Biało-czarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Biało-czarna
-
Mnie też schudnąć by się przydało.... tak z 5 kg, co by do 60 kg zejść Co robię, żeby to zrealizować??? opuszczam zajęcia aerobowe :O W kwietniu chyba 2 razy tylko byłam :( ale dziś wybieram się na rower to trochę sportu zażyję :D:D:D i kolacji nie jadam od niedzieli :D:D:D:D czasu jakoś nie mam ;););)
-
Cadra - ;) Sipp - biedulkooooo....
-
Maxi to pisz na @
-
pisz jeszcze raz! Fajnie Cię widzieć
-
-
dobra ....koniec pracy.... ;) czas na piwko :)
-
Gosia - fajna ta z maila! ale dekold dla odważnych :P
-
ja pozwalam ;) prześlij :D:D:D
-
no coś Ty?? ja jakbym popełniała to w tradycyjnej białej sukni (ew. ecri)
-
mnie też ta druga się bardziej podoba.... a mnie też zbliża się wesele ....to już za półtora miesiąca. Jeszcze nie myślałam o kreacji. ....a partner? w obecnej sytuacji W. :P On jeszcze nic nie wie....
-
a dziś są imieniny W. ;) w pracy mamy ich dwóch, a nawet trzech, ale jeden chory.... z tej okazji idziemy bandą na piwko po pracy ;)
-
Mira - ja mądra?? no schlepiasz mi :P Gosia - hola! ;)
-
ja bym chętnie się z Wami zleciała ;) Tylko pytanie kiedy???
-
jeśli chodzi o relacje damsko - męskie to mój rozwój zatrzymał się na poziomie nastolatki :O:O:O i często mam wrażenie, że za dużo się uzewnętrzniam na forum publicznym :O dość o mnie! Olla - jak po randce z byłym ? :D
-
Sipp - powiem tak ... i chcę, żeby coś z tego było i mam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie!!! Mam takie przeczucie, że z tego nic nie będzie, że nie pasujemy do siebie.... że na dłuższą metę to się nie uda itd. No ale macie razję, jak nie zaryzykuje to nigdy się nie dowiem. W końcy raz się żyje! Może nie będę uciekać ...niech sprawy same powoli się toczą....
-
Cadra - no niby tak.... ale wiesz ile jest ale!!!
-
Chory facet w domu to koszmar.... nawet jak ma tylko katar to umiera.... więc Ci współczuję chorego tatusia nad którym trzeba chodzić jak nad jajkiem. Randka? ...nie no ;)... spoko :D:D:D Nie wiedziałam, że bilard to taki kontaktowy sport :P Przynajmniej wiem, że kolega spotyka się ze mną mając jakieś niecne zamiary :P:P no napewno nie czysto koleżeńsko! A ja nie wiem czy wiać, czy w to się pchać :O Kurczę :O jestem jakaś popieprzona....
-
Słoneczny dziś dzień ;) słoneczny nastrój ;)
-
Witajcie ;) Gosiaczkowa – ja Cię podziwiam za zapał i pracowitość! Naprawdę! Przy takim podejściu nauka nie pójdzie w las!!! Sipp – jak czytam co Cię spotkało w ten pechowy dzień, to włos na głowie się jeży!!! Toz to istny koszmar!!!! Kasiunia – co do pustki ….ja staram się jak mogę, żeby pustkę wypełnić. Malinka – fajnie, że zajrzałaś ;)
-
a ja kobieta - leń :O
-
Mira - przeczytałam i przyjełam do wiadomośći :D :D Co do bilarda, to ja niezbyt doświadczona.... a W. mi ładnie podpowiada która mam uderzyć i gdzie, żeby mi wpadła :D:D
-
Mira - no miło, że zajrzałaś....usłyszałaś moje wołanie :D
-
Mira ;) telepatia bo już Ci miałam całusa posyłać ;) Kolega wczoraj mówił, że mam wybór gdzie pójdziemy wymienił chyba wszytsko to co Ty i jeszcze trochę :D Idziemy na bilard! No i oczywiście wcześniej coś zjeść.
-
Malinka - a Ty nas jeszcze pamiętasz??? Jak Ci tam w tych Niemczech?
-
już nie długo kończę pracę ;) ....ciekawe czy zdązę zapisać całą stronę?? :P nieeee.... nie będę Was tak męczyć :P