Biało-czarna

hej :) witam nową koleżankę hehehhe co za niecierpliwe dziewczę ;) z pewnością nie ok 30-stki :P My z mężem pobieraliśmy się po 30-stece a mój brat ze swoją żoną po 20-stce, jakiś wielkich różnic nie zauważyłam :) Często różnica wynika z tego, że takim 20-stkom wszytsko fundują rodzice ....a Ci starsi sami finansują ten swój szczególny dzień ;)

Matrioszka mi doświadczone mamy radziły, żeby za dużo na początek nie kupować dosłownie do 5 szt. wszystkiego i mało rozm 56, reszta na 62. Siostra motywowała to tym, że dzicko rośnie szybko i stale trzeba na bieżąco coś tam dokupować, bo i pora roku się zmienia...i pogody też nie przewidziśz bo lato nie zawsze jest gorące, więc mocno na zapas nie da rady. Po za tym goście w odwietki będą przychodzić i z pewnością jeszcze trochę rzeczy przyniosą. ....więc wiesz, wyprawkę trzeba mieć, ale z ilościami to nie przesadzaj...jak juz dziecko będzie na świecie to zobaczysz jak rośnie i jakie rzeczy jest tobie wygodniej mu zakładać ;)

nie poszłam dziś do pracy. Wczoraj taki katar mnie dopadł, ze normalnie z nosa mi kapało....w nocy jeszcze kaszel dołączył :O i zdecydowałam się iść do lekarza. Z resztą mój W. to od wczoraj do lekarza i na zwolnienie mnie wygania. To miłe że tak dba o mnie ;) Wczoraj oglądałam te wózki. I te GRACO - cały zestaw za 700 zł fajny, ale ciężki, masakrycznie ciężki. I w ogole nie zniszczony jakby nie używany. Ich dzicko ma dopiero półtora roku a oni już pozbywają się tego wózka....to mnie zastanawia. Pewnie był niewygodny i dlatego tak szybko się pozbywają. Na spacerówkę zdecydowanie za ciężki. A ten drugi wózek z komisu, co Wam pisałam że mojemu |W. tak się spodobał i że przede wszytskim leciutki - okazał się też firmy GRACO ;) Tylko to spacerówka + fotelik (bez bazy), musielibyśmy dokupować i bazę i nosidełko dla niemowlaka...po za tym ten fotelik trochę zniszczony. I dalej nie wiemy co wybrać. Czytaliśmy dużo opini o tych wózkach grako...i sporo ludzi narzeka na awarię kół :O i włąśnie cięzkość....a niektórzy piszą że lekki. Pewnie są dwa modele :O co tak samos ię nazywają :O dziwne....

Kasiunia - egzamin do tyłu :( banalna sprawa.....wstyd się przyznać :O źle odpowiedziałam na pytanie o sprawdzenie oleju hamulcowego.....odpowiadałam płynnie i pewnie ;) ale o sprawdzaniu oleju silnikowego :P No i porażka na samym wstepie :O ale potem mogłam kontynuować ..i łuczek Ok, górka Ok....miasto prawie Ok hehhehe dwa błedy w parkowaniach... i to cholerny kierunkowskaz :O Pewnie, żebym na wstpie nie miała negatywnie czepaił by się do większej ilości rzeczy....a;e się nie czepiał :P Mam nadzieję kolejnym razem już zdać :D Daję sobie jeszcze jedną szansę przed porodem :P

a ja dziś na urlopie ;) Miałam egzamin na prawko, ale niestety po raz drugi oblałam :O źle odpowiedziałam na pierwsze pytanie techniczne pomyliło mi się sprawdzenie płynu hamulcowego ze sprawdzeniem płynu silnikowego :( Ni co to.... do trzech razy sztuka ;) Mimo, że oblałam to mogłam dalej kontynuować egzamin i poradziłam sobie z łukiem (poprzednia wtopa) i z górką.....i reszta raczej OK tylko na parkowaniu bym zawaliła, i to przez głupie kierunkowskazy :O Podszkolę się trochę i pod koniec stycznia spróbuję zdać. A jak się nie uda, to już chyba po porodzie.....

Mysza =- standardowe wymiary łóżeczka to 120 x 60

czarna - oh! strach się bać!!!! moje mieszkjanie tylko dwupokojowe..... z czego jeden pokój generalnie jest zajęty przez szafy. nasze łóżko i łóżeczko :O i w związku z tym raczej nie będziemy kupować huśtawki (takiej stojącej - bo z czasem może taką wieszana we framudze się zamontuje) czy takiego specjalnego fotelika do karmienia (chyba, że okaże się naprawde potzrebny to znajdzie się dla niego miejsce ;) ) ...i innych fajnych pierdółek bez których można się obejść.

o Joanna - i to jest cenna informacja :D Przewijak mamy w planach zakupić :) Koszt nieduży w hurtowni kosztuje ok 50 zł Nasz ma byc taki kładziony na łóżeczko ;) baldachim to dla mnie rzecz zbędna....za to wydaje mi się, że ochraniach do ł óżeczka taki na szczebelki to MUSI być! ;)

ale dyskusja zagorzała ;) :P ja wychodze z założenia że jak nie ma róznicy to po co przepłacać ;) No ale jak jest różnica....to to lepiej kupić coś lepszego, trwalszego, bezpieczniejszego itd ;) Na temat szczepionek się nie wypowiadam, bo wiedzy nie mam. Słysząłam tylko, że i w świecie medycznym sa rózne zdania na ten temat. Pewnie zacznę drążyć ten temat jak już zacznie dotyczyć mnie a w zasadzie mego dziecka namacalnie ;) a i miło słyszeć, że uważacie że wózki z firmy Graco są OK. Bo powaznie rozważam jego zakup ;) Nie chciałabym kupowac bubla....bo mam nadzieję, ż eposłuży rózniez kolejnemu dziecku ;)

Kasiunia - porodu? na 30.03.2010 ;) a jutro mam znów egzamin na prawko, ale nie nastawiam się na zdanie....nie jeździłam autem od poprzedniego egzaminu to już 3 tyg. więc ciekawe czy jeszcze coś mi w łowie zostało. A w ogóle na dzis zapowiadają ogromne opady śniegu ...ii do rana pewnie nie sprzątną tego :O

Frogus, Agus - ta cena za 700 zł to cały zestaw spacerówka, torba na dziecko (kosykort czy jak to się nazywa -zastępuje gondolkę dla niemowlaka), fotelik do 13 kg, wraz z bazą, folia przeciwdeszczowa i chyba jeszcze jeden jakiś element. Nowy taki zestaw kosztuje w granicach 1400 zł, więc gościu chce 50% wartości. A zestaw jest firmy Quatro - Graco Delux Jutro jedziemy zobaczyć. I jutro też będziemy w komisie to obadamy inne wózeczki jakie tam mają ;) Ta leciutka spcerówka (może to bardziej wózek głeboko-spacerowy) co mojemu W. się podobała kosztuje sama prawie 500 zł. Nic to ...obadamy i pomyslimy ;) Byłam wczoraj po raz pierwszy na gimnastyce w szkole rodzenia. Nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia jak na mojej bratwej. Jak dla mnie gimnastyka spokojna nie męcząca. Położna skupia się na oddychaniu, przepływie krwi i mięśniach kegla. Będę chodzić dwa razzy w tyg :) dowiedziąłam się, że nie wskazane w ciąży zakładanie nogi na nogę, gdyż to utrudnia przepływ krwi i w związku z tym powstają żylaki. i boli mnie gardło :O:O

Justyna - nie tylko waga....różne rzeczy biore pod uwage ;) co do kół....to za duże tez nie sa dobre, przynajmniej wg mojej koleżanki. Twierdzi że przy tych wielkich kołach za każdym razem musiała wózkiem manewrowac co ją męczyło, i że takie ciut mniejsze sią dla niej wygodniejsze. Na początku bylismy za kołami pompowanymi....ale czytałam trochę opinii i takie kauczukowe kółka tez dziewczyny sobie chwalą ;) co do noszenia wózka na piętro...no niby mogę zostawiać w podpiwniczeniu, sąsiad tam trzyma swoje wózki, deskorolki i hulajnogi. Ale właśnie często małe dzieci w ciągu dnia śpią w wózeczką...łatwiej je ukołysać. I w ogole w mieszkaniu taki wózek może być przydatny hm...moja koleżanka akurat nie nosiła wózka na piętro. tylko samą torbę z dzieckiem. do samochodu to ja wózek będę pakować jak będę z mężem gzdieś się wybierać....ale ja będe na macierzyńskiem a on całymi dniami w pracy.....więc jestem skazana na siebie i wózek, a nie na bagażnik samochodu :O więc waga wózka ma bardzo duże znaczenie, bo nawet jeśli nie piętro to wchodzenia do autobusów mnie czeka. Chociaż z moim charakterem to szybciej miasto pisze\o schodzę ;) a za wszystkie cenne uwagi dziękuje i prosze o jeszcze ;) Chętnie wysłucham doświadczonych mam! :D

Agus - gościa właśnie na allegro wypatrzyliśmy ;) Wózek Quatro coś tam coś... Mysza - najgorsze, że te wszytskie wózki 3w1 ważą tonę. Z tego co się orientuję ze spacerówki korzysta się najdłużej...więc mając takie 3 w 1 i tak lekka specerówke będę musiała za 1,5 roku kupić na bank. na szczęście takie śa niedrogie już za 200 zł można kupić. Po za tym dobrze byłoby w naszym przyapdku zakupić na tyle wygodny wózek żeby i drugiemu dziecku posłużył ;) ...bo mamy w planach kolejną dzidzię ;)

zaglądam....bo pracować mi się nie chce. Setunia - jak tam nauka jazdy?? Olla, Kasiunia, Setunia, Maxi, Cadra, Sipp

Mysza - ja tam dziekuję za każde uwagi, i wszystkie biorę pod uwage ;) Rozważam specerówke bez gonodli gdyż akurat rodze o takiej porze roku nie innej ;) a w deszcz nie zmaierzam udawac się na spacery. Będziemy też oglądac jeszcze inne wózki, np taki trzy w jednym wraz z fotelikiem do samochodu, użyany....gość chce za cały zetaw 700 zł. Pooglądamy, zobaczymy na własne oczy te wózki i się zobaczy. Tylko, ze ten waży ze 13 kg....a do tego dziecko....do tego 4 piętro...wymiękam :O A z tą spacerówką lekką co mój W. oglądał, to Pani mówiła, że dla niemowlaka się nadaje i że właśnie jak dziecko podrośni troszkę to i tak mniejsza specerówkę zakupić będzie tzreba. Pewnie taką "parasokę" miała na myśli. A czasem właśnie w takich spacerówkach są takie torby do noszenia dziecka...takie 2 w 1. W ogóle taki jest wybór, że zgłupieć można. A my chcemy jak najbardziej praktycznie. Niestety to nasze pierwsze dziecko i doświadczenia brak :O Przy drugim będziemy mądrzejśi ;)

wózki cały czas jeszcze oglądamy i chętnie korzystamy z rad. I koleżanki podpowiadają, że dziecko na płasko zbyt długo leżeć nie zechce....więc nie ma co inwestować w gondolę. A kręgosłup? przcież co za róznica jeśli w spacerówce również będe mogła ułożyć dziecko na płasko? Dla kręgosłupa nic nie powinno się dziać.

Witaj! Mnie przybyło tak z 8 kg, a jestem w 28 tc termina mam na koniec marca....ale kwietniówki bardzo polubiłam ;) a brzusio i piersi smaruję oliwką. Na razie rozstępów nie widać, mam nadzieję, że tak zostanie :) łóżeczko dostaliśmy za gratis, mój W. je tylko troszke odnowi i będzie OK. Wygląda na solidne ;) i wanienke dostaliśmy ;)

Zaczeliśmy myślećo wyprawce dla dziecka ;) i tak mam już 10 pieluch tetrowych, jedno body, jedne śpiochy z kaftanikiem i jedną koszulke hehehhe No ale od czegoś trzeba zacząć ;) Zakupiliśmy też juz paczkę pampersów i szukamy wózka. Stwierdziliśmy, ze nie będziemy kupować gondolki. Nasze dziecko rodzi się na wiosnę....więc kupujemy spacerówke z opcją rozkładania do poziomu, tak, żeby nadawała się dla niemowlaka ;) W komisie mój W. wyczaił jedną taką niegłupią, podobno bardzo lekka, co ma znaczenia dla nas mieszkających na 4 pietrze. Jeszcze jej nie widziałam ale w czwartek nadrobię :)

Goba ;) ja tu z pracy częściej zaglądam niż z domu. W pracy siedze non stop przed kompem, więc żaden problem na top zajrzeć....a w chacie więcej atrakcji :P ja jeszcze o porodzie nie myślę, i nic takiego mi się nie sni ;) Dzis po raz pierwszy idę do szkoły rodzenia ;) na gimnastykę ;) Znów zarejestrowałam więcej kg :O dziś nadczczo wykazało 66 kg....a przecież z rana waży się najmniej!! Wczoraj z wieczora pokazało mi 68 szok!!!! na 66 się zgadzam, ale 68 to trochę za wczesnie, za szybkie przybieranie by było :O

Gollumica - no niezupełnie tak w komplecie, Achajka dawno się nie meldowała :( z tą Marysią to był raczej mój pomysł....na początku W. tak nie bardzo się ku temu skłaniał....MARIA, tak mu jakoś nie pasowało. Ale On jak to On zawsze wszytsko sobie przemyśli :P i wymyslił, że w pracy ma koleżankę lat ok 40-stu i nikt do niej Maria się nie zwraca tylko wszyscy Marysia... ;) a co do skrótu Mania - to taki mi nie leży. czuję się spoko, i wyniki mam OK....zwolnienie wzięłam z racji braku urlopu :) Jakoś tak nie potrafię ciągnąc go do końca ciązy i zostawić koleżankom swoją robotę, która dla mnie nie jest skomplikowana i cięzka a dla nich to czarna magia, bo nigdy tego nie robiły. Po za tym Nas jest 4 z czego dwie jesteśmy w ciąży ....a jedna ma zastępować póki co nas obie i swoje obowiązki też ma. Jakoś nie mam sumienia zabrać d... i iść na zwolnienie. Choć 18-stego mam wizytę i wtedy pewnie wezmę trochę zwolnienia :D ale póki co to i popracować się należy ;) Nawet żeby jej poprzekazywać najważniejsze rzeczy. Termina mam na koniec marca. Może byc tak, że Wielkanoc spędze na porodówce. Kilogramów przybywa....w ostatnim czasie w zadziwiająco szybkim tempie. Dziś idę po raz pierwszy na zajęcia do szkoły rodzenia, na gimnastykę. A co do wyglądu to może jakąś fotę z brzusiem ze świąt podrzucę? Zrobiliśmy kilka zdjęć, może coś się nada do przesłania ;)

Luiza - oprócz złych wyników masz jakies objawy? senność, wzmożone pragnienie, czy cokolwiek? Pytam z ciekawości. Problem raczej mnie nie dotyczy po badaniu glukozą po 1 godz. miałam wynik 84. Mój gin ucieszył się, że tak niski

Najlepszego w Nowym Roku!!!! cieżko sie pracuje po dwutygodniowej przerwie....

matrioszka - zgadzam się z Tobą...też po wolnym jestem w pracy :O

Hejka My na sylwka wybieramy się do mojej mamy. Będzie nas 9 dorosłych osób i trójka dzieci ;) (+ dwoje w brzuchach) Może być wesoło i na to liczę :) Wam życzę udanych imprezek i szczęśliwego Nowego Roku!

mama-i-ja - tak, zapisałam się tam na Warszawską, to chyba jedyna bezpłatna szkołą w naszym mieście....a jeśli nie, to chyba najbardziej popularna ;) To moja pierwsza ciąża więc nie mam rozterek chodzić czy nie...będę chodzić! Moja bratowa śmiga od miesiąca i jest zadowolona z tego co opowiadają oraz z ćwiczeń. My z mężem wykłady mamy od 25 stycznia, ale od początku miesiąca zamierzam sama śmigać na gimnastykę. Też mieszkam na 4 piętrze. Aż tak ciężko nie jest ;) ale się męczę....czasem to nieźle potrafię się zasapać ;) Poki co nie narzekam, bo jeszcze przede mną 3 miesiące i z każdym będzie coraz ciężej a jak wyobrażę sobie żę dźwigam wózek z dzieckiem to masakra!!!!! Nie wiem jak to rozwiązać?? ...ale chyba wózek w mieszkanku jest przydatny?? Muszę kupić najlżejszy jaki się da.... My chyba naszą córeczkę nazwiemy Marysia