Trinity27

akasiu - ciesz cię i pielęgnuj swój zwiazek - kochaj swojego mezczyzne calym serduchem i rozmawiaj z nim ... u mnie tego zabraklo w pewnym momencie i pewnie stąd ta kataftrofa - a tamten mezczyzna powiem Wam ma sliczna żonę - śliczną - jak z obrazka - do tego madrą i piekne dziecko - i co Wy na to ?? - czego szukaja tacy faceci koło 40-stki - wrazeń chyba - ale chyba to nie jest decydujace - bo ten \"mój\" - jak tylko zona się dowiedziła - stal sie taki malutki - pokorniutki - biedaczysko - wszystko zwlalił a mnie - tak się przerażił nieboraczek uff - zgrozo - ale palant !!

wiecie tak ostatnio rozmawialam sobie z moim kitkiem i stwierdzilismy ze dobrze by było jak by byl starszy odemnie jakies 5 lat ... tylko ze my bysmy chcieli zeby on teraz mial 30 a ja 25 - super by było - nie mysielibysmy tak gonic zegaru biologicznego ... na wszystko jeszcze bylby odpowiedni czas ...

ja po prostu to wiem - doswiadczyłam tego na wlasnej skórze i dlatego stąd takie osądy - bywa jednak że interesujacy mezczyzna jest po rozwodzie lub samotny - to co innego - choć my mamy swoich mezow - takze nie warto rujonować sobie zycia - bywa jednak że zycie jest przewrotne i płata nam figla ... oj płata !

moj maz jest moim równolatkiem - kocham go jak wariat - ale dla mnie interesujacy facet to tak od 36 - 42 - tacy jednak szukaja tylko wrażeń poza małrzeństwem - chca sie zaprzyjaźnic oderwac się od szarej rzeczywistosci - i niekiedy wychodza takie \"anansay\" - jak w moim przypadku ... :( nie polecam !

ja też ostatnio myślalam o Lence - widocznie tak to juz jest ze jak jest na zakrecie to lubi radzic sobie sama - mam nadzieje ze u niej oki - tesknie za nia ... Plemniczku 35-37 tak mysle ale wiesz ostatnio przez takiego mężczyzne jak Ty moje małrzeństwo zatrzęsło sie w posadach - bo mam slabiosc do starszych facetów ... oczywiscie - wnioski wyciagniete i teraz wiem ze ta znajomosc byla największa moja zyciowa porazka - a tak juz ze mna jest że czasem moja naiwnośc nie ma granic - a niektórzy to wykorzystują :(

tzn... 30 latek ? podchodzimy cie ale dlaczego jestes taki tajemniczy ? myslalam ze tylko kobiety tak lubia?

pada snieg ...pada śnieg ... :) uwielbiam śnieg :) biało wszędzie ledwo dotarlam do domku ... od razu mam lepszy humor - choc dla kierowcow to masakra ... własnie robie obiadek i zajadam się pawelkiem o smaku adwokata - ummm uwilbiam adwokata :)

witajcie ... ankoooo ja urzywam tylko Quick -a bo nigdy mnie nie zawiódł ... tylko temu testowi ufam ... pre test - uff jest - do d-py ... Plemniczku -chyba dosc srogo mnie oceniasz ... jeżeli jestem kłebkiem nerw - to tylko w temacie pracy - niestety - nie mam z niej pociechy - dużo nerw - negatywnie odbija się na moim organizmie :( ale w domku mam sielanke z czego czerpie radosc i siły na następne dni ... co do wyjazdów - to niestety nie moge sobie w tej sytuacji pozwolic na żaden wyjazd - wszystko niestety się z soba wiarze - praca i leczenie ... ale mam w sobie dużo wiary i nadzieji ze bedzie lepiej ... może juz niedlugo - kto wie ?

witajcie kochane ... dziś mężus reinstalowal system na kompku - dlatego nie miałam dostepu do netu ... dzis 18 dc a brzuszek pobolewa jak na @ nie wiem co sie dzieje - ale moj system hormonalny pewnie jest w rozsypce :( zaczynam sie martwic ale jak bede w przyszłym miesiacu u gina powiem mu wszystko - moze na reszcie przebadaja mi te moje hormony ... i ktos mi pomoze - bo na razie za duzo tego wszytkiego - zupelnie nie mysle o tym ze moge byc w ciaży - a piersi bolą prawie cały cykl do tego te bóle brzuszka ... wkurzam się sama na swoj organizm - dlaczego tak szaleje - przecież mogłoby się cos wreszcie ruszyc - i poprawic na lepsze ... zmykam skarby - jutro na pewno zajrze wcześniej ... pa kochane ... dobranoc

ja tez zmykam ...pa pa

myśle ze Twoj mężus dorośnie i dojrzeje do tego by choc troche ograniczyc palenie - bo zobaczy lub dostrzeze ze to wplywa negatywnie na jego plodnosc na to potrzeba czasu ... moje kochanie tez byl twardzielem a teraz łyka proszki jak kaczuszka - powiedzial ze zrobi wszystko byśmy mieli tego bobasa ... troche się wsydzil chodzic do tego androloga bo mu ogladal \" wacusia \" z wszystkich stron ale ciesze się ze jest mężczyzną w kazdym słowa tego zanczeniu ...

to masz szczescie - moj maz jest informatykiem i caly czas grzeje swoje ... klejnociki :( ale wiesz firma cornette i atlantic wydala takie fajne boksereczki blisko ciałka ...nie sa obcisle i nie odznaczaja się pod spodniami - bo moje kochanie tez tego nie cierpi jak mu się cos w spodniach roluje ...

dzis nie ma m jak miłosc - bo sa telekamery ...

mojego minika androlog opierniczyl za noszenie dzinsów ... mówił ze temperatura bierze duży udział w wytwarzniu plemników ... jest ich wtedy mniej ..maja slaba zywotnosc , ruchliwośc i zaburzona budowę ... ale łyka te prochy z uporem ... kupiłam mu sztruksy i bokserki ... i wyniki sa o niebo lepsze ... do tego stres ... nie sprzyja ... dziekuje bogu ze nie pali ... bo to tez dziala zle ... teraz tylko musimy sprawdzic co to za komórki pozaplemnikowe i k\\jak jakies zapalneie to wybrac antybiotyki ... potem zostaje tylko ja ...

myślę sysiu ze to w zalezności od tego ile czlowiek się stara ... martynia krocej niż my i dlatego ja zbywali - myśle ze powinna teraz lekarzowi powiedziec ze ok roku - to się nią zajma - moj antybiotyk to Sumemed i Nolicin ... to nie tylko na chlamydię ... a co do tego monitoringu to ten gin co teraz do niego chodze - mowil ze szkoda ze nie pracuje w W-wie ... pewnie by mnie chcial cześciej obserwowac - a ja nie bede mogla :( bo do W-Wy mam ponad 60 km ... Martyniu ... a jak tam mezus - dojrzewa do rzucenia palenia ... ?? bierze jakies lekarstwa ?

byłam raz :( ..myślę ze powinno się wiecej chodzic ale tylko tyle zdolalam wymusic od lekarza - bylam tak w polowie cylku ... a co dalej z pechcerzykami ??? nie wiem ....

tylko nie wiem czy moje pecherzyki pekają ... wiem ze są i lekarz nawet powiedzial ze w obu jajnikach takze - to dobrze - nie znam się ... miały ladna wielkosc 22 mm chyba cos kolo tego ...

moj osatni gin - zrobil mi usg - po mojej interwencji - i prośbie ... nie placilam nic ... wszystko w ramach NFZ ...

letnia woda nie zaparzy ci ziółek martyniu! .... na razie wybralam taka droge lecznia - ta przychodnie poleciła mi koleżanka sama się tam leczyla z mezem ... w sumie placimy skadki na zdrowotne ... maja teraz rocznego synka ... mysle ze moze w moim przypadku tez się powoedzie .. lekarz jest srogi ale dobrze zna sie na rzeczy - nie owija w bawełne - moje kochaniejuz mam lepsze wyniki - takze wierze że nam się kiedys uda!

kurcze dziewczyny - ja jak na razie kazda wizyte mam za darmo ... to badanie też ... tylko lekarstwa - tak cholerne drogie - ostatnio za obydwoje zapacilam w aptece 250 zzł.... do tego moj minus teraz badanie nasionek bedzie placił - bo jest problem z tym centrum analitycznym ... cytologia nasienia 70 zeta ... ale monitoring mam za darmo i zaczynam od przyszlego miesiaca ...

nas tez się pytal ten nowy andro-gin czy mieliśmy badanie na sprawdzenie wrogosci śluzu - bo to tak się nazywa to badanie - o którym pisze Paziulek ... podczas dni plodnych trzeba sie kochac i po stosunku w czasie \"ilus tam godzin\" jedzie sie do gina i on pobiera probkę sluzu - wtedy - sprawdza czy plemniczki zyją i to srodowisko dla nich jest sprzyjące - bo kobieta moze mieć w sluzie przeciwciala - które zabijaja plemniki i wtedy - klapa -

martyniaczku kochany idz ... idz koniecznie i nie zwlekaj - nowy lekarz nowa nadzieja - ja zwlekałam przez poł roku i teraz moze juz wiele badań milabym za sobą ... powiedzialam sobie ze dla bejbusa jestem w s tanie zniesc wszystko - larzenie po lekarach itp. moje kochanie tez - po prostu jest cudowny - bierze te prochy - kupilam mu nawet specjalny pojemniczek rano - południe i-wieczór ..szykuje mu wszystko wieczorem i on juz dalej o to dba - chcemy miec dzieciaczka - bardzo - a takie trwanie w bezruchu - nie pomaga - bo nasze problemy same sie nieroziwąża - lekarze i lekarstwa musza nam pomóc w osiągnięciu naszego celu - także dziewczyny - cycki do gory i do dziela !

wiem ..dla dziecka - jestem w stanie sie pokroić :)

tak ... sprawdzal mi czy mam plodny sluz ... byłam w 12 dc - odejrzal mnie dokladnie - powiedzial ze mam ladne ujcie szyjki macicy ... i na pierwszy rzut oka piekny sluz ... ale go pobral do badania ... powiedzial mi ze to się sprawsdza w ten sposob ze sluz musi wyschnac ... i chyba sprawdza się go pod mikroskopem ... byłam trochę w szoku podczas tej wizyty także nie wiem czy dobrze zapamietalam co do mnie mówił!

niestety ... nie wszystkojest takie proste ... Marytniu - ani mi sie waz - marsz do nowego lekarza- nie mozna trwac w bezruchu - trzeba isc do przodu - a to leczenie - to kroik do dzidziusia - dzis dzwonłam do mojego gina - bo milam badanie sluzu szyjkowego - wynik - bardzo dobry - :) wiecie - mam nadzieję ze trafilam na dobrego lekarza - który pomaga i leczy a nie tylk kase wyciaga ... całuje Was kochane :)