Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mała_Li

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dmochowski przyjmuje tylko w poznaniu - brrr nie lubię określenia \"katol\" :o
  2. projektuje w Garden composer 3d...nie jest idealny ale lepszego nie miałam - poluje na Vectoworksa firmy Landmark ...
  3. wiem że na początku mogą się pojawić trudności i wątpliwości co do interpretacji objawów ale z czasem wszystko się klaruje - poznajemy swój rytm, swój organizm i ufamy mu :)
  4. ah i ten sluz...pamietaj u każdej kobiety wyglada to inaczej. Są takie które go prawie wcale nie mają i każda nawet najmniejsza ilośc świadczy o dniach plodnych - a są takie np. ja które mają go prawie cały cykl tylko jego jakośc się zmienia
  5. Hero - taka tempka jest ok - niektóre dziewczyny mają w III fazie i 37- 37,4 i wszystko gra :)
  6. podbijam i dołączam się i tu do dyskusji :)
  7. Mamo E - będę się starać o prace w zawodzie...nie wiem chyba mało w siebie wierzę bo w Polsce nie udało mi się załapać do żadnej firmy projektującej...a raczej nikt nie dał mi nawet szansy chodź dzwoniłam, wysyłałam CV...:O jestem 3 lata po studiach i nie pracuje w swojej branży niestety a projektuję dorywczo z doskoku
  8. jestem Architektem krajobrazu...ale wątpie żeby w UK uznali moje wykształcenie...tam jest zupełnie inny system...mają III -V stopień Landscape designer ...nie wiem czy będą respektować mój dyplom...ale poszukam jakiegoś zajęcia napewno :)
  9. szanta - dzięki za słowa otuchy - trochę się boję tego wyjazdu i planowania powiększenia rodziny na obczyźnie ;)
  10. Mama E - mąż jest grafikiem komputerowym , głównie robi animacje 3D...chce jechać na mały rekonesans do UK i osobiście odwiedzić różne dobre studia graficzne - zaprezentować swoje demo które aktualnie biedaczek składa dniami i nocami
  11. Madzik - a jak myślisz ile musiałby zarabiać mąż żebyśmy się spokojnie utrzymali nawt bez tej socjalnej kasy w UK?
  12. Dziekuję Wam bardzo za wyczerpujące odpowiedzi :D Chociaż teraz już nie wiem co robić...może coś doradzicie? Plan jest taki: wyjechać do UK za jakieś pół roku, mąż będzie miał już prace nagraną - ja nie. Angielski znamy biegle chociaż nie mamy żadnych certyfikatów :O Tam chcemy się starać o dziecko i rodzić...więc może się zdarzyć że żadne z nas nie będzie miało długiego stażu pracy...uda się? Czy będą kłopoty duże? Jak myslicie?
×