Trinity27

karolciu za wizyę płace 70 zł. usg co jakiś czas też 70 zł \\na razie robiłam tylko raz \\ . receptę biorę raz na 3 miesiące co tyle mam mniej więcej wizytę do tego zawsze ze sobą przywoże najścieższe wyniki TSh \\ opakowanie euthyrox-u n 25 zawiera 100 tabletek \\ teraz jadę w drugiej połowie stycznia na kontrolę i musze zrobić sobie oprócz Tsh prolaktynę , bo bolą mnie prawie cały cykl piersi do tego kiesyś pod obciązeniem wyszła mi źle ... takze to sprawdzimy ... martyniu uwielbiam chałwe - ja nadomiar tego ze jest kaloryczna kupuje sobie taką w czekoladzie - podwójna rozpusta :P

ja tez chodze do endo prywatnie ... zmykam - bo minius zaraz przyjeżdza i obiadem musze podać - jestem głodna jak wilk ale lubię z nim jadać!

jak ma w gabinecie aparat - to pewnie ze CI zrobi - mój nie miał i dlatego później musiałam do niego przychodzić dwa razy ... ale bądzmy dobrej mysli ... :)

no tak coś tam majstrują na serwerze bo godzina ciągle nie taka ... 22:24 pa pa

coś dziwnego dzieje się z zegarem pisalayśmy po 18-stej a tu ostatni wpis Voltare z 13:55 ... zmykam dziewczynki do lózeczka - nie wiem co się dzieje ale jajniki mnie bolą - ciepło się ubieram gacie na tyłku do tego bokserki -dzią dziś 5dc a boleści mam jak przed owu do tego podbrzusze mnie boli - chyba czas na usg ... bo wiadomo co tam wychodowałam ? buziaki dla wszystkich

karolciu - oczywiście ze CI wystarczy ... w sumie jak CI się spieszy to jeszcze usg tarczycy mogłsbyś sobie zrobić - bylby pełen obraz - w 3d reazem z przepływami i zmianami ogniskowymi ale jak nie to pewnie lekarz CI zleci - potem tylko dobierze dawke leku - a może nie bedzie trzeba ?

karolciu - super ze przeciwciala spadły myslę ze to od selenu i wit e - sam endo mi mówił ze jak przeciwciała sa jeszcze na niskim poziomie to warto taka kurację robić ale u mnie to bez sensu bo ja ich mam prawie 800 :( teraz tylko Tsh zbić i muzyczka gra! ja też przyznaję sie bez bicia ze uszek też nigdy nie robiłam - ale może kiedyś ? co do ciast to ja zawsze robię cos innego niż mamuski - więc nie jemy ciągle sernka lub makowca ...

zdjęcia porozsyłane - kto nie ma niech krzyczy :)

już jestem w domku - w sklepach koszmar - takie tłumy ze szok - kupilam tylko mięsko z kurczaka i zwiałam bo naprawdę to nie dla mnie ... po drodze wstąpilam do warzywniaka i kupiłam troszke jablek na szarlotkę - bo te które mi dała teściowa za bardzo się rozgotoway - chyba nie ta odmiana - także zaraz się biorę za kolejną porcję jabłek - uduszę je i zapasteryzuję w słoikach ... Ansiczku - masz rację kazdy poród jest inny : moja znajoma rodziła swoją dwojkę dzieciaczków dosłownie chwile jakies 20-30m min. za to druga ponad 18 h także co kobieta to inny przypadek ... lecz jak mówią ból się szybko odchodzi w zapomnienie jak maleństwo znajdzie się w ramionach mamusi ! przesyłam buziaki dla naszych topikowych mamuś i ich bąbelków : Dianeczki, Paulinki - która ostatnio sie nie odzywa , Justynki M. i Ansiczka odebrałam też zdjęcia - wyszły pięknie, sam fotograf powiedzial ze ładnie mi wychodzi ta obróbka graficzna :P a na błyszczącym papierze wyglądają cudnie ! w wolnej chwili przeslę Wam kilka - buziaki dla Waszystkich

wysyłaj :P buziki dla Leneczki!

witajcie kochane ... mychasku - prosze nie rezygnuj ... ja tez walczę od przeszło dwóch lat i na razie też bez efektów ! nie trać nadzieji - zobaczysz będzie dobrze - narazie jednak skup się na poprawie wyników - bo to bardzo ważne ! nie myslałaś nigdy jak już zostaną pozamykane wszystkie furtki na własne dziecko o adopcji ? u mnie w głowie ta mysl swita ale na razie jeszcze wiele innych rzeczy przede mną - bedę walczyć o własne dziecko - dopiero jak nie będzie zadnych szans - to rozwiązanie bedzie wzięte pod uwagę! martyniu - w takim razie zapraszam na ciacho - robię też pyszne rafaello - moja mami je uwielbia - podaj adres a paczka będzie w drodze :P ja oczywiście jeszcze nie wyszłam z domu - mialam isc na ryneczek ale od rana jestem taka rozlazała ze szok - te wczorajsze porządki mnie rozleniwiły bo wypucowalam wszystko : kuchnie, szafki , kafelki i panele w przedpokoju teraz siedze sobie ze świezo umalowanymi paznokciami i turbanem na głowie popijająć kawkę ... ale musze się wziasc i- wysuszyć włosy i pozałatwiać to co sobie zaplanowałam ! buziaki dla wszystkich

u mnie tylko wigilia w naszym domku potem obiadki u rodziców w jeden swiat u jednych w następny u drugich ... ale i tak zrobię dwie sałatki i dwa ciasta bo zle bym się czuła jakby ktos wieczorem do nas przyszedł i bym nic nie miała ... sałatki robię szybkie i proste także niewiele się namęczę a ciasto jedno to jabłecznik z budyniem a drugie to sernik na zimno ... także poł dnia i wszytsko bedę mieć zrobione ... ja też już ide do łóżeczka - polezeć - poczytać ksiażkę i sie zrezlaksować - jutro muszę rano iśc na ryneczek kupić piersi z kurczaka i pałeczki - zamrożę sobie i będe mieć na nowy rok ... do sałatki i do kurczaka w miodzie ... może tez kupię juz troszke owoców - wyniose do garażu i beda mieć chłodno - bo w piątek ludzie beda szaleć a ja nie lubie tłoku ... dobranoc kochane moje buziaki dla wszystkich

ja już wszytsko posprzątałam ... została tylko łazienka ale to w sobotę wraz z odkurzaniem ... biorę się teraz za planowanie menu ... w sumie mamuski mi pomagaja także nie bedzie żle ale chcę aby wszytko wypadło pieknie ! u mnie dziś goraca teefoniczna linia - mój braciszek jest na zakupach i co chwilke przysyła mi mms - a z jakąś bielizną ... lub biżuterią dla swojej narzeczonej ... hi hi jakby to odemnie zależało w czym chce ją ogladać :P

karolciu - superowo - ze znowu jesteś z nami - wiedziałam ze się stęsknisz :P voltare - nic nie przeczuwaj - ja też jak tylko mnie boli brzuch przed @ zaraz rycze po kątach a czy to cos da ? nadal trzymam kciukaski za CIebie :)

martt - widzę ze jadirka CI wysłaąl zdjęcia także nie dubluję ... już dawno jestem w domu i kuchnie pucuję ... a ze myje wszytskie szkła to sie trochę schodzi ... dziewczynki moze tak juz dajmy sobie spokój z tymi waśniami pomiedzy topikami ale ja tez mam wrazenie ze to robi osoba która nas dobrze zna i się orientuje we wszytkim np. w tym ze ja nie pracuję - bo chyba przypadkowa osoba bez śledzenia naszych poczynań nie byłaby tego w stanie określić - chyba ze czyta tylko nasz topik i wprowadza zamieszanie bo ją to bawi ... ale skoro ją to bawi to może niech sobie pisze - bo przeciez forum jak to określa jest publiczne i wypowiadać moze się każdy ... malolepsza - trzymam za CIebie kciukaski ! niech Mikołaj przyniesie CI piekny prezencik :)

u mnie na razie sprzątanie mieszknia - układam sobie w szafkach kuchennych ... własnie wróciłam z zakupów - robię takie niedobitki ... ale jeszcze wędliny, mięska z kurczaka oraz owoców nie kupowałam ... podaje przepis na sałatke z suszonych pomidorów - sałata lodowa - suszone pomidory pokroić w w paski - pomidory są dostępne w większym marketach - zreszta teraz wszystkiego jest w bród - pierś kurczaka usmażona w przyprawach gyros - pokrojona w paski - papryka żołta w piórka, - czebula czerwona w poł krażki - na to sos taki sam jak do sałatki z brokułów - czyli majonez ze smietaną wymieszany z przygotowanym sosem francuskim Knorr uwaga tu nie dodaję czosnku! to wszytsko - sałatka jest pyszna - ale wszystko zależy od podniebiena!

witajcie kochane .... wpadam na chwilkę i zmykam zaraz pedzę do fotografa wywołać zdjecia na prezenty ... potem do hurtowni chemicznej po pare drobiazgów ... Elizko - napisze obiecany przepis na sałatkę z suszonych pomidorów ale później ! martyniu juz CI wysyłam zdjęcia malutkiej Oleńki ... na razie kochane - buziaki dla Wszystkich!

voltare - dzięki , zaraz Ci wyśle zdjęcia córeczki Ansiczka! teraz niektóre dzieciaki chciałyby miec wszytsko co modne - mp3 i mp4 ... komórki z aparatami i bajerami, modne ciuchy ale to chyba troszke za dużo jak na nasze skromne portfele ... ja daje tyle na ile nas stać a że mamy takich chrześniaków ze są fajnymi i wdzięcznymi dzieciakami - to aż miło kupowac im prezenty ... chrzesnicy mojego męza kupiliśmy kubusiowy zestaw śniadaniowy\\talerzyk, kubek i miseczkę \\ , ksiażekę : muminki oraz album i karteczki do segregatorka z serii witch a ze uczulona jest na czekoladę to do tego pudelko rafaello! mój chrześniak skończył już 18- sie lat także już w tym roku gwiazdki mu nie robię! zmykam do spanka - życze wszystkim dobrej i spokojnej nocy!

kukusiu - wiesz to wszystko zalezy od zasobnosci portfela - jak się robi więcej prezentów np. rodzicom, rodzeństwu i chrześniakom to trzeba miec rozplanowany budzet - ja średnio dla kazdego przeznaczyłam 70-80 zł.

wiecie co mam wrazenie ze ktos nas podczytuje i brzydko komentuje ... faktycznie moje zarobki stoją w miejscu bo nie mam pracy - ale nie mialam tu siebie na mysli ... tyle ze złosliwość ludzka nie ma granic ... Ansiczku - dziękuje za zdjęcia - śliczna ta Twoja ksiezniczka voltare - może nie trzeba bedzie podchodzić do tego 5 razy ? trzymam kciukaski !

co tu taka cisza -ja już wrócilam z zakupów ... jestem zła - nie lubie biegać po sklepach kiedy jest tłoczno do tego z rodzicami oni mają zupełnie inne spojrzenie na to co jest fajne - a ja nie umiem im tego powiedziec, do tego dochodzi fakt ze to co dla mnie jest w umiarkowanej cenie dla nich jest zbyt drogie - mają inne zarobki i musze sie inaczej gospodarowac - tylko po co mi te kłótnie w sklepach ? ehhh suma sumarum dołozyłam mamie pare groszy do laptopa interaktywnej zabawki dla pieciolatka i pampersow dla drugiego maluszka - od razu mi się zrobło lepiej ! dziewczynki dlaczego tak jest ze wszystko się kreci wogół kasy ? wszystko drożeje a nasze zarobki stoja w miejscu ?

voltare ... ceny sa różne i rożniste i zajebiste! naprawde ... popatrzyłam na cennik Novum i po prostu mnie scieło ... duzo osób się wypowiada ze to fabryka do robienia dzieci - nie podchodzą do pacjenta z sercem nastawiają sie na robienie kasy ale sa skuteczni - to się im chwali - zreszta ile ludzi tyle opini ale dla porównania hsg tam kosztuje 900 zł ja robię za 250 zł ... mam kilka wybranych opcji -na razie jednak hsg - potem klinika i przenosimy się do niej razem z kitkiem ... zycze wszystkim udanego wieczorku - bo ja już zmykam - buziaki dla wszystkich!

witajcie babolki :) ufff od rana w wielkim ferworze robimy z miniem tylko co się da ! ja na zakupach, on sprzatał mieszkanie - czyli ścieranie kurzy i odkurzanie i pranie dywanów - bo wczoraj nie zdazyłam za to mam wyprasowanie 3 prania i na razie zadnych zaległości - oprócz tego oczywiście co wczoraj wyprałam ... zaraz zalączam automat i piorę narzuty i pokrowce z poduch kanapowych ... i biore się za lazienkę ! kupiłam śliczne świece zapachowe: bawełniane na wigilijny stół do tego przepiekne serwetki - juz w myslach układam sobie jak wszystko powinno pieknie wygladać ... łepki rózyczek w kieliszkach, swieczki, kolędy w tle i my wszyscy razem :) uwielbiam święta Bożego Narodzenia zapach jodełki, piernika i kandyzowanych owocow ... dziewczynki po smutku wczorajszego dnia nie zostało juz nic ... :) wiem ze musze walczyć o swoje szczęście - wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z miniem i musimy wybrac klinikę - nie za drogą ale taką by nam w niej pomogli ... dzis spotkałam się też z moja znajomą - podała mi fany namiar do lekarza od niepłodności małzeńskiej - poszukam i popatzę ale decyzje już sa podjęte - nie mozemy nadal stać w miescu ... voltare trzymam kcoiuki za testowanie ... mychass - pisz co u CIebie ! kukusiu nie przepracowuj się a jak przyjedzie małzonek to tylko się relaksuj :P jadirko - niech Twój Michas zdrowieje i na swięta juz zadnych zmartwień ... Ansiczku czekamy na zdjęcia Twojej którlewny :) Dianko, Akasiu, Paulisiu, Ksenieczko, Martyniu dla pozostałaych dziewczynek wielki calus ... zmykam do szorowania łazienki zjrzę później!

ja wpadam na chwilke i patrzę czy ktos pisze - z wielkim zalem dołączam się do Waszych opini - niestety nie jest juz jak kiedys - ale zamiast to ciagle powtarzać to moze coś z tym zróbmy ? ja nie mam cały czas wlaczonego w domu komputera - rachunki za prąd chyba by mnie zjadły ale zagladam kilka razy dziennie i naprawdę cięzko mi patrzec na to ze ciągle sa tu pustki ... wiadomo niektore osoby pracuja i nie mogą odrywac sie od pracy jednak kiedys jakoś z tym sobie radziłysmy i było fajnie ... niby nas duzo a tak naprawde ze starczek zostało kilka które aktywnie piszą ... jest tez wiele osób w ciazy i po tamtej historii nie chce wcale pisać i się zalic - w sumie małobyc to wszystko zapomniane - dla ogolnego dobra - ale postanowienia nie ida w parze z czynami ... tylko troszke to dziwne to wszystko - na równoległym topiku - dziewczyny tez się żala i pisza ze zle się czują w ciazy - ale postawa wobec nich jest juz zupełnie inna ! może ludzie ucza sie na bledach ? a moze to zupełnie inne osoby -którym to nie przeszkadza ? nie chce tego rozważac - bo miałayśmy do tego nie wracać ... wiem jedno - przyjażnie pozostaną - jeżeli top sie rozleci - a ktos bedzie chcial to i tak znajdzie sposób na kontakt z dana osobą ... ja zamierzam walczyc o nasze przetrawnie ale do tanga trzeba dwojga a w naszym przypadku chęci wszystkich ... ja z porządkami nadal jestem w lesie ale powolutku porobię wszystko ... do swiat troszke czasu zostało i na generalne porzadki jeszcze nie czas ... oczywiści firany, dywany, sprzątanie szafek i tego typu czynnosciami mozna sie zajac teraz - ale w kuchni to do ostatniej chwili cos się dzieje takze na razie się tym nie zajmuję!

a ja się wlaśnie chwilowo relaksuję ... piję herbatkę z cytrynka ... kolejne pranko wyniesione do suszarni - poprasowalam poscielowe ... po obiadku biorę sie za dywam - wzielam sobie ibuprom sprint caps i w domu mam ogolnie czysto - ale wariat ze mnie także na święta szaleję - a ze wigilia u nas także musi byc wszystko na wysoki połysk ... mój szwagier wczoraj powiedział - \" wreszcie ktoś mądry wymyślił zeby się spotkać razem - a nie tak biegacie od domu do domu - bardzo sie ciesze i jak trzeba coś pomóc to chętnie służę\" - byłam w szoku bo on nigdy się z takimi tekstami nie wychylał ale plus dla niego :) kukusiu a Ty gdzie jestes ? wczoraj mowiłaś ze nikogo nie ma na forum a teraz sama wcale nie zaglądasz :P