Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serenity_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez serenity_

  1. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    przed chwila dzwoniłam do gin i udało mi się na dziś zapisać, osiągnęłam już apogeum paniki i normalnie zaraz wyciągnę kopyta ze strachu:-o:-o:-o erwino mam nadzieję, ze jak zawsze masz rację, zazdroszczę Ci twego opanowania i odwagi, choć wiem, ze nie raz sie boisz, ale przynajmniej nie dporowadzasz się do takiego stanu jak ja. Nic tu dziś w pracy nie zwojuję, bo nawet myślec normalnie nie mogę.
  2. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    no tak, ja wiem, zeby wycięli, ale może w ciągu tego czasu po operacji coś mi sie tam porobiło. Właściwie to mnie nie boli tylko uwiera, wyraźnie odczuwam ucisk, jakby mi ktoś coś tam na pachwinie połozył. okropniasto się boję, dodtakowo się podkręcam,a w necie to sie już boje cokolwiek czytać. Pójdę jeszcze do mojej gin, bo ma usg i normalne i dopochwowe, az mi niedobrze:-o
  3. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    w czwartek idę do gin, zaczynam panikować:-( od ponad tygodnia czuję ucisk w pachwinie i czasem takie jakby pieczenie, nie wiem co to:-o chyba zwariuję, wiadomo, ze już sobie wmówiłam, ze mam raka jajnika, ale tak sobie myślę, na logikę, ze pół roku temu jak miałam usg nic nie wyszło, a chyba powinno jak coś się tam działo:-( jestem okropna psycholka, siedzę teraz i myślę tylko o tym:-o
  4. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    hehehe erwino uwierz mi, że piwko na takiego kacora to zbawienna sprawa, nie raz mi życie uratowało:-D ja też lubie raz dwa trzy:-) ale dziś nawet nie myślę o koncercie, wlaściwie jedyne o czym myślę, to by znaleźć się teraz koło mojego m i smacznie sobie zasnąć. no ale jak już erwino mądrze zauwazyłaś rzeczywistość jest okrutna i musimy się męczyć w pracy, do tego poniedziałek i ogólnie przesrane. majmac nie moge się doczekać Twojej relacji, na pewno miałaś ekscytującą przygodę, pisz, pisz, pisz!
  5. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aniołku całusyyyyy wiedziałam, że wkońcu wpadniesz!!!! jednak to przywiązanie do topiku jest silne wiem coś o tym:-) momirko mnie by tam nie zemdliło, cieszę się, ze wszystko Ci się układa i to muszę przyznać w zastraszającym tempie, ale tak to jest, że nigdy nie wiadomo co czyha za rogiem:-) majmac ja Tobie też zazdroszczę tego zawzięcia, amirko chyba musimy zmienić swoje stopki hihiihih:-D może coś zaproponujesz?:-)
  6. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    albo się szarpne na tą kawkę: >
  7. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    no pewnie, ze normalną, takich wielkich plików to nie byłabym w stanie wysłać:-D jak masz ochotę to moge podesłać:-) majmac bardzo dobrze odpaliłaś, a szefostwo to myśli, że tylko oni mogą mieć zły humor!
  8. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    w ogóle to mam trochę tych różniastych serialików, gdyby ktoś chciał to służę:-) wczoraj zassałam 6 i 7 odcinek 3 serii prison break'a, dzieje się oj dzieje!
  9. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    oj erwino ale ileż to można tak pracowac, chyba dziś o 24 stąd wyjdę:-o majmac masz ode mnie czapkę niewidkę, coby wścibska menda nie widziała co robisz, pomachaj chociaż swoją zgrabną odchudzoną łapką, tęsknięęęę!!!!! erwino a który sezon lostów jest teraz w TV? jeśli masz ochotę, to moge Ci podesłać cały 3 sezon, jeśli o ten Ci chodzi. bo zassałam już dawno temu:-)
  10. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    z piekielnych otchłani rękę ku Wam wyciągam i ostatkiem sił ślę pozdrowienia:-o do weekendu tylko 1,5 dnia!!!!
  11. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    amirko buziaki kiedy dietkujemy moja ty kochana desperatko?:-D
  12. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    ludzie!!!! dopiero teraz widze ile się kseruje i drukuje, cały czas ktoś tu jest! juz nawet nie mam jak monitora skręcić:-o ale mam dzis leniuszka, tragediaaa.. ziewam i zmuszam się do pracy. a co do remontu, to po wczorajszym sprzątaniu zauwazyłam pewne efekty. majmac ja też wzięłam kredyt w PKO BP, i jestem dość zadowolona z warunkow, tyle, ze ja wzięłam hipoteczny, bo oprocentowanie dość niskie.
  13. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    hej! dziś humor trochę lepszy, ale nie jest rewelacja, jestem tylko niewyspana choc podobnie do erwinki, moje niewyspanie jest spowodowane dosć przyjemnymi rzeczmi:-D ale, ale, tak żeby nie było za kolorowo, dziś moi koledzy z biura zrobili mi niespodziankę i wcisnęli za moje plecy ksero, niby ja najwięcej drukuje i kseruję, więc żeby nie chodzić po całym pokoju wystarczy, ze sięgnę reką. po prostu super! teraz mam za plecami tłumy kserujących, więc majmac możemy sobie podac rękę. tego posta pisze już od 10 minut i tak się zestresowałam, ze zupelnie zapomniałam co miałam napisać:-o no to wysyłam, bo zaraz znów ktoś za mną stanie.
  14. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    wzięłam dwa kredyty na remont, aż się siebie boję:-o straszna ze mnie kredyciara, czasem nie mam co do tego umiaru. myślę, że w majmac jeśli chodzi o ten aspekt życie znajduję swoją bratnią duszę. u mnie od zamysłu do zakupu mija czasami parę sekund. tak właśnie kupiłam samochód, zobaczyłam rano, a po południu już było po wszystkim hehehe:-D tak jak i kredyt wzięlam o paredziesiąt tysięcy więcej niż zamierzałam, właściwie to ponad 50% więcej:-o moj mąż całe szczęście podobny szaleniec do mnie. zyje się raz
  15. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    majmac to rzeczywiście chyba w inny sposób monitora nie przekręcisz. przesrane:-o to zawsze jakas odskocznia, ten nasz topik i net w ogóle:-o bierz zwolnienie na maxa, na tym nie ma co oszczędzać, wybyczysz się i naładujesz akumulatorki.
  16. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aha i dobra wiadomość, zaraz ide do domciu, inwentaryzacja trwała jednak od 13 do 14.30, jutro kończymy. wracam więc do mojej szopy, bo tak się teraz prezentuje moje domostwo.
  17. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    mój boże amirko, nie mam już słów na Twoją sytuację, ale kurczę chyba tak już jest w tym życiu, wydaje Nam się, ze tojakiś pech, fatum, a tak naprawdę to tylko codzieność, raz na wozie, raz pod wozem, człowiek się psuje i zużywa, jest to okropne, ale chyba trzeba się przyzwyczaić, tylko skąd brać do tego siły??? dlatego tych sił przede wszystkim Wam wszystkim życzę!!! erwino jestem z Ciebie dumna, zabijaj już w zarodku takie zachowania, niestety bycie miłym nie popłaca, zwłaszcza kiedy ktoś usilnie chce to wykorzystać, a przyzwyczajać nie ma co. dziołchy oficjalnie dziś powitałam śnieg, pogoda pod zdechłym azorem, plucha i szaruga, no i do tego samopoczucie fatalne, nie dość, ze ciągła walka z myślami i wymyśloną chorobą, do tego nawalaja mi krzyż, to chyba na zmianę pogody, no i @ się zbliża, wiec jajniki też dają znac o sobie, a jak już mnie coś tam pobolewa, to o podejrzenia różniastych choróbsk u mnie łatwo i tak pętelka się zamyka. ale będzie dobrze, ciągniemy ten wózek już ładny kawałek czasu i co by nie mówić, wciąż zyjemy! a moze z początkiem tego roku wszystko się odmieni:-) wysyłam promyczek nadziei wszystkim, którzy ją utracili:-)
  18. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    o kurde majmac Twoja strzałka powaliła mnie na glebę! strasznie Ci współczuję, ale nie martw się wynajdziesz swój sposób, ja po przeprowadzce mam monitor skierowany na drzwi wejściowe, ale jakoś sobie muszę radzić, po pierwsze monitor skręcony na maxa, spory kwiatek na biurku, pasek zadań mam ukryty no i oczywiście palce zawsze w gotowości by szybko kliknąż alt+tab, za pomocą czego chowam szybko strone, a że pasek ukryty to nic nie widać:-) to takie moje małe wskazówki:-) mam nadzieję, ze coś pomogą:-)
  19. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Majmaczku pozbądź się szybciutko tych paskudztw!!!! ja nie wiem czemu te cholery tak się człowieka czepiają, błagam Was zabierzcie ode mnie te strony ze zdrowiem, bo znów się wkręcam! erwinko poproszę o głos rozsądku, albo porządny strzał w mordkę! :-o:-o:-o
  20. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    buziaki erwino! normalnie się stęskniłam!!! nie masz mi czego zazdrościć, uwierz mi, na razie końca nie widac, choc spec wciąż utrzymuje, ze skończy do swiąt. już mi ciśnienie podnieśli, wyobrażacie sobie, ze jeden nadgorliwiec, \"przewodniczący\" Naszej grupki inwentaryzacyjnej stwierdził, ze po 15 zaczniemy mierzyć i opisywac, bo się boi szefostwa, a ja mu na to, ze dla kogo on robi tą inwentaryzację, dla siebie, czy dla firmy....niestety jak grochem o ścianę, nie rozumiem czemu mam zostawac po godzinach, nic za to nie dostanę, w domu burdel, a ja będę po nocach w robocie siedzieć....mało było wczoraj, to dziś to samo i podobno jutro. Poszłyśmy z kumpelą i z magazynierwm, zeby mu powiedzieć, że sami zaczniemy bez niego, to też się nie zgodził, co za ćwok! przez niego wszyscy będą siedziec po nocach, ale co tam jemu za różnica, kiedy codziennie frajerzy do 19, nie wiem sama po co, skoro i tak go szefostwo nie lubi. dziś jeszcze mi powiedział, ze gdybym nie był na zwolnieniu to zrobilibyśmy w piątek i sobotę wszystko. jeszcze tego brakowało kurwa mać, żeby przychodzić w sobotę do pracy na inwentaryzację. No cholera mnie bierze, nawet sobie nie wyobrażacie jak jestem wściekła, a klnę gorzej niż cały szewski cech!
  21. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    majmac a jak Towje sprawy jeśli chodzi o torbiele? działasz już???? ja własnie mam nawrót hipochondrii, za tydzień idę na kolejną wizytę kontrolna bo już mija mi od ostatniej pół roku, w związku z tym odkurzyłam dziś wszystkie stare strony o zdrowiu i czytam i coraz bardziej się boję. strasznie się martwię, ze to paskudztwo wróciło ptfu!ptfu! załamie się gdy znów będą chcieli mnie pokroić:-o
  22. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    hej majmac! ukradłam trochę czasu i pisze pokrótce co u mnie. przepraszam od razu, ze nie odniosę się do waszych postów, ale nie zdążyłam przeczytać. w pracy mam inwentaryzację, więc chodze i spisuję środki trwałe, jest tego od groma, wczoraj wróciłam o 20 do domu. dziś nie zapowiada się wcale lepiej. piec naprawiony, w niedzielę wróciłam do domu, u rodziców miło, ale jak dla mnie zbyt gwarno, miałam już dość, nie potrafię sobie wyobrazić bym miała z nimi mieszkać na stałe:-o z anginy chyba się wyleczyłam, choć kaszel został.... no a remont.....mój boże!!!! miałam cyklinowane podłogi i myślałam, ze nabawię się pylicy, sprzątania tyle, ze glowa mała, właściwie to cały czas sprzatam i końca nie widać:-o efektów na razie tez nie widze, no oprócz tego, ze jest przestrzenniej, nie mam połowy ścian, nie mam desek na ścianach, nie mam mebli, a tu jeszcze łazienka mnie czeka, kafelki już zakupiłam, bedę miała wanno prysznic, kafelki w piaskowych odcieniach, wybrałam opoczno, polecali w sklepie, ale wcale nie wiem czy dobrze zrobiłam, całość bedzie miała troche orientalne barwy, ale zrezygnowałam z tych bajeranckich wykończeń, jakieś wielblłady i inne bzdety, mam po prostu czyste, całkowicie bezwzorzaste kafelki, na podłogę duże, na częśc ścian i obudowe wanny takie malutkie kwadraciki. trochę mnie facet załamał, bo kupiłam matowe i takie trochę chropowate, a on mi na to, ze będzie sie syf strasznie zbierał i dwa razy więcej sprzątania, no trudno się mówi. teraz jetsem na etapie mebli kuchennych, coś okropnego, najgorzej, że wszystko co sobie wymarzyłam mogę przekreślić, bo niczego takieog nie jestem w stanie zdobyć, jakiś pech okrutny:-o tyle na razie, potem jeszcze coś tam skrobnę:-)
  23. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    erwino ustaliliśmy kwotę, mniej więcej, powiedziałam do jakiego pułapu zapłacę, i że więcej nie, choćby nie wiem co! podobno facet jest bardzo uczciwy, tak mowią ludzie u których robił, a ja z natury jestem naiwna i ufna, więc wierzę mu:-o
  24. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    no i wydalo sie, ze postów nie czytałam:-D bo erwina już wszystko dospiewała:-) i o ketchupie i o wyborach. erwino niestety nie podzielę z Tobą entuzjazmu, bo się tego po prostu obawiam....jakoś nie chce mi się wierzyć , ze będzie lepiej:-o na razie czekam, przynajmniej sie nie rozczaruję. potrzeba nam jakiegoś świeżego powiewu, a jak na razie przez lata te same twarze, pozostałość po smutnym PRL-u, mam ich dosć!
×