Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. Agulinia jeszcze raz dużo zdrówka dla Malinki!!!!!! deseo dla Adasia również! Hania co do spotkania to jeszcze się jutro odezwę, ale myślę, że gdzieś koło 12-13 dopiero byśmy mogły jechać :) ale dam znać jutro smsem bo zalezy jaki panienka będzie miala humor od rana ;) i jaka pogoda będzie! Muszę uciekać, bo moje dziecko tylko mama mama i mama woła!!!!! Dobranoc! spokojnej nocki dla wszystkich, a zwłaszcza dla Aguli! i Malinki!
  2. Agulinia zdrówka dla Malinki!!!!!!!!!! Hania tak Martynka już zdrowa :) trochę jeszcze smarka, ale dosłownie ociupinkę :) mogłybyśmy się spotkać, ale pasuje mi tylko jutrzejszy dzień. w czwartek idę do UP i pewnie swoje tam w kolejce odstoję, a na piątek jestem umówiona z koleżanką! moglybyśmy się umówic jutro kolo południa! a termometr mam jakiś taki do mierzenia na skroni. dostałam go, ale jestem zadowolona! jak sprawdzę firmę to Ci napiszę, albo powiem osobiscie hi hi Ejmi no i macie ząbka :) deseo i co powiedzial lekarz? Ela Jezuuuuuuuu co się tam u Was dzieje??????????? same nieszczęścia :( współczuję bardzo! czasem cuda się zdarzają i tego życzę Piotrkowi i jego rodzinie! Nadia no to i u Was przeziębienie dopadło Amelkę :( zdrówka! madzialinska u mojego meża w pracy też różne firmy fundują szefostwu wycieczki ;) szkoda, że pracowników to sie nie tyczy hi hi U nas ok! Nocki nadal są różne, ale już przywykłam! jade dziś z młodą do jakiegoś sklepu zabawkowego! muszę kupić jej nową zabawke, bo stare się juz zudziły :( i nie pomaga chowanie i wyciąganie za jakiś czas. jedynie garnuszkiem na klocuszek jeszcze trochę się bawi :) Miłego dnia!
  3. Hejka! Ale tu pusto! no szok!!!!!!!!!! my mieliśmy dzień zakupowo - spacerowy. mąż chciał sobie kupić kurtkę, więc wzięliśmy młodą i zaliczyliśmy i spacer i zakupy! wczoraj wyszłam z Martynką na spacer i dziś widzę glutki większe :( A co do tych kropli do oczu to ja nie pamiętam nazwy, ale jak Martynka miała jakieś 2-3 miesiące i miała wtedy katar z którym sobie nie radziliśmy (trwał 3 tygodnie) to pani doktor przepisała Martynie właśnie jakieś krople do oczu, które kazała zakraplać do nosa! i po nich zaledwie po 3 dniach katar nam minął! Martyna śpi, mąż też, a ja nie mam co z sobą zrobić ;) może ogloszenia o pracę poprzeglądam ;) Buziaki :*
  4. Hej dziewczyny! Tak szybko Was "przeleciałam" bo mam urwanie głowy z młodą ;) jeszcze nie śpi i się na sen nie zapowiada :( więc musze do niej lecieć! z dobrych wieści - choroba nam minęła, katar prawie też :) dziś nawet spacer zaliczyliśmy :) Pozdrawiam i dobrej nocki
  5. Hejka! U nas znów nocka ok! a teraz młoda drzemie Martasku w sumie zrobić badania nie zaszkodzi, ale też warto skonsultować to z innym lekarzem! deseo ja w okresie jesienno - zimowym daje i będę dawać Martysi cebion tak profilaktycznie po 4 kropelki na wieczór. konsultowałam z pediatrą, powiedziała, że jak najabrdziej. teraz jak młoda przeziębiona to dostaje 2x po 7 kropli (zalecenie lekarza) no i kolejny zlot będzie hardcorowy , bo malauchy już na bank będą posuwać, więc dopiero wtedy pokaża nam co potrafią hi hi :) i będą walczyć o swoje hi hi toszi ważne, ze Olga zdrowa! Ela fajnie z tą wagą! zawzięłaś się widzę :) i dobrze! tak trzymać! Ejmi bidulko! jeszcze niedawno sama to przechodziłam! martynka miała gorszy okres, więc wymiekałam! a Ty do tego przeziębiona :( współczuję! i dużo zdrówka! Natalie82 dobrze, że poszlaś z Patryczkiem do lekarza!!! jesteś spokojniejsza! A pomysl ze szczyrkiem miałaś rewelacyjny! Chcialam Wam powiedzieć, że przejrzałam swoje zdjęcia ze zjazdu i ja nie wiem, ale chyba musze męża opitolić, bo najwięcej to mam zdjęć deseo i Adasia hi hi ;) i teraz nie wiem czy fotografował przyszłego zięcia czy mamusia mu sie spodobala :D :D fakt faktem, że fajne są te zdjęcia! jak na swoim laptopie będę miała neta to Wam troszkę powysylam :) myślę, że może w niedzielę bądź poniedziałek mi się to uda :) Buziam i milego dnia życze! my siedzimy nadal w domu :( taka ładna pogoda :( ale jutro już zabieram młodą na krótki spacerek :)
  6. Witam! U nas nocka nawet nawet! wstawałam do młodej raptem 3 razy, więc luksus ;) no i mniej smarczy i już nie jest taka marudna, chociaż widać, że coś jej dolega, bo dziś w południe spala aż 2 godziny i teraz znowu śpi! Natalie82 eh bidny ten Twój Patryś :( co mu minie to od nowa jakieś dziadostwo się przypałeta :( Ejmi zdrówka dla Was wszystkich! Martyna nie lubi się kąpać w wannie u rodziców. nie wiem o co chodzi, bo do niedawna lubiła, a teraz drze się strasznie! i ani się nie uderzyła, ani nie przewrócila, więc nie wiem o co kaman :( w domu takiego problemu nie ma! może chodzi o to, ze nie ma swoich wodnych zabawek? Martasek kurde sorki, ale uważam, że ta Wasza lekarka to taka trochę panikara! sama najlepiej widzisz jak wspaniale rozwija się Miłoszek! a główka ? no cóż bedzie miał widać mała! nie martw się na zapas kochana! mlodamamuska fajnie, że zajęcia dają Ci satysfakcję! ja się nie mogę zmotywować! zresztą nie mam kiedy chodzić :( Paweł wraca późno to mi się juz nie chce wtedy nic, ale może dostanę karnet na basen to bedę chodziła! uwielbiam wodę, pływanie, więc na bank pójdę! toszi to dla Was też zdrówka! współczuje tych wojen z fridą! u nas na szczęście nie ma awantury w tym temacie hanka i co powiedział lekarz? michaaa nie ciekawie z pracą :( miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle! OlaGd no nieuczciwość straszna i wcale się nie dziwię, że nie weszłaś! Thekasia bedziesz miała męża do pomocy przy Tomku ;) Madzialinska zgadzam się z tym Szczyrkiem! my pewnie wyjeżdżalibyśmy w piątek! ale też masz rację, ze to jeszcze kupa czasu :) deseo moim zdaniem Tobie fitnes to tylko dla poprawy kondycji potrzebny :) bos Ty laska jak nie wiem co ;) to tak na szybko, bo skoro mloda drzemie to i ja sie kimnę, bo jakas śpiąca jestem ;)
  7. Hejka! U nas nie najlepiej :( nocka koszmarna. Martynce zapychał się nosek i płakała co pół godziny! spala tylko na mnie, a ja na siedząco :( dziś kupiłam jej oil olbas i skropiłam jej bluzkę, a na noc skropię jej poduszkę. byłam tez z nią u lekarza. osłuchowo ok, ale mam ją obserwować, do niedzieli nie wychodzić z domu :( (ocipieję z nią, bo ona tylko na rękach i to tylko moich :( ) no i trochę leków nam naprzepisywała! Małej strasznie cieknie z nosa! taka woda :( ciągle chodzi usmarkana :( noska nie da sobie wytrzeć chusteczką, ale na fridę nie reaguje histerycznie, więc co jakiś czas jej wyciagam glutki! Haniu musimy nasze spotkanie przełozyć na przyszły tydzień! nawet jakby pani dr pozwoliła wychodzić to i tak bym do Was nie pojechała, żeby Niunia nie zaraziła bardziej Małgosi! he he i jak widać pomyślałyśmy o tym samym :) Natalie ja też się pisze na zjazd! i uważam podobnie jak Agulinia - kwiecień będzie ok :) Ejmi ja miałam tą pracę załatwioną po znajomości. nie byłam na żadnej rozmowie. w tamtym tyg pracowałam po południu, więc się z szefem nie widziałam, a jak mi w tym powiedział ile płaci to mu podziękowałam! Eh no i faktycznie epidemia jakaś zapadła! a katar moze być jak najbardziej od zębów! Agulinia czy ja też mogę 23 lub 24 październik zakreslić w kalendarzu? też bym chciała Was zobaczyć! OlaGd rozumiem wyrzuty sumienia! ja co prawda Martynie klapsa nie dałam, ale ile razy się na nią darłam i to właściwie bez większego powodu :( mlodamamuska brawa dla Basiulki!!!!!!!!!!! Eh muszę leciec do młodej! jjejuś jak ona się mamy dopomina ;)
  8. Ejmi kochana ja też powinnam mieć wyrzuty sumienia, bo ja też zasmarkana i z bolącym gardłem pojechalam :( ale tak bardzo chciałam Was zobaczyć, że nie mogłam wytrzymać :( a teraz dzieciaczki się pochorowały :( więc nie tylko Ty masz wyrzuty sumienia!!!! nie przejmuj się! miejmy nadzieje, że u żadnego maluszka w nic poważnego się to nie przekształci! Martyna ma taki bardzo wodnisty katar i jestem pod wrażeniem, bo dawno frida u nas w ruchu nie była, a malutka grzecznie siedzi i patrzy co ja robię jak jej te gilochy wyciagam!!!!!!
  9. dziewczyny u nas też widzę, że jednak młodą coś łapie :( i Pawła, więc ich zaraziłam :( Martynka narazie ma tylko wodniste glutki z nosa, a Pawła boli gardło :( jakiś cholerny wirus! mam nadzieję, że nie będe musiała z mlodą do lekarza pędzić! Pozdrawiam i zdrówka dla wszystkich chorowitkków (u nas są chorowiterki ;) )
  10. Dziś mamy dzwoniła do mnie do pracy, ze martyna kaszle i trzeba ją do lekarza zapisać, więc się zwolnilam i przyleciałam do domu! a Martynka ani razu nie zakaszlała! podejrzewam, ze moja przewrażliwiona mama coś sobie ubzdurała ;) znaczy pewnie Martynka kaszlała po nocy, ale poza tym luzik! nam idą dolne dówjki - już widać , że się przebiły! no i górne trójki mają zgrubiebia! więc pewnie się pchają! nocka dziś fatalna! mala co i rusz darla się jak opętana! nawet nie płakala tylko darla się! wszyscy chodzimy jak zombii! No i w pracy to mój ostatni tydzień jednak! jak się dowiedziałam ile gość płaci to dziękuję bardzo! nie pozwolę się tak wykorzystywać! jak wszystko podliczyłam to wysżlo oko 4 zł na godzinę, więc niech sam sobie za taką kasę zasuwa!!!!!!!!!!!!! nie jestem świnią i ten tydzień mu przerobię, ale wątpię, żeby znalazł kogoś na dlużej! dowiedzialam się, że tam jest straszna rotacja! ale nic dziwnego - skoro płaci jak płaci i jeszcze do tego nie rejestruje to niech sie buja! przepraszam nie odniosę się, bo mama zabrala Martynę na spacer, a ja idę się zdrzemnąć, bo ledwo na oczy patrzę!
  11. no wróciłam :) Agulinia bardzo mi szkoda Malinki :( biedna malutka! i Ty w tej pracy taka zaganiana :( dobrze, że od jutra mała będzie z tatą :) na pewno się jej poprawi, bo przecież wiadomo, że z tatusiem jest wesoło hi hi No i dziewczyny te nieobecne!!!!!! na kolejne spotaknie to musicie się zjawić! widzialyście na zdjęciach jak było superowo ;) więc musicie się skusić hi hi no nic! zmykam jeszcze po allegro pobuszuję i idę spać, bo jutro 4.30 pobudka :o a z Martynką nocka może być "wesoła" Dobranoc
  12. hejka! jejku dziewczyny ile Martyna ma radości z tego chodzenia :) a jak klapnie na pupkę to się śmieje w głos :) no pocieszna jest jak nie wiem co :) ale fakt, że teraz to dopiero za nią latam, bo juz włazi wszędzie :) jak u rodziców zamknęłam jej jeden pokój to tak się rozpędziła ( w chodaku), że taranem go otworzyla :D , albo na czworakach jakoś go sobie otwiera! fakt te drzwi za dobrze nie trzymają, ale i tak jestem pelna podziwu dla mlodej :D i ten szałaput w ogóle nie boi się ciemności :o bo najchętniej to włazi do łazienki! chyba się jej podoba, bo tam musi dać kroka, bo jest próg :D i ona uwielbia tam łazić :D a i kupiłam młodej ten żel do kąpieli jonhson baby (niby ten na spokojny sen) . spróbuję i powiem Wam czy pomógł w lepszym śnie Martynce :) dziś pierwszy raz młodą w nim wykąpałam i w ogóle to mam nadzieję, że ją nie uczuli. w sumie używamy różnych kosmetyków i po żadnych Martynce nic nie było, więc może i tym razem się nic nie zadzieje! Hania moglybyśmy umówić się na piątek na około 15? tylko nie będę miala samochodu, więc przyjechałabym tramwajem :) ale, że 11 jest niskopodłogowa to bym sobie poradziła z wózkiem i młodą :) bo buciki bardzo chętnie bym kupiła, bo są rewelacyjne. dziś szukałam takich w manufakturze, ale zaczynały się od rozmiaru 20 Ejmi to nam chyba w tym sprzątaniu się zasprzątała hi hi Eh miałam popisać, ale brat woła kompa! Jeszcze tu wrócę!
  13. No kolejny dzień pracy za mną :) młoda w dzień jest nawet grzeczna! gorsze są nocki :o tym bardziej jak teraz wstaje o 4.30, a Martynka od 1 popłakuje co godzinę :o no, ale energy drink i jakoś idzie hi hi Kurde Hania zmartwilaś mnie Malgosią, bo może ona ode mnie ten ból gardła załapała? co powiedział lekarz? a i gdzie kupiłaś Małgosi te śliczne butki? i jaki to rozmiar? bo też szukam takich dla Tysiulca mojego :) A dziewczyny i muszę się pochwalić - Martynka chodzi!!!!!!!!!!! to już nie są krok czy dwa, ale potrafi przejść cały pokój :) a przy meblach czy pchaczu to już zasuwa jak perszing :) no, ale teraz to dopiero mamy z nią, bo w ogóle siedziec nie chce tylko chodzić :) a jak się zmęczy to za rączki hi hi :) Pozdrawiam i to następne spotkanie to mogłoby się jak najszybciej odbyć hi hi
  14. No wiedziałam, wiedziałam, że tak będzie, że mi nie uwierzycie, że Martyna bywa niegrzeczna ;) a wczoraj to ona miala humor wyśmienity i tyle nowych zabawek!!!!!!! więc się zajęła i byl spokój! a Paweł jak wraca z pracy o przyzwoitej porze to zawsze się młodą zajmuje :) ale juz się Wam na Tyske nie poskarżę ;) bo i tak nie uwierzycie hi hi deseo uśmiałam się z tego kręconego przez pół soboty loka :D he he no przez to się na spotkanie później wybraliśmy hi hi :D a tak na poważnie to nie wiem po kim ona te loki ma :) ponoć Paweł jakby mial dłuższe to by mu się falowały, bo ja to niestety mam proste druty!!! Natalie organizuj ten zlot, organizuj!!!!!!! my będziemy na bank :) Ale Hania nam już obiecała zlot na przyszły rok jak skończą z budową domu :) więc i w centrum PL jeszcze spotkanie się odbędzie :
  15. Hejka! My jak wyjechaliśmy od Oli to Martyna taki koncert urządziła, że dwa razy się zatrzymywaliśmy! tak się darła, a Małgosia spała w najlepsze :) no moje dziecko ewidentnie boi się jeździć nocą :( cóż zrobić! na szczęście nie rozbudziła się bardzo jak przenosiliśmy ją z samochodu do domu! ale dziś już od 7 urzęduje a my z nią! Olu strasznie przestrasznie dziękujemy za spotkanie! było tak rewelacyjnie, że szok! tylko teraz to już na bank mi nie uwierzycie, że Martyna jest niegrzeczna hi hi a z Basi - komandoski to się jeszcze w domu z mężem chichraliśmy :D Ejmi cieszę się, że mogłam poznać Krzysia! i po prostu jest boski!!!!!!! jaki mobilny i grzeczny! fajnie się bawił, zresztą jak wszystkie dzieciaki! no, ale miały tyle zabawek to nic dziwnego ;) Hanka super, że z nami pojechałaś! że Małgosia łaskawie pozwoliła się wsadzić do nosidełka :) no i teraz to już musimy widywać sie częściej!!!!!!! wisimy Ci pizze ;) Madzialinska Zuzia jest przesłodka! taka kruszynka! ale czwroakuje nieziemsko hi hi no i przepraszam za moje dziecko, że tak się dupcią wciskało tam gdzie Zuzia :) deseo eh no Martyna nie podpasowała Adasiowi :( no szkoda wielka, ale cóż zrobić ;) może następnym razem spojrzy na nią łaskawszym okiem hi hi Agulinia, Natalie szkoda, że Was nie było i jeszcze z Natalie nie bardzo dało się pogadać :( Normalnie to wczorjszy dzień był tak super, że dziś mimo, że co chwila w nocy do Martyny wstawałam i mimo, że ona zrobiła wczesnie pobudkę, to i tak mam dobry humor :) Pozdrawiam i miłej niedzieli! PS. co do zdjęć to powysyłam na bank! kto będzie chciał w dobrej jakości to niech mi na @ przyśle adres to pozgrywam na płyty i porozsyłam! tylko raczej nie w tym tygodniu!
  16. cholera jasna!!!!!!! z tym spotkaniem!!!!!! Agulinia kochana zdrówka dla Malinki! i pewnie, że się spotkamy! nie ma innej opcji!!!!!! Natalie i dla Patryczka również zdrówka! Ejmi i dla Twojego Tomka!!!!!!!!! Moja Martyna chrypi i to bardzo, ale pani dr twierdzi, że gardło czyste! nie wiem, może to od tego jej gadulstwa? bo nawija non stop! albo od wczorajszego placzu? no nie mam pojęcia czemu ma chrypkę. chyba ją to nie boli, bo nie płacze, bawi się, śmieje! jest nawet weselsza niż ostatnimi dniami :) Pozdrawiam
  17. Hejka! no i pierwszy dzień pracy minął. nawet nie było źle, chociaż nadal szukam czegoś w zawodzie, tym bardziej , że tutaj nawet umowy o pracę nie dostanę, więc absolutnie z tym przyszłości nie wiążę! ot dorobię sobie parę groszy:) Zachowanie Martynki się poprawiło! wczoraj było już lepiej, a dziś to w ogóle cacy! i albo faktycznie się uspokoiła, albo ja patrzę na nią inaczej, bo jakby nie było do pracy chodzę i parę godzin jej nie widzę :) chociaż dziś 2x mnie w pracy odwiedziła :) przyszła z moją mamą, bo w sumie to blisko nich hi hi mlodamamuska rozumiem, że czujesz się winna, ale niestety obawiam się, że przed wszystkim dziecka nie ustrzeżemy! ja też nie pozwalam dochodzić młodej do grzejnika, a ona uparcie tam łazi i też dotknęła go jak był ciepły! nie gorący, ale ciepły! i w ogóle upadki to mamy co chwilę :( ale cóż zrobić :) i dzięki za buziaki ;) Agulinia u nas na kaszel drosetux! i synek koleżanki w wieku 2 miesięcy go dostał, więc na bank jest dla maluchów! nawet go jeszcze nie rozpakowałam, bo nie musiałam na szczęście ;) ale mam :) a paluszki młodej daję. generalnie ja tam w umiarze to daje jej wszystko! pewnie mnie tu okrzyczycie, ale nawet colę liznęła :D a jak smakowała :D pchała mi jęzorka do szklanki, ale więcej jej nie dałam :) listek oj ja z pakowaniem dokładnie jak Ty! napakuję mnóstwo rzeczy, a potem połowę przywoże czystą ani razu nie założone :) madzialinska moja Martynka też długo sama stoi, ale jednak kroków boi się dawać! wdzę po niej , że ma ochotę, kiwa się w przód i w tył, ale albo zaraz czegoś łapie albo zaczyna płakać, żeby dac jej rękę :) deseo dla mnie każde z tych ciast brzmi super :) chętnie spróbowałabym marchewkowego , bo jeszcze nigdy nie jadłam :) Ejmi u nas też z drzemkami różnie bywa! czasem młoda ma 2 dwie a czasem 3! i nie wiem od czego to zależy! zauważyłam, że im gorzej śpi w nocy tym gorzej śpi w dzień :o a po zarwanej nocy teoretycznie w dzień powinna odespać, ale gdzie tam! a i my na noc nie zostajemy! z moim małym wyjcem to ja wolę nie ryzykować, bo wszyscy by nie spali ;) a na poważnie to mamy tak blisko, że po prostu wolę wrócić do domu! Martyna w nowych miejscach źle sypia :( zresztą chyba jak każdy! a co do obrony to jak my wygłupialiśmy się z Pawłem to Martynka też się popłakała w momencie jak Paweł się na mnie rzucił :) agulinka zdrówka dla Szymusia! thekasiu współczuję tej kostki :( Dobra dziewczyny spadam! nakarmię jeszcze Martynę i idę spać! Dobranoc!
  18. Ejmi ja juz Ci pisałam, że ja nie z tych co się fukają i to jeszcze o prawdę! wiem, że macie sporo racji, ale jak też już pisałam, teraz ze względu na pracę jestem zdana na mamę. na szczęście moja mama, mimo, że niewątpliwie kocha martynkę, to tak łatwo jej nie ustepuje! na szczęście ;) a praca? sklep z pieczywem. pisałam Wam kiedyś o tym. praca na dwie zmiany. jeden tydzień od 5 do 13, drugi od 13 do 18 i co druga sobota! ale powiem Wam, że miałam na oku pracę w zawodzie i jestem cholernie rozczarowana, że nic z tego nie wyszło :( no, ale tak to jest jak się nie ma znajomości :( deseo ciasto to takie z jabłkami, ale nie typowy jabłecznik. a sałatka to taka z wędzonym kurczakiem, selerem (ale takim ze słoika), kukurydza, jajka i nie pamietam co tam jeszcze hi hi Natalie82 no i macie winowajcę! u nas zębów jest 6, ale idą kolejne i to te pieruńskie trójki :o wiec pewnie przed nami jeszcze sporo złych dni :o Uciekam i dobrej nocy życzę!
  19. Hejka! Jutro idę do pracy, na 13, do sklepu . z jednej strony się cieszę, z drugiej liczyłam na pracę w zawodzie :o co do spotkania - my będziemy 16-17 i przywiozę ze sobą, oprócz rodzinki, to ciasto i sałatkę :) co do pomocy mojej mamy! na szczęście NIE MUSZĘ sobie radzić sama! mogę na mamę liczyć i korzystam z tego i będę korzystac ile się da I ze tak spytam - jak mam męża zaangazować bardziej w opiekę nad dzieckiem jak go całymi dniami nie ma? pisałam przecież w jakich godzinach pracuje!! jak przyjeżdża do domu to już wtedy bardzo mi pomaga, ale bardziej się nie da! Hania super z tą nocką! co do klubu malucha to jak już otworzę i się rozkręci to Cię zatrudnię hi hi i propozycja spotkanie super!!!! chętnie bym się spotkala, ale jak już pisałam, zaczynam pracę od jutra! więc niestety :( a w ikei to tak na serio nie bywam często ;) raptem ze 3 x :D a teraz jak bedę pacować, to chyba tylko w weekendy bedę miała na to czas hi hi deseo witamin nie biorę. badania robiłam w zeszłym tygodniu, wyszły książkowe. Kasia super z tym bajkowym miejscem! szkoda, że w PL czegoś takiego nie ma agulinka_79 a to nie trzydniówka? mili gratulacje dla Nikosia!!!!!!!!! Idę do młodej bo łobuzuje w kuchni i trzeba by zerknąć czy niczego nie rozniesie :)
  20. Hejka! Wywiozłam dziś młodą do rodziców :( normalnie nie wiem co jej jest :( dzisiejszej nocy nie spała od 1 do 6.30!!!!!!!! masakra! od kilkunastu dni nie śpi dobrze, więc dziś dało mi się to we znaki i zasłabłam :( jeszcze niosłam ją na rękach :( zdążyłam dojść do łóżka i tak mi w głowie zaszumiało, że musiałam się położyć :( A Martyna nie dość, że noce ma kiepskie to w dzień jest po prostu nieznośna :( cały czas wyje, wszystko chce po swojemu, tylko by chciała, żeby ją za rękę prowadzać :( maskara :( gdzie jest moja dawna Martynka?????? moje wesołe, wiecznie uśmiechnięte dziecko ???? powiem Wam, że maskarycznie boje się jechać na spotkanie, bo nie dość, że już w podróży pewnie mnie wymęczy to jeszcze tam nie da na spokojnie pogadać :( ja wiem, że wszystkie będziemy z dziećmi, ale nie macie pojęcia jaka młoda jest upierdliwa :( a no i uspokaja się po syropku przeciwbólowym, więc coś ją boli? ale co? zęby? i przecież nie mogę jej co chwila dawać przeciwbólowy :( na szczęście cały czas objawów kataru brak, tylko trze nosek! A no i ma nową umiejętność :) jak coś zje to jak pytam "jakie dobre?" to klepie się po klatce piersiowej :) A no i wychodzi na to, żem zła matka, bo sobie z młodą sama nie radzę :( ale niestety taka jest prawda! teraz jak ona jest taka nieznośna to po jednym dniu mam dość :( tym bardziej, że ona ani jednej minuty nie pobawi się sama, nie pobawi się zabawkami tylko ciągle mama i mama i albo na ręce albo ją prowadzać :( OlaGd zdrówka dla Was wszystkich!!!!!!! a co do tych zdjęć to tak samo kiedyś chcieli mojego męża naciągnąć :o oszuści! Madzialinska no zmienił pracę, ale jeszcze w tym tygodniu ma stare zobowiązania, więc wczoraj pracował długo i jutro też ma tak pracować! a poza tym to od 8 do 18, a w soboty od 8 do 13 Ejmi może to jedzenie Krzysia to przez ząbki? ponoć ssanie wtedy boli i ogólnie apetyt mniejszy, chociaż u Martyny tego nie zauważyłam :) no i gratulacje dla Krzysia za wstawanie :) i w ogóle weź mi nie mów co by było jakbym w Angolowie była :o albo bym szybko do PL wracała albo mamę do siebie ściągała ;) Natalie82 oj oby Patryś się nie rozchorował! a z tym wstawaniem to identycznie jak u nas! mało tego! Martyna jak tylko zobaczy jakąś dziurę to próbuje na nią włazić, np. wchodzi na tą dziurę od szuflady w łóżeczku, albo na taką poręcz co mamy na dole w krzesłach, albo na swojego pchacza chce włazić, na chodzik! no wszędzie gdzie nie wolno, a jak się wywali to jest ryk na całego Hania fajny ten klub malucha :) w ogóle myślałam, żeby coś takiego otworzyć! ale musiałabym się ostro za to zabrać :) jak nie znajdę pracy do października-listopada to na wiosnę chciałabym z czymś takim wystartować :) zobaczymy! A no i chętnie się spotkam :) z Wami :) mlodamamuska super, że Basiulka jest taka grzeczna! weź no z nią pogadaj, żeby mojej Martynce przetłumaczyła, że trzeba grzecznym być! listek a jaka pogoda teraz jest w Chorwacji? deseo hmmm lekarka kazała mi podawać młodej ibum co 8 godzin po 2,5 ml czyli zgadzałoby się z tym co piszesz :) Nadia widzę, że Tobie Amelka też daje ostro popalić :o agulinka_79 Martynka jeszcze "tata" nie powiedziała :) gada tylko mama, baba, ba nawet dziadzia i edek umie powiedzieć, a właściwie powtórzyć :D i mama am, am :D a tata nie i za cholerę nie chce :D ale co się dziwić, jak ona prawie wcale taty nie widuje :o i my też bierzemy cebion :D Dobra! skoro dziecka nie mam to wracam do prac domowych! jeszcze prasowanie mi zostało! na szczęście nie dużo! Dobrej nocki! spokojnej i w miarę przespanej!
  21. "ja karmię, babcia śpiewa, a siostra tańczy" ja wiem , że Ci nie do śmiechu, ale poprawiłaś mi tym humor! wyobraziłam to sobie i po prostu płaczę ze śmiechu :D a i od razu przypomina mi się moja ciocia, która nie może pojąć, że dziecko lubi jeść (jej syn byl niejadkiem) i jak karmię Martynę, która jest wszystkożerna i do jedzenia zachęcać jej nie trzeba, ale jak ciocia jest w pobliżu to wyczynia dokładnie to samo co Twoja siostra :) i babcia:) a przynosi to zupełnie odwrotny skutek, bo Martyna się wtedy chichra i za skarby świata nie je :) jednak z tym karmieniem to nie macie za wesoło :( a ile Olga waży? no i za chwilkę będziecie mieli wszystko w domu wykończone :) i pięknie to o tym zdrowiu napisałaś! czasem jak Martyna bardzo da mi popalić to i tak dziękuję Bogu za to, że ona jest zdrowa :) jest bardzo ruchliwym i ciekawskim dzieckiem :D ale najważniejsze, że jest zdrowa!
  22. Boshe jak mnie Martyna wymęczyła :( dziewczyny ja łapę jakąś depresję :( dziś z nią spacerowałam i łzy leciały jak groch! ja nie chcę tu mieszkać! chcę się przeprowadzić do rodziców :( mieszkanie obok ma się zwolnić i jeżeli tak się stanie to na głowie stanę, żeby je zdobyć!!!!!!!!!!!! nawet nie wiecie jak mi źle :( sama nie wiem o co chodzi. no fakt Martynka jest niegrzeczna, ale to nie pierwszy raz! wkurza mnie, że nie mam pomocy męża, bo on jak rano wychodzi to wraca nocą jak młoda już śpi :( i tak wszystko sama :( a u rodziców to same wiecie, że chociaż w dzień mam pomoc! to pomarudziłam ;) A i jeszcze nie wiem czy nie dołączymy do klubu gilowego :o Martyna bardzo trze nosek :( tak samo było przy poprzednim katarze :o jeszcze tego nam brakowało i to przed samym spotkaniem :( a jak nas złapie tuż przed? tosz przecież jak zabiorę zakatarzone dziecko? żeby inne pozarażała? :( Martasku witaj i widzę, że i Wy zmagacie się z glutkami :( my dajemy radę z fridą! z tym katarkiem to mi by się odkurzacza nie chciało wyciągać hi hi bar2basia3 kolejna mamusia wraca do pracy! a co wtedy z Olisiem? zazdroszczę tym pracującym! na serio! nie sądziłam, że kiedyś to powiem, bo ja lubię prace domowe, ale brakuje mi pracy i to bardzo :( szukam, szukam i d u p a :( nic nie ma :( to też mnie dołuje! natalie82 Wy z tym przyjazdem jak i my :( Jezuuuuuuuuu mam nadzieję, że to tylko moje czarne myśli i nic się nie wydarzy co by nam przyjazd uniemożliwiło! deseo kurde ja ostatnio praktycznie co noc podaje młodej syropek przeciwbólowy i zastanwiałam się czy nie przesadzam? nie chcę, żeby się jakoś uzależniła! ale jak ona mi co noc urządza koncert, strasznie płacze i trze dziąsła to co mam robić? mamy trójki w natarciu, a te ponoć najbardziej bolą :( szkoda mi młodej. jak dam jej syropek po takim nocnym wyciu to pięknie śpi do rana! więc musi płakać z bólu! Ejmi eh i Krzysiulka dopadł zły nastrój :( niedobrze! pewnie to ząbki! eh cholerne zębiska! jak wychodzą bolą, potem bolą i całe życie z nimi przesrane :( Uciekam! dobrej nocki życzę! spokojnej! u nas pewnie znów będzie ciężka, bo młoda śpi raptem pół godziny, a już się bardzo kręci!:o
  23. Hejka! Nocka jak wszystkie ostatnio :o od 7.30 już nie śpimy, chociaż ja od 6, bo młoda płakała wtedy i już nie zasnęłam. teraz ona śpi, a ja ogarnęłam siebie, zjadłam śniadanie, a jak się obudzi to musimy pozmywać , lecieć na zakupy i na pocztę! Agulinia na pewno w pracy sobie świetnie poradzisz!!!!!!!!! i skrobnij co powiedział lekarz? Hanka to samo u Was? co jest Małgosi? listek ja też muszę się rozejrzeć za fotelikiem, bo ten co mamy jest pożyczony. też myślałam o maxi cosi, ale priori. no zobaczymy na allegro jak to cenowo będzie :) Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia
  24. Hejka! No i wróciliśmy do domu! ale jak Tyśka będzie dalej tak marudna to wywiozę ją do rodziców hi hi :D wiecie co? najgorsze to są wieczory ! ona jest tak padnięta, a przez to marudna, a nie chce iść spać! zaczyna się gdzieś o 18 i tak się męczymy do 20, bo o 20 dopiero pada :o no masakra! a dziś to miała fazę "mama" :D miałam trochę roboty w domu i Paweł miał ją pilnować, ale ona non stop przyłaziła do mnie i czepiała się mojej nogi ;) no nic nie szło zrobić ;) a no i zrobiła dziś 2 samodzielne kroczki :D A z tymi butami to macie rację, tyle, że w jakimś programie było coś o "Bartku" i ponoć to są buty robione w Chinach tylko wszywane są polskie metki :( ja nie wiem co to za program, bo sama go nie widziałam, tylko koleżanka mi mówiła! no i raczej kupię młodej buty w clarksie bądź szwagierka z Anglii przywiezie :) no zobaczymy :) obecne adidaski młoda ma z Anglii więc wiem jaki rozmiar kozaków musi mieć, ale jakbym kupowała sama to na bank pójdę z nią, żeby przymierzyć :) EJmi najważniejsze, że chrzciny za Wami :) ja też jutro planuję jechać do Ikei :D tyle, że w Łodzi hihi Na Krzysia głosuję codziennie hi hi bar2basia3 fajne te kozaczki :) agulinka_79 współczuję nocek :( no i choć raz w tygodniu zajrzyj do nas ;) Agulinka Ty na bank świętą zostaniesz hi hi :D weź tam wyproś jakieś łaski dla niezbyt grzecznych koleżanek hi hi Zdrówka dla wszystkich chorowitków!!!!!!!! precz z tymi katarkami ;) Uciekam, bo chłop znów ma chcicę i mnie woła ;) Dobranoc! :*
  25. Tak na szybko Agulinia moja bidulko kochana :( przytulam mocniusio! Hanka mam upatrzony żłobek/przechowalnie - nie wiem jak to nazwać obok moich ordziców, ale jeszcze tam nie byłam, nie wiem czy to jest na godziny. a co do spotkania to na serio możecie jechać z nami! tylko my będziemy z Łodzi najwcześniej wyjeżdżać o 14, no i wracamy z powrotem! jak masz dla młodej fotelik i ochotę na podróż z nami ;) to nie ma problemu!!!! Jak się zdecydujesz to daj znać, mailem wyslę Ci nr telefonu to się jakoś umówimy! zresztą jakby co to mój nr jest wpisany w moim profilu na nk :) Muszę uciekać! Pozdrawiam!
×