Mała_Li

Dmochowski przyjmuje tylko w poznaniu - brrr nie lubię określenia \"katol\" :o

podnosze! :)

projektuje w Garden composer 3d...nie jest idealny ale lepszego nie miałam - poluje na Vectoworksa firmy Landmark ...

podnosze podnosze! :D

wiem że na początku mogą się pojawić trudności i wątpliwości co do interpretacji objawów ale z czasem wszystko się klaruje - poznajemy swój rytm, swój organizm i ufamy mu :)

ah i ten sluz...pamietaj u każdej kobiety wyglada to inaczej. Są takie które go prawie wcale nie mają i każda nawet najmniejsza ilośc świadczy o dniach plodnych - a są takie np. ja które mają go prawie cały cykl tylko jego jakośc się zmienia

Hero - taka tempka jest ok - niektóre dziewczyny mają w III fazie i 37- 37,4 i wszystko gra :)

podbijam i dołączam się i tu do dyskusji :)

Mama E- zamieszkamy tam gdzie praca będzie...chyba :)

Mamo E - będę się starać o prace w zawodzie...nie wiem chyba mało w siebie wierzę bo w Polsce nie udało mi się załapać do żadnej firmy projektującej...a raczej nikt nie dał mi nawet szansy chodź dzwoniłam, wysyłałam CV...:O jestem 3 lata po studiach i nie pracuje w swojej branży niestety a projektuję dorywczo z doskoku

jestem Architektem krajobrazu...ale wątpie żeby w UK uznali moje wykształcenie...tam jest zupełnie inny system...mają III -V stopień Landscape designer ...nie wiem czy będą respektować mój dyplom...ale poszukam jakiegoś zajęcia napewno :)

szanta - dzięki za słowa otuchy - trochę się boję tego wyjazdu i planowania powiększenia rodziny na obczyźnie ;)

Mama E - mąż jest grafikiem komputerowym , głównie robi animacje 3D...chce jechać na mały rekonesans do UK i osobiście odwiedzić różne dobre studia graficzne - zaprezentować swoje demo które aktualnie biedaczek składa dniami i nocami

Madzik - a jak myślisz ile musiałby zarabiać mąż żebyśmy się spokojnie utrzymali nawt bez tej socjalnej kasy w UK?

Dziekuję Wam bardzo za wyczerpujące odpowiedzi :D Chociaż teraz już nie wiem co robić...może coś doradzicie? Plan jest taki: wyjechać do UK za jakieś pół roku, mąż będzie miał już prace nagraną - ja nie. Angielski znamy biegle chociaż nie mamy żadnych certyfikatów :O Tam chcemy się starać o dziecko i rodzić...więc może się zdarzyć że żadne z nas nie będzie miało długiego stażu pracy...uda się? Czy będą kłopoty duże? Jak myslicie?

jeżeli znacie odpowiedź na moje pytania to byłabym baaardzo wdzięczna :D

szanta - wydajesz się być bardzo zaorientowana w temacie :) Napisz mi proszę na co mogę liczyć jeżeli tylko mój mąż będzie miał pracę w UK i np. będę w ciąży po tylko kilku miesięcznym pobycie w UK? Czy lepiej popracować z rok i dopiero potem starać się o dziecko?

nie doczytałam jeszcze topica do końca ale mam pytanko - czy w UK można mieć prywatnie lekarza prowadzącego ciąże? Bo z tego co narazie przeczytałam to wynika że nie...dziwne...niech mnie ktoś oświeci bo mam zamiar wyjechać do UK i tam starać się o dziecko i rodzić...

Kwiatku - jakbyś kiedyś szyła torbę z grubego aksamitu w purpurze albo wiesz taka bycza krew, kolor wina - to ja się piszę!!! Od razu , ale przyznam że chciałabym coś większego niż A4 - jakby co to przesiaduję na wylegarni pomysłów - czasem tam zagladałas z tego co pamiętam :)

ulubiony facet z książki? Uh pewnie nie znacie ale warto poznać jeśli lubicie Dumasa to taki Dumas fantasy czyli 10 - cioksiąg Amberu Rogera Zelaznego i tam jest książe Corwin...bossskkiii...ach ideał pod każdym względem - polecam całe 10 książek - nie da się oderwać oczu od czytania..