Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Trinity27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Trinity27

  1. lidziu kiedy robiłas te hormonki ? ja tez na razie nie wiem czy robic czy czekac ale wiem ze coś nie gra - cycole bola mnie dosłownie od owu - nie ma mlekotoku ale takie podraznione ze szok do tego te wzrastajace owlosienie - na nogach ... na razie gin nic nie wspomina o hormonach - a czas biegnie ...
  2. lidziu kiedy robiłas te hormonki ? ja tez na razie nie wiem czy robic czy czekac ale wiem ze coś nie gra - cycole bola mnie dosłownie od owu - nie ma mlekotoku ale takie podraznione ze szok do tego te wzrastajace owlosienie - na nogach ... na razie gin nic nie wspomina o hormonach - a czas biegnie ...
  3. kochane jestescie dziewczynki ... juz zadzwonilam do mojego profesoka i umówiłam się na wizyte ... dzis po pracy ide do apteki i wykupuje lekarstwa ... kukusiu ... w marcu nie dam rady wyjechac ... akurat bede na wylocie w pracy i nie za bardzo .... kwiecien - wypadaja święta wielkanocne ... majówka - bedzie za wczesnie ... ale cos pomyslimy moze czerwiec - nasza rocznica slubu - i dni płodne sie zbiegają ... licze na ten czas może na wiosenke się uda zaciązyc ... przynajmniej moj dzidzius nie bedzie najmłodszy w klasie ;) ... w sumie jak w marcu by wypaliło to byłby ... ale co mam byc to bedzie ... całuski
  4. Lenus jestes kochana naprawde - popłakałam się ... w perspektywie ostatnie 2 tygodnie pracy potem urlop i koniec ... jeszcze nie rozmawialam o tym z szefem - ale juz sie boje - bo jestem takim nerwusem ... w sumie co mi moze zrobie ? nic - tylko d..pe obmowic - jak to zwykle robi każdemu odchodzacemu pracownikowi ... kurcza ja to mAM PECHA :( u nas pada deszcz ... i lezki z moich oczu - ide wytrzec nochalka ....
  5. Lenus - we mnie tez - nowy cykl - nowa nadzieja!
  6. Poprawiam tabelke :( NICK/Skąd.............WIEK.........CYKL STARAŃ............TERMIN @ Tabelka nr 1 oczekujące Pazia/Warszawa..........26.............15........... ..... ..05.03.07 Trinity /k.Łowicza........30.............19...............ok .27-28.03.07 Lenka/Ostrołęka........ .28...............6...................24.02.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............5.......... ..............???????? akasia/Zielona Góra.......26.............22..................... ..ok. ??? sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.18.03.07 Surfitka/ Kraków............27.............3.................ok.30.0 1.07 kukusia /Kraków...........25...............6.......... .nie mam pojęcia mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............25................. .19.03.07 karolcia_26...................26 ............ 8 .................... ok.5.03.07 lidka-kitka/Bełchatów.......25............2............. ........ 03.03.07 Eliza333/Kraków.............30.............4............ ........ok15.03.07 Kseńka.........................28..............6........ ...........ok.23.03.07 Tabelka nr 2 zaciążone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............11............ . ... ...15.09.2007 Justyna/Londyn............26.............8............ ........04.10.2007 Paula76/Olsztyn............31..............?........ .. ......... ? Tabelka nr.3 nieobecne myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07
  7. karolciu ja nigdy nie mierzyłam temperaturki - brak mi dyscypliny - takze nic nie doradze ... słoneczko ...
  8. ... smutas ze mnie sie zrobił bo @ juz tuz tuz :( plamienia coraz większe :( juro uzupełnie tabelkę ... Paziulku moze Tobie słoneczko się jednak udało ... my wlasnie z mezulkiem rozmawialiśmy jutro umawia sie na badanie ... a ja wykupuję recepty - jest tego ze ho..ho ... i zaczynamy nowy cykl ... dobranoc kochane!
  9. masz racje lidziu ... lepiej troche pesymizmu niż od razu byc pewnym i się gorzko rozczarować ... przeciez na tym cyklu swiat sie nie zawali ;)
  10. akasiaczku - to tez slyszałam o magnezie .... biore od dawna - bo to dobre dla nerwusów ;)
  11. akasiu - widze ze rozumiesz mnie doskonale w sumie juz nastawiłam sie na starania w przyszłym cyklu ... wiecie chce sobie w necie zamówic testy owu ..do tego isc na prolaktyne i od 5 dc brac Ovestin tak jak kazał gin .. potem w 11 dc wizyta u gina - sprawdznie śluzu - czyli Tk ... potem staranka i duphaston - kurcze musi sie kiedyś udać ... nie poddam się tak łatwo ... dzis na poprawe humoru kupilam sobie podklad to twarzy Astora i balsam do cialka AA pieknie pachnie zielona herbatka ... do tego krem do twarzy Olay ... trzeba zyc dalej ... nie można ciagle się nad soba uzalać ;)
  12. mozna - w ulotce jest napisane ze można ja stosowac w zagrażajacym poronieniu - moja dobra znajoma brala ja codziennie razem z duphastonem przez pierwsze 2 miesiące ciązy!
  13. ja tez łudze sie nadzieją ale mam jej niewiele - wdziełam profilaktycznie sobie nospe - jest rozkurzowa ...
  14. kukusiu - powinna trwac 12-14 - zeby fasolek ladnie się zagnieżdził ... u mnie ostatnio faza lutealna trwała 9-10 ... do tego plamienia brazowe przed @ :(
  15. lidko ... ja tez zawsze zaczynłam robic od 9dc / a robiłam je w zeszłym roku wtedy jeszcze cykle miałam 27-29 dniowe/... tam w pudełku jest tabelka i jest napisane - od krórego dnia cylku sie robi tesciki - wszystko w zaleznosci od długosci cyklu ... Kukusia sobie więc sprawdzi - ja tez tak robiłam ... zawsze wychodziło mi kiedy zuzywałam ostatni paseczek ... pik LH u mnie - chyba okaże sie juz jutro - na razie tylko niewielkie plamienia beżowe :( ... to pozwala mi się psychicznie nastawic na to cos pewnie jest nieuniknione ....
  16. wróciłam do domku - bylam na zakupach - bo dzis dzień wypłaty - marne grosiki - ale zawsze cos tam jest ... wpadlam do Rossmana - kupić podpaski - bo w domu zero - chcialam odstraszyc podla @ - ale chyba nici - nadal nic - ale brzuszek juz troszke zaczyna mnie podolewać :( takze kochane - nadzieja maleje prawie do zera - no 1% sobie zostawiam - tak na wszelki wypadek - mykam skarbulki - bo robię naleśniczki !
  17. przede mna też :( teraz tak jakby ciągnacy się jasnobeżowy plodny sluz - ilosci maluteńkie ...oj @ juz pewnie za rogiem :( wyc mi sie chce :(
  18. akasiu - jestem smutna - bo były rano kropelki- do 15-stej nic - ale teraz znowu pognalam do lazienki i znowu kropelki - czerwonej krwi ... jestm skołowana - moze tak organizm reaguje na duphaston ?sama nie wiem pierwszy raz go bralam i nie wiem sie czego się spodziewac po nim ? a Ty jak masz plamienia przed ? czy jak juz się zacznie to na dobre ?
  19. Kseńko kochanie ... ja nie mialam robionych hormonow ale te skracajace się cykle do tego brunatne plamienia przed :( ale wiesz piersi to mnie bola juz od pare dni po owu ... i nie sadze by to była wina progesteronu - bo nawet zauwazylam ze u mnie jest na pewno za mało a za duz o androgenów - tzn . testosteronu - bo czesciej gole sobie nóżki .... tak mam od ok. 5 miesiecy ....
  20. Kseńko - jezeli za badanie nasienia nie chcecie płacic to skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu i bedzie z głowy ... zawsze możecie troszke skłamac ze macie problem i staracie sie dłuzej ... np. ok. roku ? u mnie w miescie nie ma dobrego androloga - zreszta o dobrego gina tez trudno takze jeździmy do W-wy ... a ja jak juz zaciążuje to mam dobrego lekarza gin- połoznika w Łowiczu ! nie mozna czekac - ja tez gdybym wiedziala to juz dawno pewien etap leczenia byśmy mieli za soba ...a tak to nawet hormonow sobie nie zbadałam i teraz mam za swoje ... ciagle nie wiem co jest przyczyna ze nie możemy ... łykam duphaston - bo progesteronu brak - skaracją się cykle - i mala ilosc dni od owu do @ ale poza tym niewiele wiem - i ciągle czekam ....
  21. Lenius wiem ze trudne jest patrzenie do przodu jezeli cos nas ciągle dręzczy i gnebi ... wiem i rozumiem to doskonale - bo choc u nas w domu po tym zdarzeniu wszystko się ułorzyło to ten człowiek z którym się kiedys zadawałam nie umie życ normalnie i ciągle mi sie przypomina - przed świętami Bożego narodzenia - nawet mine szantażował ... dzwoniac do pracy - oj to takie trudne - bolesne a ja wbrew wszystkiemu ide do przodu i chce normalnie zyc ... cieszyc się z zycia i juznie pamietac tego co złe ... co do kontaktu z dzieckiem - to ja bym na Twoim miejscu nie wytrzymała - mi po prostu ręce same wyciagaja sie by głaskac i przytulac a dzieci - to po prostu az piszcza za mna - wiem ale musisz się kiedys przelamac i spróbowac - chocby zobaczyc jaka bedzie jego reakcja - przeciez nie chcesz zastapic mu matki tylko miec z nim dobry kontakt ... ufff zycie jest trudne - czasem tak bardzo ...
  22. KSEŃKO ... ja tez prawie 4 lata po slubie ... dwa lata temu zaczeliśmy probowac ... cały czas nic - ciągle smutki i rozczarowania ... pierwsze 8-9 mieś . wcale sobie nic z tego robilismy poźniej niepokoj - co jest nie tak ... ale nie mozna tak zyc i ci agle czekac na dziecko - ograniczac się i oszczedzac - bo to do niczego dobrego nie prowadzi - chyba ze do depresji ... ja tez tak strasznie pragne bejbika ze chyba swiruję - całe moje istnienie skupia sie tylko na tym - dni mijaja i tygodnie - dobrze ze idzie wiosna - bede jeżdzic na rowerze .... na działke - chodzic na basen ... potem wakacje więcej slońca i optymizmu ... moze uda nam się jakos wyrwac z tego letargu ? bardzo bym chciała - bo takie zycie to nie zycie .... nie jestes z tym więc sama ....
  23. Witaj Leneczko ... wiesz co ja tak sobie mysle ze Twojemu byłemu meżowi - to juz w tej chwili jest żal tego co stracił i o tym moze swiadczyc to że chcę byc Twoim dobrym przyjacielem ... jego zwiazki się nie ukadaja bo zyje pewnie wciąz przeszłoscia - taka jest prawda - pewnie jest mu trudno - ale juz dostrzega to co stracił ... madry człowiek po fakcie prawda ? a Ty skarbie nie ogladaj się za siebie i idz do przodu - jeżeli nie macierzyńsytwo to raelizuj swoje pasje i cele zawodowe - badz dobra partnerka dla swojego A.i jego syna i nie rozdrapuj starych ran ... wiem co mowie - moze nie mam takich przezyc jak ja ale tez przezylam kryzys i gdybym tak ciagle wspominala co się stało to juz nie bylibyśmy razem ... do tego dochodzi piekna postawa mojego meza - jest cudowny i kochany - zcalilismy się w jednosc - i mamy wspólne cele ... kupno większego mieszknia ..splata samochodu - największym jednak jest dziecko - zobaczymy jak to z tym bedzie ale wiemy ze nasza miłosć jest dla nas najważniejsza - chcemy razem byc - jest nam razem cudownie - teraz poznaliśmy smak prawdziwej dojrzalosci ... podjelismy wspolne decyzje i chcemy je ralizowac - co do dziecka - jezeli nie bedziemy mogli go miec to na 100 % adoptujemy - rozmowa juz się odbyła - Lenus kochanie pamietaj bądz silna i smiało daz do wybranych przez siebie celow ...
  24. witajcie - chyba jednak instynkt sie nie mylił- dzis rano ... na wkladce zauwarzylam krew :( i to chyba poczatek @ takze miejce w tabelce oddaje Paziulkowi - pewnie u niej wszystko inaczej bedzie niz u mnie - chyba jednak nirdostatecznie sie wyluzowalam ... odezwe się wieczorkiem ..pa
×