serenity_

HELOŁ!!! Majmac dla Ciebie specjalna kawka []> trzymaj się dzielnie, oczywiście ja, jak to ja, jak zwykle nie mam komórki, ( właściwie to jestem w trakcie kupowania nowej ) więc nie zadzwonię ani nie napiszę, ale liczę, że erwinka, a może i amirka będą Nas tu informować, zwłaszcza po zabiegu!!! momirko aktualnie czytam sobie kłamstwa locke\'a lamory, jesli interesuje Cie głęboka treść, to w tej książce jej nie znajdziesz, ale jest za to wartka akcja i szybko się ją czyta:-) co do Murakamiego, to czytałam kiedyś \"kronikę ptaka nakręcacza\" i powiem Ci, ze niespecjalnie mi sie to podobało, takie przegadane, przedumane, moim zdaniem murakami jest zbyt przereklamowany, jest po prostu moda na niego i tyle, ale może Tobie się spodoba. a tu recenzja wspomnianej przez mnie książki, podpisuję się pod nią obiema rękami, bo knizka naprawdę jest bardzo fajna! http://biblionetka.pl/ks.asp?id=85628

chyba powinno być uhhhhhh...coś ze mną nie tak:-/ znalazłam ofertę na wycieczkę do egiptu, hotel 5 gwiazdkowy, 14 dni, all inclusive i 1800 zł za osobę, toc to taniocha jak na takie warunki, poleciałabym sobie:-o

ale mi dzień zleciał, uchchchch...mialam poleniuchowac, ale nie dałam rady, za dużo mi tego zwalili, jakbym miała nie wpaść to przesyłam ogromne całusy dla majmac za jutro oczywiście od teraz trzymam kciuki i jakoś chciałabym Ci otuchy dodać, ale nie bardzo wiem jak, ale ani się nie obejrzysz a juz bedziesz po!:-)

ja zrobię tak jak ty:-D dodatki zawsze można dobrać, ale podstawowe kolory to kremik, biel i złoto;-) nie wiem jak jest z tym lakierem, bo nie próbowałam, ale możesz spróbować na kilku plasterkach:-)

ERWINO NO WŁAŚNIE JA TEŻ Białe lampki, tylko one mi się wydają kremowe, bo chyba tak całkiem białe to nigdy nie są, białe sa najładniejsze, ale trzeba coś z tymi kolorami pokombinowac, żeby nie było za bardzo kremowo-złoto, sama nie wiem , może jakieś akcenty słomkowe, zresztą jak się powiesi suszone owoce to powinno \"ozywić\" chojaka. wychodzi, ze Nasze choinki bedą w podobnej tonacji:-D

szczerze powiem, że ja też nie mam pomysłów na choinkę, najpierw chcialam tylko same lampki, ale teraz myślę o kilku bombkach, ale takich dużych, raczej też w kolorach kremowo-złotych, no i może jakieś sreberko, ale właśnie nie wiem czy za mdło nie będzie, chyba, ze lampki bedę miała kremowo - granatowe.....wszystko wyjdzie po ubraniu chojaka:-) erwino proponuję potem wymienić się fotkami, być może nasze choinki wyjdą podobnie:-)

erwino wydaje mi się, ze będzie ładna, ale może dodaj jakis akcent, granat...? tak, zeby nie było za mdło.

oj erwinko ja tez mam dzisiaj leniuszka, do tego od rana zjebki hehehe, czyli poniedziałek zaliczony:-D myslę, że choinka z lekkim odcieniem czerwieni jest ok, ale ja jakoś nie gustuję w tym kolorze:-)

*od pewnego czasu miało być! cholerka naprawdę źle ze mną, czyżby regres umysłowy!!!!!!

starość nie radość, zauwazyłam, ze od pewnego razu powtarzam się w moich postach:-D

Erwino ja nawet nie chcę myśleć jak się czuje:-o jak dla mnie naprawdę najgorsze jest oczekiwanie i choć człowiek wie, ze wszystko będzie dobrze to i tak pozostaje strach przed nieznanym, bo przecież takie zabiegi to nie jest codzienność. Wiem, ze na pewno wszystko będzie dobrze, a ten caly stresik zrekompensuje kopa wolnego! ja tez nie chcę zapeszać, ale wczoraj pierwszy raz nie bolał mnie jajnik i dziś jak na razie też ok, może tabletki działają.....

P.S.Zakochana przeginasz pałę!!!

Majmac toć to jakiś obłęd!!! ale nie martw się, po zabiegu będziesz miała kopę wolnegooo!!!! aż Ci zazdroszczę:-) kurczę na pewno strasznie się stresujesz, ja to bym już z siebie wyszła, zresztą mnie znacie:-p a amirka to rzeczywiście jest wygodnicka hehe, ale nie dziwię jej sie, przy tylu problemach taka podróż na pewno nie należałaby do najprzyjemniejszych, zresztą fajnie jest sobie siedzieć w domku:-) myślę erwino, ze jak sama się nie ruszysz, to Nasze szanse na spotkanie w realu są naprawdę małe:-) chociaż nigdy nie wiadomo.... to uciekam robić się na bóstwo:-D

hej! kawki nie stawiam, bo główka mnie boli. dziś kolejna imprezka - imieniny, naprawdę nie chce mi sie iśc, chętnie potuliłabym się z mężusiem pod kołderką. amirka tajemniczo się nie odzywa, czuję, że ten mini zlocik dojdzie do skutku:-D na koniec dodam, ze wyskoczyło mi paskudztwo nad górną wargą i wyglądam okropnie, do tego boli, a nie mogę tego wycisnąć. Takie małe g, a tyle problemów z tym Zakochana żyjesz?????

erwinko ja też umieram, a jeszcze impra mnie czeka, na którą nie chce mi się iść:-o a ten alstom to jest na fabrycznej:-)

a ja właśnie boję się wad ukrytych:-) ale koniec tematu, zupełnie nie załapałam z tym Wrockiem:-D czyli szykuje Nam się następny mini zlocik!!!! fajniasto! a nóż erwino może i my sie spotkamy któregoś, pięknego razu i w końcu wylądujemy w jednym łózku, tak jak to miało kiedyś być. Wciąż marzę o Tobie i Twojej rozedrganej i rozbrykanej oponce:-D Za to mój mężuś jest raz w miesiącu we Wrocku słuzbowo, w razie czego moge Ci coś przez niego przesłać:-) może i ja kiedyś się z nim zabiorę:-) Wiesz gdzie we Wrocku jest Alstom, tzn. we Wrocku to jest chyba filia, a główna siedziba u Nas, więc łączy Nas firma mojego męża:-D może gdzieś blisko mieszkasz....ale oczywiście to było tylko moje przypuszczenie i nie odpisuj, bo kto wie, rózne osobniki moga to czytać:-)

Ludzieee!!!! czy przy piątku musi być taki zapiernicz??!!!! już nie mogę! amirko ja dobrze Cię zrozumiałam, jednak jestem taka ograniczona, ze choćby mi milion osób mowiło, że samochód jest ok, to nie uwierzyłabym, tak na mnie działają takie zakupy, nie wiem dlaczego, ale zawsze węszę podstęp, dlatego używany kupiłabym tylko z salonu, choc wiem, że to głupie, bo przecież wszędzie są przekręty, a jak mówisz Wasze potencjalne autko też jest serwisowane, zresztą o czym my tu gadamy, mam wrażenie, że odbieram Ci przyjemność i radość z prezentu, podczas gdy tylko pisałam, że ja się takich rzeczy boję. Także amirko zycze Ci by zakup był udany, jeśli się już zdecydujesz, i napisz koniecznie co to za samochodzik, co za kolorek, żebyśmy mogły pobudzić swoją wyobraźnię:-D

cwaniara z Ciebie;-) to zaraz Lykam, jak to dobrze, ze mam Ciebie erwino!:-D

dziękuję oczywiście za kawke!

hej hej hej! majmac zawsze można wpaść z deszczu pod rynnę i masz rację bojąc się zmienić pracę, na wszystko przyjdzie pora ale po podwyżkę musisz w końcu pójść i mocno ja argumentować, to podstawa! amirko mimo wszystko bałabym się kupić z aukcji, i tak samo jak erwinka nie kupiłabym na żadnej giełdzie z ogloszenia, po prostu bałabym się, ale ważne, ze masz zaufanie do męza, mój nie jest dobry w te klocki, więc może to jest powód moich obaw. erwino bardzo się cieszę, ze jesteś ze mnie dumna, mam jednak jeszcze jedno pytanie, na ulotce doczytałam, ze tabletki powinno się wziąć najpóźniej w 5 dniu licząc od pierwszego dnia miesiączki, u mnie jednak minęło już 8 dni, dziś właśnie jest ósmy, więc nie wiem co robic, jak wiesz nie zależy mi na antykoncepcji, tylko wysuszeniu tego paskudztwa, mogę więc wziać dziś tabletkę?

właśnie wróciłam od gin, uciekłam z pracy, bo stwierdziłam, ze zdrowie ważniejsze, pewnie jutro będę miałą zjebkę:-o no cóż gin zbadała mnie bez usg, bo jak mówiłam nie ma, przepisała mi marvelon i kazała przyjść za miesiąc do kontroli na usg szpitalne. Powiedziałam, ze mam się nie martwić, ze lek powinien wysuszyć torbiel, zwłaszcza, ze jest malutka. no wiec za m-c kolejne badanko, myślę, ze ten marvelon jest rozsądniejszy od duphastonu. w każdym bądź razie lepiej czuję się z tą Pania dr, zwłaszcza, ze nie widziała mnie przez rok, a wciąż mnie pamięta. amirko najgorzej, ze trzeba tyle czekać, miej nadzieję, ze w środę to już będzie osatateczna diagnoza:-) oczywiście trzymam kciuki! amirko co do samochodu to osobiście bałabym się zakupić go na allegro, amirko a co z Twoim kangurem? przecież z tego co pamiętam, to też był prezent od męża? erwinko będę miała pytanko techniczne, mam brać jedną tabletke dziennie, czy to obojętne o której godzinie? i czy zawsze musze brać o tej samej porze? poza tym będę miała jutro zakrapianą imprezkę i nie wiem czy nie będzie żadnych interakcji, na ulotce niczego nie było:-o a Zakochana pewnie siedzi na skypie, albo dziś akurat w łóżeczku:-D

dziewczyny załamka, dalej w robocie siedzę:-( nie wyrobie soe do ginki, normlanie mam dość!!! chciałam miec juz z glowy, z tak znów do wtorku oczekiwanie!!! płakac mi się chce, boję się, że jak pójde we wtorek to będzie za pózno!:-( nie wiem co robić nigdzie się już nie zarejestruję:-( jeszcze mnie z nerwów rozbolał ten jajnik:-( :-(:-(

Czyżby nie odpowiadało Wam moje towarzystwo? Wiem, ze trochę miejsca zajmuję, więc może sie przesunę:-D Mam nadzieję, ze jutro przy pietaszku zrobicie sobie wolne na pogaduszki:-)

tak, tak, tylko konkrety, bo my konkretne babki jesteśmy, a ja już szczególnie konkretna kobita jestem ..khm;-)! teraz nie mam czasu na myślenie o pierdolach, bo mam zapiernicz, czuję, ze jakaś aferka się szykuje z moim udziałem:-) wkurza mnie tylko, ze ta gin nie ma usg, a czy bez usg, to badania w ogole ważne są, bo chyba niezbyt dokładne...pewnie więc każe mi przyjść do siebie do szpitala, mam nadzieję, ze w piatek, bo mam dość czekania. amirko na mnie stresik tak samo działa, powinnam być już laseczka, ze ho ho. Raczej nie jestem w stanie ukoić Twoich nerwów, ale jakoś mam takie przeczucie, ze wszystkie wybrniemy z tych problemów;-) a to dlatego, ze Zakochana przyniesie nam szczeście ( zwłaszcza jak cosik sypnie jeszcze ), a nic tak nie leczy jak miłość!:-D

hej!!! fenks za kawkę:-D za mało, za mało, za mało ( tej farby:-)) daj starym, zgredzialym babom ( pewnie niektóre \"NASTOLATY\" się oburzą ) trochę pożerowac na Tobie;-) no i co z tymi prezentami, ja juz się rozglądam za sklepem:-) majmac ja dziś przyszlam do roboty a tu na wstepie zjebka od dyra, ale powiedziałam mu, ze oczywiście ma racje i mea culpa i było nawet przyjemnie, potem chcial mi kawę zrobić:-p także chyba wszędzie tak jest, ze każdy szef lubi jak się z nim zgadza:-p oczywiście gdyby nie miał racji to pewnie bym się z nim wykłócała do skutku, ale tym razem miał:-) majmac uważam, ze dobrze zrobisz jak przeproszisz, ale bez przesady, po prostu powiedz, ze masz problemy, zmartwienia w domu, ze zdrowiem, dodatkowo zapiernicz w robocie, więc nerwy Ci siadły. erwino a kiedy w optymistycznej wersji zołzy opuszczają Twój pokój aha i jeszcze jedno...../BOJĘ SIĘ IŚĆ DO LEKARZA!!!!RATUJCIEEEE:-D