Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niuuusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niuuusia

  1. hej dzeiwczyny od wczoaj mialam jakies problemy i wogóle nie umialam na forum wejsc. co 2 minuty sprawdzalam. czulam sie jakby mi ktos prawa reke odciąl...a dziś caly dzień w pracy.... zaraz chhyba ide spac... wiecie co?? obsługiwalam dziś babke ktora ze mna lezala na sali.. ja po zabiegu a ona jakies tam problemy miala... i ona ma teraz taki pielny brzusio.... wtedy byla chyba w 3 miesiącu... i wszystko wrócilo od razu zaczelam myslec jaki mój by już był.... a i chyba tez mam objawy napiecia przedmiesiaczkowego... o byle co sie wkurzam i wczoraj o maly wlos smirtelnie nie obrazilam sie na chlopaka..... dobrze ze on jest taki cierpliwy i kochany bo moje humory czase potrafia zabić .... dzis 32 dzień... jejku jak ja bym juz chciała wiedzieć...... a dzieciątka z marcepanu są cudowne... jak prawdziwe...
  2. hej. dziś 31 dzień cyklu i wszystkie objawy ustały..... oststnio @ mialam w 35 dniu. wiec jeszcze troche poczekam. w poniedzialek zrobie test ale juz jestem negatywnie nastawiona. wczoraj jeszcze mnie mdlilo troszke i w brzzuchu kłuło ale dziś nic a nic :( chyba jednak bedzie @. ale jestem dobrej mysli bo dzwnil narzeczony ze wraca 2 grudnia i do stycznia bedzie ze mna wiec grudzień bedzie nasz :) wypróbuje te teściki owulacyjne o których pisalyście. a póki co czekan z niecierpliwoscią na poniedzialek buźka
  3. tiki tak ja nie jestem dzis w stanie z nikim rozmawiać ale poruszylo mnie to co napisałaś. może zacznę od tego że tragedia wydarzyła się w Rudzie Śląskiej a nowa ruda jest w innej czesci polski..... po drugie..... chyba tylko ślązacy tak głęboko zakorzenieni w kulturze górniczej potrafią zrozumieć co się stało i kim tak naprawde jest górnik.... w jakim strachu zyją rodziny..... i jak to teraz boli..... dlaczego kogos wkrza ze dzieci dostana po 30 tyś??????? dlaczego wszyscy są takimi EGOISTAMI???
  4. hej... do zadnego kina nie poszlam... nie jestem w stanie... przez 20 lat za oknem mialam kopalnie halemba........ cały dzień płacze i śledze wydarzenia z halemby..... a wiecie co zobaczylam na innym forum?? częstochowianie \"martwią\" się że bedzie żałoba i ze sie w andrzejki nie pobawia!!!! jak tak można??? może ja dlatego tak to przeżywam bo to moi bliscy, sasiedzi, znajomi... ale zeby imprezowanie naprawde tak zaślepiało?????? brak słów a kłucia w brzuchu znów są.....
  5. dziewczyny my sietutaj chyab nawzajem za bardzo nakrecamy. jak tak czytam to każda z nas ma objawy typowo ciążowe!!!! coś czuje ze sie w wariatkowie spotkamy prędzej czy później, a póki co..... jak @ nie przyjdzie do poniedziałku to spotka mnie wieeeelkie szczęscie :) a weekend bedzie długaśny bo piątek, sobote i niedziele pracuje po 12 godzin.... ale może nie bede myśleć za dużo. a dzis wieczorkiem ide z przyjaciółką na masakryczny film na który chyba obie sie nie nadajemy ... teksańska masakra piłą mechaniczną.... wogóle to do mnie nie pasuje ale chcemy sprawdzić czy to jest faktycznie takie jak opowiadają ludzie.... najwyżej wyjdziemy w trakcie ;)
  6. ale jestem zła! zadzwonlam do narzeczonego i na mnie nakrzyczal ze ja przeciez nie potzebuje pracy na etat bo jak tlyko zajde w ciąże to mnie \"zatrudnią\" w firmie jego mamy na najwyższe wynagrodzenie a po miesiącu \"pójde na zwolnienie\". i że mam sobie spokojnie pracowac w realu i niczym się nie martwić. więc odwolalam rozmowe z facetem. w firmie mamy mojego chlopaka juz jedna ciężarówka byla \"zatrudniona na stanowisku kierowniczym\" i jak \'poszla na zwolnienie\" to kupe kasy dostawala najpierw do porodu a potem na macierzyńskim. trzeba tylko pierwszy zus baaaardzo wysoki zapłacić a potem z górki ;) a mnie ciągle mdli......... ;)
  7. hej kobietki. nie wiem co robic. przedwczoraj zlozylam cv o prace i zadzwonil do mnie gosc z auchana i zaproponowal mi prace na pół etatu. teraz pracuje na umowe zlecenie wiec ten auchan bylby lepszy. i nie wiem co mam robic... co jak sie okaze ze po miesiacu bede musiec mu powiedziec ze jestem w ciazy. czy normalnie bede mogla isc na l4??? jak to jest bo mam metlik w glowie a ummowiona z nim jestem na 12...
  8. hej kobieki! ale sobie dzisiaj pospałam :) pepetti to zdjęcie musi cos oznaczac.to na pewno jest twój aniołek, który chce ci poazac ze caly czas jest przy tobie. ja w takie rzeczy wierzę wiecie co?? przez ten topik zapomniałam ze jestem nieszczesliwa mama zmarlego aniołka a stała sie wariatka na punkcie ponownego zajacia w ciąże!! a to jest lepsze od wylewania łez do poduszki dlaczegotak sie stało. może kolejna dzidzia juz rosnie pod moim sercem i nie wolno mi sie zamartwiac. zmykam z pieskiem na spacerek bo biedaczek czeka od rana.
  9. kochane a ja mam do was jeszcze pytanie bo naprawde sie nie znam.co to jest takie kóócie w brzuchu raz z jednej a raz z drugiej strony?? czy to cos nie tak czy co?? bo ja \"normalnie\" tak nie mam... wie któras cos na ten temat???
  10. dziewczyny... ja już chyba osiwiałam. wszedzie czytam ze testy ciażowe przed @ raczej nie wkrywają ciąży....a ja jestem taka szczęśliwa jak mi jest niedorze......chcialabym zasąć i obudzić się za 4 dni.inaczej wywiozą mnie w bialym kaftanie ;) wezmę sie może za jakąś robotę zeby nie rozmyślać.... a z tą teperaturą to jest tak ze do piatku caly czas mialam 36.4 przez weekend w szwecji nie mierzylam a tu dzis rano nagle 37... a moze po tym zabiegu wszystko mi sie pochrzaniło :(
  11. a i jeszcze pytanko... czy temperatura na 4 dni przed okresem w pochwie 37,1 coś oznacza???????????????????????????????????????????????? pomocy bo zwariuję
  12. witam was. dziewczyny nie wiem juz co robic :( dzis rano mialam takie nudności ze myslalam ze sie zawróce z drogi na uczelnie....i na pewno mi sie nie zdawało... dlaczego zaden test nie chce pokazać 2 kreseczek??? przecież ja zwariuje do tego czasu jak powinnam dostac okres.. a co jak cos ze mna jest nie taK?? co jesl to nie dzidzia? mi nigdy nie jest niedobrze! i to 3 dni pod rząd....
  13. wróciłam :( a tak cudownie było... jutro (tzn. dziś ) kupię test i może ten cos pokaże bo ta niepewność mnie męczy. o niczym innym nie myślę... zmykam spać bo od rana mam zajęcia i nie wiem jak ja wstane kolorowych snów życzę :)
  14. witam Was na szczęście wczorajsza kłotnia została szybko zaończona i reszta wieczoru byla cudowna :) dziś rano znów mialam mdłości. ale nie sugeruje sie tym. może to zmiana klimatu a moze cos mi zaszkodzilo bo wczoraj dzwonilam do mamy kóra opiekuje sie moim psem i powiedziala ze on tez wymiotuje.... moze cos zjedlismy a on jest facetem wiec trudno zeby w ciązy był... @ za 5 dni wiec zobaczymy... zaraz zbieram sie spowrotem do polski. bardzo szybko mi ten weekend minął . mnóstwo zwiedzania i wogóle. ale czas wracac do szarej rzeczywiestości .. na uczelnie, do pracy... do pustego domu. strasznie jestem podekscytowana myślami o fasolce... a moj chlopak nie przyjmuje do siebie mysli ze jej w moim brzuszku nie ma.... moze cos w tym jest :) buźka
  15. monikapie mi lekarz z tym czekaniem mówil to samo. ze czekac trzeba do 1 @ a później tylko zależy czy psychicznie jestem gotowa. zadnego pół roku czy cos. troszke dziś pozwiedzalam i wiecie co? strasznie pokóóciłam sie z moim chlopakiem. i juz od 2 godzin sie nie odzywamy, a poszlo o taka glupote. smutno mi bardzo bo jestem tutaj tylko do jutra i marnujemy nasz czas. strasznie nerwowa jestem. i uparta ale tego chyba nigdy sie nie wyzbęde. no i niestety wczoraj zjadłam całe pudło ptasiego..... ale może to kruszynce sie zachciało..... juz bym chciala zeby nadszedl czas @ i zebym mogla zrobic wiarygodny test i zeby byly 2 kreseczki......niczego innego nie pragnę
  16. hej dziewczyny! ja juz jestem w pieknej szwecji zaraz jedziemy zwiedzac sztokholm . tylko wiecie co mnie matwi? od rana mam potworne mdłosci.... strasznie mi niedobrze. a jeszcze wczoraj robilam test i negatywny wyszedl. moze sie pomylil? co wy na to?
  17. tiki-tak czy w tym programie ktory oglądałas byly tez niemowlaczki??
  18. hehe. odnosze wrażenie ze od kilku dni zamiast wspierać się w rzucaniu słodyczy robimy cos całkowicie odwrotnego. każda daje mi do zrozumienia że ptasie mleczko jest najlepsze na wszystko ;) no cóż może na razie zaczne od ptasiego mleczka co drugi dzien :) jak to mi wyjdzie to bedzie ogromny sukces. wiecie co? mysl o tym czy jestem w ciąży stala się dla mnie niemalże obsesją. łatwo się mówi: \"nie mysl o tym\" ale sie nie da. najchetniej co 2 minuty robilabym testy. obiecałam sobie ze z nastepnym doczekam do poniedziałku chociaż ale chyba bedzie baaaaaaaardzo ciężko ......
  19. witajcie dziewczyny. od dłuższego czas szerokimłukiem omijam forum\\\" ciąża obumarła...\\\" ale dziś postanowiłam ta zajrzec i nie potrafie sie pozbierać. kiedy czytam wypowiedzi dziewczyn to wszystko wraca a dzis dopadło mnie ze zdwojoną silą. i nie wiem czy prędko sie pozbieram. nic tylko płacze. bardzo sie ciesze ze jest taki topik jak ten- starania... bo tutaj zapominam o tej calej tragedii. tutAJ czuje sie jak normalna dziewczyna która czeka az zobaczy upragnione 2 kreseczki. nie dzeiwczyna która stracila maleństwo..tutaj jest tak optymistycznie . wierze ze wkrotce ten topik zmieni sie w temat: no to ile do szczęsliwego porodu ??? :) tego wam wszystkim życze. niestety prosze o rozgrzeszenie.... kolejnego pudełka ptasiego mleczka nie ma..... buziaki
  20. witam ponownie :) no i nie udało sie wytrwać..... właśnie wcinam ptasie mleczko.nie moglam sie powstrzymac i kupilam.i juz pół opakownaia nie ma.... padam ze zmeczenia dzis w pracy wywalili mnie na zbieranie koszyków i przez 4 godziny chodzilam od kasy do kasy i składałam koszyczki.... a przecież jestem kasjerka :) juz nie moge doczekac sie piatku bo w piatek lece do szwecji do mojego misia :) co prawda tylko na weekend ale to zawsze cos . zmykam bo magda m leci :)
  21. hehe. ja sobie to tlumacze tez tylko tym ze jest takie lekkiee :)
  22. a apropo ptasiego mleczka to widze ze nie tylko mnie ono uzależnia :)
  23. kurcze chyba nam sie tu zamieszanie wkradło bo jestem ja czyli niuuusia i jest niusieniek. chyba cos trzeba z tym zrobic. ja caly czas mam ndzieje bo jak bylam w ciazy to trzy testy wyszly mi negatywne a dopiero 4 pokazał ciąże. wiec spróbue znowu za kilka dni.może bedzie tak jak poprzednio:) u mnie znów pechowy okres sie zaczyna: poznaje to po tym ze moj pech zawsze zaczyna sie od zepsutego auta a dzis spedzilam u mechanika znów godzine.a zaraz pędze do pracy choć nie chce mi sie okrutnie. trozke za duzo obowiązków sobie nałożyłam studia praca praktyki wolontariat... na nic nie mam czasu. ale przynajmnie nie mysle za duzo a to dobre dla psychiki...
×