Biało-czarna

myslicie, że marzenia o białych świętach się spełnią???

a ja porządki mam od tygodnia z głowy :D wystarczy tylko odkurzyć ;)

znów mam przyjemność wręczyć ;)

ja uważam Kwiatek, że masz kompleksy..... jakie? sam powinieneś to wiedzieć....mnie szkoda czasu, żeby w to wnikać :) Sipp - słuszna uwaga, z tymi nożycami :)

Sipp - nawet jak potrząsasz to robisz to z w sposób kulturalny, ktoś może się nie zgadzać...jednak z szacunkiem czyta Twoją wypowiedź....a Kwiatek to od razu do epitetów przystępuje, krytyki, obrażania ...i czytanie tego wzbudza irytacje i złość, niesmak często też....

Maxi damskiej euforii dostałam próbkę... jest bardzo przyjemna :) a najbardzoej mi się podoba, że z dozownikiem (rozpylaczem czy jak to zwał) :)

"ja jestem troche podejrzliwy do ludzi po prostu a na kafe mozna niestworzone rzeczy wymyslec..." to Twój problem, dość poważny...pewnie przez tą nieufność do ludzi jesteś taki niemiły....taki zgorzkniały, taki atakujący....

Kwiatek - ja sobie nie zyczę, zeby maxi się zamykała!!! może lepiej Ty? ;)

Maxi - zakupiłam wode perfumowaną Calvin Klain Euforia for Men i zwykła sportowa koszulkę

;)

wiele, niewiele.... człowiek wie dopiero jak coś straci ile to znaczyło

Kwiatek... Ty hipokrytą jesteś...na Maxi narzekasz że mięsem rzuca a sam lepszy nie jesteś dla Kwiatka za ropoczęcie stronki

Kwiatek - jesteś nie miły :( i niegrzeczny :( Uważaj bo Mikołaj do Ciebie nie przyjdzie!

a ja generalnie słucham radia :) czasem W. zapuszcza jedną taką kasetę... francuskie i włoskie piosenki ...takie romantyczne ;););)

Maxi bo myślałam,że Kwiatka nie lubisz :P Poprawiam się ;)

z tymi imionami to nie wiem.... Krzyśki znam róznych, i są różni, generalnie daja się lubić :) Piotrki - też znam różnych ...i kobieciarzy...i porządniejszych, i małomównych i wyszczekanych

miłość nie wybiera.... ze dwa razy w życiu zadłużyłam się w mężczyznach posiadających żony

myslicie, że w imieniu coś jest?? że wiążą się z nim jakieś cechy charakteru???

je tez jestem oazą spokoju ;) ....dopóki się nie zdenerwuję :D

pozwalam :)

Gosiaczkowa - Też trzymam kciuki za nią! Podjęła słuszną decyzję....bo On mimo obietnic by się nie zmienił, zdrajca zostanie zdrajcą! Przykre ale niestety.... Wybaczając kolejny raz narazieła by się na kolejne przeżywanie kolejnych zdrad, kolejnych upokorzeń :( Uwolniła się, stanie na nogi :) Rozwód to nie koniec świata....lecz początek nowego

"i dlatego ja uwazam ze nie warto sie żenić... " - więc się nie żeń! Piękne jest to że człowiek jest wolny i może dokonywać wyborów ;) Dla każdego jest dobre co innego :)

Kwiatek - uważać?? jak? Najlepsze zabezpieczenie przed rozwodem, takie 100% , to nie brać slubu :P A ja myślę, że warto zaryzykować ;) jak się nie uda - trudno.... po co od razu myśleć o najgorszym??

Rozwód :( przykra sprawa.... niezbyt miły prezent na święta....z drugiej strony jak jej źle było w związku, to teraz może zacząć nowy etap w swoim życiu, kto wie? może lepszy??? W mojej rodzinie rozwodów było aż nadto...

Kwiatek....i po cóż od razu do bitwy??? Jak brakuje argumentów, to się zazwyczaj głos podnosi.... albo ręce nie daj Boże....