Trinity27

Witajcie babolki :) przesyłam Wam zdjecia znad morza - wczoraj kitek przegrał wrescie - jezeli któraś nie dostanie albo coś się skopsa - to prosze o alarm - przeslę ponownie!

Witajcie kochane ... dopiero teraz siadam przy kompku - bo wrócialm przed chwilką do domku - rano sniadanko - kosciółek - potem pojechaliśmy do znajomych do Warszwwy na grilka ... pozniej kino i tak zlecial cały dzionek ... dziewczynki nie prześlę Wam e-maila od kukusi - bo jak przeczytalm to skasowalam :( jestem zmeczona - musze troszke jutro odespać ... wekend pełen emocji - w sumie od piątku mnie nie opuszczaja - ale dzieki Wam odzyskalam równowage - dziękuję kochane jesteście wszystkie ... Dianeczko dbaj o siebie kochana - po obronie - masz bykiem lezeć sobie w domku i dogadzać sobie i syneczkowi :) Paulisiu, martyniu i Justynko - Wy też macie lezeć brzuszkami do góry i łapac oddech - dla dzidzi i siebie :) Paula ciekawa jestem co nosisz pod serduszkiem - jakas babeczka przydalaby nam sie do grona - nie wiem co pragniecie miec - ale najważniejsze by maleństwo było zdrowe ... tak sobie pomyslałam ze obstawiam dla Paulisi - dziewczynke - dla Martyni facecika - tak jakoś - ale zobaczymy czy sprawdzi sie moje przeczucie ... zmykam skarby moje kochane - bo padam na pysk ... do jutra

dziewczynki odczytalam Wasze e-maile - jesteście kochane - prawdziwe z was przyjaciółki :) dianeczko, martyniu, martiko, voltare, surficiu, kukusiu

Witajcie kochane ... wczoraj przezylam koszmarny wieczór ... wszystko wiaże się z moja byłą praca - napisze do Was maila - ale tak ok. południa - bo teraz ide zrobic zakupy - to sobie odczytacie - nie przespalam prawie calej nocy - w sumie nie ma sie już czym przejmowac ale nerwy pusciły i zrobiły swoje .... wygladam jak zombi - ide sie umalowac -by wygladac jak człowiek - pa pa

justynko 24 przeslij mi jeszcze raz e-maila uprzatnelam skrzynke - bo mialam zawaloną zdjeciami - może dlatego wiadomosc wróciła ... własnie kończe sprzątanie - tak szorowalam zlew w kuchni - ze rozwalilam sobie palca :( przejechałam po rancie ostrej stali - ale krew się lała! buuu - teraz nic nie moge zrobic miuniek bedzie musial dokończyc - w sumie tylko odkurzanie zostało ...

mi tez :)

karolciu - ja tez po tym malutki urlopiku nad morze nie wrocilam lżejsza ... ;) rano robilismy sobie sniadanko - którego w domu nie jadam ... potem pakowaliśmy się i na wedrówki - ale za chwilke lody ... potem robiło sie poludnie i rybka + piwko ... potem znowu łazikowanie - jakies rejsy - poczym bylismy straszliwie glodni - szliśmy do knajpki na pizze albo cos innego - także pelna rospusta! u mnie tez dzis pieknie slonko swieci - własnie zrobiłam pranko i ide je wywiesic , w miedzyczasie sprzatam ... a co do obiadu to bedzie wczorajsza pomidorowka - bo kitek wrócił grubo po 22 i nie chcal juz nic jesc ... a ja salatkę z brokułow - musze ja dziś wykończyć - bo zrobilam sobie wczoraj cała góre ;)

oj dziewczynki - jakbym czytala o sobie :D codziennie obiecuje sobie dzien bez słodyczy - rano kawa i nic poza tym - potem jakas sałatka i dużo wody ale wieczorem jak mnie dopada to nawet po 20 biegam do sklepu po cos slodkiego - po prostu mnie skreca - taki ze mnie łasuch!

justynko nie pracuje od kwietnia ale na razie jest mi dobrze z tym! czuje ze zyje - bo moja ostatnia praca to był jeden nieustanny stres ...

Witaj karolciu - ja tez pewnie bym spala dluzej - gdyby nie sąsiad za oknem nie wariowal z kosiarką ;) a tak to juz od ósmej jestem na nogach!

justynko - w sumie badania po czesci mam porobione - ale za to ciagle zyję w niepokoju - dziś w nocy cały czas ta cholerna prolaktyna mi nie dawała spać - nabilam sobie głowę ze moze faktycznie jest cos nie w porzadku i koniec - jak nie zrobię kolejnych badań to nie bede wiedziec czy wszystko jest oki ... do tego ta tarczyca :( ale co się nie robi dla dzidzi - po prostu wszystko ... wiec posprawdam co się da - ale po wyplacie - tzn. od poniedziałku znowu ruszam do boju - zrobilam budrżet domowy i wiem mniej więcej na co mozemy sobie pozwolic ... ostatnio jakos nie umiem oszczedzac - przyzwyczailam się ze prawie niczego sobie nie odmawiamy /oczywiscie w granicach rozsadku/ i teraz trudno cos przyoszczędzić ... staram się w tygodniu nie chodzic po zakupy - bo wydalabym dwa razy więcej - a tak tylko raz w czwartek albo w piatek jedziemy do marketu i robimy wieksze zakupy , w tygodniu tylko chlebek albo cos naprawde drobnego - czyli lody i slodycze - bo jestem od nich uzalezniona jak narkoman ;) - to siedzenie w domu mnie wykańcza - zaczynam obrastać w tłuszczyk :( musze ruszyc z jakimis ćwczeniami - albo rower ... od lipca wykupujemy karnet na basen - także może to cos pomoze ? zabieram się za sprzatanie - bo jutro sobotę chcemy miec z mińkiem tylko dla siebie :)

Witajcie słoneczka

a teraz zmykam juz naprawde pa pa ....

fiolku - lepiej co dwa dni ... bo przez czeste kochanie osłabiaja się \" żołnierzyki \" ;)

Sysiaczku kochanie jak to miło ze sie odezwalas

dziekuje Omego - kochana jestes czytalam w necie o tych przeciwciałach i juz teraz jest madrzejsza - wiem ze to po to by wykryc zapalenie tarczycy ... w sumie poprzednim razem miaam też cos podobnego tyko od razu mnie na usg skierowali - ale ja głupol ... mialam wtedy 24 lata i o dzieciach nie myslałam - takze wybrałam lekarstwa i nie wracalam do tematu tarczycy - teraz to mi sie to odbija :( nie wiem dlaczego pani doktor mi powiedzila o takiej cenie - tego badania zachowywała się jakby była z innego wymiaru - to prolaktyna za wysoka ... i wogóle chyba faktycznie przemeczona - dobrze ze idzie na urlop to moze jak wroci bedzie mieć jasniejsze spojrzenie ... nie dala skierowania na usg bo najpierw kazala prolaktyne sprawdzic - spedzilam dzis duzo czasu i czytałam w necie o tej paskudzie - nie wiem ale mój wynik to chyba jest wrecz idelany skoro normy 3-15 a ja mam 7,5 ... ale dla świętego spokoju zrobie prolaktyne pod obciażeniem ... widze ze dizs pusciutko i cichutmo na formum takze zmykam ... mezulek zaraz przyjeżdza do domku - musze mu zupke podgrzać ... Daneczko - kochanie to super ze Twoj maluszek dobrze się rozwija ... dbaj o siebie słonko ... Paulisiu, Justynko, Martyniu Wy tez dobranoc kochane moje

akasi - poczytałam sobie o prolaktynie i nie ma bata mamy ja w normie - takze moze moja pani endykrynolog była za bardzo zmeczona by dobrze podzielić ... ;)

co do prolaktyny - to raczej jestem spokojna - moja pani endykrynolog - moze troszke na zapas się zmartwiła i zle przeliczyła -choć czasem musze przyznac ze piersi mnie bola częściej niz zawsze - ale wynik sam mówi o sobie - na badanko pojde po wypłacie -bo juz ostatnia stówka mi zostala a trzeba jedzonko kupic ;) co do tarczycy - to tez jestem zmarźluszkiem ale nie az tak bardzo wielkim jak Ty ... czasem łapie sie na tym ze mam sucha skóre na rekach - szczególnie dłonie - az mnie szczypią ... i ta sennośc - ktora mi towarzyszy - czasem myslę ze moglabym przespac caly dzień ... usmialam sie jak pisalaś o niskim cisnieniu bo ja tez takie mam i chyba jeszcze niższe bo 90/60 - czasem chodze jak neprtyk ;) i tez pijam kawke - a potem nie sypiam - co do wagi to cały czas stoi w miejscu - czy bym sie odchudzała czy nie ... ostatnio nawet mnie to wkurza bo niemoge zgubić 2-3 kg - nie jestem chudzielcem ale należe do osob wzglednie szczupłych 58 kg - z wyjatkiem brzusia - ktory wyglada jak ciazowy ;)

akasiu - tylko ten lekarz u ktróego dzis byłam to endykrynolog ... sama nie wiem ale zrobie te prolaktyne pod obciażeniem dla świętego spokoju ... i ten test na przeciwciala tarczycy - podobno jest drogi ok. 100 zł. ale pal licho jak ma się wszystko wyjasnic ... próbowalam babie wytłumaczyć ze w przeliczeniu moja prolaktyna wynosi 7,5 i nie wiem skad ona widzi ze jest jej za duzo ... ale tak dziwnie na mnie się spojrzała ze zamilkłam - jezeli bedzie mnie wkurzac to jak nic rusze do Warszawy do endykrynologa - to takie utrudnienia dla mnie bo to 58km w jedna strone a ja nie jestem zmotoryzowana i muszę tłuc się po pociągach i tramwajach - z glowy mam cały dzień ... z tego wszystkiego zaczelam ogladac sobie łokcie ;) - sa suchawe -ale nie łuszczy mi się skóra .... akasiu a jakie ty masz objawy tarczycy - bo ja jestem senna prawie ciagle i szybko się meczę - czasem mi serce trzepocze niemiarowo i to tyle ...

hej ho - jest tu kto ? pytanko do akasi - czy mialas robione atpo ? w sumie nie wiem co to jest ale wiąrze sie z tarczycą - to jest chyba test obecność w surowicy krwi przeciwciał przeciwtarczycowych ... ale po co to ?

myslałam ze mój wynik to 7,5 ale moze się myle ? zrobie jeszcze raz prolaktyne pod obciazeniem razem z progesteronem i Estriadiolem w 21 dc ... wtedy wyjdzie czy cos tam jest ... ale mam stracha w sumie poczytalam sobie o tej paskuszie i jej nadmiar faktycznie obniza poziom gonadotropin (zwłaszcza LH) - zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. rany - chyba sie zaczeło - bo jak nie wiedzialm to sie nie bałam a teraz chyba się popłaczę!

udało się ale przyczepiła sie do mojej prolaktyny - nie wiem wydawało mi się ze jest w normie - kazała powtorzyc pod obiążeniem ... co do tarczycy - to powiedziala ze jest cut poza norma - także się wściekłam prawie i zachcialo mi sie płakac - bo chyba lepiej mi idzie z facetami lekarzami niz z kobietami - dziewczynki jeszcze raz zerkne ale prolaktyny mam 150 mlu/l - jak to bedzie po przeliczniku na ng/ml ... normy sa od 3-15 i 1ngl=20mlu/l

od sztuki ... takze komplet wyjdzie ponad 120 zł. albo wiecej ...

dziewczynki mam nadzieje ze Pani doktor mnie przyjmie :) jadira - pisalam wczesniej - ja płaciłam za hormony po 16 zł ale zdarza się ze jest drożej ze płaci sie ponad 20 ...

a przed 16-sta lece błagac pania doktor by mnie dzis przyjeła - nienawidze takich sytuacji ... :(