Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szczuplak1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szczuplak1

  1. Cześc Dziewczęta! Nie zaginęłam. Ale czasu nie starcza na wszystko. Wiem, wiem, że to może brzmiec jak wymowka, ale tak jest na prawde. Zaczęła się szkoła, więc i córę trzeba dopilnowac i pracy duzo. Ale co jakis czas bede wpadac. Sylvi> nie wiem czy jest Ci potrzebny taki drogi stolik. Ja za swoj gdyby dodac wyposażenie zapłaciłam niecałe 1000 PLN. A mam wszystko łącznie z frezarką. Ja też jadę na szkolenie, ale w zakresie zdobienia zelem i akrylem pod żelem. Mam też zamiar zrobic akryl, ale raczej do robienia pazurkow obgryzionych. Zobaczymy co z tego wyjdzie:-) Tak tak> gratulacje. Zawsze to jakiś krok na przód w karierze. Powodzenia! Aha, fotki dostałam, ale szczerze wolę Cie w ciemnych włosach;-) Bilinguś> dzięki, ze o mnie jeszce pamiętasz:-) Mróweczko> jak chandra to trzeba się wygadac koleżankom, zawsze trochę pocieszą.;-) Landrii> ja też mam chorego M w domu i faktycznie jak dziecko. Życzę cierpliwości i sił, żeby to przetrwac. Teraz spadam na kawusię z moja Babcią. Do zobaczyska [ czesc]
  2. Cześc Kochaniutkie! Ja wpadam tylko na moment. Kawusię juz wypiłam:-) Sylvi> wysłałam Ci fotki 29.07, ale widocznie nie dotarły. Dzisiaj wysłałam Ci je ponownie. Juz szykuje następne. Pozdrowionka i miłego kursowania. Landri> łączę się z Toba w bólu. Pozdrowionka dla Was wszystkich. papatki!
  3. Cześc Dziewczeta! Julii, Tak tak> Wysłałam Wam ponownie zdjęcia. Mam nadzieję, ze doszły:-0 Taktaczku> śniłaś mi się dzisiaj w nocy.Tzn wyglądałaś inaczej nioż na fotkach, ale wiedziałam,że to Ty. Wracałam skądś z wakacji i jakimś cudem wjechałam do Niemiec, by Cię odwiedzic. Oczywiście potem nie umiałam znaleźc drogi powrotnej i strasznie się męczyłam. Potem się obudziłam. Pamiętam tylko,że mialaś bardzo ładną kuchnię w takim starym wiejskim stylu i pełno dzrzew w ogrodzie. Popatrz, co to robi ludziom ich podświadomośc:-) Dziewczyny lece do roboty. Całuski dla Was wszystkich. Pozdrawiam!
  4. Cześc Dziewczęta! Ja już po wakacjach. Cieszę się, że o mnie nie zapomnałyście. Oczywiście pogoda nad naszym morzem nie pozostawia złudzeń. Tak więc miałam tylko 4 słoneczne dni, ale było i tak fajowo, bo było nas 8 par, więc wieczorki były mocno alkoholowe i wesołe. Miałam swoją babcię jako nianię do dzieciaków i mogłam szalec. Landri, Sylvik dzięki za e-maile. Landrii> byłaś bardzo blisko moich stron. Nie wiem, czy nawet nie przejeżdzałaś przez moje miasto:-). Piękne grzybki nazbieraliście. A młodzież prześliczna. Sylvii> dużo jeszcze roboty przed Tobą. Wysyłam ci prpopzycje pazurków na e-mail. Propozycja nazwy: Sylvi Nail, Hihi... Chyba trochę zbyt obcojęzycznie. Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo serdecznie, wysyłam tez fotki z wakacji, ale nie wiem, czy do wszystkich dojdą. Buziaki dla wszystkich. Papatki
  5. Cześc dziewczęta! Ja tylko wpadłam, zeby się pożegnac. Ale nie martwcie sie nie na zawsze:-) :-) ;-) Wyjeżdzamy nad morze na wakacje na dwa tygodnie, a tam kompa niet. Wiec do zobaczenia po urlopie. Pewnie będe miała duzo do nadrobienia w czytaniu. Sylvi> oczekuj zdjec z pomysłami.;-) Narka dziewczyny, ale sie cieszę...
  6. Cześc Babulce! Dzięki Landri, że o mnie nie zapomniałaś :) Nie zakopałam sie tylko mam naprawde urwanie głowy. Teraz sezon ogórkowy na pazurki, a jeszcze trzeba trochę w ogródku porobic. Marcela za 4 dni wyjeżdża na wakacje, to ją też trzeba przygotowac. A my 1.07 wyjeżdzamy do Pogorzelicy. Wszystko na mojej głowie. Czas tak szybko mija, że codziennie jestem zszokowana, ze to juz północ. Mam nadzieję, że po urlopie trochę zwolnię tempo, bo jak tak dalej pójdzie to schudnę tak, że bede musiała zmienic ksywkę na \"chuda\". Ale mam nadzięję sie mimo wszystko do Was co jakiś czas odezwac:) Teraz zmykam, bo zaraz trzeba spada do pracy. Całuski dla Was wszystkich. Papatki
  7. Pozdrowionka! Na pociechę powiem Wam, ze w sobotę ma podobno być 37 stopni :-) Nie roztopcie się kobitki! Narka!
  8. Czołem Kochanieńkie! Ja też załapałam straszliwy ból gardła :-(. Chyba będe musiała iść do lekarza, bo boli mnie jeszcze szyja i mam wrażliwe uszy. Ale temperatury jakoś wielkiej nie mam. Dzisiaj w nocy tak się spociłam, że jak wstałam rano to zasłabłam z odwodnienia. Pewnie to dlatego, ze mało piję i każdy ubytek jest dla mnie zabójczy. Landri> masz rację, że to sezon na takie choroby. Mnie chyba załatwiła klima w samochodzie. No i w zeszły poniedziałek robiłam pazurki klientce, która strasznie cherlała i pewnie mi coś przesłała. Ale trudno, muszę pracować no i dzieci też nie dadzą mi pochorować. Sylvi> powodzenia na kursie, trzymam kciuki.:-) Kończę bom strasznie słabiutka. trzymcie się babulce. Papatki!
  9. Cześć Dziewczyny! :-) Landri> masz rację, że powinnam częściej zaglądać. Postanawiam poprawę :-) Sylvi> przedpokój wg mnie trochę mało udekorowany na ścianach. Na tej między drzwiami przydałoby się lustro. Ja nie mam go w przedpokoju, bo jest za mały, i ciągle muszę latać przed wyjściem do sypialni, żeby ostatni raz spojrzeć jak wyglądam. Ale rozwiązaniem będzie szafa wnękowa z lustrzanymi dzrzwiami ( u mnie). A komodę masz prześliczną. Jeśli można spytać, to gdzie ją zakupiłaś? Cóż dziewczęta, ten miesiąc zapowiada się bardzo pracowicie. Prawie codziennie mam klientkę. Narazie robię jedną na dzień, bo jeszce z czasem wykonywania pazurków niw jest najlepiej. Choć zeszłam już do 3 godzin. Ale jestem dokładna i drobiazgowa, dlatego tyle schodzi. Jednak postępy są, a to najważniejsze. To na razie tyle. Pozdrawiam Was serdecznie . Papatki!
  10. Dobry Wieczorek!:-) Sylvi> moje GG nieaktualne. Odezwę się e-mailem. Landri> ja również całkiem poważnie zapraszam, tylko daj wcześniej znać cobym była doma ;-) Pozdrawiam Was serdecznie
  11. Cześć Kobitki! Czy mnie jeszcze pamiętacie?:-) Mam teraz gorący okres z pracą w domu i poza nim. Kiedy nie robię pazurków to trzeba nadgonić robotę w domu. Ale postanowiłam zaglądac częściej. W zeszłym tygodniu zrobiłam sobie kurs pedicure. No i żeluje pazurki u nóg. Wyglądaja bardzo ładnie. Muszę się Wam pochwalić wierszem, który dostałam od mojej córy na Dzień Mamy. \"Mama\" Gdy po raz pierwszy świat ujrzałam, była przy mnie... Gdy po raz pierwszy się uśmiechałam, była przy mnie... Gdy wstałam sama bez JEJ pomocy i tak była przy mnie... Gdy płakałam w środku nocy, była przy mnie.... Kto? Kto zawsze mnie pocieszy? Kto doda otuchy, gdy życie da w kość? Kto Kto co dzień pracuje byśmy byli szczęsliwi? Kto nigdy nie powie Ci \"Mama dość!\"? Nikt inny-tylko MAMA.... No i co Wy na to? Ja popłakałam się ze wzruszenia... Moja córeczka dorasta... Dobra kobitki kończę, bo muszę jeszcze Was poczytać wstecz. A niewiele czasu mi zostało. Pozdrowionka dla wszystkich. Trzymcie się. Papatki!
  12. Cześć Dziewczyny! Nie przez pracę nie piszę. Niestety dopadło mnie fatum. W poniedziałek zmarła moja Ciocia, z którą byłam blisko związana. Mama mojej najlepszej koleżanki i siostra mojej Babci. To ona pomogła w wychowaniu mnie i mojego rodzeństwa, kiedy zmarła moja mama. Postanowiły z moją Babcią, że nie pozwolą nas rozdzielić. Za to będę jej wdzięczna do końca mojego życia. Zmarła nagle na zawał. Czekała na operację wszczepienia bajpasów i zastawki. Ale juz niedoczekała... Wczoraj był pogrzeb. Postaram się częściej do Was zaglądać, ale narazie jest mi bardzo smutno. Landrii> ogród zaciszny i przytulny. Ja też porobię fotki i Wam powysyłam. Tymczasem pozdrawiam.
  13. Dziś nie jestem w stanie ani pisać, ani czytać. Więc tylko pomaczam .
  14. Cześć Kobitki! Dość długo mnie nie było, bo wiele się dzieje. W zeszły weckend byliśmy z paczką zdobywać Masyw Śnieżnika. Wchodziliśmy od strony Czeskiej. Oczywiście część towarzystwa pomyliła imprezy i wchodziła na gorę na niezłym rauszu. Ja byłam w grupie trzeźwych, więc do schroniska dotarliśmy około 19.00. A cała reszta zagubiła się. Zrobiło się ciemno i nie było juz tak wesoło. Naszczęście przydało sie moje doświadczenia z czasów harcerstwa, telefon komórkowy i kolezanka, która w tamtej grupie była trzeżwa. Sprowadziłam ich do schroniska. Oczywiście było szukanie winnych sytuacji, ale jakoś nikt nie chciał przyznac, że w gory należy iść trzeżwym:( Dobrze, że tylko tak sie to skończyło. Po powrocie do domu oczywiście wpadłam w kierat. I okazało się, że tym razem Bartuś ma ospe. Jest cool:( Teraz mam gości i full roboty przy nich, tak więc długi weckend mija mi w pośpiechu. Widzę, że Wam humorki dopisują. Bawcie sie więc dalej dobrze! Pozdrawiam serdecznie i papatki!
  15. Hej Dziewczyny! Ło matko ile pytań do mnie:). A ja jeszcze nie taki fachowiec, ale postaram się odpowiedzieć. Mróweczko> nie powinnaś usuwać sama porcelany, bo to trzeba zrobić bardzo delikatnie, żeby nie przepiłować swojej płytki paznokciowej. Jeśli paznokcie nie odchodzą to tylko je skracaj pilnikiem papierowym 80/100. A jeśli odchodzą to proponuję zrobić uzupełnienie i jeszcze raz przed komunią. Paznokcie żelowane powinno się uzupełniać po ok. 4 tyg. Chyba, że płytka szybciej odrasta, no to wtedy wcześniej. Jeśli natomiast pazurki nie odchodzą, to kup sobie tylko lakier z Inglota XL, z takimi drobinkami. One super maskują odrost i może wytrzymasz. Ale radziłabym Ci zrobic pazurki już koło 10.05, bo żel nie będzie miał się na czym oprzeć i wtedy zaczną pękać i odpadać, a może to być ból...No to na tyle:) Sylvi> ja nie nakładam tipsów. Pracuję na szablonach. Ale wiem,że najważniejszą sprawą w pracy przy paznokciach jest dokładne odsunięcie skórek, ale nie tylko tych na wierzchu, ale też tych przyrośniętych do paznokcia. Jeśli tego nie zrobisz, to każdy pazurek odejdzie, nie ważne czy tips, żel czy akryl. Trzeba też bardzo dobrze odtłuścić płytkę acetonem. A przed położeniem żelu posmarować primerem, który powoduje lepszą jego przyczepność. Uzupełnianie jest proste. Nie przejmuj się, ja też jeszcze długo to wykonuję. Piłować należy pilnikiem 100 lub 80. Ale przy skórkach 100 i to tępą, żeby ich nie uszkodzić. Piłujesz do ostatniej warstwy ( ma zostać tylko 1) wzorki oczywiście też. Potem musisz postępować jak przy nakładaniu tipsa, czyli pokrywać żelem od skorki. Ja pracuję na żelach III fazowych, więc tych czynności jest trochę, ale efekt zarąbisty. Pazurki wyglądaja jak naturalne. Nie są grube. Większość ludzi myśli,że mam takie swoje:D Mam nadzieję dojść do takiej perfekcji, jak moja instruktorka...Ona wykonuje pazurki w 1,5 h. Niezła jest... Ja Sylviku narazie będe robiła po domach, bo nie mam lokum. Ale będe szukać, bo tak jest wygodniej. Nie trzeba ciągle targać tego majdanu. Tobie życze powodzenia:D :D :D LAndrii>ja pazurki robię sobie od roku. Uzupełniam raz w miesiącu. I przez miesiac nic ( naprawdę nic) przy nich nie robię. Jeśli odrosną tochę za długie to mogę je skrócić pilniczkiem, tak jak swoje naturalne. Ale koniec z malowaniem i specjalną opielęgnacją. Właśnie ich zaletą jest to,że nie trzeba przy nich robić...Polecam! Alem się rozpisała. To dlatego, że kreci mnie to. Wybaczcie, jeśli kogoś zanudziłam:) Tak taczku, powiedz jak ty planujesz rozmieszczenie roślin w ogrodzie. Ja jakoś nie mogę sobie z tym nijak poradzić... Wszystkie Was pozdrawiam serdecznie, papatki
  16. Czołem Dziewczynki!:) Wczoraj pan z TV obiecał, że przestanie wiać, ale jak widać prognozy nie sprawdzają see. U nas nie dość, że wieje straszliwie, to jest zimno, mimo słońca. Widzicie dziewczyny, sprawdziły się moje przypuszczenia. Mateusz zachorował :( Wprawdzie nie ma jeszcze wysypki, ale ma za to super zapalenie jamy ustnej. I gorączka od 2 dni. Byłam u lekarza i ponoć może to być ospa z wysypką w buzi. Mały strasznie cierpi, zwłaszcza jak muszę mu pędzlować buzię. Ale jest dzielny. Teraz kolej na Bartka. Ciekawe kiedy on zostanie trafiony. Mam nadzieję, że nie na przyszły weckend, bo mamy zamiar wyjechać z paczką powspinać się na Śnieżnik. Ale znając mojego pecha... Jestem już po kursie. Zrobiłam pazurki trzem babeczkom i były bardzo zadowolone. Muszę jeszcze tylko popacowac nad czasem w jakim wykonuję pazurki, bo teraz to makabra, ale za każdym razem robię krócej. Mam już pierwsze chętne klientki, wiec może jakiś grosik wpadnie.:) Mróweczko> ja nie dostałam fotek:( Kończę babeczki, bo mały kwili. Jest wprawdzie teściowa do pomocy, ale Mati chce tylko mamy... Paptki i całuski dla wszystkich!
  17. Dobry Wieczor Kochanieńkie! Ja dopiero teraz piszę, bo w domu mam ospę. Marcela zachorowała, ale bardziej boję się o to,ze maluchy zachoruja. Landrii> ja tez miewam napady migrenowe, ale ostatnio kończy sie na niewielkim bólu głowy, za to przez ok. 2 godz. nie widze na oczy. Najgorzej jak trafi mnie podczas kierowania samochodem, wtedy jest nieciekawie... Ale kiedyś mialam tradycyjnie bol głowy taki, ze chciałam sie odstrzelić. Zawsze pomagało mi wzięcie szybko czegoś przeciwbolowego (mocnego). No i oczywiście przeczekanie w ciemnościach. Ale pamiętam tez taki przypadek, jak urodziłam Marcele to mialam atak migreny, ale wtedy rzuciło mi si e na mowe. Było dość zabawnie, bo rozumowałam logicznie, ale wypoiwiadałam wszystko wspak. Normalnie bełkot pijacki. Ale kumpela miała ze mnie polewke:D Teraz zdaża sie to raz na kilka miesięcy(tzn. migrena). Można wytrzymać. Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo mocno. Nie wiem kiedy się odezwe, bo będe miała bardzo zapracowany tydzień. Ale postaram sie choc zajrzec. Papatki dla wzsystkich bez wyjątku !
  18. Cześć Dziewuszki! Nie było mnie, bo coś pieprzona neostrada nie chodzi jak trzeba. Dziewczyny, Taktak powiedziała o chrupkim pieczywie. I zgadzam się z nią w 100 %. Ja też wcinam chrupkie żytnie pełnoziarniste. Ale ostatnio za bardzo mi się przychudło i chciałam troszkę przytyć, więc zaczęłam jeść ciemny chleb i w ciągu 2 tyg. przytyłam 2 kg. A teraz znów jem chrupki. On tak nie rozpycha żołądka, nie mówiąc już o kaloriach. A tak wogóle to się nie przejmujcie, latem i tak każda z Was będzie wyglądać ślicznie, opalona, dotleniona i radosna. Nie ważne ile będzie miała kg. A co powiecie na rozciągnietą skórę brzucha po bliźniakach, której już żadna dieta nie pomoże? I co z tego, że brzuch jest płaski, jak wyglada jak pognieciony papier?! Ale nie mam zamiaru katować się tą myślą. Poprostu nie wkładam koszulek nad pempek, a biodrówki mogę nosić. U nas przepięknie wiosennie. Zaraz wychodzę z bąkami na dwór. Coś posadzę i posieję... Pozdrawiam Was serdecznie ! Papatki!
  19. Cześć Dziewczyny! Ja Wam tylko pomacham bo na nic innego nie mam juz siły. :oOd rana piekę i walczę z maluchami, bo nikogo nie ma, żeby się nimi zająć. A w pierwszy dzień świąt będę miała gości, więc coś do kawy upiec trzeba. Kochanieńkie ja Wam wszystkim rownież życzę pełnych spokoju, radości i miłości Świąt Wielkanocnych oraz dobrego wypoczynku i wiosennych nastrojów :D. Do zobaczenia !
  20. Cześć Kobitki! :) Ale mnie wczoraj imprezka ominęła:( :( :( Miałam tak aktywny dzień, że nawet nie wiem kiedy zleciał. Trochę posiałam na działeczce, byłam na ćwiczeniach, a potem szybko wróciłam na mój ukochany serial, podczas którego troszkę się zanietrzeźwiłam, bo zawsze, obowiązkowo ogladam go ze szklaneczką w ręce:D Landrii> Marcycha zajęła 1 m-ce w kat. Szkola podstawowa. Jestem dumna:))) Wiecie co, ale z tym piciem to faktycznie jest tak, że jak najdzie chętka, to nie ma mocnych. Kiedyś miałam taką ochotę na wódę ( a ogólnie nie przepadam za nią), że jak zwykły żul zaprosiłam kolegównę i wychlałyśmy same 0,7 . I nie powiem, żebym się struła. Chyba organizm miał jakieś braki.:D Teraz wolę drineczki, a i baileysem nie pogardzę. A nie wiedziałam nawet,że ma różne smaki.... A co do kwiatków na balkon, to u nas jeszcze za zimno, żeby już sadzić. Ja co roku mam surfinie, ale purpurowe. Ona jest najbardziej wytrzymała na nasze anomalie. U mnie bardzo wieje zachodni wiatr latem, ale zawsze mają ok. metra długości i sa gęste. Trzeba je tylko podlewać często nawozami i oskubywac stare kwiaty, wtedy kwitną przepięknie. Bardziej wytrzymała jest lobelia, też ślicznie kwitnie na niebiesko, biało i fioletowo. Ale tworzy raczej kopułki z drobnych kwiatów. Sylvik> a może podesłałabyś kilka przepisów na te likierki ;) , bo sama coś bym zrobiła. W zeszłym roku chciałam zrobic likier z czarnej porzeczki, ale nie udało mi się dostać owoców, bo był nieurodzaj. Taktak, a co za domek budujesz? Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie i wracam do swoich obowiązków. Narka i papatki!
  21. Dzieńdoberek! Wpadłam dosłownie na minutkę, żeby się z Wami przywitać. Dzisiaj mam zwariowany dzień, bo córka bierze udział w konkursie piosenki obcojezycznej. No i musze iść kibicować. A roboty też mam masę... Ale jakoś to będzie. Mróweczko> ja robię sobie pazurki już od roku, ale jeszcze nigdy nie uzupełniałam po dwóch tygodniach?! :( Wytrzymują conajmniej 4 tyg. Musisz zobaczyć jak szybko będą Ci odrastały, ale całkiem znośnie wyglądają z 4mm odrostem. Trzeba tylko pociągnać lakierem bezbarwnym UV. Nie wiem jaka też jest jakość nałożenia, bo od tego wszystko zależy... Pozdrawiam teraz serdecznie Was wszystkie i zmiatam, bo czas mnie goni! Papatki
  22. Dzień Dobry Kochane! Julii> dzięki za e-mail :( Właśnie siedzę i ryczę. Straszne to jest. Ja mam 3 dzieci i boję się zajść po raz kolejny w ciążę, ale nie mogłabym zrobić czegoś takiego. Każdego dnia dziękuje Bogu,że mam dzieci i mimo,że wychowanie to bardzo trudna sprawa, to cieszę się, że mogę tego doświadczać. Pewnie,że są wzloty i upadki, ale życie nie jest takie puste. Po ślubie rok mieszkaliśmy sami, ale dopiero jak urodziła sie Marcela, to wszystko nabrało sensu. Ale się rozpisałam, ale to przez tego e-maila. Mam koleżanki, które to zrobiły i wiem, że nie jest im łatwo, mimo,że potem urodziły dzieci. Dobra, koniec o tym... A co do mojego wieku, to jestem 36 :) Wczoraj tez miałam ochotę na drineczka, więc go sobie zrobiłam. Uwielbiam Caipirinię, mniam... Olajda, sorry, nie byłam w temacie:D, ale dzidziuś i tak bardzo ładny:) Landrii> ja jak mam migreny to mam zaburzenia wzroku, wtedy najlepiej wziąć coś silnie przeciwbólowego i położyć się w zaciemnionym pokoju. Przeczekac... Wspołczucie... Okna wczoraj pomyłam, a dzisiaj lecę wieczorkiem na zajątka z dance:D :D :D Uwielbiam to... Może się jeszcze odezwę wieczorkiem, narazie papatki i pozdrowionka dla wszystkich !
  23. Cześć Kobitki! Nie było mnie tylko 2 dni, a tu tyle do czytania. I to jeszcze ta zabawna historia. Taktaczku> już sobie wyobrazam tą Twoją sąsiadkę, to jedna z tych co to nie mają kompleksów i lustra w domu:) . No i są strasznie złośliwe. Ciekawe, czy w domu tez uwielbia taki kicz... A co do torebki to tez się zakochałam:D Kłódeczka jest zajefajna:D No ale cena jak na nasze portfele też. Kobietki ja zrobiłam juz kursik podstawowy manicure ze zdobieniem paznokci. Z teorii 5, a praktyka zaliczona. Po świetach idę na praktyke do takiego zakładu, gdzie robi sie tylko paznokcie i będę tam przez 2 tyg. szlifowac fach. Oni pracuja inna metodą, ale mam nadzieje ją rownie łatwo opanować. Najbardziej bałam sie zdobienia, ale na czyichś paznokciach jest łatwiej niż na swoich i wychodzi mi to całkiem ładnie. Olajda dziękuję za zdjątka. Młodziak z Ciebie i masz śliczną córeczkę.:) Powiedz jak godzisz prace na 2 zmiany i masz jeszcze czas dla dzidziusia? Podziwiam Cię!!!! Juli, Sylvi nie dajcie sie chorobie:) Landrii> a jakie Ty wykroje robisz? K_asia_k a Ty nas znowu opuszczasz? mam nadzieję, że nie na długo. Dziewczyny zegnam sie na razie, bo nie było mnie w domu raptem 3 dni, a wygląda jak po wybuchu bomby. Trzeba ogarnąć i mam zamiar umyć okna. Bo do świą juz niedaleko. Żegnam sie zatem, tzrymajcie sie cieplutko! Buziaki dla wszystkich, bez wyjatku Papatki!!!
×