Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serenity_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez serenity_

  1. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    amirooooooooo prosze natychmiast do mnie!!!! i to migusiem!
  2. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Kiedy mam zły humor słucham tego, uwielbiam: http://www.wrzuta.pl/search.php?type=A&words=dead+can+dance+xavier
  3. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    no aniołku naprodukowałyśmy trochę tych postów, a nikt nie zamierza dołączyć. majmac pewnie fruwa, a może zaraz napisze, że wczoraj sobie jechala i przypadkiem znalazła się w Afryce, zwiedziła wszystko co mozliwe w 2 godziny, wrociła rano, zdązyła przygotowac dzieci do szkoły, męza do pracy, potem zaliczyła saunę i spa, no i jeszcze była w pracy najwcześniej ze wszystkich hehe:-D amiro wiem, ze pewnie słaniasz się z głodu, ale wpadnij choc na chwilę i pociesz mnie! momiro proszę tu na dywanik, chcę posłuchac opowieści o myszy!:-) daj się pośmiać załamanej kobicie. ilove i biedronka całkowicie się opuściły - nagana z wpisem do akt!
  4. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aniołku już nie przesadzaj, wiem na pewno, ze nie jesteś przeciętna! nawet tak nie myśl! Zresztą nie szata zdobi czlowieka, dla mnie jesteś śliczna i przemiła, tak sobie Ciebie wyobrażałam jak opisała erwinka:-) mam wielką nadzieję, że się kiedyś spotkamy! właśnie zostalam zawalona robotą, moze to odpędzi ode mnie te czarne myśli.
  5. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    oj aniołku ja myslę, że niedługo nie będziesz się mogła od niego opędzić:-D ja tez miałam zawsze mnóstwo kumpli, ale tak naprawdę to nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. wiele razy musiałam zrywac przyjaźnie z tego powodu, że moim kumplom zachciało sie przestać być kumplem, a zostać kimś bliższym. Choc mam jeszcze paru takich z czasów studenckich, tyle, że oni mają zony, więc nie wypada znów się tak z nimi spoufalać jak kiedyś:-D
  6. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    musze przyznać, że wczoraj też czułam się fatalnie pod względem fizycznym, strasznie mnie wymęczył ten weekend. Pilnowałyśmy z siostrą dziadka i dał nam nieźle w kość! zapomniałam się tez pochwalić, ze mój mąż awansował na kierownika i to tyle jeśli chodzi o dobre wiadomości, bo niestety ciągle go nie ma, więc wolałam już jak był zwykłyk szaraczkiem. w tym miesiącu wydaliśmy majątek na garnitury, buty, koszule i krawaty, musiałam w końcu wziąć kredyt. Dziś mój męzuś wylatuje do szwajcarii, więc mogłam się nim nacieszyć tylko w poniedziałek:-o płakac mi się chce!
  7. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aniołku nie chcę nic mowić, ale węszę jakieś zauroczenie:-D wiesz, że różnie to w życiu bywa, pamiętaj tylko zawsze podążaj za głosem serca.
  8. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aha aniołku dziękuję za kawę, pysznaaaa!!!!!! ( wczoraj kupiłam sobie ogromną puszkę wazeliny hehehehe;-) )
  9. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    hej! oj wszędzie dietka pełna parą, zobaczymy na jak długo, eeeehhh jakie to życie jest do d..., żeby czlowiek musiał sie tak meczyć, a takie pyszności wokół:-) dziś jestem pierwszy dzień na dietce. zjadłam batona o smaku czekoladowym, przyznam, ze jest wstrętny, smakuje jak jakaś mąka, mam nadzieję, że z resztą produktów będzie lepiej. o 12 druga połowa batona i kawa, musze to jakoś przeżyć. erwino koniecznie napisz o tej myszy, rozumiem, że cięzko, bo nie da się opisac wiernie sytuacji, zwłaszcza przezabawnej, ale wiesz, że wyobraźnię mam, więc prosze o opowieść o myszy hihihihi. a pamiętasz erwino Naszą opowieść o wagonie?:-D Koniecznie musimy się wszystkie spotkać i trzeba na poważnie zastanowić się nad miejscem. Myślę, że najlepszy byłby jakiś ośrodek, tylko ustalmy, w którym miejscu Polski...myślę, ze wiosna byłaby najlepsza i niby do niej daleko, ale wiecie jak to z nami jest. pomyślmy juz o jkaimś weekendzie, na pewno będzie super!!!!!
  10. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    erwino ja zamierzam sobie zrobić prysznico - wannę. oglądałam nawet takie cudeńka i chyba się na to zdecyduję. Nic nie zastapi wanny, ale z drugiej strony ciężko mi zrezygnować z porannych pryszniców. aniołku rozumiem Cię doskonale, ja tez bałabym się sama jechać, a znajżc moją orientację to na pewno miałabym problem z trafieniem, nie wspominając już o przesiadkach.
  11. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Majmac ja wczoraj poszłam spać o 2, a miałam wcześnie. No ale kiedy zaczęlam pakowac męża to jakoś tak zleciało.
  12. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    witaj erwino, niestety wanny nie posiadam:-o ale już nie smęcę, teraz z innej beczki, pochwal się Nam erwino jkai poczęstunek szykujesz dla swoich szacownych gości?;-) swoją drogą to strasznie Wam zazdroszczę tego spotkanka, na pewno będzie fajowo!!!!
  13. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    tak aniołku dzisziaj jestem naprawdę potulna i grzeczna. pozwól, ze wypłaczę się na Twym ramieniu
  14. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Nie wiem czemu, ale ostatnio chodżę spać z kurami, więc dziś nie zrobię wyjątku, zaraz idę pod prysznic i do łóżka hop! życzę Wam wszystkich miłego wieczoru i spokojnej nocy! jutro część dalsza sensacyjnej powieści heheh, no chyba, ze mi się wena skończy, albo jakąś robotę mi wcisną. papapapapa!!!!!
  15. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    amiro a o tym, ze jestem WIELKA to przesadziłaś!!! . momira chociaż wysiliła się na jakieś zawoalowane słówka,a ty jak zawsze z grubej rury! co za nieokrzesana kobita z Ciebie!!
  16. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    momirko pojęłam aluzję, była bardzo uszczypliwa i przyznam z niechęcią, ze dość inteligentna . Prawda to, że nadęłam się ostatnio jak puszczyk, a od kolejnych pochwał czuję, że pęknę, ale wiedz, że od poniedziałku zaczynam dietkę i jak ta kula imploduje to dopiero Ci oko zbieleje. Żegnam ozięble ! :-D:-D:-D
  17. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Miała wszystkie dostępy, ale nie chciała niczego oglądać. Bała się. W końcu to była jej wina, może nie cała, ale w dużym stopniu. Zgodziła sie przecież udawać erwinę. Czasem to było ponad jej siły. Niekiedy wydawało jej się, ze polubiła jednostkę - Aniołek i jednostkę - Momira. Szybko jednak odtrącała tą myśl od siebie, uznając za niedorzeczną. Nie wiedziała do końca dlaczego zarząd wybrał własnie ją, na pewno liczyły się jej wpływy, miała spory udział w powstaniu serenity, dużo wiedziała na ten temat, dodatkowo była wybitnym programistą-informatykiem, nie wiadomo nawet czy nie najlepszym w całym dominium. Bezwiednie stukała palcem w konsolę operacyjną, obraz włączył się sam. Ujrzała obydwie jednostki, zdusiła wyrzuty sumienia, nie czas na to! Przeraziło ją natomiast to co ujrzała......zbliżały się, to niemożliwe, ale naprawdę zbliżały się!!!!!!!
  18. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Tymczasem w gmachu głównym trwała zażarta dyskusja. Przedstawiciele wszystkich działów zostali wezwani do sali narad. Z podziwem obbserwowali przerażający dokument wyświetlany na głównej ścianie pomieszczenia. Niektórzy wykrzykiwali słowa protestu, inni kibicowali, pojawiały się pacyfistyczne hasła, szybko tłumione przez SPEC SOLDIERS, specjalne służby pilnujące porządku, a w rzeczywistości tłumiące każdy przejaw samodzielnego myślenia. Żywy obraz na ścianie zatrzymał się, wrzawa ustała, wszystkie spojrzenia zwróciły się w stronę podium. Pięć zakapturzonych postaci, nikt nigdy nie widział ich twarzy. Zarząd. Tak ich nazywano, to oni byli odpowiedzialni za całą akcję. NTA - to był kryptonim, tajny, jak wszystko tutaj. Poświęcono dwie osoby, zostały wytypowane z miliona kandydatów po szczegółowych badaniach i testach psychologicznych. Stworzono ku temu specjalistyczny program o niegroźnie brzmiącej nazwie: \"radości i smutki w walce o lepsze jutro\". Kilkoro najlepszych pracowników biura otrzymało fałszywe profile, ich zadaniem było wzbudzenie zaufania. Wszyscy mogli obserwować ich poczynania, zarząd udzielił dostępu, co było conajmniej dziwne. Każdy więc znał amirę, majmac, ilove, biedronkę i serenity. Chodziły słuchy, ze serenity to tylko awatar niezwykle potęznego i genialnego systemu komputerowego. Były to jednak tylko plotki..... Obraz na ścienie powiększył się, ukazając zbliżenie dwóch zmęczonych twarzy. Znać było na nich wisiłek i jakąś porażającą siłę woli, ktora utrzymywała jeszcze te dwa ciała przy życiu. Erwina....to był cel. Cel a zarazem następne kłamstwo. Erwina to tak naprawdę wymyślona postać, za którą ukrywał się ktoś ważny. Pewnie jakaś gruba ryba, albo sam członek zarządu, ogólnie wiadomym było, ze czasem lubią włączać się bezpośrednio do akcji. Wszyscy z zapartym tchem czekali na komentarze, może przerwą misję, przecież to nieludzkie....z podium biła siła i majestat, na przód wystąpiła jedna z postaci, wykonała gest dłonią, absolutne posłuszeństwo, to oznaczał. Nikt nie zamierzał się wychylać, wiedzieli przecież czym może się to skończyć.....
  19. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    ....ale on nie chciał nadejść, musiały radzić sobie same. W młodszej wezbrała złość, przystanęła, \"myśl!\" krzyczała w środku, przeciez gdzieś tu musi być jakiś drogowskaz. W głowie szumiało, czuła się tak jakby była na jakimś rauszu, przypomniała sobie ten wieczór z NIM, oblała ją fala gorąca, \"przestań, tylko nie to!\" skarciła się w myślach, zbierało się jej na płacz, tak bardzo tęskniła....znow pomyslała o kawie, kiedy ostatnio ją piła.... Od zawsze marzyła by nauczyć się ją parzyć, nigdy jednak, choćby nie wiem jak się starała nie udalo jej się osiągnąć tego idealnego aromatu i smaku. Pomyślała sobie jak wiele było takich rzeczy w jej życiu....PRAWIE idealnych...Tak naprawdę idealne były tylko chwile z NIM... znów ON! zawsze ON! nie mogła, nie chciała teraz o tym myśleć! Poczuła nagłe szturchnięcie, odwróciła się więc, by napotkac rozzłoszczony wzrok: \"dlaczego stanęłaś?! nie wiesz, że nie możemy sobie na to pozwolić?!\" . Druga kobieta nie mogła powstrzymac okrzyku, bo w ostatniej chwili zauważyła, że jej towarzyszka zatrzymała się, przeciez mogły się zgubić...po chwili zreflektowała się widząc przed soba zapłakaną twarz, że jej reakcja była zbyt ostra. Pogładziła więc ogniste włosy przyjaciółki i uśmiechnęła się pocieszająco, niestety zamiast uśmiechu na jej twarzy wykwitł paskudny grymas. Wiedziała, ze niewiele czasu im zostało, nadchodziła noc... ahhhhh...kiedyś to była jej ulubiona pora, upajała się wtedy gwiezdnym pejzażem, zagadkową ciszą, co zabawne, że tylko z nią dzieliła się swymi myślami. Często też zastanawiała się nad paradoksem ciszy, bo dla niej była dźwięczna i choć to całkiem głupie, ale czasem naprawdę potrafiła usłyszeć jej śpiew. Otrząsnęła się z zamyślenia, musiała się skoncentrować, zawsze miała doskonała orientację, wydawało jej się, ze w oddali widzi zarys budynków, postanowiła zdac się na swą intuicję. Nie wiedziała sama czego bardziej się boi, tego, że nie dojdą, czy tego, ze dojdą. Akcja od początku była okryta wielką tajemnicą, one same nie wiedziały wszystkiego. Podejrzewała, ze za tym wszystkim kryje się jakaś potęzna organizacja, ktoregoś dnia przypadkiem usłyszała tajemniczą nazwę....jak to brzmiało....serenity....chyba tak, właściwie była pewna, ze to jest właśnie to słowo. Napawało ją dziwnym lękiem a zarazem podziwem, czuła, ze to jest klucz do rozwikłania tajemnicy. Przeszył ją dreszcz, zapragnęła nagle dowiedzieć się wszystkiego, kim jest serenity, lub czym jest serenity? C.D.N.....
  20. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Niepomne na wiatr, deszcz i złowrogie chmury brnęły z zadziwiającym uporem i jakąś taką zaciętością odmalowaną na twarzach. Tak rózne a jednocześnie identyczne....tak, to chyba ta przedziwna determinacja powodowała iż wydawały się być siostrami. Nie łączyło ich jednak żadne pokrewieństwo lecz cel, to właśnie on wyznaczał im drogę, dodawał sił, bo wbrew wszystkim przeciwnościom postępowały wciąż naprzód.Krok za krokiem, oddzech za oddechem, szły ramię w ramię, wspierały się spojrzeniem, nie potrzebowały słów, nie potrzebowały gestów, po prostu wiedziały, ze musi im się udać, że powodzenie misji zależy od tego czy się poddadzą, tak duża odpowiedzialność, może zbyt duża...Prawdopodobnie nie spodziewały się tego, na pewno nie wtedy gdy pamiętnego poranka do jednej z nich zadzwonił telefon. Zapowiadał się taki piękny dzień, zaparzyła właśnie kawę, spoglądała przez okno wdychając jej aromat i delektując się pięknem krajobrazu, o czym wtedy myślała? na pewno nie o tym, ze za kilka chwil odmieni się jej życie....teraz gdy ostatkiem sił walczyła o każdy krok ten dzień wydawał się tak odległy, mogła przypomnieć sobie tylko pojedyńcze słowa, jakieś zdania zupełnie pozbawione sensu...NTA....Sprawdź pociąg....umysł przestał jej słuchać, właściwie to wiedziała tylko, ze ma iść, ale zapomniała dlaczego...spojrzała na towarzyszkę, jej twarz była cała poszarzała i wygięta w dziwnym grymasie,tylko spojrzenie wciąż trzeźwe, ale jakby nieobecne. Tamta chyba poczuła , ze jest obserwowana, bo jej twarz zmieniła się momentalnie a wzrok zrobił się podejrzliwy: \"chyba nie zamierzasz zrezygnować?!\" wykrzyknęła, choć tak naprawdę tylko jej się zdawało, ze krzyczy, bo to co wydostało się z jej gardła było tylko przytłumionym jękiem. \"Jest źle\" pomyślała, zaczęła nabierac podejrzeń, ze się zgubiły, nie chciała jednak dać tego po sobie poznać, tak jak nie chciała pokazać, że się boi, a bała się bardzo, tak jak bała się wtedy gdy po raz pierwszy usłyszała o NTA, bała się o towarzyszkę, czuła się w jakiś sposób za nią odpowiedzialna, była wściekła na siebie za to, ze się zgubiły, wściekła na to, ze dała się wmanewrować w tak niebezpieczą akcję. Za późno było jednak na wycofanie się, widoczność była zerowa, sił coraz mniej, liczyła już tylko na cud... c.d.n.
  21. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    Tak słoneczko pieknie świeci, błekitne niebo i jakby cieplej, tylko wiatr niepotrzebnie wieje.
  22. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    aniołku nie denerwuj się, trochę samokrytycyzmu, tyle razy mi gębę wykrzywiało jak piłam Twoją kawę, a nic nie mówiłam, a tu raz człowiek delikatnie zasugerował i już wielka obraza:-o myślałam, ze Cię to zmoblizuje zwłaszcza, ze napisałam iż nie jest najgorzej, bo na przykład momira jest daleko za Tobą. majmac miej trochę przyzwoitości, a nie człowiekowi tą ostatnią kroplę wydarłabyś z gardła:-o
  23. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    erwino czy myślisz o wiośnie? w sumie masz rację, dla Was południowych dziewczyn tro będzie niejaki problem, żeby dojechać zimą aż na płn. myślę, ze może ja, amira i majmac spotkamy się mimo wszystko przed świętami..
  24. serenity_

    radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

    idę w takim razie na kawkę do księgowości:-o i może jeakiegoś cukiereczka, w końcu dietka od poniedziałku!:-D
×