE

ale spokojnie maam - pewnie to nic poważnego ale my już wariujemy i zwracamy uwagę na wszystkie nietypowe reakcje naszego organizmu. myślę ze to może tak w organizmie ci się ułożyło i poleciało coś po prostu.

Maam może owulacja się zbliża, nie wiem czemu taki śluz zabrązowiony, może jakieś pęcherzyki były i pękły ? Ja tak mam. ALe spadek tempki masz dziś więc może to właśnie zbliżają sie twoje magiczne dni :-))

no wiesz Maam - tak myślałam (liczyłam), ze któraś to powie co ty. No mam nadzieję, wiesz nie chciałabym sie nakręcać - ale niestety nie łatwo opanować emocje. Jak ja to wytrzymam ???? Myślę ze w następnym tygodniu będę robić test :-)) bo nie wyrobię dłużej. U mnie dziś spagetti w domciu, ale na szczęście maż gotuje, wiec będę mieć z głowy jak przyjadę. Jeszcze tylko z małym na angielski - ale może to tez maż za mnie zrobi (ale tutaj wątpię) no ale zobaczymy. Ale powiem wam że ledwo siedzę a kawusię piłam rano i następną piję dopiero w domu - więc muszę poczekać bo jak teraz zrobię to nie będzie to samo. Cały czas myślę o tym porodzie Kisi - mam nadzieję zę już naprawdę jest po wszytkim. Ostatnio żona kolegi moje męża rodziła drugie dziecko. I podobno urodziła jedną nogą w poczekalni a mianowicie jak przyjechali (a podobno jechali nawet po krawężnikach) to od razu na łóżko i okazuje sie ze już parte były - FAJNIE CO NIE ??????? No ale to niestety nie na wszystkie tak działa :-))

Dziewuszki no ja w sumie mówię o sobie, bo ja jutro dopiero zobaczę jak tam Kisia się spisała :-) Ale już nie mogę się doczekać aby wyjść już z pracy. Nie za dobrze się czuję, jakoś brzuch mnie pobolewa i głowa boli :-((

Evika - juz sobie wyobraziłam ciebie jak biegniesz z brzuszkiem (hihihihihi) A mnie od rano głowa boli i w ogóle się jakoś tak źle czuję :-(( Ciekawe co tam u Kisi, ale nerwy są !!! No ale jutro już będziemy wszystko wiedzieć :-)

KISIA - trzymamy kciuki !!!!! A łez nie ma co się wstydzić - mnie też wzruszenie dopadło (ale ja już taka jestem) No to będziemy miały PIERWSZE dziecko !!!!!!!!