serenity_

aniołku kochany co do kumpla, to napisze tylko jedno zdanie: A NIE MÓWILAM:-D węszyłam pismo nosem hehe, sama to przyznaj:-)

wpadam tylko dać Wam buziaka bo zaraz zmykam, mam mnóstwo spraw do zalatwienia, a goście przychodzą o 16 brrrr...nie wiem jak się wyrobię...już czuję lekki stresik, ale to u mnie normalka, nie ma to jak natura panikarza! erwinko wcale się na Ciebie nie obrazam, zresztą nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w kwestii wyborów:-) za każdym razem mówię, ze nie pójdę, a chodzę, pewnie mężuś mnie zaciągnie do urny siłą:-) powiem szczerze, ze jeszcze nigdy nie byłam tak niezdecydowana, zawsze był kandydat/kandydaci, którzy w miare mi odpowiadali, a teraz NIC! Druga sprawa to nie ulegałabym za bardzo propagandzie przede wszystkim mediów, nie panikuję, staram sie też nigdy nie narzekać. Kiedyś bardzo angażowałam się w sprawy polityczne i czasem kosztowało mnie to sporo, więc dałam na luz. Jedno wiem, ze wolę by było jak teraz niż za rządów poprzedniego prezydenta i jego brygady, a gdybym miała wybierać między nimi a tymi obecnymi, zagłosowałabym na obecnych. Nie oznacza to jednak, ze ich popieram, bo tak mnie często ludzie postrzegają...w każdym bądź razie jestem z Wami szczera i nie zamierzam pisać pod publikę, mam nadzieję, ze to uszanujecie. Erwinko na pewno głęboko przemyślę kwestię pójścia czy nie pójścia i nie martw się nie zagłosuję na pis, mam więc nadzieję, ze nadal będę miałą wejście na topik:-D pa lasencje, HAVE A NICE WEEKEND!

erwinko wybacz mi kochana ale na wybory nie idę:-o niestety nie mam opcji, nie znosze i PIS i PO, dla mnie to jedno bagno, jak widzę Donalda, lub go słysze to mi sie flaki przelewają, jak się kaczory pojawią to pędzę do kibelka, no a inne partie - szkoda słów:-o musiałabym chyba skreślić w ciemno, bo naprawdę nie mam faworyta:-o wybacz i nie denerwuj się, ale decyzji nie zmienię. Aha moje poglądy są czysto prawicowe, ewentualnie centrum, a ze z partii odpowiadających moim przekonaniom nie ma kandydata, to niestety nie mogę oddać głosu:-o

witam na wstępie Nasze zguby;-) erwinko zgadzam sie z Tobą w temacie zębów, nie rozumiem czemu to jest tak drogie! powinni kiedyś coś z tym zrobic, przecież wiele ludzi chodzi szczerbatych tylko dlatego, ze ich nie stać na zęby, albo szybciej im się posypią niż się dostana do dentysty, moja kumpela ostatnio czkeała 4 miesiące, to jakiś straszny rekord! ja równiez poszukuję płaszczyka, bo już jest coraz zimniej, a dziś to w ogóle pogoda jakaś wstrętna, pada i niebo ciemne, nic mi się nie chce:-( erwinko i amirko za Wasze cierpienia kwiatek dla Was co do NTA to nie moge się doczekac fotek:-D ogłaszam przy okazji, ze niedługo wyślę Wam zdjęcia nowej serenity hehe;-) momirko za kawkę dziękuje, uwielbiam Twoją lurę! amirko odpisałam Ci na miala, mam nadzieję, ze o to Ci chodziło.... P.S. 18 DZIEŃ DIETKI!

tak, ja jestem zaszczepiona, byłam już trzy razy, od ostatniej szczepionki mija już prawie 7 lat, więc niedługo znów będę musiała iść. ja musiałam się zasczepić, bo gdy moja babcie zachorowała wysłali całą rodzinę, która ma z nia styczność na szczepienia, gdyby nie to, to pewnie wcale bym nie była zaszczepiona.

aha i współczuję Wam obu:-o

ups ten post o żółtaczce miał być do erwiny, ale ty amiro tez się powinnaś zaszczepić jeśli jeszcze nie jesteś. Moja babcia tak wlaśnie wpadła w to choróbsko, u dentysty! w ogóle to już nie kraczę, kurcze pluję na wszystkie strony, bo głupia jestem!!!!! erwino biedna Twoja fryzjerka, oby jej się reka nie podwinęła, bo dopiero dasz jej popalić hehe

majmaczku, ja jestem pewna, ze to te kamienie!!!! normalnie byłabyś laska! a teraz idź się najedz, bo aż przykro mi gdy tak głodujesz. a wokół erwinki chodzę na paluszkach:-)

amiro mam nadzieję, ze jesteś szczepiona na żółtaczkę, bo jeszcze tego by brakowało:-o ptfu ptfu!

majmac moja droga uważam, ze dopóki nie masz jeszcze paczki powinnaś robić sobie zapasy, także z czystym sumieniem obżeraj się do bólu brzucha:-D

erwino no nie denerwuj się:-D robię sobie tylko reklamę na przyszłość hehe, mało je, tylko miejsca dużo zajmuje!:-D

proponuję Wam byście zaczęły dietkę od poniedziałku:-) wtedy 20 będziecie miały przedostatni dzień DC.

erwino na przyszłosć pamiętaj, ze warto Nas zapraszać, nie trzeba się martwić o menu:-D my północne dziołchy jesteśmy skromne, a nie jak te obżartuchy z południa hehe:-D

tylko nie śmiejcie się, ale mam problem:-o do gdańska dojadę autobusem, na razie ok, ale jak się potem dostać tą cholerną kolejką do gdyni to już całkiem się zagubię. Mógłby mnie mąż zawieźć, ale po co ma się nudzić, wolę sama, wtedy spędzimy więcej czasu ze sobą. Chyba, ze pójdę na stopa:-o ciekawe czy ktoś chciałby podwieźć taką laseczkę jak ja:-D?

z tymi podwyżkami majmac to różnie bywa heheheh - patrz kilka postów wyżej:-D amirko musze przyznać, że impreza to będzie wypas, czy przyjmowałaś kiedykolwiek gości, których posiłek mieścił się w kosmetyczce?!:-D

To jesteśmy umówione na koktajlowe party!!!! proponuję trzeci tydzień pażdziernika - sobota:-)co wy na to? tj.20.X

amiro jak wszystkie to ok:-D nikt nie będzie zazdrścił! tyle, ze na odświeżaczach nie wyrobicie hahahahah jak zaczniemy pogaduchy to Twój A się wyprowadzi:-D

no to musimy się jakoś zazębic, chyba, ze majmac jesteś na tyle wytrwała, ze my bedziemy jeść ciacho, a ty koktajl DC.

amiro poczciwa tak, tylko nie stara:-D całe szczęście, ze nie lubie sliwki w czekoladzie, w ogóle słodyczy nie lubie, ale jakieś mięsko to za mną chodzi nie powiem:-D amiro czy chodzi Ci o to forum z Czarnej Oliwki?

amirko kochana toc napisałam Ci, ze na ścisłej nie, a na mieszanej możemy się spotkac, moge sobie jeden dzionek zrobić przerwy na jakieś łakocie:-D

amirko przecież mówiłam Ci, ze nie ma sprawy, odezwij sie dziś koniecznie jak z wynikami, mocno zaciskam kciukasy! spotkanko jka najbardziej, tylko please dziewczyny jak bedę na jakiejś mieszanej, bo na DC nie wyrobię z Wami, jeszcze sie będziecie ciastami obżerać, to Was normalnie zaduszę!

NOOO maimac dzięki, widzę, ze jedziemy na podobnym wózku, w sumie trzeba się cieszyć, ze ma się pracę, ale miłe by bylo jkaby ktoś czasem Cie docenił i nie wymagał nadgodzin, bo to juz mnie potwornie wkur* ! majmac super, poodchudzamy się razem, a tak w ogóle to ile chciałabys zrzucić?

majmac mozna pić kawę, ale bez cukru i mleczka. na pewno wytrwasz, zobaczyłam się dziś w witrynie i zamarłam, myslałam, ze śnię, jestem dużo szczuplejsza, czuje sie z tym ta supew, ze nawet o głodzie zapomniałam:-)

erwino sztuczna szczęka i po sprawie! hehe :-D a tak poważnie to nie mogę powiedzieć, ze rozumiem Twój ból, jedynie co dostaję drgawek od Twych nader sugestywnych opisów brrrrrr....nie wiem, może pomyśl nad inwestycją w jakieś tytanowe uzębienie...wiem, wiem, ze to kosztuje mnóstwo kasy, ale czasem sie oplaca.

hej! majmac wysłałam Ci maila:-) jeszcze 6 dni dietki ścisłej, ciekawskim mówię, ze się jeszcze nie ważyłam;-) zamierzam to zrobić w następny poniedziałek. wracam do papierzysk, bye, bye:-)