Biało-czarna

usmiałam się z Wasszych dowcipów :D:D:D:D:D dobre są!!!

Gosia - przykra sprawa :( wyrazy współczucia....

o.o! dalej pusto :O ech.... to i nic tu po mnie :(

Ejjj no!!!! ja to za prace się wzięłam.... Sipp jest obolała.... a reszta????

Sipp nie zazdroszczę Ci doznań :O Trzymaj się i wracaj do formy! równiez polecam wizyte u lekarza! pracy mam moc! i chyba już nei będzie że się nie chce! nie ma na to czasu :O niestety :( Trzymcie się! Miłego dnia!

jakaś zaraza mnie bierze :O muszę nałykać się czegoś ....jakichś gripexów czy cós, bo wyjazd z przeziębieniem to nic fajnego :O

no fakt pustki tu.... ja dziś pół dnia zapieprzałam jak mały samochodzik... nawet zapomniałam, że mi się nie chce itp hehehhe

Malinka - zaintrygowałaś mnie tym \"jednym panem\" :) Poprosze o bliższe info :D

Pracować mi się nie chce tak baaaaardzo, że nawet nie pytajcie :O Mam całą listę rzeczy do zrobienia, a jakoś nie potrafię się za to zabrać ... Zaraz się wezmę w garść.... Pocieszająca jest myśl, że tylko 3 dni pracy przede mna i wyjazd :D To chyba juz ostatni w tym roku.... Tym razem będę zdobywać Szczawnicę i Trzy korony :) Sipp - dzięki za kubek ciepłego ;) kerrot - witam w naszym gornie :D Kasiunia - GRATULACJE

Mania za stronkę ;) Gosia

Gosia? a możesz rozwinąc temat??? bo śmiem wątpić, że się mylisz....

Cadra - pisać nie lubisz?? ...a to pech :O bo jak taaaaaaaak lubie jak jednak piszesz :D:D:D a my Maleństwo mamy swoje maile?? ja Twego nie mam napewno, a swój to raczej Ci dawałam.... mogłabyś i do mnie czasem coś skrobnąć...

normalnie dziś nie robię nic :P a gdzie Wy się podziewacie?? Gosia to pojechała ....a reszta??

Gosia ;) Maxi i @

W. całkiem dobrze wypadł w ocenie. Sipp mi świadkiem, że starałam się przez zakochanie wygórowanych ocen nie dawać :) co ja mam mu kupić na urodziny??? cholera nie wiem, a ten dzień coraz bliżej....

Sipp - prześlij mi tę listę którą powienien spełniać idealny facet ....sprawdzę sobie W.

i humor mam dupiasty O!

no ja też wczoraj poszłam do fryzjera....troszkę poprawiła mi fryzurkę. W. oczywiście jak to facet nawet nie zauważył .... wybaczam tym razem, bo koleżanki w pracy tez nie zauważyłay, co oznacza że zmiana jest naprawdę minimalna.... Byłam wczoraj w kinie na horrorze ....u ła! pokrzyczałam sobie trochę a sny miałam beznadziejne, jakieś pranie robiłam ....potem jakieś towarzystwo mi się śniło.... i pracować się nie chce za cholerę!

maleństwo - tez to miałam .... pięć dni jak głupia klikałam w klawiaturę, gadało się SUPER....to poczucie humoru, i w ogóle....a jak doszło do spotkania??? tragedia....brak słów.... nie dość że z wyglądu totalna porażka to i na żywo pod każdym względem poniżej poprzeczki, nawet się zastanawiałam czy psychicznie z nim w porządku.....

Sipp - w tym co wyczytałaś coś jest... często nieznane osoby wydają nam się sympatyczne....bądź od razu uważamy ich za jakieś nie teges. czasem to się po bliższym poznaniu zmienia, ale niekoniecznie

Sipp -nie są aż takie złe, ale bardzo niewygodne... przenoszą mnie w inne miejsce, obowiązki zostają mi te same, ale załoga ludzi.... i dojazd do pracy mi się zmienia (na niekorzystny oczywiście).... tych ludzi tu, bardziej lubię, i ogólnie rzecz biorąc są fajniejsci :) a tam :O starsi i bardziej konfliktowi.... zmienia się też kierownik. Generalnie nastąpiła zmiana struktury pod moją nieobecność i lepiej to narazie nie wygląda.

dzis pierwszy dzien pracy po urlopie :O buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nie dość, że sterta papierów na mnie czakała to i wiadomości nie za dobre :O Miłego tygodnia!

No to znikam będę za Wami tęsknić