Trinity27

Dianeczko - rozmawialam z ta panią z księgarni - mowiła ze jest b. b. duzo chetnych osob na ta pracę ... do tego pensja jeszcze nizsza niż moja poprzednia i wszystkie soboty pracujace ... takze zostawiłam Cv ale chyba raczej sobie daruję ... szkoda - bo juz wyobrazalam sobie siebie wsrod ksiazek - wogóle miejsce jest b. miłe ... ale warunki socjalne b. marne ... takze bede dalej się rozgladać ...

akasiu - wiesz - ten pomysl z samochodem jest super fajny - ja ciagle namiawiam mezulka byśmy pokochali się w samochodzie - bo go pod tym wzgledem jeszcze nie testowalismy - ale miniek - taki leniuszek się zrobil ze tylko lozeczko mu w głowie ... ale dzis taka fajna pogoda ze na pewno - pojedziemy w swoje ulubione miejsce do lasku i moze ;) własnie wrócilam z zakupow - tesciowa do mnie po 9-tej zadzwoniła i mnie namówiła - w sumie to dobrze się złorzyło bo mi kupiła prezent na urodzinki - chciala mi zrobic przyjemnosc - i zaprowadzila mnie do sklepu z butami - kazala przymierzac i wybierać - także - mam w swojej szafce o jedna pare butów wiecej - a że moglam grymasic do woli mam teraz extra pantofelki z zamszowej beżowej skorki na fajnym modnym tego sezonu obcasie ... kukusiu - zobaczysz zrzucisz zbedne kilogramy - musisz tylko nie zapominac o sniadaniach ... jesc czesto a malutko ... no i słodyczko ograniczyć, nie jeść bialego peczywa - chyba że sporadycznie, duzo rybek, warzyw i owoców ... ja teraz testuje soki warzywne Vega - jeden jest super smaczny Vega plus ... marchewka, pietruszka, seler i jabłuszko - w sumie mozna by bylo wytrzymac na tym soku pijać go cały czas ze trzy dni i chyba zrobię sobie taka mala glodowke po @ ja przyjdzie - bo teraz na razie nie chce sobie zaszkodzic jak nie wiem co i jak ! zmykam do robienia obiadku - bo miniuś wraca ok. 16 stej z pracy ... dzis robe kurczaczka i zapiekane ziemniaczki ... do tego suróweczka z marchewki i jabłuszka ...

hejki myszki ... chyba przez ta wczorajsza pogode było tak cichutko na topiku ... my z minkiem spedzilismy super popołudnie - grilek smakował wybornie - i to powietrze nas tak dotlenilo ze ok. 22 juz padlismy jak muszki :) Surfitko - ja też nie lubie duzej bizuterii - lubie coś skromnego ale ze smakiem - swiadczy o tym nawet mój pierscionek zareczynowy - maleńki z białego złota na środku brylancik - skromny - ale bardzo go lubię i caly czas noszę ... myslałam tez o czymś do kuchni np. o pojemnikach próżniowych Tefalu ... reczników mam calą bieliżniarkę - jeszcze tych które dostalam na poczatek - czekam az mi sie wydrą to kupie sobie wszystko w kolorach takich jak lubię czyli zółtym, kremowym, pomarańczowym i zielonym ... na razie jednak muszę wymordować te co mam ... Co do zakochania - to chyba wszyscy mezczyzni tak mają - jak ja bym sie swojego meza spytała to tez by zrobil minkę - ale wiem ze kocha mnie jak szalony - ostatnio jest po prostu cudowny - moze dlatego ze niechce bym dolowała się ta strata pracy ? nie pozwala mi na zadne smutki ... i dlatego pomimo całej tej sytuacji czuje się wspaniale ... Paziulku - WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO Z OKAZJI URODZINEK [kwiatek zmykam na razie na kawkę - pa..pa ...

ja szykuje sie na grilka ... pakuje bułeczki, kielbaski, kupiłam mufinki na deser i zrobiłam pyszna suroweczke koleslawa ... mniam ... zastamawiam sie czy nie wziasc ziemniaczkow i upieć ich w foli aluminiowej i zjesc z serkiem jogurtowo-czosnkowym.... pyszota - pal licho odchudzanie ;) buziole ....

Elizo - dzis wlaśnie ogladałam super ładną kolijke ze srebra - w sumie teraz go mało nosze bo mam złoto-biała obrączkę i pierścionek z białego złota ... ale ten naczyjniczek b. ladniutki taki króciutki ze zwisajacym paseczkiem z przodu - cacuszko - takie delikatniutkie ... do tego wiczace kolczyki i brasnoleta - obręcz - niepełna plaska - ektra - moj braciszek powiedział ze kupi mi taki zestaw - trochę drogo - ale mówi ze siostre ma jedną i pieniadze sie nie liczą ... kochany jest :)

u mnie tez wczoraj z necikiem były problemy ... kukusiu ja tez tyje - myslę ze to po hormonach - wazyłam 56 kg a teraz prawie 58,5 ... ale od poniedziałaku zaczynam jadac troszke inaczej ... nie moge sie głodzic przecież mogłabym sobie zaszkodzic ale wyeliminuje pare rzeczy z jadlospisu ... juz od tygodnia nie jadam białego pieczywa ... teraz koniec z ziemniakami ... i chce makarony ograniczyć - ale moze tak na poł zrobię jak nasza Surfitka ... do tego slodycze ..ummm uwielbiam je - batoniki , orzeszki w czekoladzie ... musze to sobie przykrócic i pić zielona i czerwona herbatkę ...

Witakcie kochane ... dzisiaj znowu cudny dzionek ... zaplanowalismy sobie z mińkiem grila takiego dwu-osobowego w porze obiadowej jedziemy nad Wisłę - na wał Wiślany koło Czerwińska ... tak nam ze soba dobrze - dziewczynki - chyba - jestem znowu zakochana :) karolciu slonce - to super ... podwyzki jak najbardziej wskazane ... CI nasi mezowie geniusze - siedza i ślęcza nad tym aplikacjami - ale chyba to się oplaca - jak zbieraja jakies nagrody i bonusy ? u mnie moj miniek uważa ze programowanie to jego powołanie - odnajduje się w tym doskonale ... i juz mi zapowiedzial za jak zlapie kilka robotek dorywczych to kupuje sobie motor suzuki bandit ... wariat - to jego kolejna pasja po kolejnictwie - ma całą wielka szafke modeli kolejowych, tory, konsole ... ale to chyba dobrze ze ze maja jakies zainteresowania ... ja dziś ide złorzyc oferte pracy ... poszukują sprzedawcy do księgarni - może jak warunki bylyby dobre - skusiłabym się na taka posadkę - mam dosłownie 12 minut pieszo do miejsca ... a księgarnia super fajna - nieduża - ma super klimacik na razie zmykam robimy sobie sniadanko z miniem ... grahamki, jajeczka , szczypiorek, rzodkiewka i kawusia mniam ... buziole myszki

a ja szalalam po domku i sprzatalam, odkurzalam ... pranie i obiad a teraz boli mnie podbrzusze ...kurcze ale wariat ze mnie przeciez jestem w trakcie staranek - i jeszcze sobie zaszkodze .... ide polezaeć ... akasiu mi chyba kaczka by nie wyszla - kurcze chyba bym trupem padła w oczekiwaniu czy jest dobra czy nie ... na razie chyba nie zaryzykuje ...

właśnie usiadlam do kompka - juz pozalatwialam pare spraw ... i pije jak Kukusia kawke przed kompkiem ... jem tez sałatkie z kurczaka,kukurydzy ananasa i czerwonej surowej papryki - połączone majonezem - pycha ... :) Kukusiu myszko myslalam o Tobie - jak miło ze zawitałas do nas :) tesknimy za Toba skarbusiu ... wywiesilam wlasnie pranko na sloneczko - bedzie tak ladnie pachniało wiatrem ... na obiadekk dzis robie mielone, ziemniaczki i marchceweczke z gorszkiem ... odchudzanie wcale mi nie idzie wiec postanowilam je przelozyc na przyszły tydzień ... na razie zjadam resztki ze swiat - takze same rozumiecie - trudno się oprzeć ;) wiecie mam problem - bo wszyscy sie mnie pytaja co chcialabym dostac na 30-ste urodziny - to juz za 21 dni ... nic mi do głowy nie przychodzi ... a jak juz to wszystko jest zbyt drogie - by komus zaproponować - nikt nie chce mi kupowac kosmetyków - bo mówią ze ten prezent ma byc trwały - taki bym mogla sie nim długo nacieszyc ... moze mi cos podpowiecie ? no i za tym idzie impreza która robie dla rodzinki ... i znajomych - kurcze tak się ciesze ze mam teraz tyle wolnego - bede mogla szalec w kuchni ... prosze o propozycje na cos extra dla gości ... moze macie jakieś przepisy na koreczki lub inne przekaski takie na ząbek ?

witajcie myszki ... mnie z samego ranka sloneczko powitalo :) jest tak cudnie na dworku , więc wstawilam pranko i wywiesilam posciel by sie przewiala... zaraz ide do Urzedu po decyzje przysługująca mi zasilek ... potem ryneczek i sprzatanko ... jutro zamierzamy sie z mezusiem gdzies ruszyć w plener a w niedziele zrobic sobie grilka ... tak więc nudzic sie nie bedziemy ... co do hsg to akasiu masz tak jak ja nie wiem jak to z nim bedzie bo jak @ przyjdzie w terminie tak ok. 26.04 to boję się ze nie zalapie sie na maj - bo majówka mi wszystko poprzestawia tak 07.05 bede miec 11 dc a nie wiem czy to nie za pożno ... także czekam cierpliwie - moze @ wreszcie zapomni o mnie i nie bedzie tego hsg ?

ja na poprawe sluzu i endometrium dostaje Ovestin ...

popros gina to oceni .... ja tez mam owu tak miedzy 15-18dc .... buziole ...

dzis mam 15 dc ... i tak dziewczynki mowia najlepiej jest chodzic do gina w srodku cyklu ...

dorciu ... u mnie tez wczoraj słabo widziałam w sumie od 8 dc cos tam było ale niewiele na wkladeczkach i przy siusianiu ... mi lekarz wkłada taki aparacik co sprwaia ze widzi cała szyjke macicy jej ujScie i wogóle ..to jest chyba metalowe..rozszerza się w srodku i przy zamknieciu tego pobiera sie probke - trudno mi to opisac ale juz miałam robione Tk - testokrystalizacje sluzu -3 razy i wczotaj Rc - cytologie sluzu pierwszy raz - za kazdym razem było tak samo ... ten przyrzad wyjmuje z opakowania foliowego - jest to urzadzenie jednorazowe tylko dla danego pacjenta ... ja dzis mam piekny sluz ... leci go duzo - jest przeżroczysty i b. ciągnacy ... wiec - napastuje meża po raz kolejny ... uff ale biedaczek ze mna ma ..hi..hi... ale na nudę nie może narzekać a każdym razem wymyślam co innego :)

karolciu rzuc na forum przepisy ... ja tez chce ... zrobic cos pysznego !

... ja byłam wczoraj na badaniu ... poprzedzajacym hsg ... mialam robiona cytologie sluzu - na wynik trzeba czekac tydzień ... zobaczymy - mam nadzieje ze nie mam zadnych stanów zapalnych i po wyniku umawiam się na wizytę ..pewnie pózniej na hsg - takze pewnie razem z akasią ok. czerwca bedziemy wiedziały co w trwaie piszczy ... lekarz mi powiedzial ze mam bardzo ładny sluz :) taki krystaliczny i super płodny ... ciekawe dlaczego w takim razie nie zachodze w ciaze :( ale to się pewnie niebawem okaze ... wizyte kolezanki mam za soba - czuję sie super ... ta pogoda tak na mnie wpywa ... dzidzia piekna - malutka - ale na swoj wiek duza - ma jeden miesiac i wazy już 5,8 ... spory facet ;) zrobiłam mu kilka zdjec ... popytalam sie o to i o owo ... mam juz zapewniona dostawe ciuszków dla swojego baby po malutkim Michasiu ... wiecie - jakos czuje ze napelnia mnie jakaś sila - muszę walczyc i na pewno bede miec co chcę ... zmykam do robienia obiadku ... bo minius juz niedługo bedzie w domku ...

hej Justi jestes kochana :) wiecie przyjezdza dzis do mnie kolezanka ze swoim miesiecznym synkiem ... na poczatku chciałam go zobaczyc i dopiero mu cos kupic ale nie wytrzymalam poszlam do miasta i kupiłam misiowi sliczne spioszki i kaftanik - taki zółciótki jak pastelowy kurczaczek z wychafrowanymi kotkami w kolorze oliwki i pomarańczu - cudowne mowie Wam - jak bede miec swoje baby to chyba bedzie najpiekniej ubranym bobaskiem na swiecie ... do tego skarpeteczki oliwkowe i zołciotkie z abs -ami ... juz nie moge się doczekac fasoleczki ... na swiecie jest tak pieknie - swieci slońce do tego tak ciepło ... jak wyszlam ze sklepu od razu zadzwonilam do mojego meza ...ze takie piekne rzeczy kupilam - i malo sie nie popakalam bo on mi mowi ze moglam tez kupic dla naszego przyszłego maluszka skarpeteczki - 2 pary takie dla dziewczynki i chłopczyka ... kurcze ... dziewczyniki ciekawe ktora z nas bedzie kolejna - chcialabym abysmy na raz się cieszyły ... :) pozdro ... Wasza ześwirowana Trynia ....

witajcie kochane ... widze ze wieczorkiem rozgorzala dyskusja na temat chcecia zostania tatusiem ... u mnie zawsze bylo tak ze ja bardzo pragnełam dzidzisia ... jeszcze przed slubem - chodzilam z \"usmiechem przygłupa\" jak tylko widzialam malutkie dzieciaczki w wózeczkach ... mój niuniuś - tak samo karolciu jak Twój -\" wszystko w swoim czasie\" tak mnie to wkurzało ... ale pobraliśmy się i na poczatku bylo nam troche cięzko - splacanie kredytu za mieszkanie ... w sumie chcialam juz próbowac od samego poczatku ale miniek - mówił ze na razie nie mozemy bo lezymy finansowo ... tak mineł 2 lata naszego malzeństwa i zaczelam juz bardziej go napierac kiedy ... kiedy dziecko ... mielismy po 28 lat i chyba juz najwyzsza pora by sie zaczac starac ... moje kochanie oczywiście zgodziło się ale jakby bez przekonania ... i dopiero jak zaczeły sie problemy chyba moj maz dorósł raptownie - zacząl się wszystkim interesowac - swoim i moim zdrowiem - pytal co i jak i dlaczego ... jeżdzi ze mna do lekarzy i jest na bieżaco, wie kiedy mam @ i owu .... w sumie weszło mu to juz w krew - oczywiście u niego wszystko odbywa się ze stoickim spokojem i opanowaniem ... jak dostaje @ to jest smutny ale i tez trzyma się za nas dwoje - pociesza mnie ze niedługo na pewno się uda i że bedziemy najcudowniejszymi rodzicami - bo to czekanie pozwala nam w pelni dorosnac ... nie wiecie jak go w takich chwilach kocham ... imiona tez juz mamy powybierane ... teraz tylko nam czekać ... uzbroic się w cierpliwosć ... moze to juz niedlugo ? kto wie ? u mnie dziś tez piekna pogoda - słońce świeci ...wczoraj tak wiało ze brrr ... przez o boli mnie glowa bo jak jechalam do W-wy ..to wygwizdało mnie na peronie ... mam nadzieje ze jakis bakcyl mnie nie załapie .... na rzie jednak zmykam na kawke - bo lepek mi puchnie ... buziole ...

pewnie ze moszesz dolaczyc do nas ... przyjmujemy każda zbłąkana duszke :)

nikolo ... poczytaj sobie w neciuku o tym ... badanie chromatyny to inaczej badanie DNa Plemniów ... chodzi o prawiadłowa budowe plemniczków- jezeli jest z tym problem to musicie to leczyć - to badanie wyklucza uszkodzenie genetyczne plemników albo ja potwierdza i w ilu procentach ... moj maz mial malutki problem z budową ale ja porawil nie mielismy jednak badań genetycznych ... lekarz jednak mowił nam o zagrozeniach zwiazanych ze staraniem sie jeśli mezczyzna ma nieprawidłowa budowe plemnikow - wtedy jest szansa na zaplodnienie - mala ale jest i w sumie szczescie w nieszczesciu - bo zarobek obumiera lub chwilowo się rozwija z licznymi wadami - mysle ze warto robic tego typu badania - to wylkucza pożniejsza rozpacz ... i wiele rozczarowań!

niestety moj mezulek miał na razie zwykłe spermiogramy i ostatnio rc czyli cytologię nasienia ...

aksiu - ja tez wolalabym przybywac z innego powodu ... miec taki ładny ciążowy brzuchalek :) zamierzam kupować sobie super ciuszki ciazowe , juz nawet ogladalam fajne - ale na razie tylko marzę po cichu ze może niedługo ? wrzucam Wam linka na fajny kalkulator .... http://piekielko.info/kalendarzyk/ u mnie jak na razie się sprawdza - szkoda ze tylko efektów brak :( ale moze kiedys bądą ... aha i super stronke z poradami i ciuszkami ciazowymi ... extra .. http://www.9fashion.pl/sklep/index.php?id=1 Buziole ... ide suszyć wloski ;)

..to pewnie przez słodycze ... akasiu jak ci zazdroszcze ze Ty nie masz problemu z nimi ;)

hejki - u mnie tez zimno ... pogoda jak na poczatku marca ... brrr chce juz ciepełka i sloneczka - wtedy się bedzie lepiej nam zyło ... ja dzis jade do ginka ... na 17.40 mam badanko ... umowilam sie z mezusiem ze nie bedzie jechal po pracy od razu do domku - tylko pojdziemy na badanie i wrócimy razem do domku .... wiecie co zaczynam akcje ćwiczenie i dbanie o siebie - przez te świeta - troche czuje ze sie troszke zaniedbalam ... oczywiscie bez zadnych herbatek odchudzajacych - bo jestem na lekach ... ale ograniczam słodycze - bedzie b. trudno - bo mogłabym wlasciwie je tylko jeść i bede robic ćwiczenia na brzuszek uda i posladki ... mam juz opracowane - bo chodzilam na aerobic także tylko czy mi wystarczy samozaparcia i wytrwałości ? zobaczymy ... chcialabym zjechac do 54 kg ... teraz jest prawie 58 także spodnie mam wszystkie ciasne ... także woda, owoce , warzywa, chlebek tylko pelnoziarnisty, ryz tylko ciemny ... zero ziemniaków i ogólne chudo ... Surfi jak to robisz ze tak ładnie chudniesz - ja zawsze mam problem bo wszędzie jestem taka szczupla tylko mój brzuszek i uda sa masywniejsze i tam odklada się tluszczyk ... mówiłaś ze wszystko dzielisz na pól ale ja jem niewiele i tak mam problem by sie pozbyc chociaz kilograma ... pewnie trzeba tłuszczyk wytopic ćwiczeniami ... bo inaczej sie nie da ...

... Surfitko jestes kochana ... wiem że nie mozna się poddawac ... tylko to takie smutne ... u mnie doslownie wszyscy moi znajomi maja miec dzieciatka 8 par oczekuje dzieci ... niektórzy tez sa po przejsciach także cieszę sie z nimi niesamowicie ... masz racje bedziemy sie starać dopoki nie osiagniemy swoic celow ... czyli bobasków ... mi zostało jeszcze 5 lat i chyba zaczne myslec o adopcji ... na razie jednak cicho sza .....