serenity_

oj erwino to wesoło u Ciebie nie powiem:-o prosze kawusię: > na cały dzień:-D

Witaj aniołku! cóż komentowac nie będę, wypytywac też nie wypada, pozostaje tylko uszanować decyzj, które podjęłaś, choć na pewno będzie Nam Ciebie brakowało:-( W środku jednak żywię nadzieję, ze jeszcze wrócisz, jak już sobie poukładasz pewne sprawy;-) papapapap! i oczywiście życzę powodzenia!

Majmac a Tobie nic do tego, a kysz! ty się zajmuj saszetkami, bo przed Tobą jeszcze wieleee dni:-o ale nie martw się jutro do Ciebie dołączę i już się nie będę mądrzyć.

na oleju, można i oliwę, naprawdę jest to przepyszne, ślinka mi już kapie:-)

pieczone ziemniaczki prosta sprawa, mam różne sposoby, wszystki dobre! I - obieramy ziemniaczki, kroimy na ćwiartki, gotujemy w osolonej wodzie do wrzenia, potem na blaszke, polewamy tłuszczem, można nasypać ziół, albo koperku, czy pietruszki i pieczemy na złoty kolor. II - obieramy duże ziemniaki, otaczamy w tłuszczu, solimy, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy. III - kroimy ziemniaki w talarki, wrzucamy na blaszkę, sypiemy przyprawy jakie chcemy, oczywiście tłuszczyk do tego i pieczemy. IV - tak jak w III, tylko, ze do ziemniaków dorzycamy ząbki całe ząbki czosnku, małe cebulki, paprykę w paski, mieszamy i pieczemy wszystko razem.

oj amiro ale się usmiałam:-D:-D:-D majmac dziś sobie przygotowałam pyszną kolację, udziec jagnięcy zapiekany w ziołach, do tego pieczone ziemniaczki, buraczki i fasolka szparagowa. a jutro saszetki.

momirko zapomniałam podziękowac za kawkę i bardzo mnie obraziła Twoja sugestia odnośnie mojej pracy, ze niby ja nie pracuję!!! [grozi palcem] wypraszam sobie [strzela focha] :-D:-D:-D Erwinko ja też chce linka do tajemniczej stronki. amirko bardzo mnie zawstydzasz, uważam, ze wierszyk o lesie to niezła miernota:-o majmac dlatego tu go nie umieszczę, naprawdę nic spacjalnego.

ja też z Wami piję!

amirko napisałam już 10 wersów, wciąż płodzę:-D

hahahha erwinko juz Cię widzę, zastanawia mnie jak to robisz bidulko...:-D na pewno całkiem naokoło:-D

ERWino 2 tygodnie to chyba przydługo, mogłybyśmy mieć siebie powyżej uszu:-D erwinko może jak Ci przejdzie to dasz się namówić na wysłanie kilku wspomnieniowych fotek. Zresztą nie rozumiem po co się wysilać, poczekaj na swojego Pana i go wykorzystaj!

majmac dołek zakopany w 1/3:-) ale teściowa palnęła nie ma co, przyjemniaczek z niej. a jak jest naprawdę? mialaś zawsze tendencje do tycia? bo ja urodziłam się chudzielcem. w ogóle fajnie laski, jakbyśmy sobie powysyłały zdjęcia z młodości, takiej wczesnej, tylko nie każdy ma skaner niestety, ale można zrobić zdjecie zdjęciu i wysłać:-) co wy na to? będzie ubaw po pachy!

momirko co do komplementu, to był całkowicie szczery po prostu śliczna z Ciebie dziewczyna:-) widze, ze ciągle jesteś na zakręcie:-) a zza zakrętu już wyrusza książe na swym rumaku by zniewolić Twe serce! No niemożliwym jest by taka laseczka nie spotkała w końcu swego księcia!!!!

dzięki laski! trochę mi lepiej, dam radę, muszę dać radę!!!

nie chce mi się już czekac do soboty. a normalnego jedzonka wolę nie jeść, bo jak się rozsmakuję to może się skończyć tragicznie..

erwino to tak się wydaje, ze pyszne, ale spróbuj zjeść goŁĄBKA Z MIĘSEM INDYCZYM...TO POTWORNIE SUCHE, OHYDA!

majmac nawet nie wiesz jak mi dziś źle:-( wyć mi się chce:-( od jutra będę na DC, wiem o czym piszesz, to jedzenie jest paskudne, nie oszkujmy się, ale dietka skutkuje, to najwazniejsze. boli mnie głowa i ogólnie jakoś do dupy się czuję:-(

hej! dziękuję za kawke:-) dziś wpadłam w jakiś dołek, mam dość diet:-o chciałabym zjeść coś normalnego i w ogole jakoś czuję się dziś potwirnie gruba:-(:-(:-( Idę poczytać coście tam jeszcze wczoraj naskrobały. buziaki

erwinko oda specjalnie dla Ciebie

erwinko to mi się podoba! Najgorsze jest calkowite ograniczenie ulubionych potraw, no koszmar po prostu! moja siostra utrzymuje się podobnie jak ty, tylko, ze ona na weekendy robi sobie mega wyżerkę, a potem ćwiczy i jest szczupła. jednak jeszcze jedną rzecz u Ciebie podziwiam, a mianowicie skórę, schudłaś bardzo dużo, a Twoja skóra pięknie się wstąpiła! Też tak chcę!

erwinooo zaraz Cię porwie ze stołka rwąca rzeka mojej śliny!!!! karkówka jest przepysznaaa!!!!!! też lubię tłuste mięsko, a Twoje danie wciągnęłabym nawet tyłkiem mniammmmm!!!!

laseczko moja droga, a co byś takiego zjadła, to pomyślę nad odą:-D na mnie znów szaszłyk czeka:-)

erwino ja pierdziuuuu ja też jestem głodna. I co my biedaczki zrobimy?:-o jak się naoglądałam Twojej figury to aż grzech myślec o jedzeniu!!! i pozbądź się tej deprechy, choć rozumiem Cię, nienawidze zimna i jestem wtedy strasznie wkurzona na wszystko, dlaczego ktoś tak ciepłolubny jak ja musiąl sie urodzić w Polsce, choć i tak lepiej niż gdzieą na biegunie, albo na islandii brrrr, zimno i ciemno, okropieństwo!!! także pocieszmy się, ze u Nas przynajmniej noc to jest noc, a dzień to jest dzień, i ze mamy choć 2 a czasem nawet więcej miesięcy lata. wyobrażacie sobie, że w zeszłym roku o tej porze opalałam się jeszcze nad jeziorkiem:-o a co do polityki erwinko to sama widzisz jak jest, szkoda słów:-o wstyd, wstyd, wstyd!

z tym idolem to oczywiście przesada, ale z wieloma jego opiniami się zgadzam, pewne rzeczy powinno się rozwiązywać w radykalny sposób, a pewne kliki raz na zawsze rozbite i zmiecione na proch!

dla mnie służba zdrowia to tez temat drażliwy, a moze polityce pogadamy hihiihi, mogłoby byc ostro!:-D