Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Trinity27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Trinity27

  1. jesteś naszym skarbem - wiesz o tym! :) musimy sie wspierac ... siostrzyczki :)
  2. Witajcie kochane ... nie moglam napisac do was bo od rana nie było prądu ... Martyniu do mnie nic nie doszło przeslij mi kochana e-maila troche sie zdenerwowałm ! kochane w sumie to co pisala do nas martynia to do wszystkich - także jeżeli nie ona to może ktoras z Was mi przesle ta wiadomosc ? w sumie martynia pisała by tak zrobić - czekam z niecierpliwoscia na wiadomosc ! marto postaram sie może przesłac pojedyńczo zdjecia - moze tak przejdą ? zapisane sa w jpg ... inaczej się nie da! Surficiu - pisalam ze na razie nie mam kabelka do przegrania zdjec znad morza - moze dziś pomolestuje męza bysmy poszli do tesciow - to moze Wam cos jurto prześlę ....
  3. motto tak ale suwaczek - cos sie pomerdało ... poprawiam :) ciekawe czy teraz wyjdzie - na razie się uczę :)
  4. ustawilam sobie nowy suwaczek i motto - sprawdzam czy działa :)
  5. ... faktycznie cisza na forum - Kukusiu slonko gdzie jesteś ? Paziulek i Surficia tez przycichły ... a jak tam Dianeczka, Paulusia i Martynia znosza te upały ? a własnie saczę netea - brzoskwiniową ... ummm pyszna ale ta z zielona herbata i cytrynka tez wspaniala - bo mniej slodka na te upały ... Martusiu wysłałam Ci wlasnie zdjecia napisz czy doszły bo wysłałam az 4 w jednym e- mailu ... nie te z nad morza bo jeszcze nie przekopiowałam ich do kompka ... co do hsg - nie mogłam się dodzwonic do gina - zrobie to jutro - może mi poleci jakis inny szpital ? cały czas myslę ze tak się uklada ze moze nie bede miec tego hsg i zamiast tego fasoleczka w brzuniu ... podczas tego wyjazdu tak fantazjowaliśmy ze dzidzia juz jest w brzuszku i trzeba na nia uważać ... zamiast tego szaleliśmy na motorach wodnych - mówiac sobie ze od pierwszych chwil bedzie miala mnóstwo wrazeń :) fajnie tak pomarzyć ... o Adasiu i Amelce :D
  6. wróciłam - zziajana i spocona - ale upal ... pranko calkiem mi wyschło - teraz tylko prasowanie - ale mi się nie chce :( szukałam prezentu dla mojej mami - bo 17 czerwca ma urodzinki a 18 imieninki ... kupilam jej całą chmare kosmetykow - krem na noc i na dzień, pod oczy ... do tego szamponik regenerujacy i zel pod prysznic ... piekna filizanke i super herbatę ...do tego torebke recznie malowaną / do spakowania prezentów / - wydałam malą fortune ale dla mamci wszystko ... Akasiu - wiesz jak ja się balam jezdzic na motorowce - kierowca szalal jak rajdowiec ... ledwo sie dalam mezowi przekonac - ale warto było - bo adrenalinka sie podnosi - do tego cudowne uczucie wolnosci ... na skuterze jeździłam z meżem - takze było juz spokojniej ... ale tak troszeczkę :D ja tez bede musiala porobic sobie badania hormonów ... do tego dzwonilam dziś umowic się na hsg i tam gdzie mam mieć robione - nieczynny jest od miesiaca aparat ... także - sama nie wiem co robic moze inny szpital - ale jaki ? muszę zadzwonic do swojego gina może mi cos podpowie!
  7. Witajcie kochane :) Wszystko co dobre szybko sie kończy i tak tym sposobem jestem już w domu ... przyjechaliśmy wczoraj poźnym wieczorem i bylismy tak padnieci ze tylko sie rozpakowalismy ... wykapalismy i zaraz wyrko ... nad morzem było świetnie ... super pogoda - nawet jednej chmurki przez 4 dni ... kwatera wygodna i bardzo sympatyczna ... morze wilgotne ;) i chlodne ale kąpalismy się ... do tego zwiedzilismy cała zatokę Gdańska wzdłuż i wszerz ... na dłuzsze leżenie na plazy nie było czasu - chyba ze wieczorkiem spacerek w drodze do tawerny ;) pyszne rybki i szanty ummm - taki klimacik mi odpowiada ! pływalismy na skuterach i motorowkach wodnych ... do tego rejs na Hel i pływanie juz w prawdziwym morzu ... jestem opalona jak nigdy - szkoda ze tylko ze czas szybko mija i trzeba bylo wrocic do rzeczywistosci ... Widzę ze przybyła nam nowa kolezanka - więc witam ją serdecznie i prosze o przeslanie zdjec - ja tez się odwdzięczę ... :) W wolnym czasie spróbuje zgrać zdjęcia z aparatu i Wam przeslać - na razie jednak musicie uzbroic się w cierpliwośc ponieważ kabelek laczący kompka z aparatem przerywa i musimy iśc do tesciow by zgrać zdjęcia ... kończe kochane - bo robie pranie i zaraz pedze do Banku po zasilek ... potem jeszcze Skarbowy i Zus - także mam dzis troszke biegania ... a teraz robie sobie kawusię na przebudzenie ... buziaki myszki moje
  8. Witajcie kochane ... zaspalismy :) ale za chwilke wyjezdzamy ... chciałam się tylko z Wami pozegnać ... u nas świeci Sliczne słońce ... mam nadzieje ze ten wekend bedzie sloneczny dla wszystkich ... karolciu kochana - milego wypoczynku - całuski :) Buziaki dla Wszystkich dziewczynek : Dianeczki, Paulisi, Martyni, Akasi, Kukusi, Kseni, Pazi, Leneczki, Surfitki, Martiki i wszystkich nieobecnych - Sysi i Moni :) Cmokalki pa pa
  9. Dianeczko - pięknie wyglądasz :) brzunio faktycznie jak w 3 miesiacu :) ja juz jestem spakowana - wszystko mamy załadowane do samochodu , oprócz jedzenia ... w sumie nie jest tego za duzo - bagaznik pomiesciłby dwa razy więcej :) więc spokojnie mozna powiedziec ze to rodzinne autko ... Paulisiu jak bedziecie kupowac samochód to koniecznie pomyślcie o dużym bagazniku - ma zmiescic sie wożek i jeszcze parę rzeczy ... to podstawa ... mój miniek jak kupowaliśmy autko patrzył pod tym kontem - samochodzik miałabyc rodzinny ... i jest bo bagaznik ma 470 litrow dziękuje Was sloneczka - za młe słowa - na pewno odpoczniemy sobie ... karolciu kochana Ty tez wypoczywaj i łap sloneczko za nas Wszystkie :) zdbajcie z mezem o siebie - by wrócic do nas cało! pewnie jutro przed wyjazdem nie wytrzymam i zajrzę z rana do Was ... tymczasem spadam ide się kapac i przytulac do mińka - a może się uda i bede czerwcówką ? marzenie sciętej głowy - ale watro pogdybać ;) zmykam skarbulki!
  10. ja skończyłam prasowanie ... ufff - zreszta nie tylko na podróż prasowałam - tylko wszystko co było w domu - niechcę miec zaległości - bo potem pełna szafa gnieciuchow - a po wyjedzcie pewnie pranie i znowu prasowanie :( taki juz nasz los kobiet - ciągle jest cos do zrobienia ... karociu - bedziemy za Toba tesknic -= bo 2 tygodnie to nie 4 dni - pewne mina jak z bicza strzelil - za to zdjec troszke bedzie :) u mnie chmurzy się i robi sie burzowo - cały dzień było upalnie - pewnie zaraz deszcz lunie :( Paziulku - jak zadzwonie do szpitala do wszystkiego sie wypytam i zrobie wszystkie potrzebne badanka! mam nadzieje ze zdaże - bo jak nie to dopiero w kolejnym cyklu! dzięki za rady - kochane jestescie!
  11. no to czeka mnie badanie - mój gin chyba przeoczył to badanie i bede musiala do niego zadzwonic ... ale to po wekendzie ... dzięki dziewczynki - na pewno bedzie super - chociaz patrzylam na prognoze i wszedzie cieplo powiżej 26 stopni - tylko nad morzem niewiele ponad 20 ... ale zobaczymy - wazne jest by nie padało ... własnie prasuje ciuszki - jak zwykle wszystkiego jest o wiele za duzo ;)
  12. dziewczynki przed hsg trzeba miec jakies konkretne badania i je zanieśc do szpitala ? ja miam robiona cytologie sluzu szyjkowego wraz z okteśleniem grupy cytologicznej - ale te wyniki ma mój gin ... na razie nie dzwoniłam do szpitala i nie umawialm sie na konkretny termin - zadzwonie po przyjezdzie i się umówię - potem pedze do mojego gina po skierowanie ... Paziulku a ty w którym Warszawskim szpitalu mialas robione hsg ? czy tam na miejscu w Invimedzie ? bo mi mój gin polecił MSWiA na Wołoskiej ...
  13. Paziulku - wiemy - bo mamy zalatwiona kwaterę ... jedziemy do Trojmiasta ... mieszkac bedziemy pod Sopotem doslownie 30 minut spacerem brzegiem morza i bedziemy na sopockim molo ... do Gdańska tez rzut beretem - zobaczymy jak bedzie z Gdynią - moze tez nas tam przywieje ... wiemy że chcemy odpoczac ... po prostu mojemu kitkowi tego potrzeba - teraz jak ma dwie prace to trudno mu się jakoś zrelaksować ... także stad pomysl wyjazdu - no i nasza rocznica ślubu - to dla nas taki mały prezent - ten odpoczynek ... Wypoczywaj słonko - pij herbatke z cytrynka i wygrzewaj się w lózeczku - musisz byc zdrowa na wasze wakacje ...
  14. Witajcie kochane ... ja oczywiscie nie jestem jeszcze spakowana ale to kwestia godziny ... wszystko mam poprane , jeszcze pare ciuszkow musze przeprasowac ... my wyjezdzamy jutro o 5 rano i bedziemy jechac ok 5 godzin - karolciu - ja mieszkam posrodku mapy także mam wszędzie równie daleko - zarówno nad morze jak i w góry ;) sprawdzimy naszą Hondzię w trasie bo nie bylismy nia nigdzie dalej :) ciesze sie choc to tylko 4 dni - jednak dawno nigdzie nie bylismy - zlapiemy troszke oddechu, szczegolnie ze lekarz powiedział nam ze takie wyjazdy sa mile widziane w trakcie starań - wtedy szybciej o zapomnienie i odprezenie a to sprzyja poczeciom ;) a jutro nasza 4 rocznica slubu :)
  15. martyniu - super .... ja też nie moge doczekac się kupowania ciazowych ubranek - jak na razie musi mi wystarczyc oglądanie ... każda kobieta jest inna - jednej brzuszek wyskakuje tuz na początku - drugiej - b. pozno - wystarczy popatrzeć na naszą Diankę - brzunia prawie jej nie widac a jest już w szóstym miesiącu ciazy ... blizniaki - a jak na to się zaopatrujecie ?? ...bo ja sama nie wiem czy bylabym szczesliwa - chociaz po pierwszym szoku na pewno tak ... z tego co wiem Surficia nasza mowiła ze byłaby szcześliwa ... a Wy kobietki jak ?
  16. witajcie kochane .... nie mialam dziś za duzo czasu rano by do Was zajrzeć ... biegałam po urzedach i potem byłam u fryzjera ... mezulek mówi ze sliczna ze mnie dziewczyna - podobają mu się włoski - mnie też - wreszcie maja taki kolor jaki powinny mieć :) zaraz jemy kluski z truskawkami i pedzimy na zakupy ...
  17. Karolciu - ja tez bym miala dylemat - gdybym pociągiem jechała - a tak brykamy samochodem - więc mozna pakowac do woli - oczywiscie brez przesady - ale i tak biore 3 pary butów : klapki , sandały i adidasy!dzinsy i długie spodnie z materiału - typu bojówy ... do tego krotkie spodenki - tylko czy bedzie okazja zeby je załorzyć ? nie wiem ale zawsze trzeba byc przygotowanym ... moj kitek się smieje i mówi ze pewnie i tak spakuje pol domu :) dziś lekarz powiedzial : żeby mój mezulek na ten wyjazd odstawił leki - bysmy sie kochali na spontana i żebysmy zabrali ze 3 butelki wina - mamy sie cieszyć wyjazdem i wcale nie myslec o bejbiku - szkoda ze to bedzie już prawie po dniach plodnych - bo 17dc - ale i tak mamy sie luzowac - a Tobie Karolciu w jakich dniach wypada ?
  18. Paziulku - rozumiem Cie doskonale - tak samo jak ja zdystansowalas sie do robienia testów ... kiedys na poczatku staranek - zawsze robiłam test - bo mi się zadwało - że moze ? teraz czekam na termin @ i jak się bedzie spożniać co u mnie jest tak ok. 30 dc - na pewno zrobię - szkoda kasy i rozczarowania ! Karolciu - juz za 2 dni :) Ty na wojarze zagraniczne - ja nad morze - z pewnoscia Twój wyjazd to nie lada atrakcja - ale ja też nie moge sie doczekać zmiany klimatu ! wszystko masz spakowane ? nie wiem bo nigdy jeszcze nie pakowalam sie na tak daleka podroż - mozna spakować się w jedna walizkę ? ;)
  19. karolciu - ja tylko tak pytałam jakie macie podejście ... bo mi lekarz dziś mówil czy palnujemy urlop i bedziemy latac samolotem ... bo jakbym zaszła w ciaze to on stanowczo odradza ... ale na razie to wszystko take czysto teorytyczne - bo ciazy nie ma ! moj lekarz ma urlop - caly lipiec - dlatego dziś stanowczo naparłam na niego i dał mi skierowanie na hsg - powiedziałam ze chcę koniecznie zobaczyc czy moje jajowody sa drożne ... bo skoro sluzik jest pierwszej jakości i badania męża coraz lepsze to albo musimy zapomniec ze się staramy albo sprawdzić inne przyczyny ... także byłam TWARDA - usmial się ze mnie proferorek i powiedział mi ze dziewczyny nie lubią tego badania a ja się o to proszę - powiedziałam mu badanie na pewno nie jest miłe - ale ma dla mnie duze znaczenie .... więc nie mial innego wyjscia i powiedzial ze to kolejny krok do dzidzi ... :) Paziulku - ja tez jestem ciekawa ... trzymam kciukaski za Ciebie ... :) Martyniu wiesz każda kobieta ma inna budowe - jednej brzuszek widac juz w drugim - ja wiem jedno - bede grubaskiem - ale za to szczesliwym!
  20. martiko - hsg robi się w szpitalu - potrzebna jest do tgo pracownia rentgenowska ... nie słyszlam by ktos robil to w prywatnym gabinecie ... chyba ze w specjalistycznej klinice ...
  21. to ja leklerk ... jestem juz w domciu - ale na chwilke - bo zaraz biegusiem pedze do miasta po pieczatke i do urzedu skarbowego ... a więc mam dobre wieści ... mam skierowanie na hsg - wreszcie :) jutro dzwonie do szpitala na Wołoską i sie umawiam ... do tego moj test testoklistalizacji suzu szyjkowego wyszedł rewelwcyjnie - gin powiedział ze mam wyjatkowo piekny sluz w tym cyklu ... zobaczymy co z tego bedzie ... ;) i wyniki minka sa lepsze - nastapiła znaczna poprawa zywotnosci i liczby - facecików :) starszliwie sie cieszę ... tylko znowu kitkowi się dostało za ciasne spodnie - chociaz były cienkie i tak za bardzo przylegajace do ciała ... tłumaczyłam ginowi ze w domku maz chodzi w samych bokserkach lub - bardzo luznych spodenkach -ale podobno to za malo bo wiadać na wynikach ze cały czas jadra sa przegrzewane - w opisie zaznaczone jest jako stan zapalny i nierozwini ete formy plemnikow ... no tak chyba by teraz mińkowi wypadło do pracy chodzic w sukience ;) tylko ze nie ma takich preferencji .... mykam maleńkie - bo mam jeszcze pare spraw do załatwienia ... karolciu rozumiem Twoj starach - ja tez pewnie bym się troszke cykała - bedzie dobrze zobaczysz ... a swoją droge kochane jaki macie stosunek do wiadomosci o ciazy i zapalanowanych wakacjach w ciepłych krajach - bo ja chyba dla dzidzi bym zrezygnowala - szczegolnie ze w I trymestrze nie mozna latach samolotem ...
×