Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Trinity27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Trinity27

  1. Witajcie Aniolki - ja tez sie melduje i zmykam - jade do lekarza - zobaczymy co powie i czy weszcie skieruje mnie na hsg - ja nie - dzwonie jeszcze dzis do tej kliniki poleconej przez moja kolezanke ... pa pa
  2. oczywiście to ja tylko napisało mi się z blędem !
  3. witajcie kochane ... Surficiu dostałam zdjecia ... b. ladna z was parka :) ja ogolnie nie jestem przsadna - dlatego pobuszowałam sobie ... ubranka wypiore i wyniose na strych ... jezeli się nie przydadzą mi to komus innemu ... mysle ze nie bedzie az tak żle nie zamierzam się dac zwariować - a dzidzia bedzie jak nie wlasna to adoptowana :) postanowione i kropka ... my z kitkiem bardzo chcemy zostać rodzicami jak nie biologicznymi to chociaz adopcyjnymi ... bedzie tak jak Pan Bóczek zaplanował - wszystko w jego rekach !
  4. Witajcie ... ja dziś mialam zakrecony dzien wstalam po 9 i zajrzalam do Was na forum ... potem pojechałam z siostrą cioteczną - bo pracuje w Caritasie na ubrania z Hiszpani - przyjechał cały tir i mozna było buszowac do woli ... także wyobrazcie sobie ile godzin spedzilismy szperając w kartonach w poszukiwaniu fajnych ubranek ... jak to kobiety dopiero po 17 miałyśmy troszke dostyć ... wybrałam kilka ładnych firmowych koszul dla meza i ładna sztruksowa kurtkę ... dla siebie marynareczke ze sztruksu i skórkę - taką jakby marynarke - czarną ... kilka bluzeczek Zary Woman i spodnie na narty - nowe :) ... wszystkie rzeczy albo nowe albo lekko uzywane ... i wiecie co wybrałam cała rekalmówe ciuszków dla niemowląt : body , kaftaniki, spiochy,pajacyki, ubranka na zimę - takie jakby puchowe , 2 kombinezonki, nawet rękawiczki i skarpeteczki takie tycie jakby na mały palec - wszystko nowe - albo 1-2 razy uzywane ... nie mogłam się oprzeć po prostu wymiekłam ... wiecej rzeczy jest dla dziewczynki - bo takie delikatnie - pastelowo rożowe ... ale dla chlopczyka tez pare ciuszków jest tylko w proporcji 30 na 100% nie pomyślcie ze jestem jakas głupia czy co -ale postanowiłam skorzystac ze moge miec cos za darmo ... wypiore ubranka i wrzucę na dno szafy - jeżeli dzidzia nie pojawi się szybko na świecie rozdam znajomym ... zmykam do meza - bo dziś znowu przytulanki :) dobranoc myszki moje!
  5. Witajcie kochane ... martiko tak juz czasem jest ze mezowie się na nas gniewaja a my na nich - ale jakie za to godzenie jest przyjemnie ;) a tak serio to przeciez nie możesz żucic pracy dlatego tylko ze pracujesz w takich a nie innych godzinach ... ja tez przez prawie 3 lata pracowałam w sklepie i byłam kierownikiem ... pracowalam od 10-18 w soboty tez i moj mąż wiedział ze tak musi byc i koniec - przecież to Wasze zródło dchodu - nie można byc tak samolubnym ... w sumie od 18 mozna jeszcze wiele zrobic razem ... niech czeka na ciebie z obiadem wtedy bedziecie mieli jeszcze wiecej wolnego na wspólne spedzanie czasu - rowery, spacery i rozmowy ... porozmawia mu co on widzi zlego w tym ze wracasz o 18 a nie o 16 jak wszyscy ... mój mąz wraca najwczesniej o 18 z pracy - bo pracuje w Warszawie -czasem jak musi zostac bo maja jakas awarię to jest naprawdę pozno w domu i ja staram sie to zrozumiec - choc wiem ze samemu w domku jest smuto - ale to praca i obowiazki - więc nie marudzę ... teraz jak nie mam pracy - gotuje obiadek i wychodze po niego na stacje - potem mozemy spedzić troche czasu z soba ... teraz jak zacznie dzialac nasza firma - wiem ze z czasem bedzie krucho - bo to jakby praca na dwóch etatach ... wiem jednak ze dzięki temu bedziemy miec lepiej w zyciu ... poczatki zawsze są trudne ... martiko- smutno mi ze Twój męzuś pojechal na ryby - pomimo tego ze spalas ona pododze ... mój by mnie silą przyniosł do lozka - /raz juz tak było - nie zasnelismy dokpoki się nie pogodzilismy /... czasem trzeba troszke dorosnac i dostrzec ze te dąsanie nie ma sensu ... musicie porozmawiać z soba szczerze - to podstawa udanego związku!
  6. ... pozalatwiałam wszystkie sprawy i juz jestem w domku ... w Urzedzie Pracy oczywiscie nie było oferty dla mnie - bo jakby to bylo - tylko odchaczenie się i po sprawie - doslownie 3 miniuty dla bezrobotnego i nastepny ... kurcze ale maja podejscie - zresztą nie licze na to ze mi prace znajde - ale tyle \\\" bab pierdzacych w stolki \\\" widziłam dawno - i jakie to wazne ... przechadzaja sie po korytarzach - niby czymś zajete - kurcze - miec taka robote to niezła fucha ... sorki kochane - jak kogos obrazam - ale po prostu to żenada te UP ... dobrze ze po zasiłek mam isc 11.06 bo jakby był w tym czasie co bym była nad morzen - to nie wiem - pewnie bez wypytywania by sie nie obeszło ;) kukusiu - ja tez mam chrzesniaka - obchodził teraz swoje 18-ste urodziny - także tego kawalera mam juz z glowy ... ;) mój kitek ma chrzesnicę - kupiłam jej dziś japonki - takie super na słomce plecione a na wierzchu poprzyszywane koraliki - do tego maskotkę firmy Nici - zyrafkę :D myslę ze nie koszt prezentu się liczy a pamięc - także kazdy drobiazg jest na swoj sposob wyjatkowy!
  7. Witajcie kochane .... Wszystkim Fasoleczkom w brzuszkach mamusi zyczę samego słońca i radosci - by pięknie się rozwijały - te cudy natury Ja własnie wstałam - zaspałam ... musze zaraz zmykac do Urzędu Pracy - musze się odchaczyć - potem biegiem na ryneczek po warzywa i jeszcze w miedzylocie kupic cos dla chrzesnicy mojego meza ... uff Surfitko ja nie dostalam Twojego zdjecia więc się przypominam - tak jak prosilaś :)
  8. ja tez mykam bo zaczelam lodówke myć i na razie tylko wystawiłam jedzenie ... a i obiad muszę zrobic - dziś krokiety ! na razie do wieczorka ... choć tez bedzie ciezko - meżulek cały czas pisze program - a ja niestety na dochodne :(
  9. martiko - figura figurą - ale serce to jest najwazniejsze - na tym forum moge powiedziec otwarce ze mamy wszystkie dobre serduszka :)
  10. kukusia znowu powie ze sie rozpisałayśmy .... :)
  11. kseniu - juz wysyłam fotkę :) ...wiem co innego spalać kalorie - a co innego sie stresowac
  12. Kseniu ja chyba CI wysylalam swoje ostatnie - takie kolo drzewa ? jeżeli nie daj znac - to Ci poślę ... oj 4,5 chcialabym tyle wazyłabym tyle co powinnam czyli - 54kg na razie faszeruję sie soczkami warzywnymi i innymi - ale jak mnie coś najdzie to niestety kinder i milka z chrupkami ... Schogetten tez uwielbiam - tylko trilogię :) niestety martiko - jak hormony wariuja to się tyje nawet jakbys zyła powietrzem ;) ja ostatnio przez duphaston 2 kg do przodu :(
  13. własnie wrócilam z miasta - zalatwilam wszystkie sprawy i zrobiłam zakupy ... stargalam się jak głupia ... ale teraz siedze - pije kawke z amaretto - polecam pyszna i zajadam kinder bueno :) swiat bez slodyczny byłby smutny - strasznie ;) martiko zaraz puszcze Ci swoja fotkę :)
  14. hejki kochane ... dzis znowu chłodno i sennie - wypilam kawke ale nadal ziewam ;) Leneczko wysłalam CI zdjecia ślubne - tylko pod koniec wysylania była przerwa w zasilnaniu pradem i nie wiem czy sie wysłało czy nie - napisz kochana - czy zdjecia doszly - jezli nie to jak wróce z urzedu wyślę ci ponownie ... umówiłam się we wtorek na bajejaż - teraz będę miec wreszcie włoski takiego koloru jak chcę - bo te farby domowego użytku - po kilku myciach wypłukuja się i sa takie blee ... zmykam .... pa pa
  15. dopiero teraz zdolalam się dopchac do kompka bo miniek nie chciał mnie za nic puscic taki był zapracowany - wena - no coz - musze się z tym pogodzic - ładnie nam szło to dzisiejsze pisanie - topik znowu ożył :) martika - poprzesyłaj nam swoją fotke - obiecuję ze swojej strony rewanż :) zmykam do lóżeczka - bo miniek czeka! dziś 9 dc a wiecie co juz jajniki kłuja jak szalone i zauwazyłam dzis sluz i to taaaaki ze szok :D ... mykam robic dzidzie ;) pa pa dobranoc kochane moje
  16. Leneczko - jak bede miec jakieś fajne foteczki na pewno dostwniesz ... martika - kazda z nas sie boryka z takimi samymi problemami jak Ty - uwierz mi ... wszystkie moje kolezanki maja juz dzieci - jedna nawet nieługo bedzie miala drugie - ja mam 30 lat i tez nie raz plakalam - tylko co to da ... niekiedy tak sobie myslę ze te łzy i złośc na wszystko oddala moje baby - bo przecież nerwy nie sprzyjaja poczeciu - dlatego - juz od dawna kazda z nas stara sobie jakoś to wszystko tłumaczyc i cierpliwie czekac na wlasciwy moment! wiadomo nie jest to łatwe ... ale tak jest lepiej ... wtedy otoczenie lepiej Cię postrzega ... maz tez - pewnie nie chce widziec takiej zapłakanej buzi - wiec weż sie w garść i leczac się idz małymi kroczkami do przodu ... pozdrowionka ....
  17. Dianko piekne zdjecie - brzuchalka nie widac wcale ... :) piesio tez cudny! wiecie co jak pokazalam meżowi zdjecie Diany - to powiedzial ze jest bardzo podobna do mnie - moze to kwestia zdjecia - ale ja mam teraz tak samo obcięte włosy i wogole ten wyraz twarzy - podobna do mnie jak kropla :) Dianeczko - czyżbysmy miały cos wspólnego z sobą ? ;D przeslę Wam swoje zdjęcia z nad morza to może zobaczycie podobieństwo - mozliwe jednak ze tylko na tym zdjeciu to widac bo wcześniej wcale tego nie dostrzegalam ... na razie jednak musicie poczekac bo wyjazd dopiero za tydzień ... ja namietnie się smaruję kremami wyszczuplajacymi i mam taką gładka skóre jak pupcia niemowlaka - tylko szkoda ze uda i brzuch nie sa szczuplejsze ;) własnie przymierzylam stoj kapielowy i go wrzucialam z powrotem do szafki - chyba się zalamię :( Diano podziwam CIe za Twoją ambicję i samozaparcie ... masz racje jak dobrze się czujesz to broń się jak najszybciej potem jak bonius bedzie na swiecie mozesz miec krucho z czasem! zmykam bo mąz mnie przepedza ... na chwilke go podsiadlam !
  18. Surfitko w ciazy 8 godzin przy kompie i to w czasie I trymestru :( chyba zaden lekarz Ci nie powie ze to dobre dla bejboszka - kurcze wiem ze to straszne ale niestety bedziesz musiala nad tym pomyslec ... karolciu ja mieszkam koło parku - dosłownie 3 minuty ... także jak bede miala bobo ... to bedziemy smigać wózkiem ;) co do motoru - ja juz zapowiedziałam mezowi ze najpierw dzidziuś potem motor i na razie trzymamy się tej wersji :) mykam - bo mezulek pisze program i musze mu ustapić miejsca - ale w lipcu kupujemy laptopa także bede juz miala swoj własny kompik :)
  19. witaj Martiko wśród nas :) - myslę ze bedzie Ci łatwiej z nami ... bo wygadać się komuś i wyżalić to juz duży sukces ... Martyniu, Paulisiu Dianko kochane mamuśki - uważajcie na siebie kochane ... Diano ja proponue zwolnic tempo ... chyba ze dobrze się czujesz w sumie potem jak urodzisz dzidzi to naprawdę możesz nie miec czasu na obronę ... jednak musisz sama podjąc decyzję czy warto tak gonic czy troszkę przystopować ... a ta pani promotor to chyba trochę powinna miec inne podejście - bo jak na kobietę to nie potrafi wczuć się w sprawę!
  20. Trzeba wierzyć ze bedzie dobrze - ta mysl towarzyszy mi codziennie ... dziś jak szłam z urzedu i mijala mnie kobieta ... za jedną rękę trzymała 4 letnie dziecko za druga 3 letnie i była w kolejnej ciązy - była młoda chyba miała z 25-26 lat i wiecie co zrobiło mi sie bardzo smutno ze ja nie moge miec nawet jednego - mam 30 lat i nawet nie jestem na poczatku czegoś co by mnie ucieszyło najbardziej na świecie ... potem przyjechala do mnie kolezanka z dzidziusiem - ona wie o moim problemie - dała mi dziecko i tak dwie godzinny spędziałm z maleńkim Michasiem - poczułam sie cudownie - bo trzymać na rekach takie cudo - to po prosu marzenie kazdej kobiety ...
  21. ja na razie nie mam ... bo na Mz nie trzeba było miec takiego wyposażenia / motor nie rozwijał prędkości ponad 90km/ ... mój szwagier ma super kurtke ... spodnie , buty i kask ... oj ... droga jest ta pasja bo ogladaliśmy kaski i żeby naprawde ochronic glowe to trzeba kupic kask za 500-600 zł ... do tego kurtka ... bo póżniej trzeba pomyslec o butach i może spodniach ... ale wszystko powoli ... i na pewno da sie coś wykombinować!
  22. karolciu - bardzo fajne i przyjazdne sa tez coker spaniele :) ja tam nie boje się malamutow są piekne - i naprawdę jezeli nie są agresywne to nie skrzywdza nawet muchy - moi znajomi maja parę on jest malamutem ona haskim - maja piekne szczęnieta - tylko w bloku niestety - zwłaszcza ze te psy musza biegac codziennie po 6-8 km ...
  23. karolciu - jezdzę z minkiem jako pasazerka - lubimy sobie robic wycieczki ... na razie jednak wszystko przed nami - nie mielismy fajowego motoru tylko Mz 250 - brat mojego mińka czasem nam pozyczal swoja Suzę jak chcieliśmy gdzies dalej bryknąć :) stad się wzieło ze mój kotek tez chce i koniec ... a ja tez pokochałam jazdę ... i lubię - bo wiem ze moje kochane nie chce się popisac jak jedzie - tylko zawsze jest czujnym i bardzo opanowanym kierowcą ... wiem ze jak firma ruszy i bedzie zarabiac to nie bede mogła odmówic mińkowi zakupu - chcemy sobie kupic albo Yamahę Fazer\'a albo Suzuki Bandit a Wy Elizo na jakim jeżdzicie ? kurcze odkryłyśmy wspole pasje ... :)
  24. na kladach uwielbiamy jezdzić .... fajne uczucie - taka predkośc ... ja myslę ze czasem faktycznie nie warto kusić losu ..ale jak to się mówi idąc ulica można wpaśc pod samochód ! ja nie lubię ptaków - wiem to ... pozatym koty i psy same do nas przychodza - wyczuwaja ze ich sie nie boimy ... jednak od jakiegos czasu unikam dotykania - ze wzgledu na staranka!
×