Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. Agulinka_79 dokładnie u nas też jak ja coś jem to i młoda ze mną ;) więc ja ją oszukuję tylko troszkę inaczej, bo sobie robię kanapki, a jej kaszkę mannę (na śniadanie) i trzymam ją na kolanach i ja jem swoje a ona swoje! no, ale u nas rzadko kiedy tak trzeba robić ;)
  2. O matko! Martyna od 15 słaniała się na nogach! ale co ją połozyłam to ona myk i wstawała! więc się zaparłam i powiedział, że nie uśpię jej na rękach :D no to padła dopiero o 16.30! ciekawe ile pośpi? więcej jak godzinę jej nie dam, bo potem będzie mi w nocy wariowała, a ja dziś z nią znów sama i chciałabym, żeby mi wcześnie zasnęła, bo parę aukcji muszę powystawiać! Agulinka_79 o matko! nie wiem co Ci doradzić na niejedzenie Szymcia :( u nas tego problemu nie ma, a jak bywa taki dzień to mnie szlag chce trafić, więc bardzo CIę podziwiam, że Ty funkcjonujesz ze swoim niejadkiem :( nie wiem może daj mu coś w rękę, jakąś zabawkę, a może bajkę ? no nie mam pojęcia :( Lecę poleżeć, bo nadal bolą mnie plecy jak sto skurwysynów :( Miłego
  3. Hejka! nocka ok, chociaż bałam się jej cholernie, bo od 22 do 23 Martynka co chwila płakała :( przysnęła, za 5 minut płacze, ale tak bardzo przeraźliwie :( a nie mogłam dać jej nic przeciwbólowego, bo dostała w dzień i nie chcę jej tak faszerować lekami! Byłysmy dziś u lekarza. ciemiączko się zmniejsza, chociaż nadal jest duże! ale jest poprawa. kontrola za 6 tygodni mlodamamuska mi po prostu zwyczajnie wstyd za tych fantyków tam pod krzyżem :o co sobie mysli o nas świat? no maskara jakaś! dla mnie oni nie różnią się niczym od tych co wysadzają się w samolotach itd. bo podejrzewam, że jakby "szanowny" pan Kaczyński bądź ojciec Rydzyk kazał im się wysadzić w imię czegoś tam to na bank by to zrobili! debile i tyle! A Basiulka robi postepy :) u nas przy meblach też są pierwsze próby łazikowania ;) mili z moim mężem jest podobnie :( jak zrobię awanturę to parę dni jest ok, ale potem znów ja wszsytko robię przy Martynie :( Martasku brawa dla Miłosza!!!!!!!!!!!!! Agulinia o tym Klubie Maluszka to i moja przyjaciółka myśli, a jest na takim samym etapie jak Ty :D chciałaby :D Ejmi nie dobrze z tą wodą :o no, ale co zrobić? może to człowieka wkurzyć! pewnie kąpałabym tyskę co 2 dni, tyle, że w takie upały jak są u nas, to ona się poci i muszę ją wykąpać codziennie! eh ale człowiek to szybko do dobrego się przyzwyczaja! Martyna owoców też nie lubi! czasem zje starte jabłko, czasem banana i to by było na tyle No i mam nadzieję, że Krzysiowi nic nie będzie! ELa spotkanie jest w trzeci weekend września w Warszawie u mlodejmamuski :) Uciekam poleżeć, bo cholernie bolą mnie plecy! w domu syf, obiad w lesie, ale normalnie nie mogę się nawet schylić :( Miłego dnia!
  4. co do wit d to my nie dość, że mamy podawać nadal to jeszcze po 2 krople! ale, że żadnych badań w celu zobaczenia jak się wit d wchłania nie było, to podaje po jednej kropli i wtedy kiedy mi się przypomni! ponoć przedwakowanie jest gorsze od niedoboru, więc wolę nie ryzykować! a taK na oko to podawać po 2 nie zamierzam! w ogóle w pn idę na kotrolę ciemiączka i zamierzam z nią porozmawiać o tej wit d!
  5. Hejka! Dałam Martynce ibum, bo tak bardzo płakała przed zrobieniem kupki! aż mi jej żal było :( za jakiś czas zrobiła taką kupochę, że wsiąkła w pampersa (dawno tak rzadkiej u nas nie było) tak więc chyba ibum był potrzebny! teraz śpi! dziś zasnęła mi już przed 20.00 ale nie miałam siły dłużej jej męczyć! i dla niej i dla mnie to był długi dzień! kręci się, ale już nie pryka! tylko jeść mi na noc nie chciała! zjadła tylko jakies 100 ml kaszki. no, ale pewnie doje w nocy;) Ejmi super, że wyjazd się udał! Agulinia "staruszko" hi hi :D kawał czasu masz już w szkole przepracowane! a ze strojem kąpielowym to i ja tak zawsze robię ;) Nadia nie chciałam komentować tego co napisałaś do Agulini, ale uważam, że nie dokładnie czytasz jej posty. dziewczynie manna z nieba sama nie spada! stara się, aby jej rodzina miała godne życie! jak każda z nas! tyle, że faktycznie z Twoich postów bije sam pesymizm! nie przeszkadza mi to, bo jeżeli Tobie pomaga wywalenie tego z siebie tu na forum to ok! między innymi od tego jest forum! tylko tak się zastanawiam czy naprawdę ostatnio w Twoim życiu nie zdarzyło się nic dobrego? nie gniewaj się na mnie, ale u nas też jest ciężko! bywają miesiące, że na koncie zostaje mi 100 zł i muszę tak kombinować, żeby starczyło, bo pożyczać nie lubię! Dużo, dużo optymizmu życzę, bo ponoć optymistą żyje się łatwiej ;) Martasku te pomairy główki to jakaś pomyłka! nie mogła ta główka tak szybko urosnąć! a no i oblukałam zdjęcia Miłoszka i uważam, że jego główka jest idealna ;) Młoda śpi, ojca jeszcze z pracy nie ma :(, ja się idę kąpąc! znów w stresie i w biegu, bo jak młoda zacznie się drzeć, to będę leciała z tej łazienki w podskokach! bo ona zawsze budzi się w najmniej odpowiednim momencie ;) Dobranoc! dziś chyba tak długo siedzieć nie będę, chociaż na bank jeszcze zajrzę hihi :D
  6. Dziewczyny Martynkę boli brzuszek i nie wiem od czego :( nie dawałam jej do jedzenia nic nowego ani nic zakazanego! je tylko mleko, kaszki i swoje obiadki! no i jabłuszko starte, ale je je od dawna! a zanim prytnie to bardzo płacze :( wygina się, podkurcza nóżki :( i te pryki są bardzo głośne :( w ogóle jest dziś marudna :( mam jeszcze sab simplex nie wiem zapodać jej ?
  7. Hejka! U nas nocka nawet ok, ale od rana mała marudzi, a dziś też do wieczora jesteśmy same :o teraz drzemie, a ja szybko na kompa, ale uciekam poleżeć, bo czuję, że ciężki dzień mnie czeka :( Buziaki :*
  8. michaaa normalnie jakbyś mieszkała w Łodzi to pomyślałabym, że piszesz o szefie mojego męża! mówię Wam jaki to jest partacz! co prawda nie wziął kasy za coś czego nie zrobił, ale ile razy odwalił lipę to szok! a potem przyjeżdża klient z pretensjami i słusznie! i takim cudem to on się jedynie garba dorobi, bo przecież ktoś przyjedzie raz i więcej nie i nikomu go nie poleci! mój mąż to czasem taki wściekły przychodzi, że szok, bo co o moim chłopie można powiedzieć to można, ale jest nauczony uczciwości i rzetelnej roboty! jak coś robi to choćby miał na to stracić kupę czasu to robi to dokładnie! czasem ja sie na niego wkurzam, bo z czymś się gramoli, jak inni dawno by to zrobili i zapomnieli ;) no, ale taki już jest i tyle! myslę, że jakby prowadził swój warsztat to też garba by się dorobil, jak jego szef, właśnie przez swoją dokładność ;) Jezuuuuuuuuuu wygońcie mnie spać ;)
  9. mili matko! toś Ty faktycznie jakiś "dziwny" egzemplarz był! mój mąż ma krzywe zęby (tez nie chciał aparatu ;) ) i Martynka te dwa na dole tez ma krzywe :( chociaż już się jej bardziej prostują, czytałam gdzieś, że tak może być! rosną krzywe i same się prostują! jakby nie to trzeba będzie młodą do aparatu przekonać ;) ja mam wysuniętą do przodu górną szczękę! dlatego, że baaaaaaaaaaaaaaardzo długo ssałam kciuka! jeszcze w szkole podstawowej :( dlatego na siłę wpychałam Martynie smoka, bo balam się, że zacznie ssać palec, a ponoć od tego trudniej odzwyczaić! moja mama cuda na kiju próbowała! smarowała mi kciuka gorzkim, kwaśnym, ostrym! a ja wszystko zlizywałam i ssałam go dalej ;) Dobra już na serio spadam spać ;)
  10. My na nogach od 9 :) czyli nie źle, ale do 2 w nocy Martysia płakała co godzinę. o 2 dałam jeść, posmarowałam dziąsła i tak dospała do 8.30, ale jeszcze mamusi dała pół godzinki poleżeć! właśnie miała iść spać, ale stoi w łóżeczku i drapie dziąsła o szczebelki hi hi :) i ani myśli iść lulu ;) ale zrobiłam już pranie i zakupy zaliczyłyśmy, więc jak zaśnie to obiad , a potem czas dla nas :) my dziś do późnej nocy same, bo tatuś nadgodziny robi! i powiem Wam, że chcę pobyć troszkę z Martynką sam na sam! mama jedzie na działkę i chciała ją zabrać, ale nie dałam! w ogóle to zauważyłam, że jak ona jest ze mną sama w domu to zupełnie inaczej się zachowuje! ładnie chodzi mi na drzemki, ładnie sie potrafi sama bawić, a u babci to chyba cwaniara wyczuła, że babcia na rączkach ponosi, więc dużo marudzi ;) Nadia mi tako pruło się na tym czymś co dziecko ma pod nóżki. tam mam takie białe lamówki i one się pruły! i prują nadal , ale jakoś nie bardzo, poopalałam i się poprawiło, więc na razie nie reklamuję, ale jak dalej tak będzie to znów im wózek wyślę! a co? Ejmi no ja też słyszałam, że 3 to najgorzej! w ogóle co do zębów to moja koleżanka ma synka miesiąc młodszego od młodej i martwiła się, ze wszystkie dzieci dookoła zęby już mają, a on nic i poleciała z nim do lekarza i lekarz jej powiedział, że jak do roku nie będzie ani jednego to wtedy będą myśleć! takzę thekasiu to chyba prawda, że po roku coś sie z zębami robi jak nie wyjdą! chociaż ja, podobnie jak Agulinia, nie znam dziecku bezzębnego hi hi Agulinia trafiła Ci się praca? super!!!!!!!!! teraz tylko niania dla Malinki i troszke sobie odpoczniesz ;) od małej hi hi thekasiu pisząc o Angolowie, o tym, ze tam zaczęło Ci się układać to wiem o czym mówisz ;) w sumie do powrotu ja namawiałam męża, bo wiedziałam, że tam mnie nikt leczyć nie będzie i gdyby nie powrót to nadal nie miałabym Martynki! tego jestem pewna! ale teraz jak Martynka jest to chętnie znów wróciłabym do Anglii! listek współczuje nocki! kurde faktycznie Emi musiała coś dolegać! i ja nie rozumiem jednego! nie śpi takie małe po nocy, płacze, a rano wstaje radosne jak skowronek! skąd one biorą na to wszystko siłę ;) Alex jeśli Marcelka usnęła bez smoka i daje radę bez niego to odstawiaj! potem może być trudniej! u nas smok nadal jest ważny w zasypianiu, więc póki co, nie zabieram go Martysi! ale gdyby sypiała bez niego to na bank by już go nie dostała! koleżanki syn w wieku 9ciu miesięcy sam się od smoka odstawił, więc może i u Was tak będzie Martasku! spokojnie! próbcie badania, a ewentualnie później będziesz się martwić!!!!!! chociaż na pewno wszystko będzie dobrze, bo nie wiem czy wiesz, ale to szczęśliwy topik! już wiele dziewczyn wiele tu z maluchami przeszło i zawsze wszystko kończyło się dobrze, więc i u Was tak będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Eh pisalam tego posta ponad godzinę! w między czasie musiałam iść uśpić małą bo już tak wyła ze zmęczenia, że cały blok słyszał! dałam jej herbatkę i odpłynęła w trakcie picia hi hi i nawet ziemniaki na obiad obrałam! a po poludniu śmigam z nią do parku! umówiłam się tam z dziewczyną poznaną na forum :) ciekawe czy się spotkamy, bo już cały tydzień się zmawiamy i zawsze coś nam wypada :D Miłego dnia i do sklikania wieczorkiem!
  11. Hejka! Eh te zęby jednak dokuczają Martysi :( moja bidulka kochana :( tak mi jej żal :( Ola he he :) jak opisujesz Iwi to się normalnie uśmiałam :) moja młoda jak widzi dzieci to , jakby w wózku pasami nie była przypięta, wyskoczyłaby z niego :) ale jeszcze żadnego nie ganiała hi hi co do naszej podrózy autem to tak myślałam, że mogła się deszczu wystraszyć, bo padało o krople bardzo waliły o karoserię! mogła też być już zmęczona! chciała już do własnego łóżeczka ;) a tu matka ją po mieście wozi ;) thekasia no fakt! elektryk i to jeszcze z ich uprawnieniami to może zarobić sporo! ale wydaje mi się, że 12 f na godzinę to bardzo dużo i spokojnie za to wyżyjecie! porozmawiaj z mężem! posłuchaj rady koleżanki, która wróciła z UK. ja tam raz pracowałam, raz nie ;) mąż zarabiał około 1500 funtów na miesiąc, ja bardzo różnie!nie braliśmy żadnych dodtaków od państwa, bo się nam nie należały i żyło nam się super! i żałuję, że wróciliśmy! chętnie pojechałabym znów do ANglii, ale mąż nie chce! mówi, że nie zarabia kokosów, ale po 1. jest w swoim kraju, a po 2 i chyba najważniejsze robi to co kocha! sprawia mu to mnóstwo satysfakcji! więc nie chce wracać do Anglii! no i ja z jednego powodu to też nie bardzo - cholernie ciężko byłoby mi bez najbliższej rodziny! ale finasowo to jest tam bez porównania o niebo lepiej! nawet jak pracuje tylko jedna osoba! przynajmniej moim zdaniem tak jest Ejmi daje jej normalnie łyżeczką bądź nabieram w strzykawkę! raz zmieszałam z mlekiem, bo to było w nocy! szykowałam jej jedzenie , ona bardzo płakała i dziąsła tarła i już nie chciałam jej męczyć z ibumem, więc wlałam go do mleka Co do rzygowin to na początku jak podawałam Martynie jogurty i ulała to to właśnie śmierdziało rzygowinami. teraz ulewa już sporadycznie! i już tak to nie śmierdzi mili wózek fajny :) Ela eh może faktycznie bebiko jest nie dla Michasia? może inne mleczko mu posmakuje i nie będzie problemów z brzuszkiem? Alex moja Martyna mleko je tylko w nocy! jakbym jej nie dała to wcale by nie jadła, bo na drugie śniadanie je kaszkę manne, na obiad obiad, deser to deser, kolacja to kaszka na dobranoc! i około 2-3 w nocy mleko i potem około 6-7 rano mleko, czyli 2x po około 200 ml Agulinka79 mój mąż kiedyś chrapał. teraz albo przestał albo ja nie słyszę ;) ale zawsze pomagało szturchnięcie go :) madzialinska super, że możecie jechać! u nas to też mój chłop bardziej panikarz ;) a nie wygląda na takiego, ale właśnie jeżeli chodzi o Martynkę to przeżywa wszystko strasznie! Nadia oj te cholerne zęby wiem o czym piszesz :( biedne te nasze dzieci, a my nie bardzo możemy im pomóc :( Martasku no bienda Martysia :( a dopatrzyłam się, że wyszła górna jedynka lewa i lewa górna dwójka, a idą jeszcze trójka lewa i jedynka, dwójka i trójka prawa :( no masakra jednym słowem :( Eh dziewczyny zbieram się spać! Martynka śpi od jakiejś 20.30, ale bardzo się kręci, już się nawet raz przebudziła, więc pewnie będzie ciężka nocka! ale nie będę sie złościć, bo już wiem, że to te pieruńskie zęby i jeszcze ich tak dużo :o Dobranoc i do jutra!
  12. Wysłałam Wam fotki Tyśki! Mili nie mam fotek Nikosia :( Eluś pewnie , że tęskniłyśmy! oj cięzki masz czas! trzymaj sie i pamiętaj, że zawsze możesz się tu wygadać!!! możesz nam smęcić ile wlezie! Ściskam mocno! Pani Prezes łoj to pani poszalała z tym postem hihi! dobrze, że sobie wszystko zapisałaś :) Ejmi no moja młoda rusza sie bardzo intensywanie, ale ni cholery nie chce spać w dzień dłużej niż 40 minut :D i nadal nie śpi twardo, także zazdroszczę tego snu Krzysia! to moje małe to takie "nieospałe" :D ja nie wiem po kim to ma , bo i mamusia i tatuś kochają sen hi hi No lecę, bo tatuś wzywa ;) Buziaki i do jutra!
  13. Dziewczyny dziś udało mi się zajrzeć młodej do paszczuchy i na górze idą jej 4 zęby na raz!!!!!!! matko jak na to, to ona jest bardzo grzeczna! w szoku ciężkim jestem! W ogóle dziś w nocy moje dziecko pobiło rekord spania, bo jak zasnęła o 20 to spała do 9. ale nie jednym ciągiem (tak dobrze to nie ma) budziła się, płakała aż dałam jej ibum i w końcu spała spokojnie! teraz już wiem, że z tym ibumem obrze zrobiłam , bo jak jej tyle tych ząbków idzie to pewnie ją boli! Martasek u mnie ten tv też gra tylko po to, żeby brzdąkał :D żadko kiedy w niego patrzę hi hi, ale lubie jak gra, jak obrazy migają! deseo co do butów to niby ortopedzi mówią, że jak dziecka podejmuje próby samodzielnego chodzenia! u nas Martysia prowadzona za rączki chodzi, więc buty już ma :) EJmi zawsze byłaś "walnięta" hi hi :D ja też podziwiam i jednocześnie zazdroszczę, że chce Ci się tak rano wstawać! jakbym miała wstać o 6 to byłabym nietomna, bo ja późno chodzę spać :) michaaa oj nie ładnie się kolega zachował :( trudno powiedzieć dlaczego tak postąpił? a nadal macie kontakt? taki sam jakon ma z Twoim rodzeństwem? thekasia 12 funtów na godzinę to wg. Twojego męża jest "marne" ? jezuuuuuuu to ile on zarabia? kim jest? przepraszam , nie musisz na te pytania odpowiadać! ja się dziwię, bo po prostu wiem za ile luzie w UK pracują :( i po jakich szkołach są :( mili sporo tych bucików macie :) my też sporo posiadamy i też zastanawiam się nad zimowymi! Alex cóz to za zioła? super, że pomogły! Madzialinska Martyna też pokasłuje :( w poniedziałek do lekarza idziemy to ją zbada mam nadzieję! oby Zuzia się nie rozchorowała! mlodamamusko jejku!ile zabawek! super są! wszystkie moim zdaniem hi hi samochodzik dzadki zapowiedzieli, że kupią na roczek :) ale coś Martynce muszę teraz znów kupić! może te grające kluczki bo ona jest taki mały klucznik hi hi Nadia reklamuj wózek! natalie82 z mlekiem nie pomogę :( ja używam nan3 i nic takiego nie zaobserwowałam! Dobra zmykam! Dobrej nocki!
  14. zapomniałam Wam napisać, że Martynka daje buzi :D mówię do niej "daj mamusi buzi" a ona tak śmiesznie otwiera pyszczka i podstawia się do całowania! i umie wśród zabawek znaleźć i przynieść piłkę! poturlam jej ją gdzies i mówię "przynieś mamusi piłeczkę" a cwaniara się rozejrzy i zasuwa do piłki hi hi Moja kochana córunia :)
  15. Hejka dziewczyny! Eh dzisiejszy dzień dał mi się we znaki! niby mąż wrócił wcześniej, ale Martyna pod koniec dnia jest bardzo zmęczona, a nie kładę jej po 18 na drzemkę, bo potem mi do 22-23 szaleje, ostatnią drzemkę ma około 17 znaczy o tej godzinie wstaje i około 20 jest już dętka :( a marudzi już od jakiejś 19 :( tylko na rączki. za wcześnie też jej nie kładę spać, bo wstanie mi o 6 rano ;) więc wieczorkami się troszkę męczymy! no, ale jakoś musimy dać radę :D Pod domem urosło nam drzewo i nie odbiera nam cyfra :( chodzę i wyję, bo ja maniak tv bez tv żyć nie umiem. mąż próbował coś zdziałać, ale musi przenieść antenę w inne miejsce albo pozbyć się drzewa ;) nie wiem kiedy nastąpi jedno albo drugie i się w końcu wykończę bez tv! o właśnie mi mówi, że instaluje mi na drugim kompie tv :D więc może nie zejdę z nudów ;) Listku straszna tragedia :( nawet nie próbuję sobie wyobrazić co czuje ta kobieta :( tak bardzo mi przykro! taki młody człowiek Martasek oj to mieliście ciężkie nocki Alex współczuję! nie mam pojęcia co Ci doradzić, ale może idź z malutką do lekarza? bo to nie jest dobrze, że ona całe noce nie sypia! żeby choć spała bardzo dużo w ciągu dnia. może niech ją lekarz zobaczy? no sama nie wiem, ale próbowałabym chyba wszystkiego! wykończysz się w końcu natalie82 ja dlatego Martynki do siebie do łózka nie biorę hi hi ;) młoda za bardzo się rzuca i mam za mało miejsca :D i jeszcze się stresuję, że mi z łóżka spadnie! ale taka wtulona we mnie to też czasem zasypia :) Agulinka79! skoro Szymuś potrzebuje bliskości to nie ma sensu mu jej zabierać! widać to pieszczoch i tyle! gdyby u nas była taka sytuacja to na bank robiłabym tak samo! na szczęście Martyna jakoś te nocki przesypia! raz lepiej, raz gorzej, ale nie najgorzej ;) thekasia biedna dziewczyna! mam nadzieję, że będzie umiała się tak zakręcić, żeby państwo jej pomogło! bo w UK można na to liczyć! zwłaszcza ponoć samotne matki! mlodamamusko sto lat dla naszej Basieńki!!!!!!!!! niech zdrowo rośnie Pani Prezes a gdzież to Pani tak jeździ hmmm?? ;) No dobra to mykam się położyć! miałam zdjęcia pozmniejszać i powysyłać, ale to chyba dopiero jutro! dziś nie mam już siły! Dobranoc
  16. Młoda padła! po małej wojnie ;) Ejmi generalnie to ona lubi jeździć i często ze mną jeździ sama, ale pierwszy raz jechała jak już było ciemno. zawsze jeździmy w dzień i ona się bawi, rozgląda na boki, śmieje do mnie! a wczoraj nie wiem co się jej stało! na pewno wystraszyła się koleżanki, bo przy niej bardzo płakała, ale potem się z koleżanką już bawiła, no i koleżanka nie jechała już z nami! nie mam pojęcia co jej było! i oby nigdy więcej! Jezuuuuuuuuuuuu jechałam i płakałam razem z nią! ona się już trochę uspokoiła, a ja jeszcze miałam wyrzuty sumienia, że dziecko mi płacze, chce się przytulić,a ja muszę prowadzić! byłam wściekła na wszystko! czerwone światła, innych kierowców, którzy moim zdaniem się gramolili :( no masakra! ale dojechałyśmy i już w domu się śmiała, bawiła! Listku ja już też nie wstaje do młodej na każde jej jęknięcie! efekt był taki, że zjadła dopiero o 5.30 i spała do 8.30! i cwaniara widziała, że mam zamknięte ocyz, bo już nie spałam, to zaczęła mnie nawoływać. otworzyłam oczy, a ta się do mnie cieszy :D U nas wczoraj padało. grzmieć grzmiało, wiatr był, ale bez tragedii, ot jak dla mnie , zwykły deszcz a co do pogód długoterminowych to jak sprawdzałam w kwietniu na wakacje to się sprawdziła! jak dla mnie może się ochłodzić, byle już nie padało! jejku moje dziecko ma jakiś radar! równo po 40 minutach drzemki wstaje i muszę ją położyć, klepnąć w pupkę i śpi dalej! ale nie ma szans, żeby sama pospała bez tej przerwy na dosłownie sekundkę! a jak bym jej nie położyła to już by wstała i marudziła :O Miłego dnia!
  17. No witam e-ciocie :) Moja Martysia pospała do 8.30, ale wczoraj padła o 22, więc coś za coś! teraz rozrabia na podłodze i muszę chyba barierkę założyć, bo ucieka mi co chwila do przedpokoju! niby nic tam sobie nie zrobi, ale wolę ją mieć na oku hi hi o właśnie dorwała ojca buty, więc lecę ratować ją przed zapachem hi hi no jestem! dałam jej ładowarkę od telefonu to może chwila spokoju będzie ;) no i zepsuła się mi telewizja! musiałam jakiś konwerter kupić, tyle, że mąż do 23 w pracy i nie ma mi kto zamontować :( i siedzę jak w grobowcu ;) bo muzyki to ja słuchać za bardzo nie lubię! no i faktycznie na kafe coś cicho jak makiem zasiał hi hi Agulinia ja nie używam nic do mycia oczu! makijaż (żadko się maluje) ścieram wacikiem z kremem jaki tam akurat mam no i muszę lecieć, bo syrena się załącza ;)
  18. znów będzie tylko o nas, bo jestem padnięta! Martynka zasnęła 10 minut temu i bardzo mi się spłakała :( nie wiem czemu :( czy się wystraszyła? jechałyśmy samochodem we dwie, było już ciemno! nigdy jeszcze po ciemku nie jechała sama z tyłu! zawsze z nią siedziałam albo ja albo P, a dziś była sama :( czy ją ktoś uroczył? wiem, że nie wierzycie w takie rzeczy, ale ja już sama nie wiem co myśleć! płakała mi całą drogę od koleżanki do domu! a ja razem z nią! jak się na skrzyżowaniu odwróciłam do niej to wyciągała do mnie rączki, a ja nie mogłam jej wziąć :( wróciłyśmy do domu około 20.30 ! miałam jej nie kąpać, ale ona tak kocha kąpiel, że w ramach relaksu jej ją zrobiłam! i pozwoliłam jej na wszystko w tej wodzie :) moja bidulka! tak to mi jeszcze nie płakała! serce mnie bolało jak nie wiem! nawet się na nią nie złościłam tylko chciałam ją jak najszybciej utulić, a nie mogłam! raz się zatrzymałam, ale nie wyciągałam jej z fotelika, bo byłoby jeszcze gorzej jakbym ją wsadziła z powrotem! Moja kruszynka kochana! i po kąpieli też jeszcze ponad godzinę nie spała, tylko popłakiwała, więc w końcu dałam jej viburcol i śpi mój aniołeczek! a ja ugotowałam obiad na jutro, wykąpałam się i padam :( także wybaczcie, ale jest tylko o nas! przepraszam i do jutra!
  19. Hejka! U nas ok! dziś już dobrze! mała wstała o 7 ale o 8 padła jeszcze na godzinę!@ teraz też drzemie, ale się już kręci, więc pewnie zaraz wstanie! u nas od jakiegoś czasu są dwie drzemki w ciągu dnia! jedna trwa półtorej godziny czasem dwie, druga 40 minut! i na odwrót! jak pierwsza 40 minut to druga jest dłuższa :) o i popisałam :O już stoi w łóżeczku i woła "mamamama" ;) wpdnę pewnie wieczorem, bo dziś mąż do 22-23 w pracy, więc jestem z młodą caly dzień sama! późnym popołudniem mamy spotkanie z koleżanką, ale do tego czasu jakoś musimy sobie dać radę we dwie hi hi
  20. Hej dziewczyny! Tylko wpadam się meldować, bo miałam dziś koszmarny dzień :( czułam się jak zaraz po porodzie jak dopadł mnie baby blues :( przeryczałam cały dzień :( Martynę musiałam zostawić z mężem, bo jakbym z nią przebywała dłużej w jednym pomieszczeniu to tak sprałabym jej dupsko, że tańczyłaby ze 3 dni bez orkiestry :( potrzebowałam dziś wsparcia, dobrego słowa, a nie otrzymałam od nikogo :( zawiedli mnie najbliżsi :( Uciekam już i nie smęcę! Dobrej nocy!
  21. Cześć ciocie! Spieszę donieść, że Martynka ma pierwszą przejażdżkę karuzelą za sobą! JEzuuuuuu jaka była radość! jak ściskała kierownicę, jak nią kręciła! (jeździła autkiem ) zsiąść nie chciała :) oczywiście jeździła z tatusiem :) a mamusi robiła papapa :D i w ogóle dziś miała dobry humor! więc i ja w dobrym humorze ;) chociaż zmęczona ;) A mieliśmy dziś na działce dwa znajome małżeństwa z dwumiesięcznymi córciami! jejku jakie one maleńkie! jeszcze niedawno Martysia taka była :) ta jedna dziewczynka spokojniutka, jakby jej nie było! a druga daje mamusi popalić :( od rana prawie nic nie spała,jak już spała to się bardzo rzucała :( na serio współczuje dziewczynie, bo widać, że dziecku coś dolega, tylko nikt nie wie co :( raczej nie kolki ! bo jest karmiona piersią i jej mama jest już na tak restrykcyjnej diecie, a mała nadal marudna :( jak już śpi to bardzo się kręci, rzuca! spokojna jest tylko przy cycku! mojej kuzynki synek też tak miał i skończyło się jak podała mu mm! wyszło, że nie najadał się jej mlekiem! ale nie proponowałam tego tej koleżance, bo ona bardzo chce karmić piersią! zresztą nie znam się, uważam, że nie mam kompetencji do tego, aby takie rady jej dawać! powiedziałam tylko jak było u mojej kuzynki, a ona sama musi zecydować co dalej :) Ejmi no ja też wątpię, żeby nasze dzieci z tatusiami tylko siedziały! moja Martyna na bank nie, bo tatuś z nią tyle nie wytrzyma hi hi :) i nocki nie zazdroszczę, ale wydaje mi się, że dziś sama taką będę miała :( mała śpi od godziny, a już kilka razy wstawałam ją poprawiwać, bo tak się rzuca po całym łóżeczku :( deseo oj współczuję tej 8 :( pamiętam jak mi szły jak to bolało :( i zaraz france się popsuły i były do leczenia agusiaradom ja bym na początku mieszała Twoje mleko z modyfikowanym, żeby Julcię brzuszek nie bolał ktos taki- zdrówka! Agulinia trzymam kciuki za usypianie Manuelki w łóżeczku! u nas odzwyczajenie od spania na rękach poszło bardzo szybko! jakieś 2 dni i dziecko zaczęło zasypiać w łóżku z nami, a teraz od jakiegoś tygodnia tylko w łóżeczku! jakoś sama na to wpadła ;) bo nie przeszkadzało mi, że zasypiała na naszym łóżku, ale widać jej przeszkadzało hi hi Alex kurde nie fajnie, że Marcelka tak na wakacjach dokazywała :( no my byliśmy z rodzicami i dzięki temu było nam na pewno łatwiej! oni dużo się małą zajmowali, a wieczorem jak ją uśpiłam, to moglismy z mężem sami pospacerować, bo zawsze ktoś w domku z młodą był! Dobra dziewczyny! zmykam! lecę jeszczę ćmę utuc, która mi tu wpadła i lata jak wściekła i idę spać! Dobranoc!
  22. tylko Wam machnę, bo brat kompa woła :( Buziolki
  23. No ja też się focham ;) czemu tylko Ejmi jest porządnicka, a my to co? ;) ale fakt Ejmi masz Ty szczęście hi hi :D thekasia Jezuuuuuuu 1500 funtów za Egipt??????????? to moja szwagierka leciała na Kubę i za all inclusive płacili coś około 600 funtów za osobę! z jakich biur podrózy Twoja siostra tych wycieczek szuka? szwagierka za Egipt all nclusiv (nie pamiętam jaki miesiąc, ale albo wczesna wiosna albo późna jesień, bo oni tak latają) płacili coś około 300 funtów za osobę! i hotel był ok! oni latają z thomsona albo thomasa cooka magda pierwszy raz słyszę określenie "się nie wlał" rozumiem, że nie było wytrysku nasienia do środka? tyle, że plemniki są w płynie ejaulacyjnym, który występuje przed wytryskiem. skoro spóźnia Ci się okres to zrób test! powinien już być wiarygodny Agulinia miałam fotki obejrzeć dopiero po powrocie do domu, ale dziewczyny piszą, że takie cudne to lecę otwierać pocztę ;) o ile mnie szlag nie trafi hi hi Juz nie pamiętm co jeszcze chciałam pisać :( A młoda usypiała się dziś wieczorem półtorej goziny! rzucała sie po łóżeczku, łaziła we wszystkie strony aż wreszcie padła! A ja razem z nią, ale musiałam jeszcze zajrzeć hi hi a no i powiem Wam, że uwilebiam tą działkę! jest na takim zadupiu, że dziś jak kosiłam trawę to nawet swoje cielsko mogłam do słońca wystawić i fajnie się opaliło hi hi Dobrej nocki!
  24. Hejka! Nocka minęła nam znośnie! Martyna wstała o 8 i opiero teraz ma pierwszą drzemkę :o ale pogoda jest super, więc mała cały czas siedzi na dworze :) dziewczyny jeżeli moja młoda w wieku trzech lat będzie taka jak syn kuzyna to ja już wolę te nieprzespane nocki ;) no mówię Wam co za upierdliwe dziecko! ;) mlodamamuska z tą zrzutą to ja myślałam tylko, że zrobisz potrzebne zakupy, a wspólnie w garach posiedzimy ;) nie chciałam absolutnie co byś wszystko sama robiła! Ejmi Martyna kiedyś też dostała lizaka, ale też nie chciala! dziś za to jadła chipsa paprykowego ;) chociaż jadła to za dużo powiedziane hi hi Martyna kiedyś też dostała ode mnie klapsa :( i obawiam się, że jeszcze nie raz nie wytrzymam i też nie zdąże zastosować Twojej zasady :( he he no i wyobraziłam sobie T jak CIę wypytuje! mój tam uwielbia takie spotkania i jak mu sugerowałam, że pojadę sama (oczywiście to był żart) to się bardzo zapieklił :D listek_82 wiesz co? jak my mamy ciężką noc to ja nie biorę Martyny do swojego łóżka tylko śpi w łóżeczku i wrzucam jej tam zabawki! jak się obudzi to zanim mnie zaczne wołać to jakąś godzinę bawi się w łóżeczku, a ja kimam ;) madzialinska ano może być tak jak piszesz ;) dziecko wybierze kogoś innego i po ptokach ;) Agulinia najlepszego dla Maliny :) z miejscami w żłobkach jest koszmar! moja koleżanka zgłaszała małego zaraz jak się urodził (w grudniu 2009) a chce żeby poszedł do żłobka na wiosnę 2011! a małych chłopczyków to młoda lubi! ona sie boi dorosłych facetów! A no i też uważam, że nie ma co Oli straszyć!!!!! póki maluchy nie chodzą to nie będzie tak źle! na drugi rok byłoby gorzej hi hi michaaa no to witam w klubie "ruchliwych" dzieci :) żebyście widziały jaką Martyna ma minę jak idzie chodnikiem trzymana za rączki! no pełnia szczęścia hi hi Natlie82 mój się też tłumaczy, że nic nie słyszy, ale kiedyś mała się bardzo kręciła, a ja udawałam, że śpię! i co? szanowny małżonek wstał , ale co zrobił? zamiast iść do dziecka to mnie pukał!!!!!! oj jak go opierdzieliłam tak teraz już wie co robić, chociaż od tamtej nocy nie pamietam, żeby kiedykolwiek wstał do młodej! no chyba, że ja robię jej mleko, a ona już bardzo płacze to wtedy tak! Uciekam! młoda śpi od godziny, więc pewnie niebawem wstanie! Miłego dnia!
  25. Jeszcze nie pojechałam, ale zaraz wyruszam :) robię tylko pranie i mężowi obiady na te dni co nas nie będzie :) a co niech ma hi hi thekasia dobrze, że piszesz o tych majtasach-pampersach z kauflandu! muszę młodej zakupić, bo przewijanie jej to istny cyrk :o jakby ktoś z boku popatrzył to by pomyślał, że dziecko maltretuję :P a plan dnia jeżeli chodzi o zabawy to w ogóle u nas nie istniej :) Martynka albo bawi się sama ganiając po podłodze zabawki :) albo husta się w huśtawce-skoczku ale najczęściej to po prostu całe dnie jestem z nią na dworze. spacerujemy, oglądamy świat, ptaszki, pieski, dzieci :) zrywamy trawkę, liście z drzew :) albo idziemy z koleżanką i jej synkiem na spacer i wtedy młoda jest zauroczona wózkiem, a właściwie kółkami od wózka tego chłopczyka :D czasem czytam jej bajki, ale nie bardzo lubi na razie, czasem się wygłupiamy ;) znaczy gilgotamy, podskakujemy, podrzucamy :D listek mój wózek to tako jumper x o taki http://allegro.pl/item1168755875_tako_jumper_x_minerals_2010_fotelik_mega_gratis.html a butki fajne! dla mnie idealne, bo nie umiem chodzić w obcasach hi hi :) co do spotkania to nie mów, że jesteś z nami krótko! tylko jeśli masz ochotę to przyjeżdżaj :) Ejmi no masz rację , że z tą pogodą we wrześniu może być różnie! i wspólny obiad , kawka super sprawa ;) no i z zabawek to ja podaje Martynie tylko piłeczkę i jedną grzechotkę :) reszty nie no i najlepszego dla Krzysia deseo w cień się nie usuwaj! napisz choć czasem co u Was! no i na bank to ząbki tak Adasiowi dokuczają! mlodamamuska to czekamy kto się zdeklaruje! i też się martwię czy to nie będzie za duże obciążenie dla Was? co do noclegu to my też mamy 100-150 km więc w ostateczności nocą możemy wrócić do domu! Agulinia jeszcze Ci miałam pisać, że Martyna oprócz fryzjerką to będzie klucznikiem :D no klucze to jest jej życie :D imiona "cudne" inaczej hi hi :D no cóż! to kwestia gustu a o tych się ponoć nie dyskutuje! ja w parku często spotykam mamę z Brajanem i Dżosza też słyszałam, ale myslałam, że pani psa woła hi hi :D Madzialinska ja dziś zabrałam Martynę do kuchni, ale muszę najpierw pokupować zabezpieczenia na szafki i szuflady, bo przecież chciała mi takie porządki robić, że ho ho :D mili no to kolejna zdeklarowana :) super :) czyli jest nas 7 a nie 6 jak pisałam wcześniej :D CO DO JAKIEJŚ SKŁADKI CZY COŚ TO USTALMY KWOTĘ I MOŻE MLODAMAMUSKA PODA NAM NR KONTA TO KAŻDA PRZELEJE! nie wiem tylko jak pomóc w zakupach? Ja tam mogę robić wszystko co będzie trzeba ;) zmywać, obierać ziemniaki , mogę też zrobić jakąś sałatkę na miejscu albo w domu i zabrać ze sobą! może jakieś ciasto upiekę ? nie bardzo umiem, ale poproszę ciocię kucharkę to coś dla nas upiecze :D No dobra! co zostanie ustalone w sprawie zaliczyki i ogólnie spotkania to proszę, żeby mi w niedzielę któraś stresciła co zostało ustalone! NO chyba, że mało będziecie pisały to sama doczytam hi hi :) brat bierze na działkę blue connecta to może uda mi się zajrzeć! Buziam :*
×