Biało-czarna

Amellka - nie będę dziś pisać ....biegnę zrobić szybki makijażyk i już brat po mnie jedzie ;);) narka! Miłego wieczorku!!! :)

Sippel - weny twórczej Ci życzę ;) i tez ide trochę popracować, choć nie chce się tak ...że o Matko!!!

jaaaaaaaaakie zmiany?????? :P impreza się udała :) choć bywało lepiej Nie wytańczyłam się za wszystkie :(a ja uwielbiam tańczyć :P Kobiety były w porażającej przewagą liczbie... 9:3 ....w tym dwóch mężów... ale ogólnie humory wszystkim dopisywały więc było wesoło :D:D:D:D:D:D

Hej! wstałam przed chwilą :P:P:P:P

no to dobranoc :) ja nie wiem czy powinnam oddac krew do badania .... o 11?? hm... te piwo co go wypiłam chyba się ze mnie jeszcze nie ulotni do tego czasu.... jak myślicie?????

Sippel ....szkoda, że Ty tak daleko ...poszłabyż ze mną na imprezkę ;) a tam.... tańce hulańce swawole :P:P:P

No Amellka :) fajnie, że w końcu wpadłaś :) ...ostatnio nas zaniedbujesz.... ja zaczynam powoli szykować się do imprezki :) i oczywiście dotyka mnie odwieczny problem :O co na siebie włożyć????? ręce śmierdzą mi domestosem :(:(:(:(

Zgadzam się na babską imprę ale pod warunkiem, że baby są zgrane i się dobrze znają ...Te które idziemy to tak koleżanki i koleżanek koleżanki.... Chłopy by się nam przydały :):):) Przeprowadzam rekrutację ....powiedziałam o imprezce D, R, K, M, P, M i T Pewnie wszyscy nie przyjdą ... R to ma w tym samym lokalu inną imprezkę, więc jak coś to się zintegrujemy z jego towarzystwem :):):):) Idę dzis na piwo :) Moja bardzo dobra kumpela sobie o mnie przypomniała ;) Dziś się tez zapowiada, że będzie babiniec - no chyba że ich chłopy przybędą :O Ale też będzie miło ;) żony maja na codzień więc swoją uwagę skupią na mnie :P:P:P:P i zaspokoją moją próżność ;) Tak czy siak mam mieć dziś miły wieczór :)

jak się cieszę że dziś piąteczek :D:D:D:D:D:D jupiiiiiiiiii ;);););)

Cadra - ja tez ogromnie się cieszę, że dołączyłaś :) Amellka dawno nie wpadała :(

i Dzień dobry :D:D:D ...bo tak wparowałam, bez przywitania :O

po wielkich trudach udało mi się zarezerwować stolik na sobotę ;) jak na razie skład towarzystwa to 7 bab ....a gdzie sa A, B, C, D, E, F, G itd????? Mam nadzieję, że do jutra to się towarzystwo wykalaruje i będzie równowaga ;)

cieszę się, że Was mam :) Gosia - wyslę jeszcze raz :)

Gosia - Tobie też wysyłałam.... poszłam zarezerwowac lokal i dupa :( już nie ma miejsc .... i co z sobotą w związku z tym??? Lepiej!!! Olać to!!! W sumie to jej zmartwienie nie moje, jakirgo ma chłopa ....zostaje jedynie mi się cieszyć, że to nie ja jestem jego żoną i nie ja mam dylematy odnośnie młodego małżonka.... Dla mnie ten kolega to był rozdział zamknięty ....już dawno sie pogodziłam z tym, że nic między nami nie będzie i dla niego nasze kotakty to było zwyczajnie dla sportu a nie z uczucia ....dałam sobie z nim spokój jakiś czas temu.... wczorajszy szok mija ....wrzucam na luz.... nie zamierzam czynić żadnych kroków ....ani gratulacji ani odpisywać na tego maila ...nic .... totalna olewka!!! co mnie to wszytsko??? :)

Sippel - ;) też sobie musze jakiegoś D, B C czy F przygruchać ;);) teraz takie długie zimowe wieczory...... nakręcam imprezkę na sobotę ;) na mnie padł zaszczyt wybierania i rezerwowania lokalu - ja nie lubić tego :O

Sippel – no to wiesz jak się czuję ….ten sms pewnie tak Cię wytrącił z równowagi jak mnie ten mail…. Masz racje nic nie będę robić….. Dziękuję, że jesteście :)

Hmmm… no tak, coś ja skłoniło do przeglądania poczty męża…. Albo babka ma taki charakter, albo on daje jej powody do takich działań…. Ja tym powodem nie jestem, żeby nie te maile to by nie wiedziała o moim istnieniu (tak jak ja o jej) nie miałam z nim kontaktu ponad pół roku ….a maile jakie odczytała, były napisane w maju i miały charakter bardzo przyjacielski, serdeczny, bez dwuznaczności ….i zarazem niejednoznaczne  może mieć wątpliwości, do tego co nas łączyło, i pewnie stąd od niej ta wiadomość…. Ciekawe jak długo są małżeństwem?? I jak długo są ze sobą?? Nie będę do kobiety pisać, nie będę się z nią spotykać …nie chcę się mieszać w ich wspólne życie…. Z resztą niespodziankę dla mężulka w formie naszego spotkania, ciężko przygotować, gdyż oni mieszkają ponad 300 km ode mnie… W całej tej sytuacji chciałabym się zachować jak kobieta z klasą, nie zrobić z siebie idiotki…. A pozdrowienie go od Żony bardzo bardzo mnie kusi :P:P:P:P:P

Masz rację Gosia -Dupek z niego i to przez duże D! W sumie mi nic nie obiecywał itp itd ....ja sama sobie do głowy nabierałam.... no ale ją to centralnie zdradzał :O jakoś wcale mi jej nie szkoda .... świnia ze mnie??

już mi troche przeszło ....ale przeżyłam szok! Może żeby mi o tym ślubie powiedział nasz jakiś wspólny znajomy.... to łatwiej bym to przyswoiła.... no ale mail od jego ŻONY?????? moge się założyć, że On nie wie, że do mnie napisała..... \"ponieważ natknęłam się ostatnio, na poczcie mojego męża, na kilka maili od Pani\" tak się uzewnętrzniam, że mam nadzieję, że owa młoda mężatka nie przesiaduje na Kafe i nie czyta topikjów o singielkach hihihihihihi

Maxi - dziękuję :)

a kafe faktycznie dzis coś nawala :(

nie wiem jak mam zareagowac na tego maila .... mam ochote napisać mu smsa typu \" wolałabym się dowiedziec od Ciebie\" i pogratulować .... w innym razem tylko wysłać jakieś gratulacje niech się zastanawia skąd wiem ..... w innej chwili mam mu ochotę napisac, że jest świnia na razie nic nie robię, czekam aż emocje opadną.... fakt nic mi nigdy nie obiecywał ....nie mówił, że mu zależy czy cokolwiek ....ale przyjeżdżał i spał ze mną .... ja jak to głupia baba liczyłam na coś i nie potrafiłam z nim o tym pogadać ....intuicja mi podpowiadała, że on nie czuje jak ja ...i widac słusznie....

nie wiem jak mam zareagowac na tego maila .... mam ochote napisać mu smsa typu \" wolałabym się dowiedziec od Ciebie\" i pogratulować .... w innym razem tylko wysłać jakieś gratulacje niech się zastanawia skąd wiem ..... w innej chwili mam mu ochotę napisac, że jest świnia na razie nic nie robię, czekam aż emocje opadną.... fakt nic mi nigdy nie obiecywał ....nie mówił, że mu zależy czy cokolwiek ....ale przyjeżdżał i spał ze mną .... ja jak to głupia baba liczyłam na coś i nie potrafiłam z nim o tym pogadać ....intuicja mi podpowiadała, że on nie czuje jak ja ...i widac słusznie....

Maxi - nie ten co ostatnio ....ten to zwyczajny kolega z pracy.... ale na poprzednich dwóch weselach byłam z tamtym.... kolega ze studiów ....