Biało-czarna

chyba jednak w czerni bardziej mi twarzowo niż w pomarańczu :)

Przed chwilka w pracy do netu mnie podpieli…. I co robię??? Od razu zaglądam do Was! To to dopiero jest uzależnienie :P

oj Amellka ...przecież i Sipp była z nami cały czas będąc w związku ...i Gosia ....a i Maxi zagląda czasem więc ja jestem :D po za tym to że teraz mam W. nie znaczy, że mam przestać Was lubić!

Gosiaczkowa - dziękuję za @ ;)

mnie targi tez na kolana nie powaliły, suknie tam prezentowane w ogóle mi się nie podobały Aniu też trzymam kciuki, żebyś znalazła ten namiar, może na końcówce nagrania jest???? brak mi kamerzysty, fotografa i dobrej godziny w kościele wstępnie zaklepałam 19, ale obawiam się, ze to późno ...mimo, że to lipiec! a chciałam 17-stą

Olla - gratuluję nowej fryzurki :) ja może na jutrzejszą imprezke pójdę się uczesać??? ale jeszcze pewna nie jestem. dobra....fajnie z Wami (vhociaż Was nie ma :( ) ...ale musze lecieć! Pewnie wieczorem nie wpadnę, bo przy W. tu nie zaglądam, to takie moje, osobiste ;) jeszcze by mi tego brakowało, żeby mnie tu czytał :O

Maxi - mnie też się @ od Ciebie chce ;) i ogólnie wszytskie możecie do mnie @ pisać, bo lubię czytać i odpisywać :)

Sipp - a co z Tobą???? gdzie się podziewasz?? to niezwykłe że Cię nie ma i smutne :(

a! chciałam powiedzieć, że mnie przez awarię nic się nie spaliło...jedynie jedna czy dwie żarówki się przepaliły :)

nawet nicku już dobrze napisać nie umiem :( to chyba znaczy, że Was zaniedbuję :O

Setunia - my tu również piszemny o szarej codzienności, o tym, że nic nowego, więc śmiało się udzielaj :) ja juz po kąpieli :D

jest nią od miesiąca ... znam ją jakiś czas, bo już w przeszłości była moim kierownikeim, tyle że na odległość. jak na razie to wcale ze mną nie gada... ale mam to gdzieś. Na pewno się nie zaprzyjaźnimy. w ogóle to czuję, że dostała zjebkę od DYR za tak nagłe mnie przenieisienie ....niewykluczone, ze powrócę tam gdzie byłam, mam taką nadzieję :)

to czekam na gg lub na @

zapomniałam okno w pracy zamknąć :( mam nadzieję, że nic się nie stanie....

nie tylko przez mięso .... ziemniaki mi się rozgotwały, a kalafior taki taki...mógłby chyba się jeszce pogotować (chyba)... no i ogólnie jakaś nie teges, ona :O A jak na złość wysżła mi olbrzzymia ilość. W. zazwyczaj lubi moją kuchnię, wszytsko chwali ...choć nie raz dosala i dopieprza. czasem mnie śmieszy, bo mam wrażenie, ze jeszcze spróbować nie zdązy, a juz zachwala ;)

zupe kalafiorową ale Gosia ...ona mi wcale nie wyszła :( no i robię sałatkę: brokuł, pomidor, jajko, cebula i majonez. chyba nie sposób spieprzyć?

no i owszem :O ksiądz byłam i co? chciałam mieć godzinę 17 a wolne były tylko 16 i 19, wybraliśmy 19.... myślicie, że to nie za późno?? ...to będzie lipiec, a orkiestra obiecała grać do 5

Sipp - a Ty tak od 12 bez przerwy??

gotuję zupę....ale o zgorzo!!!! te koście to chyba ze starego świniaka pochodzą :O

Moja drogie nie mogę do Was z pracy zaglądać, bo jestem już przeniesiona i nie mam dostępu do netu :O a i wieczorami różnie to bywa :P

ja naprawdę bardzo chętnie bym na topie siedziała zamiast pracowania....ale nie wiem czy tędy droga... ja w weekend nie imprezowałam....i w ogóle dawno już nie byłam na disco w żadnym lokalu :( jakoś się nie skłąda, a i ochoty może też brak. W przyszły piątek potańcuję, bo mamy służbową imprezkę :)

tak mi się nie chce sprzątać, ze nie pytajcie....ale muszę! Cały tydzień nic nie robiłam...i co tu dużo mówić, kurz pojawia się wszędzie i jest zauważalny :O chyba zaczniemy dziś przygotowanie pokoju do remontu ...strach się bać!!! przecież to się będzie ciągnąć w nieskończoność :O

a ja wzrokiem przeleciałam ostatnie dwie strony.... Gosiaczkowa - jak pierwszy dzień pracy??? Malinka - mignęłas mi gdzieś pomiędzy Kwiatkiem a Anonimem .... Co tam u Ciebie? Dół mam nadzieję, się nie utrzymuje??? Sipp - nie wiem czy rozważna, czy romantyczna....wiem napewno że fajna babka, na której można polegać, i która śpieszy z pomocą topikowym koleżankom ;) Buźka Sipp

Anonimowo - co to za przypływ sympati???

Zegnam się od razu z Wami sprzątam biurko i lecę do domku, bo W. już tam na mnie czeka :) :D