serenity_

kurczę majmac to pomyśl ile teraz wzięlabyś za swoje, może zastanowisz się teraz nad kupnem w domu. znam Cię na tyle, ze wiem iż długo nie możesz usiedzieć. tAK jak było w przypadku Twojego obecnego mieszkania, najpierw niewinna myśl, a nazajutrz zakup hihiihihihihi, jesteś w tym the best!!!!!:-D

właśnie popytałam u nas średnio za metr za mieszkanie wychodzi około 3.200, więc majmac wcale nie ma takiej róznicy między Naszymi miastami, a to dziwne, bo słyszałam, ze u Was są najdroższe w całym trójmieście. mój mąż miał kiedyś fajne mieszkanko na ul.buraczanej, nie wiem czy wiesz gdzie to jest...mało brakowało a mieszkałybyśmy w jednym mieście:-) niestety mieszkanie poszło za grosze, bo sprzedawaliśmy w dołku, teraz byloby sporo warte, było to dwupokojowe mieszkanie 42m2. takie są bardzo chodliwe, ale trudno się mówi.

aniołku jaki z Ciebie nocny marek:-) Słyszałam, ze przy @ nie powinno się wykonywać żadnych prac twórczych, bo nie wychodzą. no włąsnie janetko mnie też ciekawi co Cię zainteresowało w Naszym topiku oprócz mojej osoby rzecz jasna hihihih:-D momiro u Nas tak srednio za metr jest około 2,5 tys. jeszcze popytam kolezanki, bo ona jest na czasie z mieszkaniami. a mi kto odpowie na pytanie o erwinę???? czy wyjechała, czy ptacuje, kurczę nic nie wiem:-o

słuchajcie, a erwina to już wyjechała, czy całkiem się na Nas wypięła? jakoś w całym tym ferworze walki z papierami umknęla mi data jej wyjazdu:-o

Nooo ładnie, frekwencja zastraszająca! ale rozumiem...wakacje! dziś miałam wypadek w pracy, tzn. @ mnie nawiedziła i to calkiem niespodzieanie, na tyle, ze byłam nieprzygotowana i teraz ciesze sie,że mam tunikę na sobie, bo byłby wstyd jak cholera:-o

mam pytanko, czy była któras z Was na Shreku, jesli tak, to proszę o wrażenia.

No rzeczywiście z tymi dyskotekami to się dobrałyśmy, a na studiach to fajowe impry bywaly, akademiki, stancje, działo się oj działo:-D jak ktoś pójdzie na polibudę jako abstynent to nie ma zmiłuj, po 5 latach niezła grzała wychodzi. czasem myślę jak ta moja watroba wytrzymała, nawet u siebie w pokoju pędziłyśmy z kumpelą bimber z ryżu, Nasz pokój był znany jako największa imprezownia:-D no powspominac fajnie, ale chyba już bym nie chciała do tego wracac, jednak z wiekiem stałam się spokojniejsza, już mnie nie rajcuje picie dla napicia się, wyszalałam się za wszystkie czasy. co do kolorów aniołku to teraz nie jest ze mną tak źle, nawet zaszalam i posiadam w swojej szafie jedną rózową bluzkę:-D Ja muzycznie lubię ostre klimaty, no i wszystko z czasów flower power;-) także nie mam czego szukać na dyskotece.

Witam piękne panie! jestem wymęczona po weekendzie, zbieralam wiśnie, maliny, porzeczki, potem narobiłam soków, a teraz krzyż mi nawala. trochę się naprodukowałyście, ale wszystko grzecznie przeczytałam:-) aniołku moim zdaniem jesteś jesienią z lekką domieszką wiosny, momiro ty też mi pasujesz na jesień:-) ja myślę, ze jestem latem, ale może macie inne zdanie, ciekawi mnie Wasza opinia na ten temat. Co do dyskotek to popieram momirę, chyba z dwa razy byłam na dyskotece i to szkolnej, nie podobało mi się wcale. najbardziej lubię imprezować na łonie natury, niebo pełne gwiazd, cisza, spokój... chyba też jestem stara, a staroświecka na pewno hihihih moja mama walczyla ze mną gdy byłam mała, nie podobało jej się jak się ubieram, a szczególnie kolory, które oscylowały między czernią, granatem, szarym itp. teraz do swojej garderoby dołączyłam trochę więcej barw, ale i tak są raczej stonowane.... no wracam do swoich papierzysk!

aniołku zastanowię się czy Ci wybaczyć, sama nie wiem....:-D co do dołka, to ja się przyznam mialam wczoraj okropnego, jeszcze mój mąż wrócił z delegacji i wpadł do moich rodziców gdzie pomieszkiwałam z wrzaskiem na mnie, że klucza nie miał ( zawsz chowamy koło domu w tajnej skrytce ), że go zabrałam a on mókł i kierowca musiał przez to jeszcze do rodziców przywieść i takie tam bzdury, potem dopiero sie przywitał i przeprosił za zachowanie, ale niesmak pozostał. Nie wiem czemu te chłopy takie głupie są:-o ale i tak ich kochamy!

momirko, żeby Cię ułagodzic stawiam kielicha na rozruch! kilich z rana jak smietana :-D aniołku bardzo mnie zasmuciło, ze nie wierzysz w moją pracę:-( a ja harowałam wczoraj straszelnie, a tu takie przypuszczenia, ze się obijam:-o aniołku czekam na przeprosiny [dąsa się] janetko ja na szczeście mieszkam na drugim końcu Polski, więc raczej dalej pozostaniemy anonimowe, no a Twój pyszczek ogląda się z przyjemnością, nie bój się też, Twojego zdjęcia nie zamierzam rozpowszechniać:-) wracam do pracy:-)

hej! momiro widzę, ze zapadłas na chorobę, na która cierpi już majmac i erwina:-D a ja widzicie leczę się teraz, przesiaduję więcej na topiku, leniuchuję... amiro ja tez mam laptopa:-) ale niestety musze przełączać kabel od neta, musiałabym kupic rooter, to jest cos takiego, że mozna na dwa kompy wtedy siedzieć w necie, osobiście wolę na laptopie siedzieć, bo mozna sobie klikać w różnych wygodnych pozycjach. amiro kiedy ja ostatnio bylam na kurniku hohohohohooo! a co do konferencji to ja tez za Wami tesknię

no lecę kochane do domkeczku! całusy bardzom rada, ze tyle popisalyście!

ja też wysłałam!:-D jacie ale mi kogoś przypominasz, tylko nie wiem kogo, ale mnie to męczy:-o laseczka z ciebie, mniam!

no jestem aniołku, sprawdziłam czy poszlaś i zaraz przybiegłam:-p janetko mój mail: wannaoj@wp.pl jak tylko mi prześlesz, wysyłam swoje:-)

aniołku narobiłaś smaka chytrusie i nawet kawałaka murzynka nie dasz. janetko może pomyślisz o przesłaniu swojej fotki, lepiej nam się bedzie \"gadało\" oczywiście ja ze swojej strony tak samo prześlę swoją, myślę, ze dziewczyny pewnie też:-) co ty na to?

janetko najlepszym lekarstwem na nieszczęśliwą miłość jest nowa miłość!!!! zobaczysz sama do Ciebie przyjdzie:-) a to na początek ode mnie

­­­­­­­­­­­ na pewno amira przyfrunie przyciągnieta ciekawością jak robię te ładne, czarne literki, znam to ciekawskie stworzonko:-D

no żeś się postawiła dziewczyno!!! i tort i kawa i coś na poprawe humoru:-D a amira jak typowy szkot uda, że była cały dzionek zajęta hehehe majmac tak czułam, ze zajęte, szkoda, że nie znam tel. do inncy kwater, bo tam pewnie byłoby wolne, ale niestety w necie ogloszeń nie zamieszczają. a co z erwiną, bo z tego co pamiętam jeszcze nie wyjechała, albo mi się pokićkało.

­­­­­­­­­­­ Toć mówiłam, że przybralam, nawet czarny nie pomaga:-o a torcika to bym wsunęła, za to czeka mnie u mamci pomidorowa, której nie znoszęęęę!!!!

­­­­­­­­­­­ jak Wam się podobam w czarnym?

­­­­­­­­­­­ a gdzie się pochowałyście @@@@, bo bede spiewać poki Was nie wykurzę z nor. ciekawe czy amira torta upiekła???

­­­­­­­­­­­ no to śpiewam sobie dalej STO LAT,STO LAT, NIECH ZYJĄ, ZYJĄ NAM, STO LAT, STO LAAT...

­­­­­­­­­­­ aniołku cos w tym jest, zawsze mi źle, ale chciałabym chodząc do pracy mieć paskudną pogodę, a na urlopie piękną, a zawsze mam odwrotnie.

­­­­­­­­­­­ żyje, zyję i dalej spiewam lalalalallaallaaaaaaaaaaaa

ale ja chcę kawyyyyyyyyyy!!!! to przez ten duszny dzień, chyba za zimą zatęsknię!