serenity_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez serenity_
-
Witam! Jestem 14 dzień na dietce, ciuchy wiszą, w przerwach poczytam co tam naskrobałyście, a teraz niestety lecę do pracy
-
amirko moja kochana, aż mi sie wierzyć nie chce, że znów cos takiego, tak ostatnio świergotałaś w moją słuchaweczkę, a teraz znów coś! no jasna cholera, niech ktoś zabiere od amirki tego pecha!!!!! pozdrawiam rownież resztę dziewczyn
-
Majmac wszystkiego NAJ dla Ciebie i Twego małżona, upojnej nocy!!!!:-D 10 rocznica to nie byle co fiu fiu fiu jak to mówił wróbel ćwirek:-) By mężuś zawsze był chętny do ćwiczeń namiętnych rankiem, nocą i wieczorem w środę, czwartek oraz wtorek w pozostałe dni tygodnia ty mu swoje wdzięki oddaj i kolejne dziesięt latek niech obrodzi mnóstwem dziatek:-D Krzepy, zdrowia i urody dużo małżeńskiej zgody Za Was tutaj toast wznoszę i po cichu się wynoszę! Byście mili nalęzycie uwieńczyli swe pożycie. tylko winka sobie łyknę bo z pragnienia w końcu kipnę. już się żegnam, nie przeszkadzam. Proszę sobie podogadzać.
-
wszystko u mnie w porządku, jestem tylko zapracowana. Majmac kochana dziękuję za troske, jestem już 10 dzionek na dietce i czuje sie bardzo, bardzo dobrze. buziaki
-
no to uciekam do domku! pa kochane
-
Musze sie poskarżyć, ostatnio u mnie buty na tapecie i problem, no nie ma żadnych fajnych! albo czub za długi, a takich nie znoszę! albo taki za bardzo okrągły, ze buty wyglądają na toporne:-o No już nic nie wspomnę o tych tandetnych klametkach, kokardkach i cekinach:-o nie wiem, może ja za stara jestem:-o marzą mi się proste, brązowe zamszowe kozaczki i czarne ze skóry ahhhhh...czy to tak wiele?:-(
-
już odczytałam;-) a swoją drogą też wysmażyłam dlugaśnego mailasa! aż jestem z siebie dumna!:-D
-
momirko i aniołku wysłałam Wam maila:-)
-
erwino zapomniałam zapytać jak Ci się udał remoncik, może już pisałaś, a ja jak zwykle zapomniałam:-o
-
erwino zapomniałam zapytać jak Ci się udał remoncik, może już pisałaś, a ja jak zwykle zapomniałam:-o
-
aniołku moj kochany wiem co czujesz, ja tez nie lubię krzywdzić ludzi, zresztą sytuacja w ogóle jest niezręczna i krępująca, no mówię Ci czułam w kościach po pierwszym Twoim poście, że tak to się skończy. Ja w takich sytuacjach zawsze byłam tchórzem, nie potrafiłam otwarcie powiedzieć NIE, więc unikałam takich osób, nie odbierałam telefonów, wykręcałam się naciąganymi wymówkami, aż w końcu dana osoba sama zrozumiała, że nic z tego. Swoją drogą chłopak też jest zbyt nachalny, więc mu się nalezy. aniołku a może napuść brata, zeby z nim pogadał? a czy Twój brat wie o M?
-
Dziewczyny co to za czarne chmury nad Nami. Erwina z Amirą walczy z dentystą, ja zagrypiona, biedronka zdołowana ej ej ej! biedronko, nigdy nie skazuj sie sama na samotność, toć młoda babka z Ciebie! Zwariowałaś?! Zaraz wszystkie wyciągniemy Cię z tego dolka za włosiska i już!
-
witam! momiro przepraszam Cię najmocniej za spóźnienie! jutro się poprawię:-o wstałam z obłozonym gardłem i ledwo zipię, wiem, wiem, to żadna wymówka, przepbacz mi kochana:-o proszę kawka: > do tego kwiatek SMACZNEGO!!!!
-
ixińska to prawda, każdy miał w życiu wzloty i upadki, ja tez przechodziłam przez ciężką sytuację finansową, było to całkiem niedawno, a teraz od jakiegoś czasu jest o NIEBO lepiej, buy nie powiedzieć wspaniale! nie możesz się tylko załamywac, ciesz się, ze masz kogoś kto Cię kocha, i że z Tobą walczy o lepsze jutro! nie ma nic gorszego niż samotność. erwino bidulko, już wysłałam do ciebie wróżkę zębuszkę, tylko pamiętaj nie podglądaj, bo nici z prezentu. ze mną coraz gorzej, mam gorączkę, dokładnie 37,7, cała jestem rozpalona, a mimo to zimno mi. Nie wiem co robić, bo nie mogę brać leków na tej dietce, a nie chcę jej przerywać, tak dobrze mi szło:-o
-
przypomniało mi się troche z mojego snu, po pierwsze jak to w koszmarach ie mogłam się z niczym wyrobić, potem była jakas nieprzyjemna sytuacja z erwina i momira, szeptały sobie jakieś tajemnice na uszko i wyszła niezręczna sytuacja, amira zaczęła robić im wymowki, momira krzyczała, ogólnie nieprzyjemnie:-o
-
buziaki majmac i aniołku! właśnie podjadam sobie pyszny koktajl truskawkowy ble:-o w pracy zauważono już pierwsze efekty mojej diety, to bardzo mobilizuje:-) a momirka aniołku ciężko pracuje, a nie leniuchuje jak ty! momirko nie daj się sprowokowac:-D
-
aha jeszcze jedno mi się przypomniało, majmac mi też sniła się tej samej nocy co Tobie zlocik. Tyle, ze był u mnie i wiem, ze było jkaoś nieprzyjemnie, nie wiem tylko dlaczego:-o w każdym bądź razie, podobno zawsze się sprawdza odwrotnie niż się wyśni, więc potencjalny zlocik na pewno będzie CZADOWY!( bleh nienawidzę tego słowa)
-
Zapomniałam Wam jeszcze powiedzieć dziewczynki, że Was uwielbiam!!!!!! dziękuję po raz n-ty, za wszelkie dopingi odnośnie diety (momirko). Nie ważę się, ale czuję się super i gdyby nie to grypisko byłoby mega super!
-
cześć dziewczynki! strasznie się dziś czuję:-o chyba paskuda grypa mnie dopadła! głowa jak balon, gardło pali, gil zwisa z nosa, a tu pracować trzeba. Niestety zbiegło się to z nadgodzinami, przez dwa tygodnie muszę trochę posiedzieć, bo 1 października kończy mi się umowa, więc nie moge dawac im pretekstów. Nową na pewno podpiszą, ale licze na jakąś skromną podwyżkę hehe erwinko strasznie Ci współczuję tych zębisk, pamiętam jak jakiś czas temu cierpiałaś:-( nawet nie chcę sobie wyobrażać co to za ból, wystarczy, ze czasem dziąsło sobie zachaczę, to już mnie tak wnerwia, że aż brrrrrr....lepiej zostawię ten temat, ale trzymaj się kochana, w nagrodę wyślę do Ciebie wróżkę zębuszkę:-D Majmac koniecznie daj przepisiki na Twoje sałatki! najlepsze są właśnie takie sprawdzone. Aniołku popieram to co sama już napisałam, nie wierzę, ze z tym Twoim znajomym pozostaniecie na stopie koleżeńskiej, tzn. z Twojej strony na pewno tak będzie, ale on nie odpuści i w końcu Cię zamęczy. Na Twoim miejscu stopniowo ograniczałabym spotkania, w końcu sam zrozumie, tak chyba będzie lepiej. Oczywiście zrobisz jak chcesz, ale ja tak właśnie postępowałam w takich sytuacjach. Zresztą rozumiem Cię doskonale, ja też zawsze czułam się przez to osaczona i nabywałam jakiegoś takiego obrzydzenia do tych zalotników:-o teraz sobie przypomniałam, ze wypadałoby kawkę postawić:-D >
-
łomijaaaaajcie hóryyyy assssy..... łojć i jeszszszsze jeeedeee i jeszszszsze...ssssso lat, sssso lat, nie mohhhheeeee....
-
dorotos rozumiem Twoje dylematy, też je często miewam:-D
-
majmac ja dziś tez mam rodziców na obiedzie i naprawdę nie chce mi się, wczoraj goście, dziś goście, a co do sałatki to proponuję Ci poprosić erwine o przepis, chyba sprawdzony skoro dziewczyny się zachwycały. sama chętnie ją splagiatuje.
-
a pamiętacie jaka wtedy była pogoda, ehhhh gdzie to lato się podziało:-o
-
Majmac i jeszcze buziaki dla córeczki, z tego co pamiętam urodziny obchodzicie razem:-)
-
no i o mało co zapomniałabym, stawiam dietetyczne piwo na rocznicę zlotu czarownic heheheh. majmac, amirko wszystkiego najlepszego sobie i Wam życzę!