serenity_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez serenity_
-
a te kanapki to ja sobie robiłam jak byłam mała i pychaaaa są z ketchupem:-)
-
erwino normalnie się rozkręciłaś, może te wybory tak na Ciebie podziałały:-D ja nieśmiało wyglądam z dołka, aale czuję w kosciach, zeby za bardzo sie nie wychylać, bo afery nie koniec. Na razie poprzychodze wcześniej do pracy, powychodze później, zero kawek i nie będzie się mial czego czepiać. ja też sie śmieję z tego miesiąca i wiem, zę na pewno będą przeboje, najważniejsze, ze na razie nie chciał zaliczki, powiedział, ze wszytko na końcu, tylko ciekawe ile wtedy zaśpiewa!!!!!
-
erwino dzięki:-) dobrze, ze jest się komu wygadać, właśnie w takich chwilach ten topik to taki jakby konfesjonał. Ja też raczej jestem grzeczna i miła, ale do czasu, nie dam się wykorzystywać, upokarzac i robić z siebie idiotki... dziś jeszcze pewnie będę pod wrażeniem, a potem wytworzy się głupia sytuacja..... co do remontu, to w ogole nie byłam przygotowana na tak szybką akcję, dziś podobno rozwalili mi już ściany i uparł sie by jednak deski zerwać, mam straszny burdel, to znaczy tak podejrzewam, ze jest okropnie. fachowiec powiedział, ze to potrwa najdłużej miesiąc, zarąbiście:-o
-
ehhh erwino nie wiem czy mi zdrowia nie szkoda na takie rzeczy, cieszę się tylko, ze mu powiedziałam parę rzeczy, a chyba wściekły jest bo non stop w palarni siedzi. prezes to by mnie wyśmiał, następny burak, tyle, ze wyksztalcony. to takie niby żarty były...zaczął opowiadać o kelnerkach, ze takie biedne, ze w całodobowej knajpie muszą siedzieć do ostatniego klienta, no to ja mu na to, ze tak niestety jest, ze w tych czasach klient Nasz pan i każdy chce się jakoś utrzymać, jezuuuuu co się zaczęło....powiedział mi ( wszytko to imprezie przy klientach ), ze zacznie mi godziny rozliczać, że jak uważam, ze kelnerka taka prosta praca, to on mnie przypilnuje, zebym o 15 z zegarkiem na ręku nie wyszła z biura...a ja jka to ja, slowo za słowo, w końcu wkurwiony na maxa wybiegł jarać fajkę. a Ci klienci w szoku, ze na takich imprezach, ktoś o pracy gada, w sumie nie wiadomo dlaczego i jak...nie wiem co będzie dalej, mieliśmy dosć kumpelskie stosunki.... oczywiście świadków miałam, na tej rozmowie byłam z moimi dwiema kumpelami, właściwie to jedna z nich do niego poszła i powiedziała mu, ze mi na ubliżał, więc on zadzwonił też po mnie. Najlepsze to było to jak wszystko pzrekręcił, powiedział, ze to o gruym to było o jego kumplu a nie o mnie, że nakręciłam się z kumpelą, że klientów mu nie zabawiałyśmy, a ja już po prostu humoru nie miałam. Powiedziałam mu, ze jakbym była taką prostaczką jak on, to trzasnęłabym już dawno drzwiami, a on na to, ze moze lepiej by było, a najlepiej to jakbym w ogóle nie przyszła.
-
dziękuje majmac:-( wiesz, tak jest wtedy gdy szef chce być Twoim kumplem, ty się tak zachowujesz, a potem on dla wlasnego widzimisię nagle staje sie na powrót szefem i wykorzystuje w pracy rozmowy, ktore odbywały sie na gruncie prywatnym. w piatek byłam na takiej imprezie, parę osób z biura, on i klienci z innych firm, jego zarty do mnie yły tak upakarzające, ze nawet nie chcę myśleć, wszystko odnośnie mojej tuszy, wlać Ci piwo gruba? a ty najszczuplejsza co tak malo jesz? itp. itd. w końcu się poplakałam w kiblu, a dziś afera! oczywiście wszystkiego się wyparł i zaczął mi wyliczać wyjścia do kibla, ze nic nie robię tylko w kiblu siedze, wiec mu powiedziałam, ze sobie nocniczek kupię, darłam się i w sumie jesteśmy teaz na Pan, Pani, zreszta tak mi odpowiada. a co ja zrobię, ze na DC tyle razy siusiu robię:-( eeeehhhhh wiem, ze teraz będzie patrzył na kazdy mój krok, tragedia:-(
-
aha co do remontu, to od dziś mam ekipę remontową, facet przyszedł w piątek i stwierdził, ze od poniedziałku wchodzi, także na głowie mam jeszcze remont, entuzjazmu i pomysłów zero, jest mi źle, źle, źle!!!
-
hej! prosze o wyciągnięcie z dołka:-( mam okropną sytuację w pracy, byłam na rozmowie u dyra i nie jest dobrze, chodzi mi o stosunki:-( wszystkiego mi się odechciało:-( wiecie, ze nawet do teraz nie widziałam kto wybrał wybory:-( tak jestem załamana. erwinko nie przejmuj się swoimi opiniami, zresztą głosowalam na PO, chciałam dac im szansę, szkoda tylko, ze nie zdobyli większości, na tym najbardziej mi zależało, a tak znów będzie to samo. kończe i idę pracować, choć czuję się jakbym miała kaca, ładny początek tygodnia, nie ma co:-(
-
o kurczę erwino strasznie Ci dziękuję, co nie zmienia faktu, ze dalej wielu rzeczy nie wiem:-o gdybym miała mnóstwo kasy, to zatrudniłabym projektanta i po sprawie, a tak musze sama, a wcale się do tego nie nadaję:-o
-
erwino mózg mi się zlasował:-o jak już mowiłam będę miała remont w połowie listopada, czy myślisz, ze juz dokonywac wszelkich zakupów?
-
*wciąż:-D
-
dziękuję za info dot. ikei:-) ja na szczęście swoje zwierzę mam na dworzu, więc o zarysowania tak się nie martwię:-) jutro przyjdzie gościu musze się mu określić, a w ciąż nie jestem pewna wielu rzeczy, nie wiedziałam, ze remont sprawi i tyle nieprzyjemnosci, zawsze kojarzył mi się z czymś radosnym i odświeżającym, tymczasem jeszcze się nie zaczął, a ja czekam jak się skończy.
-
erwinko jak ja bym chciała to wszystko ogarnąć,z azdroszcze Ci tej pewności i wiedzy w takich sprawach! mam prośbę do Ciebie, czy mogłabyś mi podpowiedzieć od czego zacząć....czy najpierw od mebli, czy od sprzętu AGD, czy od podłogi, a w jakiej kolejności oświetlenie....NIC NIE WIEM!!! chcę się jakoś zgrać w czasie, fachowiec przyjdzie w połowie listopada, będzie robił ściany, podłogi, ale co z meblami kuchennymi, czy powinnam je już zamówić, czy poczekać, ale wtedy na czym będę gotować? no i AGD, na pewno przed meblami, tyle to wiem, ja pierdziuuuuu mam dość, kto mi ułoży w głowie to wszystko?:-o majmac na Twą pomoc również liczę, przecież to całkiem świeża sprawa dla Ciebie;-)
-
aha dziś też dziękuję za kawkę! majmac ta Twoja rodzina jakaś połamana i to dosłownie:-D a tak poważnie to rzeczywiscie ten rok jest jakiś pechowy, i powiem nieskromnie, ze to ja go zapoczątkowałam! jakby co możecie wszystko na mnie zwalić:-)
-
momirko jesteś roztrzepana a merci bien było wlaśnie o Twojej kawce:-) co do dietki to po pierwsze stanowczo Ci zakauję, bo jesteś laseczko w sam raz:-) po drugie pewnie byś schudła, ale maksymalnie 5 kg. o tej zimie też słyszałam, ze będzie już w październiku, ale jakoś w to nie wierzę. no a kredyty to totalne zdzierstwo, zgadzam się z tym, ale co zrobić...ja musze mieć remont, i to ni z powodu mojego widzimisię, ale z konieczności, kuchnię mam w rozsypce, mamy jeszcze meble po poprzednich właścicielach, tak samo łazienka, prysznic przecieka i zalewa nam ścianę w piwnicy, jako, ze nie moge już czekać z remontem, to musze wziąć kredyt, potrzebuje na generalny remont około 50 tys. więc zamierzam wziąć kredyt 30 tys. tyle szybko nie uzbierałabym, więc tylko ta opcja mi pozostaje, choć naprawdę nie uśmiecha mi się dokładanie bankom ani trochę:-o
-
nie chcę Cię smucić, bo na SB prawie nic nie chudłam:-( czasem mam tak dość, że myślę sobie, ze lepiej być grubym, ale musze być rozsądna! Majmaczku zobaczysz dasz radę, tylko ćwicz dużo!!!
-
majmac co planujesz po DC?
-
mama teraz jest na SB, ale jej nie sluży, ma potworne wzdęcia, boi się też, ze przytyje. mówię Ci jak śmiesznie wygląda, nie widziałam jej przez dwa tygodnie i jak zobaczyłam teraz to stwierdziłam, ze to nie moja mama:-D Bardzo sie cieszę, że schudła, bo miała już problemy ze stawami, no i duszności, a teraz czuje się świetnie. majmac już nie piszmy o tych saszetkach jakie są ohydne, bo przede mną zupa bleeee
-
majmac to tylko 9 dni!!!!! jesteś dzielna jak nie wiem co!!! byłam na stronie z ikei i kurde mam mętlik w głowie:-o
-
Nie znoszę truskawkowego feeeeee:-o szczere wyrazy współczucia:-o laski co powiecie na meble z ikei? a robią na wymiar? ja lubię te wszystkie bibeloty z ikei, a co do mebli to slyszałam różne opinie, raz, ze fajne i wcale niedrogie, a innym razem, ze szajs:-o
-
o tak tak tak, bardzo chcę zobaczyć zdjęcia!!!! ja miałam w skoku i wiem, ze nigdy tam już nie wezmę, mam trzy kredyty w PKO i jestem zadowolona:-) więc chyba POZOSTANĘ PRZY pko.
-
MERCI BIEN!!! drugi dzień diety, wczoraj zjadłam tylko batona, bo nie dałam rady reszty paskudztwa wcisnąć. zaraz mam koktajl bleeee... erwino w szoku raczej nie będę, ja jestem elastyczna jeśli chodzi o zmiany remontowe, zresztą bardzo je uwielbiam!!!! co do halogenów, to masz sufit podwieszany, czy nie, może jakiś panel, zaraz mi pewnie fachowo wszystko wyjaśnisz:-D Interesuje mnie czy sama sobie ustaliłaś ile będziesz mieć halogenów i gdzie będą rozmieszczone, czy doradził Ci fachura? ja jesli chodzi o to kompletnie nie mam pomysłu, jak i gdzie, więc jeśli gościu też taki kumaty jak ja, to wyjdzie klops! majmac ja też jestem kredytomanem heheh:-D mam ich całe mnóstwo! ale i tak Cię zapytam gdzie wg Ciebie najbardziej się opłaca, ja ostatnio brałam w PKO i byłam zadowolona. zastanawiam się więc znów nad tą samą opcją....tylko ile, zaraz szlag mnie jakiś trafi!!!! gdybym dostała remontówkę i wzięła jeszcze z PKO to byłby sukces! ale niestety to byłoby zbyt piękne:-o
-
amiro jaka nadwaga;-) w skrzynce masz wypracowanie;-)
-
wlasnie się dowiedziałam, ze w tym roku nie ma szans na remontówkę, nie maja prawie nic w kasie, no to 15 tys. mniej mam na ten swój remoncik:-o
-
majmac nie waż się po prostu, zrób to dopiero pod koniec diety, a poza tym pomyśl, ze te 5 kg to i tak jest sukces, a na pewno lepiej niż nic. Ja dziś czuję się fatalnie, ból głowy mi dokucza i mam strasznego głoda!!! jak to przy @!
-
erwino ja nie wiem jak ty funkcjonujesz z tym swoim uzębieniem, non stop u dentysty, brrrrrrrr....naprawdę zastanowiłabym się nad tytanową szczeką:-)