Biało-czarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Biało-czarna
-
Żebyście wiedziały jak mi sie pracowac nie chce Sippel ;)
-
- i znów w robocie buuuuuuuuu :( dobrze, że mam net i moge od czasu doc czasu oderwac się od nudnych zajęć :P ;) Gosiaczkowa - po powrocie do domu obadam Twoją fotkę i zrewanżuje się swoją :) Maxi - jak Ci idzie zdrowienie??? Sippel - jak pisanie? dużo wczoraj na tworzyłaś? ;)
-
do mnie też zdjęcie nie dotarło :(:( a przyznam się, że jestem ciekawa :) Maxi - wkurzył mnie sposobem bycia, swoim niby żartem który mnie nie śmieszy, ni ziębi, ni grzeje.... tym, że przerywał jak coś zaczynałam opowiadać itp. Oczywiście okazałam mu swoje niezadowolenie :P:P:P ale chyba mimo to mnie lubi :) odprowadzając do domu mówił, że mnie polubił ;)
-
Maxi - Ty czarownico :D:D:D:D Gosiaczkowa - Gościu od tego maila to jakiś zakompelsiony cham, co lubi dowalać kobietom ...może jesteś podobna do jego byłej :P Chciałam wysłać Ci maila - ale wraca :( Byłam z tym gościem z netu na obiedzie. To nasze drugie spotkanie ... Nudziłam się ...potem mnie wkurzył... potem przeprosił i chciał się rehabilitować. Generalnie jego poczucie humoru mnie nie bawi i w ogóle nie kręci mnie ten typ. Przerywa jak mówię, a potem się dziwi, ze nie chcę nic mówić sam kończy zaczęte przeze mnie historie i mysli, że jest zabawny :O kretyn! A z tego co widzę, to on chciałby się znów spotkać :O o disco wspominał.....
-
koniec pracy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
jeny!!!! zaraz sie okaże, że to topik samych czarownic!!! ;);););)
-
Gosiaczkowa ... może i racja!! wykorzystajmy ich za nim oni wykorzystaja nas :D:D:D:D:D::D
-
ja jestem dokładnie tak dziwna jak Ty :D jak płace za siebie, to jestem niezależna i nikt mi tego nie wypomni... ale z drugiej strony.... co on mi za rodzina? chce mi postawić obiad niech stawia! Fakt, że faceci nie robią nic bezinteresownie :O więc ma względem mnie jakies oczekiwania... będe bardzo wredna jak zjem na jego koszt i niczym się nie zrewanżuję?? :P:P Myślę, że zaproponuję, że za siebie zapłacę ....no chyba, że się uprze.... i mi nie pozwoli :D:D:D
-
przeslij Gosia prześlij, bo nie moge uwierzyć!! (dopiero w domku odczytam, bo tu \"brak dostępu\" ) Powiedział,że jak on zaprasza to ja mam o nic się nie martwić (kasa) ....dac za siebie zapłacić?? nie będzie to jakies zobowiązujące?? :O
-
Maxi? czarujesz już??? właśnie zadzwonił do mnie ten od \"randki\" sobotniej i zaprosił mnie na obiad po pracy :) ...słuchacie nie odmówiłam.... jak sobie pomyślałam, że czeka mnie kolejny samotny wieczór przed kompem lub TV Problem tylko w tym, że gościu wcale ale to wcale mi się nie podoba :O więc chyba na głowe upadłam, że się zgodziłam :O
-
Gosiaczkowa - nie wierzę Ci!!!! i tyle! Maxi - to widzę, że my z Gosiaczkową trafiłyśmy w pełni profesjonalne ręce :P:P:P:P
-
Maxi - zajmij się czarami :P:P:P Niech mnie w końcu ukłuje strzała amora :P:P:P:P:P:P:P:P Gosiaczkowa - a ja mam już jedną \"randkę\" na koncie ... przełamałam się! moge chodzić częściej ....ale nie bardzo jest z kim :O same omłoty :P:P:P
-
Gosiaczkowa - a zarejestrowałas się na jakimś portalu? czy tylko na zamiarze się skończyło?
-
Gosiaczjkowa - nie przejmuj się!!! ja taka sama przegrana jak i Ty :D:D:D:D Maxi - może wpadniesz do mnie posprzątać??? Sippel - Malinka nam się zgubiła :( ....zapomniała całkiem :(
-
sippelsweg ;) - a co Ty dzis taka małomówna????
-
dzieńdoberek :) Maxi- kuruj się kuruj i powedz jedno.... czy M to kucharz czy to ten drugi, bo mnie juz się poplątało....
-
tyle się najadłam, że aż źle się czuję :O zmuła taka że idę spać :O nie no!!! naprawde trzeba juz mi chłopa!!!!
-
wiesz Gosiaczkowa niektórzy naprawdę są nieśmiali ... jak ten mój kolega K. (od wspomnianego wesela) zwyczajnie intuicyjnie wyczuwam, że mu się podobam (bez wzajemności) ....codziennie zabiera mnie do pracy i potem odwozi do domu ....niby ma po drodze, lecz jednak trochę zbacza by odebrać i odsawić mnie pod sama klatkę (bez skrupułów to wykorzystuję :P).... teraz słyszę, że kumplowi, nie pozwala do mnie dzwonić .... a jednak sam z żadną inicjatywą randki nie wyjdzie.... (dla mnie to lepiej, bo nie podoba mi się za grosz!!) hmmm może tamtego krępuje lojalność wobec kupmla?? hmmmm tamten to chociaż przystojny ;)
-
Sippel - a czyj to domek ogrodowy??? sama ale nie samotna - Witaj Facet co tak to pięknie sobie wymyslił, obiecał, że zadzwoni jutro tzn w niedzielę ....ale widać, że jak promile alkoholu ulotniły sie z jego organizmu to i wraz z nimi chęć telefonowanie do mnie :P:P hmmmm ...a może taki nieśmiały??????????? ....na trzeźwo??? co??
-
cześć Wam ja w pracy :O po kawie i sniadaniu ... teraz to już zostało wziąć się za pracę....
-
Gosiaczkowa? a co On Ci zrobił, że tak z błotem chciałaś go zmieszać???? Miłego dnia! ;) lecę na obiadek do mamusi :)
-
a w ogóle to dzień dobry :) i sorki za taki ogromny memoriał :P Wiecie, że całkiem niedawno z łóżka wstałam??? ... spałam prawie do 11
-
Gosiaczkowa - może wyczuł Twoje zamiary i uciekł - tchórz! :P ja moje drogie poszłam wczoraj na tę \"randkę\" pogadaliśmy sobie trochę... ot tak sobie było.... nie wykluczone, że spotkam się z nim jeszcze (z nudów), ale nie jestem nim zainteresowana :O lepszy nr spotkał mnie o północy ... już miałam wskakiwać do łóżka jak zadzwoniła moja komórka patrzę kto - a tu gościu taki co się poznaliśmy dwa lata temu na weselu. Ja posżłam z kolega z pracy (jego najlepszym kupmlem) a bawiłam się cale wesele z nim. Świetnie nam się tańczyło i w ogóle, wymieniliśmy sie telefonami, ale nie dzwonił, na któreś tam święta przysłał smsa i tyle ....więc jak zobaczyłam, że to On to zdziwienie moje było ogromne!!!! W ogóle to cały czas myśli o mnie i pytał wielokrotnie K, czy ja pytam o niego .... No ja nie pytałam, bo niby jak? skoro wyczuwam, że ten K - kolega z pracy jest mna zainteresowany. Pytam go dlaczego nigdy wcześniej nie zadzwonił, a on na to, że K mu nie pozwala! No i chce się spotkać! oczywiście w tajemnicy przed K, to jego najlepszy kumpel, a jakby się dowiedział to by przestał nim być :O zakręcone co??? ale jakie spotkanie sobie wymyślił??????? aż się śmiałam, że dwa lata to chyba wymyślał :O Pójdziemy na pizze a poten na winko do MNIE!! uwaga, uwaga ....i on u mnie przekima bo przecież samochodem nie wróci (mieszka 20 km os miasta)!!!! NO TO SOBIE WYMYŚLIŁ!!!!! ja nie idę na taki układ! kurna!!!! mężczyzna i kobieta pod jednym dachem z winem = ...... Wtedy na tym weselu była chemia mędzy nami.... Kuźwa!!! no ja tak nie chce, jak on wymyślił :O
-
jednak dzis idę na tę \"randkę\" zapoznawczą ... uczucia mam mieszane ...bo ze zdjęcia, to gość mnie na kolana nie powala ....ot taki czereśniak.... ale pójdę zobaczę jak na żywo się prezentuje .... gadka na gg jest całkiem całkiem ... a jak wyjdzie spotkanie to zobaczymy, ale nie spodziewam się niczego wielkiego .... Idę, żeby właśnie kolejnego wieczoru nie przesiedziec samotnie!
-
najpierw kawa ;) a potem sobotnie sprzątanko.... potem się zobaczy.... randka chyba nie dojdzie do skutku :( Jak Wasze samopoczucia \"chorubzdy\"?