Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. thekasia teściową nie, ale tescia to na bank mam "weselszego" :D ale o nim innym razem, bo teraz już śpiąca jestem, a przed snem nie chcę sobie ciśnienia podnosić :D
  2. Ejmi ja też zawsze pytam co kto chce, a jak się nie potrafi określić to po prostu daję pieniądze w kopercie czy z jakąś ładną kartką! może to nie ładne, ale wolę, żeby ktoś coś sam sobie kupił niż pieprznął mój prezent w kąt :) Martynka miała imieniny 30 stycznia :) nie pamiętam czy jej coś kupiłam hi hi :) nocniczek kupiłam jej wczoraj taki najzwyklejszy w realu za 7 zł :) michaaa he he Olga jajcara :) ale moja Martyna też ma czasem taki humor :) a mleko o jakim ja mówię to NAN bo takie pije Martynka! zwykły w kartoniku! Agulinia no to już wiemy po kim Manusia ma tą miłość do spania hi hi :) toszi tekst "gniewam się do jutra, a jutro pomyślę" po prostu mnie rozwalił :) genialny :) deseo domyślam się jak Ci ciężko! pamiętam jak zostawiałam Martynkę, niby z moją mamą, a jednak wydzwaniałam co chwila! i już mi żal tych chwil kiedy znów pójdę do pracy :( z jednej strony bardzo chcę, z drugiej na samą myśl mam łzy w oczach! Twój mąż ma trochę racji! tym bardziej, że lubisz swoją pracę, a Adaś ma fajną nianię! mam nadzieję, że z czasem do tego przywykniesz! na razie to dopiero pierwszy tydzień, więc ciężko, ale z czasem będzie lżej! Uciekam spać! dobranoc
  3. Wróciłam od taty :) obiad mu ugotowałam i przywiozłam dla nas, bo 2x to by mi sie gotować nie chciało hi hi :) zaliczyłam jedną rozmowę o pracę! zapowiadało sie fajnie, a jak przyszło co do czego to akwizycja a za takie coś to ja dziękuje, choćby dobrze płacili! ja się do tego po prostu nie nadaje! ja nie umiem ściemniać i wciskać ludziom gówna ;) Właśnie u nas jest burza i zmokło mi pranie na balkonie! bo wyszlam i nie wniosłam do domu! no to mam za swoje ale co tam! przyjemnie się ochłodziło, więc wybaczam burzy to, że mi pranie zmoczyła! w sumie zmokła jedna poszwa i prześcieradło, więc tragedii wielkiej nie ma ! ale cholerka jasna, jak mieszkam tu ponad rok, to jeszcze od strony balkonu deszcze nie zacinał, a dziś proszę! niespodzianka ;) i kurde z 33 stopni na dworze zrobiło się 21! dosłownie w pół godziny! Ejmi ja sie z Tobą zgadzam, ze na zaczepki trzeba reagować! ja jestem spokojny człowiek, kłócić się nie lubię, ale jeżeli ktoś zaczyna jeździć po mnie czy po kimś kogo znam i lubię to nie będę siedziała cicho ;) co do zupek to podziwiam, że chce Ci się gotować dla Krzysia :) ja to jednak wygodnicka jestem hi hi! chociaż powoli zaczynam dawać młodej to co i my jemy i np. na pierwsze śniadanko je kasze mannę, ale na drugie daje jej kanapeczkę z szynką! jejku jak ona to pałaszuje! obiadki jeszcze je słoiczkowe, ale jak ugotuje coś co nie jest smażone, tłuste to i jej daje próbować! w końcu niebawem skończy 9 miesięcy ;) a w ogóle to powoli zaczynam jej wprowadzać mleko nr 3 bo ono jest po 9 miesiącu! byłam pewna , że po roku, a ostatnio doczytałam, że jednak nie! więc zakupiłam i od poniedziałku będę jej mieszać! Alex eh moja Martyna też bywa nieznośna! wiele razy doprowadziła mnie do łez, ale tłumaczę sobie, że to tylko dziecko! że trzeba to jakoś przetrwać! zaciskam zęby i idę do niej :) i sobie mówię, że jeszcze parne naście lat i odpocznę ;) Co do wyjazdu to ja też na złość tym wszystkim bym pojechała! chyba, że z finansami krucho to co innego deseo detektywie ;) ja uważam, że amelka i pomarańcza to jedna osoba! mało tego! uważam, że amelka pisze na naszym forum pod innym nickiem! jest jedną z nas :( i tym bardziej nie rozumiem jej, ale mniejsza z tym! a no i niania fajna :) chociaż taK widzisz co robi Adaśka w ciągu dnia :) listek jak u nas Martyna prześpi noc to normalnie święto narodowe w domu trwa hi hi! na razie takie noce zdarzają się rzadko! ostatnio było ich kilka! odkąd zaczęłam dawać jej w nocy mleko to jest lepiej! ale obym nie przechwaliła! właśnie dzwoniłam do mamy i mówi, że chyba przez te upały Martynka jest bardzo marudna :( no, ale może po tej burzy się ochłodzi to dziecko zacznie się inaczej zachowywać :) madzialinska ja nie spotkałam w sklepie takiego kółka, ale w sumie nie szukałam :) a tej "Sandry" to Wam zazdroszczę hi hi Agulinia jak Hanka skończy dom to spotkamy sie ponownie ;) Powinnam prasować! i zrobię to, ale jak minie deszczysko, żebym sobie mogłam okno na oścież otworzyć :) teraz idę poprzeglądam oferty pracy! może znajdę coś ciekawego hi hi :) Buziolki :*
  4. Witam! teraz tylko tak na szybko! wpadnę wieczorkiem :)
  5. Dobra Ejmi więcej sympatii publicznie nie ogłoszę ;) na co mi, żeby po mnie ktoś jeździł ;) ja to się tak wszystkim przejmuje, że jeszcze po nocach z tego powodu spała nie będę ;) Ja mam męża niedobrego ;) i u nas jest niczym u Agulini z tym, że nie robię mu kanapek! żadna siła mnie nie zmusi , żebym wstała rano i jeszcze panu kanapeczki szykowała! a takich z wczorajszego dnia on nie chce, więc robi sobie sam :) fakt P bardzo dużo pracuje! wychodzi z domu okolo 7.30 i wraca około 18.30! ale jak mi dzwoni , że zostaja na nadgodzinach to normalnie mam ochotę się zapłakać! bo jak już wraca z pracy, umyje się, zje to jednak Martynką się zajmuje! tu muszę być sprawiedliwa i czasem go pochwalić! widzę, ze jest zmęczony, ale on widzi jak mała cieszy się na jego widok i chyba nie ma sumienia się z nią nie bawić ;) zresztą nie ważne jakie ma powody, ważne , że ja mam czas dla siebie hi hi :) Temperatura u mnie w mieszkaniu to 29 stopni, więc zostawiam to bez komentarza :o deseo już pisałam Ci @, ale się powtórzę!!!!!!!! pięknie, przepięknie! już dawno się tak nie wzruszyłam!!!!!!! Dobra spadam do wyra, bo niedobry mąż już jęczy, że coś stukam stukam w klawiaturę, a do niego nie idę ;) więc dobrej nocy laski ;)
  6. Agulinia i Ejmi jak ja Was kocham! normalnie siedzę i płaczę ze śmiechu jak czytam Wasze posty! boskie są :) Co do spotkania to ok! ustalm, że będzie to Warszawka :) my też jak się dobrze sprężymy to 2 godzinki i będziemy, więc z noclegiem też nie trzeba by było kombinować! ewenatualnie mam kuzyna, chociaż chyba nas nie lubi, bo nigdy nie zaprosił hi hi :D ale może sie sami zaprosimy :D no ewentualnie do teściowej mojego dziecka sie wbijemy i tyle ;) Dobra mamy ustalony termin (wrzesień i proponuję początek! może zaraz pierwszy weekend? albo ewentualnie drugi? ) i miejsce! Warszawa? ale gdzie konkretnie to już niech kochane mamusie ze stolycy kombinują ;) Dziewczyny oglądałyście/oglądacie "rancho" ? ja nie oglądałam, a teraz lecą powtórki i się wciągnęłam i nawet mój chłop się wciągnął :D śmieszny jest ten serial :) No uciekam, bo właśnie leci :) A chyba jutro wraca Agulinka79? eh wypoczęta, opalona i stęskniona pewnie za Szymusiem :) i mam nadzieję, że za nami też ;) bo ja się za nią stęskniłam :D Dobranoc!!!!!!
  7. Witam! z tej strony wygodnicka mama ;) znów oddała swoje dziecko babci na działkę! ale kurde szkoda mi jej kisić w takie pogody w mieście!!!!!! sama bym pojechała, ale mam robotę chałupniczą, którą muszę do soboty skończyć :( więc dziecko siedzi ze swoją prababcią, babcią i wujkiem na świeżym powietrzu, a ja w spokoju mogę pracować :) już za nią tęsknie ;) ale zawsze tak mam! oddam ją, a potem mi się tęskni! dopiero z tej działki wróciłam, bo moja babcia zapomniała kropli do oczu, a jest po operacji oka i musi mieć zakrapiane regularnie, więc dzwonili do mnie i wiozłam im te krople! więc jeszcze się niunią nacieszyłam, chociaż ona już mega śpiąca była, bo spała dziś raptem pół godziny w dzień i od 12 do 16.30 już nic nie spała i właśnie na tej działce się lulała! ale i tak jeszcze się pobawiłyśmy :) wymęczyłam ją bardziej więc szybko zasnęła! ja wsiadłam do auta, mama ją wsadziła w wózek , ujechała z 50 metrów i Martysia spała :) listek ja przykrywam Martysię pieluszką flanelową, ale ona zaraz się wykopuje! więc odpuściłam i jej przykrywam tylko stópki! chociaż i je potrafi wykopać :D myślę, że w te gorączki nie ma sensu jej przykrywać! sama śpię odkryta, bo tak jest gorąco, więc młodej pewnie też! Kupiłam dziś młodej nocnik, taki zwyczajny! myślałam, że ona jest jeszcze za mała na sadzanie, ale mnie tu zainspirowałyście :) zobaczymy jak to pójdzie :) pewnie na razie będziemy to traktować raczej jak zabawę :) Madzialinska no to dzięki Tobie mamy już ustalony termin hi hi :D sierpień odpada, czyli wrzesień :D Alex wiem, ze pisałaś do pomarańczy o tych testach! ale 2 kreski nie zawsze oznaczają ciążę! czasem są to zaburzenia hormonalne! moja przyjaciółka jest tego przykładem! test, nawet 2 pokazały dwie kreski, poszła do lekarza, on mówi, że ciąży nie widzi, zrobił usg, wysłał ją na betę i ta ciąży też nie wykazała. porobiła badania i właśnie coś z hormonami się jej pokiełbasiło toszi oj wiem co znaczy marudzące dziecko! współczuję! a marudzące i jeszcze z brakiem apetytu to już w ogóle kosmos! o proszę! i pojawia się nie jaka amelka i tak z grubej rury wali! nie jesteśmy forum zamkniętym! sporo dziewczyn dołączało do nas w trakcie! niektóre już po porodzie! jak ktoś chce to zawsze może z nami pisać! uważam, że jesteśmy bardzo otwarte na nowe osoby! no, ale takie teksty jak dziś wywaliła pomarańczowa to po prostu rozwalają! nie wiem ile ta dziewczyna ma lat? do szkoły nie chodziła? no kurde! wróżkami nie jesteśmy! niech idzie do lekarza! a i jeszcze jedno!!!!! jak miałam dylemat "jestem w ciąży czy nie jestem" to robiłam beta hcg!!!!!!!! bo jak pisałam test nie zawsze ciąże pokaże! i wszystko się wyjaśniało! kikikiki gratulacje dla Wiktorka! na basen bardzo bym chciała iść! może jak pójdę do pracy to wtedy się zapiszemy! a mnie łodzkie babcie nie zaczepiają hi hi, ale nie ma dnia, żeby mi jakaś do wózka nie zajrzała :D no i Martynka ma taką tablicę rejestracyjną na wózku ze swoim imieniem, więc co chwilę słyszę komentarze w stylu "o Martynka! jak ładnie" :D Ejmi Jezuuuuuuu żeby Martyna chciała jakąś bajkę oglądać to byłabym szczęśliwa! ale albo te bajki, które jej puszczam jej nie interesują, albo ona jeszcze do tego nie dorosła! a puszczałam już jej przeróżniaste! Nadia ja też czekam na fotki :) na pewno mieszkanko będzie śliczne! już samo to, że odnowione da mu urok :) mlodamamuska zdrówka dla Basi! na katarek polecam kropelki euforbium (jejku nie pamiętam jak sie pisze) no maść majerankowa jest rewelacyjna! kosztuje parę złoty (coś chyba koło 2), smaruje się pod noskiem i dziecko super oddycha! ja tak małej robiłam na noc jak miała katar! no, a odnośnie spotkania to czekam na Wasze wypowiedzi! ja w Łodzi u sibie w domu to mogę góra jedną rodzinkę przenocować :( i mlodamamuska ma rację, żeby wypowiedziały się te z Was, które mają daleko! Ściskam! lecimy z chłopem na pizze ;) a co! jak szaleć to szaleć hi hi :)
  8. Ejmi chodziło mi właśnie o jakieś atrakcje dla dzieci , żeby one to wytrzymały i żebyśmy my mogli posiedzieć, pogadać! nic takiego mi do głowy nie przychodzi :o no bo nie wyobrażam sobie spotkania w manufakturze ;) dla mnie to powinno być jakieś spokojne miejsce! nie wiem, ale w tej chwili do głowy przychodzi mi tylko Arturówek Zerknijcie sobie tutaj http://www.mosir.lodz.pl/serwis/index.php?str=47&id=1&poz=21 albo Stawy Jana http://www.mosir.lodz.pl/serwis/index.php?str=47&id=1&poz=27 a może poszukać czegoś agroturystycznego w okolicach Łodzi? a może właśnie Spała? nie byłam, ale ponoć jest ładnie! albo Zalew Sulejowski? tu też jest sporo mijesc noclegowych 'http://www.nocowanie.pl/noclegi/lodzkie/ kurde no nie wiem! powiedzcie czego oczekujecie to będziemy szukać :)
  9. Hejka! To ja na spotkanie proponuje Warszawę i najlepiej gdzieś koniec sierpnia początek września! i nie ma opcji (Agulinia to do Ciebie), że bez dzieci! Tylko teraz właśnie trzeba by wszystko logistycznie zaplanować! spotkanie jedno czy dwu dniowe? jak dwu dniowe to trzeba by jakiś noclegów poszukać! A propnuję Warszawę dlatego, że moim zdaniem, w Łodzi mało atrakcji hi hi :D ale jak chcecie Łódź to proszę bardzo! spotkanie weekendowe! gdyby było jeszcze w sierpniu to rodziców wywalę na działkę i parę osób jestem w stanie przenocować u nich w mieszkaniu! są 3 pokoje duże, więc myślę, że miałabyśmy wesoło :D :D łóżka są 4! + podłogi hi hi! i to na serio nie problem! tylko musi być w miarę fajna pogoda, żeby rodzice na działkę jechać chcieli :D z atrakcji to cos tam się znajdzie! chociaż moim zdaniem nie ma za dużo ;) a ewentualne noclegi to można by popatrzeć w różnych ośrodkach pod Łodzią! bo myślę, że tam jednak będzie najtaniej! aczkolwiek osobiście jestem za zlotem czarownic w Warszawie ;) Trzeba sie jasno określić i będziemy kombinować co i jak!!!! Uciekam! do sklikania później!
  10. deseo ja też mam na myśli raczej weekend no i musze zabrać ze sobą dwie kule u nóg (czytaj Martynkę i męża :D ) no i ja myślałam o Warszawie :D bo tak jakoś mi sie skojarzyło, że parę dziewczyn miałoby w miarę w miarę blisko ?? poczekamy co reszta na to powie! ja w sumie mogę jechać do każdego miasta :D byleby się jakaś większa grupa zebrała :D
  11. Hej dziewczyny! Martyna znów jest nieznośna :o podejrzewam, że kolejne zęby, bo tak samo się zachowywała jak szły poprzednie :o a najlepiej to mnie dziś w nocy zrobiła! słyszę, że się kręci, ale myśle sobie nie płacze to nie wstaje :D no i nagle słysze coś jak szloch! podnoszę się , patrze na nią, a ona sie śmieje :D śmiała się w głos przez sen :) Alex moja Martyna też je w nocy! już od bardzo dawna jadała jak Tomuś thekasi czyli około 22 a potem około 6-7 rano, a teraz jada około 20, potem w nocy około 1-2 i znów nad ranem około 6-7, czyli jedno karmienie nocne mamy! kiedyś pomagały herbatki, a teraz musze jej dać mleko i koniec! Madzialinska dobrze, że tata czuje się coraz lepiej! a co do mechaników to wstyd mi było, bo jak przyjechał ten producent to ja sobie myślę "jak ten goguś naprawi mi auto to będę święty turecki" :D a on naprawił i wiedział co jest! od razu!normalnie się w pierś biłam, że tak źle o panu pomyślałam :D ale byście padły jakbyście go zobaczyły! w garniturze, eleganckie buty :D no, ale w końcu on nie mechanik tylko producent części i siedzi w biurze, więc dlatego tak ubrany :D mili moim zdaniem nie ma sensu dawać Nikosiowi mleka! w nocy! Agulinia nie pracuje i nie wiem kiedy będę Ejmi Martyna też zbiera okruszki :) a babcia ma dywan w kwiatki i ona normalnie jakby te kwiatki zerwać chciała tak się zachowuje! no i gratulacje dla Krzysia za nowe umiejętności! ale ja Wam mówię, że jak maluchy zaczynają raczkować to dopiero jest kosmos :D natalie82 ja gdzieś wyczytałam, że dziecko w wieku 8-9 miesięcy uświadamia sobie, że ono i mama to dwa osobne organizmy i że mama może sobie gdzieś pójść bez niego! i zwyczajnie sie boi! moja Martyna ma to samo! to się lęk separacyjny nazywa! No i zdrówka dla Patrysia! Eh uciekam, bo padam na twarz po dzisiejszym dniu, a jeszcze sprzątałam w domu i pranie trzeba powiesić i zabawki małej posprzątać, ale to już do chłopa nalezy ;) ja idę dać dziecku jeść na śpiocha, bo nie chciała wcześniej i idę spać :D A dziewczyny tak mi chodzi po głowie chęć spotkania forumowego! wiem, że spotkanie się wszystkiem jest nierealne, ale może jest jakieś miasto do którego większość miałaby w miarę blisko? może dałoby radę zorganizować coś na jesień ? wiem, że to wielki plan , ale bardzo chciałabym się z Wami zobaczyć na żywo! Pozdrawiam! :*
  12. Hejka! Cały dzień dziś spędziłam u mechaników od gazu ja pierdzielę sami tą instalację zakładali, a dziś nie umieli jej naprawić i wzywali producenta! a gościu podjechał podpiął pod komputer i chwila moment naprawione! i jeszcze ich opieprzył ;) no mam nadzieję, że teraz pojadę do nich dopiero na przegląd! madzialinska całe szczęście, że z tatą lepiej! dużo zdrówka dla niego!!!!! Ejmi no bo dziewczynki i Krzyś to jak rodzeństwo :) a co do raczkowania to ani się obejrzysz :) a wtedy to dopiero jest kosmos! ja latam za Martyną, bo włazi wszędzie tam gdzie nie wolno! mówię jej nie wolno, patrzy na mnie, uśmiecha się i zapitala! ale żebście widziały w jakim ekspresowym tempie posuwa :D Nadia u nas też apetyt wrócił! myślę, że przez upały dzieci nie chciały jeść! dorosłych one męczyły, a co dopiero takie maluszki! Ela super! gratuluję i podziwiam!!!!!!!!!!! Ktoś taki - Majcia boska! tak dawno jej nie widziałam, że nie mogłam się napatrzeć! zmieniła się :) super! Alex witaj zgubo!!!!!!! gratuluję zaliczeń na uczelni! co do spania! Martynka w nocy śpi około 11-12 godzin z 2 pobudkami (chociaż zdarzają się jeszcze noce, że płacze co godzinę :( ), a w dzień śpi max 3x po około 40 minut - godzinę! a i oczywiście najchętniej i najlepiej śpi na brzuszku :) michaaa oj kurde nie ciekawie z pracą! ale może jakoś sie ułoży ? deseo super brzmi ta Twoja praca! cóż to za studia trzeba skończyć? a przytulanie Adasia? matko pewnie Cię rozczuliło! Agulinia ja nie mogę z zasypianiem Karolci :) Martyna też musi coś miętosić, ale to taka szmatka przytulanka! i już nie zasypia u mnie na rękach tylko w naszym łóżku jak klepe ją po pupci i śpiewam różne cuda wianki :) co do jedzenia - Martyna może zjeść swój obiadek, mleko, kaszkę, a jak my jemy to obowiązkowo jeszcze je z nami :) mały łakomczuch :) a jak jej nie dajemy to siedzi i kłapie buźką! normalnie kłapie jak bocian :D Dobra uciekam i ja :) jutro znów zalatany dzień! a jeszcze wzięłam się wreszcie za siebie i ćwiczę wieczorami jak mała już zaśnie! ciekawe na jak długo straczy mi zapału hi hi Dobranoc! Jezuuuuuuuuuu nie wiem który raz to wysyłam! pewnie jutro będzie to milion moich wypowiedzi Madzia zgadzam sie!!!!!!!!!!! GŁUPIA KAFE!!!!!!!!!!!!! "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Janusz Korczak " Małe rączki potrafią ulepić kwiatek z plasteliny, Narysują słońce roześmiane, Zbudują domek z klocków, Małe rączki potrafią napisać mama, i przynoszą mi jabłko czerwone, ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. W małych rączkach mieści się cała miłość. Szczęśliwa mamusia Martynki, urodzonej 6.11.2009 godzina 10.42 Miejsce zamieszkania - Łódź Aniołki - 10.03.2006 i 23.03.2007 - NIGDY NIE ZAPOMNIMY!
  13. Ejmi no wiem, że głupoty wymyślam! przecież znam objawy autyzmu i Martynka poza przytulaniem w ogóle do nich nie pasuje :) to wesołe, ciągle roześmiane (poza dniem dzisiejszym ;) ) dziecko! więc już głupot pisać nie będę :) Nadia no wygląda to dość niepokojąco! mojej koleżanki córeczka też tak miała przy zapaleniu ucha. ale ja macam młodą koło ucha i nie płacze, a córeczka koleżanki bardzo płakała jak się ją nacisnęło koło uszka! poobserwuje Martynkę i jak będzie się to nasilać, znaczy będzie robiła tak częściej to jednak pójdę do lekarza! w ogóle tak profilaktycznie uważam, że powinna dać nam skierowanie na usg przezciemiączkowe! już o tym wspominała jak ciemiączko nam nie zarastało, ale zaczęło się zmniejszać i skierowania nie dała :o Dobra mykam , bo fajny program na discovery leci :) A jeszcze chciałam Wam powiedziec, że rośnie mi straszny łobuz! mówię do Martynki "nie wolno" i macham przy tym palcem! to ona też macha i kręci głową, a jak sie odwróce to i tak robi to co jej zabroniłam :D albo w baseniku nabierała sobie wody w wiadereczko i wylewała na siebie :D albo z koca złaziła na trawę, rwała ją i jadła :D no mówię Wam łobuziara z niej straszna :) Teraz już na serio mykam i wykasowuje tą swoją wypowiedź o autyzmie ;)
  14. Ejmi ponoć na Maderze jest cały rok wiosna ;)
  15. Hejka wszystkim! wróciliśmy z działki! dziś dało sie żyć, bo było tylko 22 stopnie! ale nie odniosę się do Waszych postów, bo padam! od rana bardzo boli mnie kręgosłup! aż sięgnęłam po lek przeciwbólowy po który sięgam w ostateczności (ketonal), ale i on nie pomógł :( nie mogę się schylać, stać, nosić małej, a ona jak na złość dziś bardzo marudna! tylko cały dzień płakała :( i w ogóle z racji swojego wykształcenia doszukuje się u niej dziwnych objawów i dziś wymyśliłam jej autyzm, bo Martynka nie znosi się przytulać :( żebyście słyszały jak się darła jak mąż ją przytulał i próbował uśpić :( muszę z nią iść do lekarza :( bo jeszcze zaczęła przechylać głowę na prawą stronę! robi taki unik jakby ją coś w szyję zasmerało czy wiatr zawiał, a nic takiego się nie dzieje! a dość często tą głowkę tak przechyla! w ogóle doła załapałam więc mykam co by Wam tu nie smęcić za bardzo :(
  16. Hej dziewczyny! Pochlaptałam się dziś z Tyśką w jej baseniku :) ale moja mama stwierdziła, że doleje młodej cipłej wody z czajnika i dla mnie ta woda była za ciepła :) ale młoda miała radochę :) niedawno pokropił nam deszcz i od razu lepiej się oddycha :) jutro planujemy nad jakąś wodę jechać :) ale zobaczymy! młoda zrobiła dziś 5 kupek z czego 2 były wodniste :O i teraz czekam i obserwuje czy coś się z tego nie rozwinie. jakby co to ugotuje jej kleik ryżowy i marchwiankę! mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego! deseo no faktycznie niania zachowała sie trochę nieodpwiedzialnie! miejmy nadzieję, że to się nie powtórzy! no i trochę zazdroszczę Ci powrotu do pracy! tym bardziej jeśli atmosfera jest fajna i robisz to co lubisz! listek oj ja bym też swojego nie puściła samego na wakacje! tu zgadzam się z michaaa! on i tak ma luz, bo sam mówi, że w pracy odpoczywa! poza tym nie wstaje w nocy do młodej (chyba, ze robi jej mleko) no cóż!ja też jestem zołza ;) i jakim prawem on ma wypoczywać sam bez nas??????? nie no! on oczywiście byłby happy ;) niech się cieszy, że byłam z małą w Holandii, a teraz jestem na działce to ma trochę luzu! ale takie typowe wczasy bez nas to nie ma szans :) Ejmi no bo ja lubię upały, ale jak nie mogę zasnąć, a dziecka nie bylo w domu, to mnie kurwica brała! bo miałam okazję się wyspać, a tu dupa! a mina Pawła bezcenna ;) kikikiki eh póki co to nieatety, ale te zajęcia są dla nas za drogie :( więc póki co si ę nie spotakmy :( chyba, że w manufakturze kiedyś ;) bo w te upały to z młodą tylko po centrach handlowych chodzę, bo tam chłodno :) no i ona lubi :) Madzialinska u nas młoda zaczęła wymuszać płaczem! jak widzi, że czegoś jej nie chce dać, to uderza w płacz i podgląda czy ja aby na bank widzę, jak jej źle ;) no, ale , ze ma matkę zołzę, to udaje, że nie widzę hi hi Agulinia i ja się zgadzam z tym nawoływaniem na siłę! zawsze śmieszyły mnie teksty dziewczyn, które na jakiś czas znikały, potem się pojawialy i rzucaly focha, bo nikt si ę o nie nie pytał :o co do Maliny to ja bym jej samej na łóżku nie zostawiała! nie znasz dnia ani godziny! trudno niech płacze w łóżeczku, ale na łóżku bym jej nie zostawiła! Natalie zdrówka dla Patryczka! Agulinka79 a Ty się wywczasuj za nas ;) eh a z tym :głupim szczęściem" to normalnie jakby o sobie czytała! zreszta nasze historie są dość do siebie podobne! no i z tymi nockami to Cię rozumiem! Dziewczyny ja dziś dostalam wiadomość od mojej najlepszej przyjaciółki, że jest w ciąży! tak strasznie się cieszę, bo długo sie starali, okazało się, że mają problemy, już mieli podchodzić do in vitro, a tu się udało! to dopiero sam początek, dostała leki na podtrzymanie! wierzę, że będzie dobrze! co prawda nie mieszkają w PL, ale jak na opiekę w ich kraju (Hiszpania) to dobrze się nią zajęli! co prawda koleżanka przewidująca i wykupiła sobie prywatne ubezpieczenie :) eh , żeby się im udało! Dobra mykam spać! na działce mam łóżko tuz przy oknie ;) żem je otworzyla na oścież i przyjemnie na mnie wieje :D więc może będę spała! o ile młoda pozwoli ;) Dobrej nocki!
  17. Hejka! Jezuuuuuuuuuuu dziewczyny ja lubię upały, ale dzisiejsza noc dała mi się we znaki :o pociłam się jak mysz, zasnąć nie mogłam! w końcu wzięłam kołdrę, koc i rozłozyłam sobie koło balkonu, balkon otworzyłam na full i zasnęłam golusieńka na podłodze przy balkonie :D się chłop zdziwił jak rano do pracy wstawał hi hi Zaraz lecę na szybkie zakupy i ruszam na działeczkę! tam chyba całe dnie będę z młodą w basenie siedzieć :D Brat ma tam laptopa z netem to może zajrzę! Buziaki :*
  18. Hejka! U nas w nocy padało, ale żadnego ochłodzenia to nie dało! stałam w oknie i normalnie nic chłodniej, a dziś upały ciąg dalszy! Byłam w tym pieprzonym urzędzie! niestety nie byłam jedyną mamą z małym dzieckiem, więc wystałam się w kolejce 2 godziny! dobrze, że Martynka spała! No i słuchajcie nie mogę z mojej mamy! zadzwoniłam do niej, bo w samochodzie Martynka bardzoo mi się rozgadała :) wołała "mama", "baba", "papa" i inne tam dźwięki :) no i mówię mamie, że Martynka ją woła! wiecie co zrobiła? przyjechała i mówi do mnie "zabiorę ją na działkę, proszę" :D no i takim cudem Martynka jest na wsi już dziś, a ja dojadę jutro! W UP zapisałam się na kurs "kosmetyka z elementami wizażu" nic ciekawszego nie mieli , a jeszcze na ten pan powiedział, że są marne szanse dostania, bo kurs jest dla 40 osób, a ja jestem 85 na liście :( teraz lecę looknąc na pocztę pooglądać fotki :)
  19. Hej dziewczyny! My dziś cały dzień poza domem! najpierw zakupy, potem pojechałam do taty obiad mu ugotowac, bo on słomiany wdowiec ;) a potem spotkalam się z koleżanką ze szkoły rodzenia i poszłysmy do manufaktury! cudnie tam było, bo chłodno ;) powiem Wam, że ja kochająca upały czasem mam dość! w domu mamy 28 stopni, Martyna w samym pampku lata! kupiłam jej dziś w realu pampersy, bo są w promocji, dwie jumbo paki po 85 zł Jutro mam obowiązkową wizytę w urzędzie pracy i już na samą myśl stania w kolejce mnie czyści! a muszę zabrać Martynę ze sobą, bo nie mam jej z kim zostawić! doszłam do wniosku, że jak będzie marudzić, to pójdę bez kolejki! w końcu sie mi należy ;) nie mam co z dzieckiem zrobić, a obowiązkową wizytę odbębnić muszę! zresztą widziałam parę razy, że mamy z dziećmi takimi małymi chodzą bez kolejki, więc jestem przygotowana na wykłocania się o swoje hi hi A w czwartek jadę z młodą na działke! będę z nią tam do niedzieli! w niedzielę wracamy wszysycy, bo od poniedziałku zaczynam pracę! to tylko praca na stoisku handlowym z ciuchami, ale się cieszę, bo zawsze parę groszy wpadnie! godziny mnie tylko przerażają, bo od 5 do 13 i druga zmiana od 13 do 18! druga zmiana luzik, ale ta 5 rano ;) chociaż przy spaniu Martynki chyba się przyzwyczaiłam do tego, że mało sypiam ;) Na działce mamy blisko nad wodę, więc będę z młodą jeździła :) niech się chlapta jak lubi :) Ela zdjęcia doszły, tylko sklerotyczka zapomniała CI odpisać :( przepraszam! fajne są te fotki robione przez znajomą fotografkę :) w ogóle wszystkie super! stanowicie fajną rodzinkę i zazdroszczę dwójki dzieci :) ja cały czas twierdzę, że młoda będzie jedynaczką ;) deseo eh te dzieciaki :) widze, że i Malina się do hurtowni dołącza :) u nas ochłodziło się teraz na wieczór! nawet się pochmurzyło i może popada? tak coś nawet w pogodzie mówili natalie82 biedny Patryś :( z tymi ząbkami to maskara! wychodzą bolą, wypadają bolą ;) cały czas coś :o biedne te dzieciaczki, ale jakoś trzeba to przetrwać! listek_82 ja kiedyś namiętnie prostowałam włosy! teraz jak mam krótkie to mi się nie chce :) no i grzywki już dawno nie miałam i mieć nie chcę, bo wkurzała mnie bardzo :) mili Ty bez tego nadmiernego dbania o siebie wyglądasz rewelacyjnie! co do dbania o siebie to u mnie jest różnie! jak gdzieś wychodzę to zawsze się przebieram, bo po domu latam w dresach i podkoszulku, ale makijaż nie zawsze robię! w takie upały, np. wcale, bo zaraz spłynie ;) a nie mam takich kosmetyków wodoodpornych (poza tuszem) Agulinia no nareszcie wróciła dawna Malina :) super! no, ale jakaś sprawiedliwość musiała być i nie mogłaś mieć cały czas za grzeczne dziecko ;) Agulinka_79 oj zazdroszczę tego wypoczynku bardzo! poróbcie dużo zdjęć to chociaż sobie popatrzę ;) Ejmi Wasz Krzyś też lubi centra handlowe :) jak Tyśka :) tam sie zawsze tyle dzieje :) tyle ludzi, dzieci, światełek! Martynka zawsze jest oczarowana i grzeczna hi hi! tylko siedzi i się rozgląda! minus jest taki, że choćby była nie wiem jak śpiąca, to nie zaśnie! za ciekawie jest :) Toszi Olga super! zdjęcie stópek fajowe :) EH i muszę uciekać!chłop woła, zebrało mu się na przytulanie hi hi ;) Dobrej nocki !
  20. eh jednak wróciłam do młodej, bo bidulka beze mnie zasnąć nie mogła :( i już mi cała złość na nią przeszła! ;) Dobrej nocki dla Was i dzieciaczków!
  21. Musiałam opuścić moje dziecko i wyjść do kuchni z laptopem, bo chyba jej za chwilę coś zrobię no do takiego szały i szewskiej pasji to jeszcze mnie nie doprowadziła Jutro ją wywiozę do mamy na działkę, bo albo wykończy mnie albo siebie albo ojca swojego! no co za dziecko mi się trafiło! Idę spać! niech sie chłop z nią męczy! ja już nie mogę!
  22. Martyna ma dziś pierwszy dzień, ze zaczęła zasuwać po całym pokoju, więc ja za nią ;) teraz to mi dieta nie będzie potrzebna, bo na bank schudnę :) Mój skarb kochany rośnie mi na elektryka! jezuuuuuu jak ona uwielbia kable :D właśnie wcina mi od komputera :D deseo ja też odkurzam codziennie! i układam małej koc i na nim zabawki, ale gdzie tam! wszystko co poza kocem jest dużo bardziej ciekawe hi hi :) dziękuję za zdjęcia! jeszcze nie oglądałam, bo zrobię to dopiero jak młoda zaśnie, ale widziałam, że już na poczcie są :) Ejmi a nie ma sprawy z tym kubkiem :) Martyna dziś pije z niekapka! tez mało, ale oduczam ją od butelki! wolałabym, żeby piła z kubka zwykłego, ale nie chce, więc chociaż od niekapka zaczniemy! no i Martyna też się bardzo poci! aż się jej brud na szyi wałkuje, a po domu w samym pampku lata :) kikikiki a jeszcze powiedz mi ile takie zajęcia kosztują? może wybiorę się kiedyś z młodą! zaczniemy od zajęć zorganizowanych, a potem przeniesiemy się na swoje własne :D mili Martynka też przystopowała z wagą! ja myślę, że to normalne! przecież teraz te nasze brzdące są w ciągłym ruchu! OlaGd gratulacje dla Iwi :) proszę wszystko na raz robi :D Nadia Amelka jest super! fajnie w tym jeziorku miała :) no i te jej oczka od zawsze mnie urzekały :) Uciekam, bo młoda mi chałupę demoluje hi hi :D
  23. Hejka! U nas nawet na dworze tragedii nie ma, bo słońce co i rusz chowa się za chmury, a poza tym wieje przyjemny wiaterek. Jesteśmy po kontroli ciemiączka i się zmniejsza! było 3x2,5 a jest 2x2 . za 5-6 tygodni kolejna kontrola! ale pani dr stwierdziła, że wszystko wskazuje na to, że jest dobrze! a już na bank nie ma żadnych objawów krzywicy! Martynka oczywiście oczarowała znów panią doktor! grzecznie siedziała jak pani dr badała jej ciemiączko :) nie dała się tylko zważyć, bo wszystko na wadze było ciekawe :D i tak się wierciła, że waga co i rusz pokazywała inną miarę :) ale waży około 9200 Ejmi tej mojej koleżanki synek też co godzinę jadł po 60 ml! teraz też co zapłacze to ona mu mleko wtyka (a płacze sporo), więc co tu się dziwić, że dziecko waży tyle ile waży! boję się tylko, że ona utuczy tego małego i będą kiedyś z tym problemy, ale ona nie rozumie jak się jej tłumaczy! i tylko chodzi i za przeproszeniem pieprzy, że Martynka miesiąc starsza a taka chudziutka eh nie bardzo ją lubię, ale mieszka blisko moich rodziców i często ją spotykam ;) a lody i MartynA próbowała :D najczęściej je czekoladę z lodów :) ona w ogóle chyba wszystko już probowła :) całe szczęście, że na nic źle nie reaguje :) Agulinia Martynka na "papapa" musi mieć dzień! czas tylko usłyszy papapa i macha, a czasem to się ciężko zastanawia i odmachnie rączką jak księżniczka hi hi No i najlepszego dla Malinki jeju ale nam rosną te dzieci ;) listek_82 ja Ci te okna chętnie umyje ;) ja nienawidzę zmywać, a w mojej "byczej" kuchni zmywarka się nie zmieściła :( Agulinka_79 he he też tak mam! jak Martyna jest grzeczna to mam wyrzuty sumienia, że tak często ją mamie podrzucam, a jak jest marudna to wyrzuty sumienia idą precz ;) deseo pewnie, że daj Adasiowi skórkę! Martynka jak ząbków nie miała, to ją sobie tak fajnie memlała, memlała aż połykała :) A nie mówiłam Wam, że ukradli nam znaczeke mercedesa? taki co wygląda jak celownik ;) i to w biały dzień! pojechałam po tatę to znaczek jeszcze był, potem z tatą do Biedronki i do nas do domu, wychodzimy za jakąś godzinę i znaczka nie ma więc albo go zajumali pod Biedronką albo pod blokiem tylko do jasnej cholery w dzień? no normalnie, żeby im tak ręce pousychały na szczęście mąż z warsztatu jakiś tam wygrzebał, ale już nie celownik tylko taki płaski! dobre i to, bo z dziurą w masce to brzydko wyglądało! Buziaki
  24. Hejka! Przywiozłam moją myszunię z wczasów :) w czwartek może znów pojedzie, ale tym razem jadę razem z nią, a mąż dojedzie do nas w sobotę! pogoda nam dopisała! Martysia chlaptała się w basenie! wyjść z niego nie chciała :) chociaż nocka była nie za ciekawa! chyba było jej za gorąco, bo jak ją dotknęłam to była spocona! nie płakała, ale zasnęła późno, bo około 22 i o 5.30 była wyspana, ato się jeszcze u nas nie zdarzyło! deseo witaj znowu! No mój zięciunio postępy robi :) moja Martynka też wstaje w łóżeczku, a poza tym raczkuje cudnie i umie robić cacy cacy (wtedy głaszcze główkę), a jak wołam buch po glacy to bije :) chociaż wolę ją tego nie uczyć i mówię tylko cacy cacy, albo kizia mizia :) najbardziej lubi głaskać mojego brata po głowie :) agulinka_79 jejku ależ Wam zazdroszczę tego Egiptu!!!!!!! trzy dni szybko zlecą i wrócisz stęskniona za synkiem :) wiesz, że ja popieram takie wyjazdy bez dzieciątka! też mieliśmy w planach jakąś Majorkę czy Wyspy Kanaryjskie, ale fundusze nie pozwoliły! :( może w przyszłym roku! co do wagi! mam koleżankę, urodziła 8 grudnia 2009 i jej synek waży teraz około 11 kg! lekarz ostatnio zasugerował im dietę! nie bardzo rozumiem co miał na myśli! ale wydaje mi się, że koleżanka właśnie przekarmiła małego, bo karmiła go mm i karmiła na żądanie i bywało, że on jadł co godzinę! więc w sumie uważam, że trochę powinna to zmodyfikować! ale ona uważa, że jest nie omylna! ja wiem, że dieta przy takim mały dziecku jest raczej nie możliwa, ale uważam, że dziecię karmione mlekiem mm powinno mieć jakoś ustalone pory posiłków, znaczy powinno jeść co ileś tam godzin, a nie za każdym razem, jak mały zapłacze, to ona mu jeść daje :o Ejmi no fakt, że wszyscy na pogodę narzekają! ja na razie nie ;) ale te upały mają trwać jeszcze 2 tygodnie co najmniej, więc może po jakimś czasie też zacznę narzekać? a i moja młoda też nie bardzo chce pić! wcześniej potrafiła mi 400 ml różnych soków czy herbatek na dobę wciągnąć, a teraz , odkąd są upały, pije około 100 ml na dobę! nie wiem czemu? jutro idziemy na kontrolę ciemiączka to zapytam pediatrę o to picie! i pije tylko z butelki! z niekapka nie umie, gryzie ustnik, z kubka zwykłego jak tylko zamoczy usteczka to ucieka i się chichra :) a wydaje mi się, że już jest na tyle duża , że powinnam ją odzwyczajać od picia z butelki A no i sto lat dla Krzysia! A CO DO ZAUROCZENIA Maliny to ja wiem, że jest to możliwe! możecie się śmiać, ale kiedyś uroczyli Martynkę! Boże jak ona się darła po przyjeździe z tych gości! i co? mama kazała mi przejechać jej językiem po oczach i splunąć w cztery kąty! krzywiłam się, ale tak zrobiłam i momentalnie Martyna się uspokoiła i zasnęła! nie wiem, może to był przypadek, ale wiem, że są osoby, które mają coś takie w spojrzeniu co urocza dziecko! Agulinia moja Martynka była tak marudna jak wychodziły jej ząbki! jak wyszły to jęki i zawodzenia minęły jak ręką odjął! teraz znów zaczęła bardzo pchać wszystko do buzi, więc może jakieś kolejne idą? ale marudzenia aż tak wielkiego nie ma, a gorączka jest? u nas wysypka po trzydniówce była jakieś 2-3 dni, ale małej w ogóle nie przeszkadzała. a jak Martyna miała trzydniówkę to też dużo spała! właściwie to jej spanie mnie wtedy zaniepokoiło! bo potrafiła spać po 2 godziny co 2 godziny, a to u niej niepodobne ;) a pochwał - pewnie, że Paweł żąda! choćby tylko kurz starł! ;) ale ja tez , jak posprzątam, to się go pytam czy ładnie ;) thekasia witajcie w PL :) michaaa chyba nasze dziwczynki odczuwają coś na kształt lęku separacyjnego, bo moja młoda też płacze, jak tylko zniknę jej z pola widzenia! dziś z mężem siedziała, a ja wyszłam do kuchni się napić! zrobiła taką aferę, że szok! przyszłam, zobaczyła mnie i od razu spokój! z jednej strony fajnie, że tak jest za mną, z drugiej nawet do wc w spokoju iść nie mogę :o no i najlepszego dla Olgi z okazji imienin mili no ja bym swojej teściowej w życiu małej nie dała, bo to chora psychicznie osoba! ale gdyby była zdrowa, to pewnie też nie ;) mama to mama, a teściowa to teściowa ;) kikikiki zdrówka dla Wiktorka! jak się ze wszystkim uporacie to pisz tu do nas! i dziękuję za fotki! Wiktorek jest bardzo ładny! super w tym baseniku wygląda :) chodzicie na jakieś specjalne zajęcia? i gdzie ten basen? chciałabym iść z Martynką, ale nie mam pojęcia gdzie? wiem, że na Fali i w Nowej Gdyni są zajęcia dla dzieci, ale ja mam i tu i tu daleko i poza tym ja bym nie koniecznie chciała iść na jakieś specjalne zajęcia dla dzieci! ot tak pochlaptać byśmy się chciały :) Eh uciekam do męża :) od jutra znów cały kołowrotek :) i sama całe dnie z małą, bo mama na działce siedzi! ale jakoś damy radę! musimy! wyjścia nie mamy, a jak nam się znudzi to się w auto spakujemy i skoczymy sobie do nich na działkę :) i może nadrobię zaległości towarzyskie i poumawiam się z koleżankami ze szkoły rodzenia ;) Dobrej nocki!
  25. Wiecie co? tak sobie myślę, że babom się nie dogodzi hi hi :) było zimno, chciałyśmy gorąca, jest gorąco , chcemy zimna :D znaczy ja tam nie chce! ja kocham upały, w tropikach bym chętnie zamieszkała! w domu nie mam najgorzej! młoda na razie na działce w baseniku się chlapie, więc luzik :) zresztą Martynka jakoś specjalnie źle na upały mi nie reaguje hi hi! chyba po mamusi i tatusiu ciepłolubna :) ja mam stracha, ze lato zaraz sie skończy! i będzie bardzo krótkie w tym roku, bo przecież dopiero od niedawna mamy typowo letnie pogody :) Eh stęskniłam się za moją myszką! już niebawem do niej jedziemy :) tylko Paweł z pracy wróci! mili biedny Nikoś :( dużo zdrówka dla niego! Ejmi oj faktycznie w takim kołowrotku to nie ma sensu jeszcze Krzysia rodzicom zostawić! co do wesela to Wasza opcja mi się podoba :) bo jak nie ma wyjścia to co zrobić? my mamy we wrześniu huczną 18-nastkę! normalnie jak wesele, bo na sali, z orkiestrą, całą noc i jeszcze z poprawinami! i o ile pójdziemy to z młodą, bo rodzice też idą, więc nie mam jej z kim zostawić! mogłabym z jej chrzestnym albo z kuzynką ale Martynka nie przebywa z nimi na codzień, właściwie mało się widujemy i obawiam się, ze zafundowałabym dziecku i sobie nie zły stres! więc wolę zabrać ją ze sobą! i najwyżej wcześniej sie zmyć do domu! Agulinia żeby mój czasem dostał weny na sprzątanie! ale on am wenę na coś zupełnie innego :o czasem mnie tak wkurza!!!!! a jak wrócę do pracy to ja już zaprowadzę porządek i będzie jak kiedyś! jak oboje pracowaliśmy to jakoś lepiej się obowiązkami dzieliliśmy! a teraz to on chyba myśli, ze jak siedzę w domu z małą to mam kilo wolnego czasu i właściwie nic nie robię tylko sobie z Martynką leżę :o eh zbiera się mu i jak się w końcu nazbiera to nie ręczę za siebie! Miłego weekendu!
×