Trinity27

Paziulku dlaczego Ci zwisa - mialyśmy się nie poddawac pamiętasz ?

hejki Paziulku - a ja myśalam że tylko ma swoim mezusiu się skupiasz i dlatego odstawiłas kompa :) u mne oki - licze na @ bo nie wierze w ciaze - juz opadam z sil - wiec na razie chyba sobie odpuszczę ?? od stycznie ruszam do W-wy bo moj lekarz jest beznadziejny ... 22 mam usg narzadow ale tylko wtedy jak wypadnie mi to pomiedzy 9 a 12 dc ... takze nie wiem bo ostatnio @ lubi mnie zaskakiwać !

to oczywiście ja tylko jakis bląd się wkradł w moim niku :)

nawet gdybym chciala poczytac cos z tego topu ... to jest tego 115 stron - Justysiu wiesz na ktorej one to pisały ????

justysiu nie wierze ... czuje sie fatalnie ... przespalam właśnie 1,5 bo padłam jak mucha ..ale to pewnie gardło - bolalo mnie od rana - czuje ze mam goraczkę ... poparze sobie ..na ten top ... ale moje objawy napiecia przedmiesiaczkowego sa podobne do tego w zeszłym cyklu - piersi mnie bola i pobolewa mnie brzuch na @ ... justysiu jak wykraczesz to Cie ozłocę :)

leo ... sysia ma racje ... ja tez nie chce Ci robic nadzieji ale tak maleńka ciaza jak 2-3 tyg. jest przez ginów prawie nie do stwierdzenia ... poczekaj ... a najlepiej idz na test hcg z krwi - to mozliwe ze potwierdzi Twoja ciąże lub ..jej brak :( nie wiem jak to jest z samoistnym poronieniem czy u kobiety wszystko wraca do porzadku dziennego w następnym cyklu ... ja tez mam za pol roku 30- lat - z mezem próbujemy miec dzidzię od wrzesnia 2005 - jak na razie bez pozytywnych rezultatów :( ja tez sie martwie bo chcialabym zostac niedługo mamą - a zegar biologiczny tyka - poza tym chce urodzic zdrowego dzidziusia ! rozumiem Cie doskonale!

tym razem wogole się nie nakrecam ... i czekam cierpliwie na @ która ma przyjśc ok 12-16 ...ide zrobic obiadek ..spadam zajrzę wieczorkiem ....

nie wiem ale to chyba cos się znowu merda ...bo nie wierze bym nam się tym razem udalo wogole nie obserowalam czy mam owu ... i nawet nie wiem czy kochaliśmy sie wtedy kiedy trzeba ... poza tym te napiecie przed miesiączkowe ..cycuchy mnie bola tak jak miesiąc temu :(

hejki martyn-iu ... mój maz tez brał ten antybiotyk ... i ja też :( to nie dobrze ze nie chce żucic palenia - niech może ograniczy trochę ? to właśnie osłabia plemniczki ... i pogarsza ich zywotnosc - ja sie ciesze że mój miniek nie pali ... Martyniu ... kup moze cały zestaw witamin ... takich jak Androvit lub Safalzin ... do tego wit E - musi ja brac 3 razy dziennie ... wit. C tez by się przydała bo ona nie pozwala by plemniczki się sklejały ... zobaczysz wszystko sie unormuje - ja cały czas myslę to to przejsciowe ... moj niuniek mial dzis oddac chopakow do badania ale przełorzyli mu to na wtorek ;( - jest nie pocieszony bo to dodatkowe 3 dni postu a juz wczoraj tak się do mnie przytulał ...obiecalam mu dziś mizianko ale bedzie musiał poczekać ... :(

hejki dziewczynki ... wróciłam do domku ... ale jutro pracuje takze nie ciesze się jeszcze nadchodzacym wekendem ! wiecie co zastanawiam się jak to jest - moze któras z Was miała podobne objawy ?? otórz dzis jest moj 22 dc ... powinnam byc po owu bo juz mialam płodny sluz - ale w ym miesiącu bylo go znacznie mniej i nie robiłam sobie testów Lh takze nie wiem czy pik Lh wystapił ... teraz czekam na @ i mam klasyczny zespół napiecia przed miesiączkowego - bolace piersi ... lekkie bóle brzucha - dziś rano mnie zamdliło - bardzo mocno - od wczoraj jednak mam coś jakby wygladające na plodny śluz ... ciągnące się glutkowate wydzieliny ... jestem zkołowana - nigdy tak nie miałam ...

hej martyniaczczku .... 10 dni postu to dużo !! Żywotność nie zaburzona > 75 % żywych po 24 h Ruchomość typu A : ruch szybki , prostoliniowy , postępowy typu B : ruch wolny , słabo linearny, nie linearny klasy A* > 25% klasy A i B** > 50% Asthenozoospermia < 50% plemników wykazuje ruch postępowy lub < 25% ruch liniowy Morfologia : 30% lub więcej z morfologią prawidłową myslę ze Twoj meżulek ma podobnie do mojego :( u mojego po 24 h 90% jest martwych ..ale ruchliwosc ma oki ... to mnie cieszy u mojego jest diagnoza pod spodem : Asthenoospermia Zaburzenia ruchliwości określane jako asthenozospermia są rozpoznawane wówczas kiedy stwierdza się mniej niż 50% plemników o ruchu postępowym (szybkim -typ A oraz wolnym - typ B) lub też mniej niż 25% w szybkim ruchu postępowym typu A. Pamiętaj martyniu najważniejsze jest żebyscie sie wspierali to bedzie oki ... to nie wyklucza to szansy na zaplodnienie normalne :) ale jest spore utrudnienie .. . tak nam powiedzial androlog mojego mezulka ...martwi mnie zywotnosc u Twojego meża - jest zaburzona ... po 12 godzinach ruchliwych jest 15 % a po 24 ruch jest w miejscu - uff ale od czego sa lekarze ... musza nam pomagać !

hejki dziewczynki .... Pitulka ... nie wiem czy infekcje mają coś wspolnego ze slodyczami ale moj gin powiedzial ze to rozwija \"grzybki\" ... poza tym lactovaginal troche podlecza - bo zawiera kwas mlekowy ale to niejest lek na \" infekcje grzybiczne \" ja bralam cos doustnie - chyba fluckanzolum - nie wiem jak to się pisze :) ...wczesniej lek \" dowcipny \" na bazie jodu ...a lactovaginal na koniec bo po tych kuracjach antybiotykami - strasznie niszczy sie flora bakteryjna ..wiecie moja kolezanka z ginekologiI ...powiedziala mi ze zamiast lactovaginalu mozna sie podmywac i wykonywac irygacje jogurtem naturalnym - bez cukru - z priobiotykami :) to ma taki sam efekt i jest tansze :) Lenus kochanie mam nadzieje ze torbielik jeżeli jest to się wchłonie - i juz nie bedzie Cię ta paskuda nekać :) Martyn--u mój maz ma stwierdzona obniżona podnosc : wyniki Twojego meza musi zobaczyć gin .... albo androlog Normospermia 20-250 mln / ml mój maz tez jest w normie ale blisko 20 mil także to juz troszke za mało tak powiedzial androlog - bo testy robi się 4-5 \"poście \" i jeżeli wspołzyje się regularnie i często to plemników jest znacznie mniej ... ;( dlatego zalecił nam celowac w owu i kochac się dwa razy ale porzadnie :) ja tez się martwie ..jutro kolejne badanie ... mam nadzieje ze parametry beda lepsze ... :) martyniu palenie ...oslabia \"chlopakow \" mam nadzieje ze jutro lekarz powie wam że troszke witaminek i bedzie sopko ... a jak tam z ruchliwoscia typu a i B w porządku ... i jeszcze jedno zerknij na patologie budowy i przezywalnosc po 24 h to sa decydujące sprawy !

dziewczynki ..moj meżus bierze ... mnóstwo witamin ... to wszystko go jednak troche ostatnio oslabiło - a nie jak myślałam poprawiło jego formę :( ..jest nawet troche gorzej niz bez brania tych wszystkich specyfików ... w piatek jedzie na ponowne oddanie \" chłopaków \" - mam nadzieje ze z nimi jednak lepiej - bo ich proces tworzenia trwa ok. 3 mies także mniej więcej po 70 dniach moze się coś zmieniło ?? oto co facet powinien brac by plemniczki były troszke lepsze ... Androvit lub Safalzin Witamine E nawet 3 razy dziennie po 2 kapsulki witaminke C by chłopaczki sie nie sklejali :) aspargin. filomag B - na mniejszy stres cynk organiczny mój minius jeszcze bierze coś na lepszą przepustowośc układu zylnego - ale to tylko po wizycie u lekarza wg zaleceń polecana jest takze niekiedy L -arginina - na lepsza ruchliwośc pliemniczków ... Myszeczko ważne jest tez czy mezczyzna pali ... także kupuj nikoret i motywuj swojego męża mocno :) Androlog mojego mińka chyba z 15 minut przeprowadzał z nim wywiad ..czy pali czy pije - więcej niz powinno sie ..czy korzysta z innych uzywek - jakim są narkotyki ... jak pracuje ..jak sie ubiera ... itp. szczegoly ... mam nadzieje ze wyprowadzi mojego miniusia ze chłopaczki - będa ściany przeżerać :) chciałabym marze o slicznym bobasku :) pozdrawiam kochane

witajcie ..ten Mikolajkowy wieczorek ... ;) Pitunia - ja tez mam mniej więcej w polowie cylku taki płodny śluz ... ciągnacy się i przeźroczysty - ja nie biore zadnych lekarstw ... tylko kwas foliowy ... ale nie moge od przeszło 1.5 roku zajsc w ciaze :( mam podobny problem do Ciebie kiedys nękaly mnie infekcje ..jak się troche podleczyłam to za chwilke znowu .. koszmarek ... w sumie mam znajoma w słuzbie zdrowia i zawsze przynosiła mi różne leki na te paskudztwa ... teraz juz od jakis 3 miesiecy mam spokój ... wziełam sobie \"dowcipnie \" i doustnie kuracje ... potem poprawiłam lactovaginalem i jak na razie odpukać ... cały czas jak mnie coś szczypie - stosuje clotrimazolum ... wiem ze te zarazy lubią jak się je słodycze i pewnie stad te moje nawrty chorooby - bo ja bez słodyczy umieram ... ja wiem ze moj maz ma jednak problemy z płodnoscia - ale boje się ze po tych zapaleniach może jakieś zrosty się porobiły ?? w sumie szlag mnie juz trafia prawie dwa lata a ja nie jestem w ciąży ... nie wiem ile jeszcze pociągnę :( ale jak na razie nie chce o tym mysleć ... świeta mnie absorbują ... i chce się cieszyć przygotowaniami ... kupilam dziś teściowej piekne świeczniczki z grubego szkła przeżroczystego do tego świece i stroiki ze szkiełek - złotych - istne cudo ... mam nadzieje że bedzie jej się podobać ... a od męża dostalam perfumy - moje kochanie nie wytrzymalo do świąt :)

Dianko kochana - nie zalamuj sie ... ja w zeszłym cylku - czulam ze chyba bede mamusia i juz z mezem planowaliśmy sobie - że taki cudowny prezent zrobimy rodzicom na gwiazdke ... i wogóle swirowalismy ... wiem ... to rozczarowanie sciska za gardlo i wyciska łzy .... buziaki i słoneczko Ci zycze bys sie usmiecheła:)

na ten temat troche czytałam ale ... podobno wrogości śluzu się nie leczy :( ... może poszperam jutro w necie i przesle jakiegos linka ... ale jak na razie ..to ide na Magde M ..i spadam juz ... i tak przyklejam się za mocno do kompka ..buziaki myszki moje !

nie zmieściło mi się wszystko przesyłam link: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=19750 jest tam tego dużo ... ja myślałam ze to kobiety choruja bardziej ... ale faceci tez dzwigają swój krzyż ... brrr oby od tego wszystkiego jak najdalej!

Na pogorszenie plemników maja wplyw różne aspekty :stres , palenie papierosów ... niedobor pierwiastkow ... wszelkie uzywki ... tryb zycia ... z tym sie człowiek nie rodzi ... do tego dochodzi higiena i temperatura ... /nie mozna przegrzewac \"chłopakow\"/ praca przy komputerze ... przechodzone w dzieciństwie choroby moga miec wpływ na plodnosc np. świnka - z powiklaniami ... mezczyzna moze miec zylaki powrózkowe ...i inne swiństwa .... poczytajcie sobie : NIEPŁODNOŚĆ MĘSKA Niepłodność jest schorzeniem, definiowanym przez WHO jako brak wystąpienia ciąży pomimo 12 miesięcznego okresu współżycia seksualnego partnerów w celach koncepcyjnych. Wśród par zgłaszających się w poszukiwaniu pomocy a stanowią one około 10-15% wszystkich małżeństw w wieku reprodukcyjnym , najczęściej identyfikowaną przyczynę stanowi czynnik męski, sięgając 30-60%. Spośród tych mężczyzn zaledwie 3-5% stanowią osobnicy niepłodni, których nasienie nie zawiera plemników. Pozostałą część stanowią mężczyźni o nie udowodnionym ojcostwie ze zmniejszonym potencjałem rozrodczym na co wskazują obniżone wartości parametrów nasienia . OKREŚLENIA Ograniczenia męskiego potencjału rozrodczego zazwyczaj są nierozpoznane przez długi czas i stają się problemem diagnostycznym i leczniczym wówczas gdy małżeństwo , pomimo starań o potomstwo nie uzyskuje go w akceptowalnym czasie. Badania ostatnich lat udowodniły, że standardowa ocena nasienia nie dostarcza wszystkich koniecznych informacji umożliwiających określenie płodności danego mężczyzny. Ponieważ obserwuje się spontaniczne ciąże pomimo znacznego upośledzenia poszczególnych charakterystyk nasienia, jak również dość częste przypadki niewyjaśnionej niepłodności przy prawidłowym obrazie nasienia, podstawowym problemem staje się możliwość przewidywania zdolności nasienia do zapłodnienia. W odniesieniu do wartości nasienia przyjętych przez WHO jako prawidłowe, należy stwierdzić iż nie mają one wartości w indywidualnym prognozowaniu płodności. Faktem jest jednak , iż około 85% mężczyzn z prawidłowym nasieniem uzyskuje ciążę u zdrowej partnerki w czasie 12 miesięcy współżycia. W przypadku hypofertylnych mężczyzn, zaledwie 30% partnerek ma szansę uzyskać ciążę, przy czym wymagany okres oczekiwania wynosi 2 lata. Miesięczne prawdopodobieństwo ciąż , które wśród zdrowych małżeństw wynosi około 25% w przypadkach z towarzyszącym czynnikiem męskim nie przekracza 1,5% i w miarę trwania niepłodności zmniejsza się dramatycznie. Aktualne rozumienie problemu niepłodności męskiej lokalizuje to schorzenie w całokształcie uwarunkowań rozrodu danej pary małżeńskiej jako całości. Upośledzenie płodności mężczyzny, najczęściej staje się widoczne wówczas gdy potencjał rozrodczy kobiety jest zmniejszony wskutek np.: oligoowulacji, niedorozwoju macicy czy też endometriozy. Przeciwnie, wysoka zdolność rozrodcza kobiety może kompensować niedostatki męskiego potencjału rozrodczego. Przemawia to za koniecznością diagnozowania i leczenia obojga partnerów jednocześnie . Podstawowym narzędziem w procesie diagnostycznym niepłodności małżeńskiej oraz ocenie czynnika męskiego, zgodnie z zaleceniami WHO jest standardowe badanie nasienia. Badanie to opisujące liczbę, ruchliwość i budowę plemników jakkolwiek przydatne w określaniu płodności dużych populacji nie pozwala na stwierdzenie zdolności nasienia do zapłodnienia komórki jajowej. Powoduje to konieczność stosowania dodatkowych testów i metod diagnostycznych umożliwiających określenie potencjału rozrodczego indywidualnego osobnika oraz identyfikację czynników wpływających pozytywnie lub negatywnie na potencjał rozrodczy pary małżeńskiej. PRZEBYTE CHOROBY Wśród chorób przebytych o charakterze ogólnym, które mogą negatywnie wpływać na późniejszą płodność należy wymienić, wytwarzanie przeciwciał przeciwplemnikowych , endokrynopatie , pourazowe uszkodzenie rdzenia kręgowego i/lub OUN oraz infekcje ogólnoustrojowe (grużlica) , choroby metaboliczne (cukrzyca szczególnie ze zmianami naczyniowymi), nadużywanie używek i leków. Do tej grupy należy też włączyć choroby uwarunkowane genetycznie. Spośród przebytych schorzeń narządów płciowych u mężczyzn o poważnych konsekwencjach dla rozrodu wymienia się kryptorchizm , skręt jądra oraz urazy okolicy jąder i krocza, ostre, przewlekłe oraz asymptomatyczne choroby infekcyjne układu moczopłciowego, żylaki powrózka nasiennego (varicocele), niedrożność dróg wyprowadzających nasienie wrodzone i nabyte, interwencje chirurgiczne dotyczące układu moczopłciowego (pęcherza moczowego, orchidopexia). Spośród wymienionych schorzeń, te o największym znaczeniu w etiopatogenezie niepłodności męskiej zostaną omówione w dalszej części rozdziału. PRZYCZYNY NIEPŁODNOŚCI MĘSKIEJ Płodność naturalna mężczyzny zależy od prawidłowej spermatogenezy, wykształcenia mechanizmów transportu gamet, prawidłowej funkcji gruczołów dodatkowych oraz złożenia w pochwie nasienia w czasie stosunku płciowego. Stąd też , przyczyny niepłodności męskiej dzieli się klasycznie na przedjądrowe , jądrowe oraz pozajądrowe. Tabela 1. Przyczyny dysfunkcji rozrodczych u mężczyzn. Przedjądrowe Jądrowe Pozajądrowe 1.Chromosomowe -Zespół Klinefeltera 2.Hormonalne -hypogonadyzm hypogonadotropowy -hyperprolaktynemia 3. Seksualne - nawyki seksualne - zaburzenia wzwodu - psychoseksualne - endokrynologiczne i - neurologiczne - cukrzyca - paraplegia - polekowe - zaburzenia ejakulacji -psychoseksualne -operacje urogenitalne -neurologiczne - polekowe 1.Wrodzone - Kryptorchizm - Zespół Kartagenera 2. Infekcyjne - orchtis 3. Naczyniowe - żylaki powrózka nasiennego - skręt szypuły jądra 4. Czynniki antyspermatogenne - chemioterapia - leki - promieniowanie - przegrzewanie 5. Immunologiczne 6. Idiopatyczne 1. Zaporowe - najądrzowe: - wrodzone - infekcyjne - nasieniowodowe: - wrodzone - nabyte 2. „Wrogość najądrzy” - asthenozoospermia 3. Infekcje gruczołów dodatkowych 4. Immunologiczne PRZYCZYNY PRZEDJĄDROWE Dysfunkcje płciowe i ejakulacyjne,to stosunkowo rzadkie przyczyny niepłodności. Rozpoznawane są zazwyczaj podczas zbierania wywiadu, niekiedy dopiero wyniki testu po stosunku umożliwiają ich identyfikację. Dysfunkcje seksualne najczęściej uwarunkowane są przyczynami psychoseksualnymi a objawiają się niedostatecznym wzwodem i/lub nieadekwatną dla koncepcji częstotliwością stosunków płciowych. Niekiedy mają podłoże organiczne z udziałem komponenty, naczyniowej (diabetes mellitus) , neurologicznej (urazy rdzenia kręgowego) lub też hormonalnej (hypoandrogenizm). Należy zwrócić uwagę że niektóre leki jak: metyldopa, guanetydyna, B blokery, tiazydy, cymetydyna mogą powodować lub nasilać zaburzenia wzwodu. Zaburzenia ejakulacji są rozpoznawane , gdy stosunek płciowy przebiega prawidłowo ale nie ma wytrysku nasienia (anejaculation) lub też ejakulacja ma miejsce poza pochwą. Przyczyny mają charakter zarówno czynnościowy jak i anatomicznych ( np. spodziectwo). Ejakulacja wsteczna jest specyficzną formą zaburzeń, kiedy wytrysk nasienia jest skierowany wstecznie, w kierunku pęcherza moczowego mężczyzny. Może być konsekwencją przebytej operacji w okolicy szyi pęcherza moczowego, urazów, uszkodzenia unerwienia autonomicznego lub też niekiedy cukrzycy. W takich przypadkach, stwierdza się aspermię lub małą objętość ejakulatu , a analiza moczu po stosunku wykazuje obecność w nim plemników. PRZYCZYNY JĄDROWE Nieprawidłowy przebieg spermatogenezy zazwyczaj wiedzie do obniżenia liczby plemników oraz zmniejszenia potencjału rozrodczego mężczyzny. Przyczyny tego stanu rzeczy mogą mieć charakter ogólny jak i lokalny, związany z zaburzeniami koordynowania interakcji pomiędzy komórkami Sertoliego, Leydiga oraz komórkami peritubularnych . Wszystkie wymienione uczestniczą w regulacji spermatogenezy poprzez działanie parakrynne oraz autokrynne. U większości pacjentów ustalenie przyczyn zaburzeń regulacji wytwarzania gamet na poziomie jądra jest niemożliwe . Podobnie, bezpośrednie oddziaływanie terapeutyczne na proces spermatogenezy jest niemożliwe gdyż połączenia między sąsiadującymi ze sobą komórkami Sertoliego wytwarzają barierę krew-jądro przez co oddzielają postleptotenowe spermatocyty i póżniejsze stadia rozwojowe od wpływów ogólnoustrojowych. PRZYCZYNY POZAJĄDROWE Zaburzenia endokrynologiczne i genetyczne W aspekcie endokrynologii klinicznej, prawidłowy przebieg spermatogenezy zależy od odpowiedniego wydzielania przez przysadkę mózgową follikulostymuliny (FSH) oraz hormonu luteinizującego (LH). Niedostateczna stymulacja jąder przez gonadotropiny wynikająca z ich niskiego stężenia w surowicy jest spotykana u 1% niepłodnych pacjentów. W większości przypadków początek choroby manifestuje się opóżnionym pokwitaniem i ma charakter konstytucjonalny. Idiopatyczna postać hypogonadyzmu hypogonadotropowego oraz jej odmiana skojarzona z anosmią lub hyposmią zwana Zespołem Kallmanna wymaga wczesnej diagnostyki i wdrożenia terapii w celu odpowiedniej maskulinizacji oraz podjęcia spermatogenezy w jądrach. Zdecydowanie rzadziej hypogonadyzm jest następstwem uszkodzenia przysadki mózgowej w następstwie guzów (craniofaryngioma, adenoma) operacjami oraz napromienianiem okolicy siodła tureckiego. Upośledzone wydzielanie gonadotropin może być związane również z nadużywaniem androgenów i sterydów anabolicznych, nadczynnością nadnerczy oraz obecnością guzów hormonalnie czynnych jak: Leydig cell tumor czy gruczolak nadnerczy . Stosunkowo rzadko występują zespoły izolowanego niedoboru poszczególnych gonadotropin których etiologia jest zazwyczaj niewyjaśniona. Wobec braku LH uderzający jest obraz kliniczny „płodnego eunucha” przebiegający z hypoandrogenizmem i zachowaną, chociaż często upośledzoną spermatogenezą. Brak jąder po urodzeniu w worku mosznowym określane jako kryptorchizm jest najczęstszą wrodzoną przyczyną upośledzonej funkcji rozrodczej mężczyzn. Ponieważ stopień uszkodzenia spermatogenezy jest tym poważniejsy im dłużej jądra pozostawały poza moszną , proponuje się aktualnie zakończenie leczenia kryptorchizmu do 2-go roku życia . Upośledzenie funkcji drugiego jądra w przypadkach z jednostronnym kryptorchizmem powoduje konieczność podobnego postępowania jak przy obustronnym wnętrostwie. Najczęstszą, chromosomalną przyczyną niepłodności u mężczyzn jest zespół Klinefeltera (47,XXY). Obraz kliniczny obejmuje małe (

CMOKALKI :)

na końcu tego wszystkiego - tych parametrów jest diagnoza . tzn ... : np NORMOSPERMIA czego ci z całego serducha zyczę ... te dane które zamieścilam moga miec lekkie odchylenia ..to zalezy od laboratiorow w jakim były badane chłopaki ... pamiętaj badz spokojna ...

tak ...to normy ... ale przy wstepnych badaniach nasienia ..nie ma badania niektórych szczegółw ..np... jak Aglutynacji Cynku Fruktozy Karinityny ...to pożniej ..jak sa problemy ..ale tego Ci nie zyczę ... zreszta nikomu :)

Martyn--iu ... ja tez się denerwowalam jak moj maz odbierał wyniki ... życze Ci zeby nie miał zadnych problemów ... mój niestety mam troche obnizona liczbe - ale mieści sie w normie - tylko ze w tej nizszej ... do tego ma 36% o patologicznej budowie i po 24 h 90% martwych takze płakałam strasznie ... wiecie ... teraz idzie w piatek róbic powtórne badania ... zobaczymy jest pod opieka androloga ... ale pierwszy je widzial mój gin i to on niepotrzebnie wprowadził u mnie odruch paniki ... bo androlog mojego mińka powiedzial że wyniki nie sa tragiczne i widział tysiące gorszych - że uda się to podleczyć ....mialam gdzies prawidłowe normy jakie powinnien miec mezczyzna takze jak znajde to umieszcze na topie !

.. w sumie po staremu ... trochę znowu mnie jakies smutki dopadły ... jedna koleżanka od jutra na zwolnieniu - bo grypa ja dopadła ... a ta druga w ciązy planuje 2 tygodniowe zwolnienie przed swiętami - takze nic radosnego ... dobrze że juz zakupy mam porobione - tzn. prazenty - bo szykuja mi się pracujace soboty do końca grudnia - a potem to nie wiem bo ale ona w styczniu zacznie ósmy miesiac ciazy - takze - wcale jej się nie dziwie - tylko żal mi mnie samej - bo tkwie w tkiej beznadzieji :(

hejki ... zagladam na topik ale na razie pusciutko ... wlasnie robie obiadek bo moj minius jest juz w domku ... placuszki ziemniaczane - uwielbiam ...moj kitek polewa je smietanką i sypie cukrem - ale bomba kaloryczna :) ale co tam - raz się zyje ... zajrze wieczorkiem ..to moze sobie pogadamy ?? buzialki

szkoda rozwazania na ten temat ... ja tylko wiem kto nie pragnie dziecka ten je ma nawet nie prosząc o nie ... ja tez mialam znajoma miała 3 skrobanki ... cały czas z kims była ..ale teraz sie troche uspokoiła ma meza i dziecko ... takie to maja szczescie ... cały czas szczeście się do nich usmiecha a nie tak nam ciagle pod wiatr .... ale juz konec tych smutkow ... ja tez nie obserwuje siebie ..w sumie nawet nie patrze na kalendarz i nie licze sobie dni ..dzis jednak spojrzałam dla Was bo pisałysvcie w którym dc jestescie - nie chce sobie na razie tym głowy zawracac - moze tak bedzie lepiej ?? musze sie troche odpreżyc - bo moze się zapomne i dzidzia sie pojawi ?? a jak nie to lecze się po nowym roku W-wa ... mój maz idzie w piatek oddac \"chłopaczkow do kolejnego badania - teraz brał duzo lekarstw i wiecie co - po nich potencja mu strasznie spadła - w ten wekend odposcił branie tych wszystkich witaminek i różnych specyfików i było oki ... nie znam sie na tym ale to mnie starsznie niepokoi - miało pomóc a zaszkodziło w innej materii ... ale to temat do obgadania z andrologiem :) spadam juz maleńkie bo późno sie robi ..a jeszcze chce kanapeczki zrobic i niech oczki mi odpoczna ..trochę - poza tym maz pisze program i juz mnie przepedza sprzed kompka ;) Dobranoc myszki moje