Biało-czarna

Anieani - nie wiem, normalnie się czuję....chociaż jak tu raz na topie narzekałam na swoje samopoczucie, to dziewczyny pytały "czyżby czyżyk?" mnie to do głowy nie chciało przyjść. Nie mam porannych mdłości, apetyt taki jak był....pierwszy obajw zauważalny to brak @

;) a ja nawet lubię gotować :) i cieszę się, ze moja kuchnia mojemu W. smakuje :P On też nie ma dwóch lewych rąk, ostatnio zrobił pyszny sernik na zimno mniam mniam....jutro idziemy do mojej mamy, bo siostra cioteczna z Anglii pzyjechała, a nie widzialam jej z 6 lat, więc chcętnie zobaczę....i namówiłam W. żeby na te okazję znów ten sernik zrobił :D a w ogóle jest fajny bo ma ochotę nam na kolację zorbić naleśniki z serem albo placki ziemniaczane :)

Mamy nie informowałam specjalnie….ale jak byliśmy w niedzielę u ciotki, to nie piłam alkoholu. A w moim przypadku rzuciło to konkretne podejrzenia. Więc potem zostałam zapytana przez mamę wprost czy spóźnia mi się okres, więc potwierdziłam. Głupia nie jest więc wie co to znaczy hehehehe Złapała się za głowę i mówi „jak wnuków nie miała to nie miałam i doczekać się nie mogłam, a teraz hurtem!” (bo mój brat swej żonie również zmajstrował, tylko tak 1-2 wcześniej) Maxi!!! :D:D:D:D:D:D nawet nie wiesz jak miło Cię widzieć!! ;););)

Mania!! Mam nadzieję, że Twoja wizyta na topie nie jest jednorazowa i będziesz nas odwiedzać częściej:) Gosiaczkowa – bardzo Ciekawy temat pracy…. naprawdę interesujący ;) mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoimi badaniami i wnioskami Sipp – podziwiam wytrwałość w walce z kilogramami! 7 kg to sporo, gołym, okiem zauważalna zmiana :) Poproszę o aktualną fotę ;) Kasiunia - wszystko co dobre szybko się kończy nie??? urlop pewnie szybko zleciał.... A ja z kawy zrezygnowałam od kiedy wiem, że będę mamą ;) Niby jedna filiżanka dziennie jest dozwolona…ale wolę obejść się bez. Teraz piję Inkę z mlekiem :)

jak od miesiączki?? ja znalazłam taki kalulator w necie, że wpisuję datę ostatniej miesiączki i długość cyklu - i tak to oblicza, że jest 3 tydzień i to jest takie realne a licząc że z końcem miesiączki jestem w ciąży i już zaczyna się liczyć, to jakieś nielogiczne ...

Agatko- liczę od zapłodnienia, owulacji ... jak nic! zmajstrowane w noc poślubną hehehhe :D

Mania!!!! to gratuluję!!!! Naprawdę serdecznie gratuluję!!!! Na kiedy planujecie ślub?? Może sukienkę chcesz odkupić? :P:P:P bo swoją sprzedaję :)

Mania!!!1!!!!!!! Wieeeeeeeeeki Cię nie było!!!!!!!!!!!!! Opowiadaj! Gdzie się podziewałaś??? Co nowego? co starego??

Zazdroszę Wam spotkania....! O! zawsze za daleko mieszkam :O Masz rację Lucy, takie nakręcanie to nie w moim stylu....no chyba że coś będzie na rzeczy, to wtedy potrafię się nakręcić :P Póki co wchodzę po praktyczne informacje, co można czego nie można ...i tak wyjaśniłam swoje wątpliwości co do roweru, seksu itp.

Na razie z wojaży nie rezgnujemy ;) zobaczę jeszczeco powie lekarz.... bo jak powie nigdzie nie jechać to będziemy słuchać. Chociaż....na razie to nie widzę przeciwwskazań, czuję się dobrze ;) A przyszła mama nie powinna się przegrzewać na słońcu i opalać....no cóż. Będę stosować filtry i leżeć pod parasolem. Co do netu - owszem czytam sobie rózne rzeczy to i owo...

Achajka -nie wiem..... tylko na ślub idziecie?? czy też na jakieś potem przyjęcie, wesele....?

znów nikogo nie bylo.... :( to chociaż ja ręką machnę i się uśmiechnę do Was szeroko :D

Agatko a w którym Ty już jesteś miesiącu?? to wiecie....jeszcze nie za bardzo potwierdzone :) test pokazał dwie kreseczki :D a do gina jestem na 20 sierpnia umówiona. Umawiałam się jak w ciązy jeszcze nie byłam hehehe Sądzicie że powinnam pójść wcześniej?? Czy ten termin jest Ok? Na moje oko będzie to jakiś 6 tc

gdzie się podziewacie?? tyle dni minęło, a topi ani drgnął.... u mnie znów zmiany :D:D:D:D ktoby się spodziewał, że tak od razu ;)

Gośka - ale przecież urlop Ci się należy! to kiedy będziesz mogła go wziąć? ja to bym chyba nie podarowała tego wyjazdu do Hiszpani!

nie ma dziś nikogo??? Lucy zajęta projektem.... a Gollumica wyjechała...... Achajka raczej popołudniem zagląda.... buuuuuuuuu jestem sama

Gosiaczkowa - absolutnie nie marudzę!!!!! Bałam się jak cholera takiego wieloletniego starania!!! więc fajowo, że tak nam się udało ;) Fakt, że jednak czujemy się zaskoczeni :) ale sympatycznie ;) Teraz to tylko tzrymać kciuki, żeby wszystko było dobrze.... Gosiaczkowa - bardzo współczuję, że Twoje plany wzięły w łeb :( tym bardziej, że odpoczynek i relaks Ci potrzebne.

Musze powiedzieć, że W. jest z siebie zadowolony :P:P:P

....mimo to, nie myślałam, że tak za pierwszym strzałem zajdę w ciążę..... Niektóre kobiety starają się taaaaak długo!

Sipp - tabletek nie brałam nigdy w życiu....tak się moje życie seksualne układało, że nie było takiej potrzeby. Przed ślubem zabezpieczaliśmy sie prezerwatywą ....a PO to już wiesz :D na legalu.... BEZ :)

Gośia - trzym się! Też pofatygowałam się z smsem.... ;) przed weekendem mój W stwierdził: "okres powinnaś chyba już dostać" ...ja na to "daj spokój, dostanę....w piątek będzie jak nic" Tak więc jak spóźniał mi się kolejny dzień, to bardziej docierało do nas że ciąża jest nie tyle możliwa, co pewna. Test praktycznie robiliśmy razem, jako potwierdzenie naszych przypuszczeń ;) W. stwierdził, że czułby się rozczarowany gdyby wynik testu był inny :) Oboje się cieszymy ;) Teraz tylko obawy czy w podróż poślubną nie ma przeciwskazań jechać.....

dzięki Sipp ;)

Milczę, przez informatyków. Od rana cos mieszają mi na kompie... a język mnie świeżbi, zeby Wam sie pochwalić ;) dwie kreski ;) a to znaczy, że będę mamą :D :D:D:D

nie ma mnie, bo mam inwigilację informatyczną ;( co do testu, możecie gratulować :D dwie grube krechy, nie budzące wątpliwości ;) Wygląda na to że będę mamą ;)