Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. Ejmi , michaa super zdjęcia :) Ejmi Krzyś superowy! fajnie łapie zabawki na macie, no i u taty jak miło :) michaa a Olga wcale na niejadka nie wygląda :) rączki ma takie "serdelkowate" :) fajna dziewczynka :) Matko moje dziecko waliło takie pierdy, że byłam pewna, że to kupa i to taka po same pachy, a tu Martynka zrobiła mamie psikusa, bo kupki nie było :)
  2. No i już wróciliśmy :) w sumie nie tak strasznie na dworze, chociaż wieje, ale osłoniłam mała i chyba się jej bardzo podobało na dworze, bo jak zasnęła, tak jeszcze śpi ;) (a właściwie spała, bo właśnie otworzyła oczka ;) ) mili no w sumie spróbuje dać jej tak jak mówisz :) co do obcych to moja mała jeszcze nie płakała na widok, ale w sumie nikt od razu się nie rwał i na ręce jej nie brał :) aczkolwiek śmieje się z niej, że się wstydzi, bo jak gdzies idziemy i ktoś coś do niej mówi, to ona się tak fajnie chowa w moich ramionach :) Ejmi pewnie , że nie mam do brata żalu! ja co prawda nie patrzyłam pod takim kątem na chrzestnych jak Wy, bo po prostu wiem, że gdyby nam się coś stało (odpukać) to Martynką zajmą się moi rodzice! a na chrzestnych bierzemy osoby, które lubię i z którymi mam bliskie kontakty :) i pewnie, że mi też nie zależy na tym by dziecku nie wiadomo co dawać! dla mnie to głupie! od swojego chrzestnego w życiu mało dostałam, od chrzestnej troszkę więcej, ale to nie o to , moim zdaniem chodzi! ja mam dwójkę chrzesniaków ;) i byłoby dobrze, gdyby na tym się zakończyło :D a Martynki chrzestnego żona też jest w ciąży , ale wydaje mi się, że jeżeli, to na chrzestnego poproszą Pawła, a nie mnie na chrzestną ;) no cóż - Paweł chrześniaka nie ma, więc luzik ;) Alex zarąbiasty prezent :) deseo he he Adaś łakomczuszek :) fajnie, że póki co z jedzonkiem nie wybrzydza i nie marudzi :) a co do stopki to dziękuje ;) Co do gotowania dla małej, to ja jestem na to zbyt leniwa ;) poza tym nie mam swoich warzyw i nie miałabym pewności z jakiego źródła pochodzą :( a te w słoiczkach podobno przechodzą bardzo restrykcyjne kontrole! na razie będę kupować! jak mała będzie starsza, to może jej czasem coś tam ugotuje :)
  3. Malutka zasnęła, ale zaraz muszę ją ubrać, bo muszę iść na zakupy :o mam lenia, no, ale muszę! Madzialinska masz rację, że ten dzisiejszy dzień jakiś leniwy :( mi się nic nie chce :( może to ciśnienie? Nadia moja Martynka od czasu, jak okręciła sobie pieluszkę wokół szyi, to już tak nie zasypia! zabieram jej pieluszkę, a daje taką malutką przytulankę w kształcie chustki! michaa fajno, że usg w porządku! a z karmieniem Olgi to nie wiem co doradzić :( coś tam Ci je i najważniejsze, że pije! Ejmi mojej małej bardziej od soku marchwiowego podszedł jabłkowy :) wypiła dziś już 20 ml wody i 50 ml tego soku! więc nie jest źle :) co do chrzestnego to faktycznie głupia sprawa :o u nas chrzestną jest siostra Pawła, a chrzestnym mój brat cioteczny :) miał być rodzony, ale on ma już 3 chrześniaków, no i powiedział, że jest poważnie chory, że nigdy nic z nim nie wiadomo, że bardzo dziękuje, bardzo by chciał, ale da szansę komuś innemu ;) a Martynka i tak jest jego ukochaną (bo jedyną ;) ) siostrzenicą :) agulinka79 zobaczysz, że i Ty prześpisz nockę! tak jak Ejmi Ci napisała! deseo ja to w ogóle nie wiem jak mam dawać te słoiczki, kaszki itd! póki co wczoraj dałam po 1 łyżeczce kaszki do mleka. nie było problemów z brzuszkiem, więc dziś na noc dam 2 łyżeczki! natomiast co do słoiczków to wiem, że zacznę od jakiś warzyw, chyba marchewka , a dopiero za jakiś czas deserek! no, ale właśnie nie wiem czy najpierw trochę mleka (powiedzmy, że połowę tego co mała zawsze wypija), a potem słoiczek, czy najpierw słoiczek i ewentualnie jak będzie płacz to dopiero mleko? eh czekamy z tym do soboty, więc mam czas , żeby przemyśleć tą sprawę ;) ale chyba tak jak Ty dajesz jest lepiej, bo jak dam mleko, to potem może już nie chcieć słoiczka hanka Ty szczęściaro! my mamy szczepienie za 3 tygodnie, a ja już na samą myśl się trzęse, bo po ostatnim Martynka już w domu bardzo, bardzo płakała :( thekasia jak ostatnio gdzieś czytałam o rodzajach mlek, to pisało, że te gotowe w kartonikach w PL są jeszcze niedostępne i faktycznie jeszcze nigdy nie spotkałam No nic! ubieram małą i spadamy!
  4. A Ela ja też się cieszę, że jesteś! nie znikaj nam tu więcej i faktycznie, póki co wagą się nie zadręczaj! najpierw niech Ci się ta hemoglobina poprawi! Oho idzie kupa ;) musze lecieć :D
  5. Hejka cioteczki :) Moja córcia leży obok wpatrzona w ekran monitora, jakby normalnie widziała tu Wasze buzie i Wasze dzieciaczki ;) i uśmiechy śle do Was :) oczywiście dalej się "gniewa" na jakiekolwiek picie ;) próbowałam dać jej zwykłą wodę albo soczek jabłkowy i nic! a mleko zjadła, jakbym ją ze 2 dni głodziła ;) no cóż! będziemy dawać później piciu ;) ktos taki - a kaszkę dajesz małej łyżeczką czy w butelce? ja póki co mojej małej dosypuję do mleka! wczoraj 3x po 1 łyżeczce, a dziś dam jej na noc 2 łyżeczki do mleczka. coś mi się wydaje, że dziecko zaraz uśnie ;) i nie mam pomysłu na obiad , chyba muszę kupić ;) Miłego dnia!
  6. eh Martyna bardzo rwie się do siadania :o jak podam jej rekę, to normalnie tak się podciąga, że siada :o nie podoba mi się to i raczej jej ręki nie daje! wydaje mi się, że ma jeszcze na to czas! a chłop nie rozumie i ciągle ją za te rączki ciągnie :o i już opieprz zebrał!
  7. mąż mnie zaskoczył, bo wrócił wcześniej do domu ;) he he normalnie jakby mnie sprawdzał ;) deseo ja nie czuję uczucia zazdrości na widok kobitek w ciąży :) ale ja to w ogóle póki co , cały czas twierdzę, że więcej dzieci mieć nie będę! no i cieszę się, że Martynka jest coraz starsza i w ogóle nie wyobrażam sobie mieć noworodka, chociaż przecież to tak niedawno było! Thekasia hehe no ciekawe jak będzie z kupkami! ja mam nadzieję, że u Martynki będą troszkę rzadsze! i nie będą jej sprawiać takich trudności!
  8. o poprzedniego posta wysyłałam o 12.30 :D a dopiero co się pojawił! my już po zakupach! dobrze, że nie szłam z mała na spacer, bo strasznie wieje :o ledwo do auta i z auta z nią doleciałam :o oczywiście w powrotnej drodze troszkę marudziła, ale na światłach odwróciłam się , bujnęłam fotelikiem i zasnęła :) a teraz ma muchy w nosie :o jęczy, więc myślałam, ze jest głodna! dałam mleka, ale nie chce ! no to położyłam na macie i niech leży ;) i się bawi :D a i wypiła 50 ml soczku jabłkowego, więc jak na nią to dużo, bo już dziś wypiła jakieś 110 ml :) najpierw herbatka, teraz soczek :) no i chyba moje dziecię jest śpiące, bo jakoś tak oczka się jej zamykają i ziewa! idę ją ululać!
  9. Hejka! Moja malutka łapie drugą drzemkę :) jak się obudzi to jedziemy na zakupy :) eh znów jade z nią sama i mam nadzieję, że nie będzie bardzo płakała w samochodzie! agulinka79, Alex współczuję tych nocek! i nadal wierzę, że Wasze dzieciaczki sobie to unormują! a jak my będziemy pisały o buncie dwulatka np. to Wy nie będziecie wiedziały co to, bo Wasze dzieci teraz dają się Wam we znaki, więc później muszą być grzeczne :) jakaś sprawiedliwość musi być! ktoś taki- witaj! super, że Majcia zdrowa! a Ty szybko się kuruj i wracaj do nas! mlodamamuska eh ja nadal mam wyrzuty sumienia :( chociaż wiem, że Martynka tego już nie pamięta, bo bawi się ze mną, śmieje się do mnie, ale i tak bardzo żałuję, że podniosłam na nią głos! ja nie wiem ale mój mąż jeszcze w życiu na nią nie krzyknął! nie podniósł głosu! nie wiem jak on to robi, ale u niego jakoś szybciej się uspokaja :( chyba wyczuwa moje nerwy, a jego spokój? Ejmi o dobry pomysł z tym pojemnikiem na mleko! muszę też zakupić! chociaz nie wiem czy pojedziemy bo franca zima wraca a takie etui na butelkę mam, ale chyba jakieś lewe, bo słabo mi trzyma ciepło :o po godzinie woda już jest taka akurat do robienia mleka, więc po 2-3 pewnie byłaby zimna :o no moja Martynka póki auto jedzie jest ok, ale w tak długą drogę jeszcze z nią nie jechaliśmy i też sie obawiam jej reakcji A co do picia to moja martynka tez ma dni, że nic sie nie napije!nie robi awantury, ale po prostu wypluwa, wypycha językiem :D , albo śmieje się do mnie i basta :) i czasem trwa to po parę dni :( nie wciskałam jej na siłe, ale teraz podaję strzykawką, bo u nas jednak te kupki są twarde :( michaa moja Martyna znowu pić nie chce! mleko i owszem, ale coś do picia to tragedia! jak już cały dzień mi nic się nie napije, to wieczorem wstrzykuje jej strzykawką :( to też taki akt desperacji :o trochę jej wyleci, ale zawsze coś tam połknie! dziś jakoś wypiła mi 60 ml herbatki, więc luzik :) po południu spróbuję jej dać soczek jabłkowy. a no i moja mała nie napije się niczego w temperaturze pokojowej! musi mieć ciepłe i koniec, więc jak soczek już otwarty chowam do lodówki i potem wyciągam, to nie wystarczy, że postoi w pokoju. musze jej podgrzewać madzialinska super, że serduszko Zuzi tak ładnie się ma :) moja tysia tez już by usiadła ;) z plecków na brzuszek jeszcze się nie przekręciła, ale widzę, że zauważyła, że ma nóżki, a właściwie stópki :) nie dotyka ich, ale jak nimi macha, podnosi wysoko i zauważy to jest wielkie zdziwienie w oczach a co to? :) no i zgadzam się, że w rossmannie najtaniej, chociaż ja trafiłam na promocję w realu i troszkę nakupiłam :) natalie82 zdrówka dla Patrysia! nadia a jakie to są smoczki do kaszki? jakieś specjalne? mają większe otwory? no i wszystkiego naj dla Amelki! deseo dla Adasia też :) mili oj jak dużo nowości już Nikos posmakował :) Martynka póki co tylko soczki i raz polizała jabłko. dziś do mleka dodałam jej łyżeczkę kaszki bananowej. rewelacji nie było, chociaż nie wiem czy nie było bardziej syte, bo jak zawsze zjadała 180 ml, to z tą kaszką zjadła tylko 110! zobaczymy ile wytrzyma Ja ankiet nie wypełniałam, a przynajmniej sobie nie przypominam ;) \ Mała się obudziła, miętosi swoją żyrafę :) lecę ją ubierać i na zakupy śmigamy :)
  10. Ejmi, deseo dzięki za odp! deseo niestety nam zawsze zajmuje to około 4 godzin, bo droga jest fatalna :( ruchliwa, wąska, dużo tirów, nie ma jak wyprzedzać :( chociaż będziemy jechać w niedzielę, więc może nie będzie tragedii ?? w ogóle to mnie nie straszcie, że wraca zima :o ja nie chcę! ja już szmatę poczułam i przywiązałam sie do niej! a no i załapałam mega doła, bo wystraszyłam własne dziecko! leżała ze mną w łóżku, ale widzę, że zasypia, to odłożyłam do łóżeczka. no, a w łóżeczku zaczęła sie bawić żyrafą, aż w końcu zaczęła popłakiwać! jęczy i jęczy, więc sie podniosłam, idę do niej i dość szorstkim głosem powiedziałam " będziesz spokojna?" matko jak ona się rozpłakała :( aż oddechu nie mogła złapać :( szybko ją wzięłam, przytuliłam, wycałowałam i sprawdziłam pieluszkę! a tam kupa! i dziecko dawało mi znaki, a ja się na nią złościłam :( przewinęłam, znów utuliłam i leżała koło mnie aż zasnęła! dopiero odłożyłam do łóżeczka! matko, ale mam doła :( jak mogłam tak wystraszyć własne dziecko?
  11. Hej dziewczyny! Eh bylismy na weekend u moich rodziców, niby miałam sobie odpocząć, a dupa blada :o jakaś zmęczona się czuje, a przecież Martynką zajmowała się mama :o , ale może dlatego, że wcześnie dziś wstałam, bo jechaliśmy na łódzką giełdę, bo powiedzieli nam, że jest tam facet, co ma tanie foteliki samochodowe róznych firm. no i owszem są tanie, ale bez żadnej rewelacji. ceny podobne jak na allegro! a u niego jeszcze firma mi nie znana, więc nie kupiliśmy! za to mąż jakieś pierdoły sobie pokupił :o a no i dla Tysi kupiłam kapelusik na wiosnę :) jest troszkę przy duży, ale mam nadzieję, że do takiej typowej wiosny będzie w sam raz! thekasiu mam nadzieję, że Tomusiowi nie pozostanie trauma po tym szpitalu! no, a Ty jesteś dzielna mama, bo ja to pewnie wyłabym cały czas ;) no i jednak karmienie piersią to wygoda w centrach ;) nie bawisz się w termosy, butelki :) a w Szczecinie może się coś poprawiło i mają jakieś pomieszczenie dla mamy z dzieckiem? w łódzkiej manufakturze są, chociaż powiem szczerze, że nie korzystałam, więc nie wiem w jakim jest stanie! co do wzrostu Martysi to nie wiem, bo nikt jej nie mierzył od porodu. ubranka kupuję na 68, ale jeszcze trochę luzu w nich ma mili ja też mam okres regularnie i jeszcze najlepsze, że aboslutnie wiem kiedy mam owulację! w życiu nie miałam takiego śluzu jak mam teraz dokładnie 14 dni przed @ :) Alex fajnie, że mała pije soczki! moja nie chce :( pluje i koniec! i nie ważne czy to sok czy herbatka czy woda :( więc wstrzykuje jej strzykawką :o albo tuż przed kąpielą daje łyżeczką to wtedy co nie co wypije! eh już nie mam siły na to jej picie :( a potem się dziwić, że kupki zrobić nie może :o Moniamoni my nie mamy zaleconej morfologi i nie będę robić na własną rękę, bo nie widzę takiej potrzeby! Toszi ja podałam małej sok marchwiowy , a dziś jabłkowy. jakbłkowy chyba smakował jej bardziej. jak skończy 4 miesiące to zacznę podawać kaszkę, najpierw do mleczka :) po 1-2 łyżeczce, no i jakieś obiadki, deserki. nakupiłam w realu, bo mają promocję na artykuły dla dzieci :) ale czekam aż mała skończy te 4 miesiące :) może kaszkę wsypę jej do mleczka wcześniej! w sumie ona 4 miesiące kończy w sobotę, więc już niedługo :) Agulinia hehe to wpadka z teściami :) dobrze, że nie mąż poleciał i szybko coś kupił ;) oj a te podkłady to się opłaca kupować! ja kupuję w rossmanie i wychodzi mi jakieś 1,20 zł za sztukę, a te co Ty pokazałaś to znacznie taniej! musze mojej mamie powiedziec, bo ona dla mojego brata musi takie mieć i im idzie ich sporo! więc fajnie, że o nich napisałaś :) co do kleiku nestle to nie wiem jak ryżowy, ale kukurydziany w ogóle mleka nie zagęszczał. zresztą na nim pisze, że on ma pół płynna konsystencję! Eh chyba z póltorej godziny pisałam tego posta :) w między czasie dziecko nakarmiłam i uśpiło się ;) zjadłam kolację , pooglądałam tv :D a teraz idę pozmywać :) mlodamamuska no właśnie my kupowalismy vitD i podawaliśmy po 2 kapsułki, więc na miesiąc to był koszt 34 zł!!!!!!!!! poszłam do pediatry i mówię, że dla mnie to dużo i co? przepisała mi wtedy devikap za który zapłaciłam około 4 zł, mam go już od 3 tygodni i dopiero 1/3 buteleczki poszła! fakt te w kapsułkach się fajniej wyciskało, ale devikap wypuszczam na łyżeczkę i daje małej! nie ma problemu z połknięciem! Ejmi powiedz mi jak jechaliście do twoich rodziców to jak dałaś radę z karmieniem? Karmiłaś Krzysia czy dał radę bez? bo my w następną niedzielę wybieramy się do teściowej a to 250 km :o mam podgrzewacz samochodowy, alo wezmę wodę w termos . niby jedziemy około 4 godzin, więc raczej mała powinna wytrzymać, ale na wszelki wypadek muszę się zabezpieczyć ;) Alex a widzisz może to właśnie ząbki? moja Martynka też się śmieje w głos :) nawet mam film nagrany jak sie tak cieszy :) hanka no żeś się rozpisała jak nie Ty ;) fajna ta Twoja Małgoś :) widze, że zero problemów :D michaa moja mała też ma krótkie rączki :) z kombinezonu to nogi jej wyłażą, a rączki to na długość jeszcze raz by weszły ;) no i moja mała też dziś dziwnie je. rano 100 ml, potem 140, teraz 60! no, ale widać taki ma dzień! kurczę mam nadzieję, że u Was jakoś Olga znów zacznie jeść, o domyślam się jak Cię to martwi! Agulinka79 ja jak podawałam małej kleik kukurydziany, to na 150 ml wsypywałam 5 miarek mleka (tak jak trzeba) i dodawałam 2 łyżeczki kleiku. i tak samo mam zamiar robić kaszkę. przynajmniej na początku, póki mała nie pozna smaku :) bo później to już będę robiła kaszkę tak jak jest w przepisie i dawała małej łyżeczką :) ubranka nadal prasuje, chociaż zazwyczaj tylko po jednej stronie ;) he he i ja też czasem na Martynkę ponarzekam, ale jak nie widzę jej parę godzin, bo coś załatwiam, a ona jest z moją mamą, to jak wracam, to muszę ją wycałować, wyściskac i w ogóle :) dlatego narazie nie wyobrażam sobie powrotu do pracy! sroczka zdrówka dla Twojego synka! moja Martynka też się poci przy jedzeniu, raz po spaniu była mokra, ale chyba za grubo ją ubrałam. jednak powiem o tym pediatrze! natalie82 zdrówka dla Patryczka! ja Martynce codzinnie rano psikam do noska i albo sama wykicha, albo fridą wyciągam.
  12. Alex bidulko! tak mi Cię szkoda, że normalnie to na jedną noc zamieniłabym się z Tobą na córeczki ;) wcale a wcale Ci się nie dziwię, że puszczają Ci nerwy! mi po jednym złym dniu Martynki puszczają :( mam nadzieję, że Marci znowu będzie przesypiała nocki! i ustabilizuje sobie jakoś jedzonko! Ściskam! moje dziecię się dziś na wszelkiego rodzaju picie obraziło ;) tylko mleczko jej pasuje! ja to się boję, że ona będzie jak córka mojego kuzyna! ma już 5 lat, a jeszcze do niedawna piła mleko modyfikowane :o nic innego nie chciała (no słodycze, płatki i cola jeszcze były ok), a jest taka chudzinka! waży 17 kg :( mojej Martynce nawet dziś soczek nie podchodzi :o Eh lecę się powoli za ten obiad brać, bo goście przyjdą i zastaną mnie przy garach ;)
  13. Matko dziewczyny która mi dziecko zaczarowała? ;) jak zasnęła wczoraj koło 22 , to o 5 dostała butlę, potem o 9 się przebudziła, więc znów butla i śpi nadal! raju ależ sie wyspałam :) widzę w taki układzie , że nadal musze jej mleko zagęszczać nutritonem ;) przedwczoraj mi się skończył, więc na noc dałam małej do mleka kleiku, ale on wcale tego mleka nie zagęścił :o no i efekt był taki, że dziecko jadło mi co 2 godziny! wczoraj kupiłam zagęszczacz i proszę jak ładnie dziecko wytrzymuje bez jedzonka! w nocy 8 godzin, a w dzień 4! Zmykam! zaraz ją budzę, bo musimy do Biedronki lecieć, a potem obiad zrobić, bo na 14 przychodzi rodzinka ;) Miłego dnia
  14. moniamonii ale się Ciebie naszukałam w znajomych Natalie82 :) ja blondynka szukałam Cię we wspólnych znajomych :D o matko chyba musze iść spać, bo jakaś nierozgarnięta jestem :D
  15. wieczorową porą ;) cały dzień byłam z małą u rodziców! wieczorem przyjechał po nas mąż! no i mówiłam, że to wczesne zasypianie Tyśki to takie przejściowe ;) mamy prawie 22.00 a dziecko nie śpi ;) co prawda trzepie się do snu ;) więc może zaraz odpłynie ;) mlodamausko ja czasem też oglądam z mała tv, ale przeważnie programy muzyczne ;) raczej staram się ją od tv odciągać, ale przyznam szczerze, że czasem oglądamy :( agulinka79 no faktycznie lekarz mało poważny! w sumie ja tak poszłam do okulisty z mała! cała poczekalnia ludzi! jeszcze obok przyjmował internista, więc ludzie chorzy byli! ale byłam z moją mamą i ona się wykłóciła, że z tak małym dzieckiem idzie się bez kolejki :) i weszłyśmy bez :D haniu sto lat dla najgrzeczniejszego dziecka na forum ;) (no dobra jeszcze Nikoś mili zasługuje na to miano ;) ) natalie82 super, że uda się załatwić drugiego pieska! tyle, że jak rasowy to pewnie sporo kosztuje! ale co tam! ważne, żeby tata był zadowolony! agusiaradom kurde pewnie to niesamowite patrzeć jak starszy brat zajmuje się młodszą siostrą :) fajnie tak! MILI ale przygoda z tą świnką! Twój mąż to musi być złoty człowiek :) zawsze możesz na niego liczyć! co do becikowego to jest rok, a podanie o dodatkowe 2 tygodnie to ja nie mają w pracy jakiś gotowych wzorów to normalnie napisz, że prosisz o dodatkowe 2 tygodnie macierzyńskiego, które to należą się od 01.01.2010! deseo super, że wszystko pozałatwiałaś! no moja Tysia w pieluszce najdłużej spała około 10 godzin! najczęściej 8 to norma :) Agulinia ja bym poszła do innego księdza! w ostateczności do biskupa bym uderzyła! jakim prawem ksiądz odmawia chrztu dziecka? co to dziecko winne? eh i podniosło mi się ciśnienie! mojej mamy, albo mojego męża na tej rozmowie brakowało! już oni by księżulkowi nagadali! Ejmi ja póki co podałam małej marchewkę, znaczy sok marchewkowy! wcześniej jabłkowo-marchwiowy! i było ok, a teraz miałam zieloną kupę :o dałam jej też kleik kukurydziany (jedną łyżeczkę do mleka, ale przy każdym karmieniu) . kleiku nie daję już, bo znów kupa jest twarda! a ta zieleń to nie wiem od czego? muszę jeszcze małą poobserwować i dawać tylko marchewkę na razie no i Twoja historia ze świnkami też fajna :) ależ się usmiałam :D ja miałam świnkę morską - Wiktora :) ale jak zachorował mój brat i miał dializy otrzewnowe w domu to były potrzebne sterylne warunki i żadnych zwierząt, więc oddaliśmy Wiktora mojemu kuzynowi. jego rodzice sprzedawali na rynku warzywa i on kiedyś pobiegł do swojego taty, żeby mu dał skrzynkę sałaty! wujo się pyta po co? a Przemek na to, że Wiktor jest głodny :D eh ale Przemek zawsze miał pomysły ;) madzialinska super z tymi bioderkami! u nas już oba są dobre! i pan dr chwalił za pieluchowanie i ćwiczenia! no i o ile pieluchowałam od czasu do czasu, tak nie ćwiczyłam, bo mała absolutnie nie da zgiąć nóg! tak je prostuje, że szok! a poza tym ciągle mi się zapominało :D Alex fajnie byłoby dostać różowego laptopa! ja też uwielbiam różowy :) Tyśka ma pełno różowych ciuchów :D Nadia dziewczyny mają rację! taki odrywający kaszel może prowadzić do zapalenia płuc czy oskrzeli! czytałaś jak pisałam do czego lekarz doprowadził synka mojej koleżanki? uważam, że zawsze możesz naściemniać, że gorączka była, ale podałaś paracetamol i zniknęła! jednak to Twoja sprawa. ja bym jednak nie ryzykowała! to jest za malutkie dzieciątko michaa super, że dzieciątko Ci się zrobiło grzeczne ;) oby tak zostało! no i pisałam posta godzinę! w między czasie usnęło i dziecko i mąż ;) no to i ja się powoli zbieram! jutro mam rodzinę na obiedzie, potem jedziemy gości na chrzciny zapraszać, a potem standardowo jak co weekend na noc do rodziców ;) Buziam!
  16. Mojemu dziecku już czas wprowadzać nowe pokarmy! nie dość, że patrzy łakomie nam w talerze, to jeszcze zaczęła mi się budzić w nocy! spała spokojnie 8-9 godzin bez jedzenia, a teraz budzi się po 5-6 no i jak do niedawna nie wiedziałam co to wypadające włosy tak teraz zbieram je ze wszystkiego! nawet na ubrankach Tyśki są!normalnie chyba sobie kupię taki czepek jak noszą pracownicy piekarni ;) natalie82 przykro mi z powodu pieska :( mam nadzieję, że tata pogodzi się z tym! nie wiem, może kupcie mu nowego psiaka? może nie będzie aż tak bardzo wtedy rozpaczał? moniamonii no ja ubierałam małą w body+spiochy+kaftanik+sweter+spodenki+kombinezon+kocyk+okrycie gondoli zimą przy mrozach! a teraz to zmieniłam, bo jest znacznie cieplej, no i mała mi się pociła! faktycznie grubo ubierasz syncia :) a jak Cię na nk znaleźć? Agulinia pieluchy faktycznie sztywne, znaczy sztywniejsze niż oryginalne pampersy, ale od nich chyba wszystkie są sztywniejsze? natomiast siuśki trzymają ok! jak dla mnie to tak samo jak pampersy! no i kupe również, bo miałam okazję się przekonać! jeśli mała nie dostanie uczulenia czy nie odparzy się jej skórka (jak po tych rosmanowskich :( ) to będę kupowała :) jeszcze kiedyś musze wypróbować te z Lidla i z tesco jakieś gaga są ponoc w porządku! zobaczę! a pampersy , jak się uda, to na promocjach będę tez kupowała :) A wiecie co? rozwala mnie kompetencja a właściwie jej brak, co poniektórych lekarzy! na innym forum zakolegowałam się z dziewczyną, która w listopadzie urodziła synka! zdrowy, choć drobnej budowy! no, a potem przestał przybierać na wadze, wręcz chudł! w wieku 3 miesięcy ważył 3 kg :( chodzili z nim po lekarzach, aż trafił do szpitala i tam ordynator zlecił rtg klatki! okazało się, że mały ma zapalenie płuc, a jest tak odwodniony, że tej wody w płuckach nie było słychać przez słuchawki :( zaczął ciężko oddychać, saturacja mu spadała, trafił na OIOM i leży pod respiratorem :( teraz już ma wspaniałą opiekę i wszyscy mocno wierzymy, że wyjdzie z tego! ale po prostu no brak mi słów do czego doprowadziła lekarka z przychodni :( Koleżanka powiedziała, że tak tego nie zostawi! Uciekam! może wybiore się do rodziców! pogoda cudna :)
  17. Ejmi "tata major" to był taki serial komediowy :) bardzo fajny. myślałam, że znasz :) już dokładnie nie pamiętam, bo to dawno było, ale był strasznie zabawny :) co do ubierania małej to ona lubi ciepło, ale z tym sweterkiem to wtedy przegięłam :o nadia kurczę zdrówka dla Amelki!!!!!!! może idzcie prywatnie do lekarza? deseo fajnie, że usg w porządku! thekasia ja mama butelkowa, a mam dawać witaminę d3! był czas, że miałam dawać 2 krople, bo mała miał duże ciemiączko (2,5x2,5), a ponoć norma przy porodzie jest 2x2! teraz mamy 2x2! no, a mamy piersiowe to obowiązkowo powinny dawać! ale wiem, że w UK wit d3 ponoć nie ma! koleżance mama z PL wysyłała Eh zasiedziałam się na innym forum! naczytałam strasznych historii i teraz najchętniej wzięłabym małą do siebie do łóżka i przytulała, ale 1. mój chłop tak się rozwalił jak kobyłka pod GS-em no i nie chcę małej rozbudzać! ale teraz jeszcze mocniej doceniam, że ją mam! że jest zdrowa!!!! Dobranoc
  18. No moje dziecię kolejny dzień zasnęło o 20.00! hmmm ciekawe na jak długo ta zmiana ;) póki co się nią cieszę ;) Ejmi a widzisz, a ja czytałam, że pocenie to może być za mało witaminy D :( aczkolwiek tak sobie myślę, że przy jedzeniu to normalne! tak samo jak jest za ciepło ubrana czy za mocno przykryta! gorzej by było, jakby cały czas była spocona! a co do misji to mój kolega był w Kosowie swego czasu i faktycznie z tego co pamiętam, to te pieniądze wcale nie były duże! A mi udało się wreszcie kupić ten sok marchwiowy hippa i mała dostała! czy jej smakował? hmmm chyba tak samo jak jabłkowo-marchwiowy :D ale dobrze, że dawałam jej go jak była ubrana w samego pampersa :D bo wszystko wkoło było mokre! a woda po kąpieli marchewkowa :D i leżaczek właśnie schnie :D mili no ja bardzo uważam jak idę po chodniku, bo kierowcy absolutnie nie zważają na kałuże :( więc jak widze jakąś wielką, to patrzę czy nic nie jedzie i szybko ją mijam, a jak coś jedzie to się zatrzymuje i czekam! w przeciwnym razie byłabym już nie raz ochlapana! a nie wiem czy wiesz, ale gość powinien Ci zwrócić za pranie :) jest takie prawo, tylko nie bardzo wiem jak udowodnić, że to akurat on Cię ochlapał! chyba, że są świadkowie. nigdy się tym nie interesowałam, ale miałaś dziś faktycznie nie miłą przygodę co do ubierania małej to teraz ma na sobie body na to kaftanik i śpioszki, kombinezon, czapeczka i przykrywam ją kocykiem, ale wtedy co wróciła taka spocona to pod kombinezon założyłam jej jeszcze sweterek i spodenki ale już tak nie robie, przynajmniej póki ciepło, bo od przyszłego tygodnia znów ma wrócić zima Madzialińska witaj z powrotem! Natalie82 to Ejmi czarownica :P jak tak czaruje to ja bym chciała , żeby Tysia mi nie awanturowała się przy jedzeniu! normalnie ostatnie dni to szok! jest i zmęczona i głodna! tu chce spać, a tu jeść i się bardzo złości, płacze, wypluwa! zamyka oczy, jak jej zabieram butle to się jeszcze gorzej awanturuje :( A Ejmi "tata major" mi się przypomniał ;) jak dziecko się nie obudzi, to jeszcze zajrzę ;)
  19. a moniamoni my byliśmy u okulisty jak mała miała miesiąc. ze względu na to , że miała tą żółtaczkę i leżała pod lampami. wszystko jest ok i teraz mamy przyjść jak mała skończy rok
  20. No my też po spacerku :) szmata pełną gębą się rozgościła :) mała troszkę spała, troszkę się rozglądała! a dziewczyny czy przy jedzeniu dzieci się Wam pocą? bo Martynka tak! i wczoraj jak głupia matka ubrała ją na dwór jak w zimie, to jak przyszłyśmy to też była mokra :( chyba powinnam to zgłosić pediatrze, bo ponoć takie dziecko nie powinno się pocić? Eh dziewczyny dom to i nasze marzenie, a właściwie męża, bo ja tam mogę mieszkać w bloku bylebym miała ze 3 pokoje co najmniej ;) po prostu zdaje sobie sprawę ile roboty jest w domu i wszystko byłoby na mojej głowie :o Ejmi ja jak rano za długo z mała pośpię to potem nie mogę z niczym zdążyć i też latam jak kot z pęcherzem ;) no i u nas problem z zasypianiem ! oczy się zamykają, ziewa, a usnąć nie może i się mega złości i denerwuje :o Mój na szczęście do pracy łazi w ciuchach warsztatowych ;) nie chce mu się przebierać, zresztą po całym dniu grzebania przy autach to musiałby prysznic w pracy przed przebraniem brać, a nie ma na to warunków, więc jeździ w tych ciuchach! dobrze, że autem, bo nbyłby wstyd w komunikacji miejskiej ;) Martynka też w nocy mniej sika! czasem ten pampers po nocce jest dość ciężkawy, czasem to mam wrażenie, że nic nie nasikała! pieluszki DADA kupione. własnie mała ma pierwszą na pupci :) kiedyś używałam rosmanowskich, ale mi nie podeszły. faktycznie DADA 3 są większe niż zwykłe pampersy. no zobaczymy czy przede wszystkim mała się nie uczuli! są troszkę sztywniejsze niż pampersy, ale nie tak twarde i sztywne jak te z rossmanna Nadia ja jeszcze nic, oprócz soczku Martynce nie dałam, dam jej jak skończy 4 miesiące :)oprócz kaszki, którą dam dziś i myślę, że jak Twoja Amelka butelkowa to spokojnie po 4 miesiącu możesz dawać! zaczęłabym od jabłuszka bądź marchewki, a troszkę wcześniej możesz zacząć dodawać do mleka kaszkę. ja dziś dam po raz pierwszy kaszkę kukurydzianą. dodam do mleka na 150 ml wsypę półtorej łyżeczki kaszki Agulinia też żeś wymyśliła z tą zamianą ;) Mili ma grzeczniejsze dziecko niż ja ;) mieszkają z Alex w tym samym mieście, więc może się zamienią ;) hi hi! a na poważnie to doceniam te przespane noce małej! za rozmowę z księdzem trzymam kciuki! jak trafisz na człowieka to wszystko załatwisz! zawsze możesz mu powiedzieć, że dlaczego broni Twojemu dziecko dostępu do wiary? to ponoć przeważnie działa ;) monia1312 matko umaqrłabym ze strachu jakby mi mąż chciał na jakąś misję jechać! ja rozumiem, że taka praca, ale może nie będzie to konieczne? może uda Ci się go przekonać, żeby został? no chyba, że to Wasza wspólna decyzja to podziwiam! bo dla mnie żadne pieniądze nie są warte, żeby ryzykować życie ! albo jest to jakiś przymus? znaczy wiem, że chyba nikt go zmusić nie może, ale może sytuacja Was zmusza? w każdym bądź razie zrobiłabym wszystko, żeby chlop nie jechał deseo ja dziś małej dam soczek w kąpieli ;) nie mam zamiaru przebierać ją, siebie i myć wszystko dookoła ;) wygodna jestem ;) Eh dziecko marudzi! pewnie głodna, ale jeszcze nie pora ;) wyrodna matka każe bidulce czekać ;)
  21. no i prasowanie dalej czeka :o mała przesypia godzinę karmienia :) jak się obudzi, zje i odpocznie to musimy na zakupy zasuwać :o a mam takiego lenia, że najchętniej bym sie na kanapie wyległa i nie wstawała! eh jakieś przesilenie wiosenne czy coś ? :o zenek super, że kąpiel się udała!
  22. Moje dziecię mnie zadziwia, bo już kolejny wieczór zasypia sama koło 20.00! wczoraj nawet jej nie wykąpałam, bo spała! rozbudziła się na chwile to ją tylko przemyłam, zjadła jeszcze butle i dalej uderzyła w kimę :) i spała do 8.00 z jedną pobudką o 3.30 na karmionko :) Kurdę oby tak częściej robiła ;) z tym, że się nie łudzę ;) pewnie to tylko taka chwilowa przyjemność dla mamusi i tatusia :) Agulinia ta pewnie, że przyjemność, ale moja dieta i to całe odchudzanie poszły w piz....! ja chyba całe życie będę już gruba ;) no, a u mnie w tesco nie było promocji na pampersy! znaczy było napisane pampersy promocja różne rozmiary cena 57 zł za paczkę!(82 szt pampersów nr 3) to w innych marketach są za 52 zł i to bez promocji! dziś kupię te pieluszki DADA, a na noc będę małej zakładała pampersa :) my w nocy się już nie przewijamy i pampers ładnie trzyma siuśki :) oczywiście jak znajdę gdzieś w promocji (ponoć od dziś jest w realu za 164 szt. pampersów nr 3 95 zł) to kupię pampki :) matko jako przerwynik w pisaniu właśnie zobaczyłam co wyprawia moje dziecię! leżała wzdłuż łóżka, a teraz leży w poprzek! musze ją poprawić ;) no przykryłam ją swoją kołdrą, jest ciężka, więc może nie będzie miała siły na przekręcanie ;) Ola super, że posiew jest w porządku! w Łodzi na szczęście nie poprószyło, ale jakoś mgliście :o i w ogóle tak dziwnie! eh byle do wiosny! mili super, że Nikosiowi jabłuszko smakowało! ja też się zastanawiam jak wprowadzać po kolei te produkty? wiem, że nie wszystko na raz, ale co? dam jabłuszko jeden dzień, a potem 2-3 dni przerwy i kolejny produkt? i w tym czasie jabłuszka nie podaje?eh kurde nie wypytałam dokładnie pani dr! Alex mam nadzieję, że Marci sobie jakoś te nocki jednak unormuje! no i fajnie, że odwiedza Was koleżanka! ja jadę w środę do przyjaciólki, która ma córcię starszą od Martynki o 2 tygodnie :) he he ciekawe jak dziewczynki na siebie zareagują :) No i dziecię poprawione i usnęła :) powinnam wstać i wziąć się za prasowanie, ale normalnie nie mogę! tyle, że kurde muszę ;) Do sklikania
  23. No hejka koleżanki :) podróż do rodziców i z powrotem jakoś przeżyłyśmy :) było trochę krzyku jak auto stawało na czerwonym, ale ogólnie nie było tragedii :) deseo ja też rano biorę Martynkę do swojego wyrka :) jakoś tak fajnie nam się jeszcze potem śpi :) chociaż jak usnę z nią o tej 9.00 to potem nie mogę z niczym zdążyć ;) prasowanie już 3 dni czeka, zaraz mała nie będzie miała w czym chodzić! :o miałam teraz prasować, ale wcześniej mąż mnie na małe co nie co namówił ;) teraz piszę z Wami, a później mała wstanie i trzeba będzie ją wykąpać, więc pewnie też nie poprasuje ;) Martynka też buźki jakoś specjalnie nie otwiera! ale nauczą się nasze maluszki :) agulinka79 przykro mi z powodu bratowej :( dla jej Aniołeczka Nadia a odciągasz jej glutki? ja Martynce odciągałam i ten kaszel był znacznie mniejszy. trwało to u nas tydzień! na szczęście obyło się bez leków! tylko wit c i kropelki do noska! wiesz z jednej strony to dobrze, że lekarz nie nadużywa leków! tyle, że z drugiej strony wodę morską to Ty sobie bez jego konsultacji możesz kupić :o a próbowałaś kropli nasivin soft dla niemowląt? natalie82 ja chciałam dziś w nocy moje dziecie oszukać wodą ;) no i wypiła 40 ml, bo spała, a jak się zorientowała co to, to na biegu robiłam jej butlę ;) toszi my zaczęliśmy od soczka :) marchwiowo-jabłkowy, bo jednak samego marchwiowego nie dostałam :( nie było :( trzeba czekać na nową dostawę! dziś małej podała, rozcieńczyłam wodą, bo nie chciałabym jej za bardzo do słodkiego przyzwyczajać! słuchajcie ale była jazda :) mała tak jadła i pluła i nie wiedziałam czy jej smakuje czy nie, więc zabrałam, o jaki był ryk! jak znów jej podałam to przestawała płakać, czyli jej posmakowało :) dałam jej kilka łyżeczek :) ale zastanawiam się czy soczek nie podawac jej póki co z butelki, bo po tym jej piciu, to była cała do przebrania :D zamierzam też za jakiś czas zacząć podawać jej kaszkę kukurydzianą do mleka! a z czasem jakąś kaszkę smakową na kolacje. no i na obiadek póki co mam zakupioną marcheweczkę! ale dopóki nie skończy tych 4 miesięcy to zostaje tylko przy soczku :) No i zdrówka Ci życzę! Ejmi super, że akcja Wam się udała :) moja niunia też lubi sklepy :) rozgląda się z zaciekawieniem :) bardzo interesują ją światła :) aczkolwiek smokiem gardzi! był czas, że smoczek to było coś, a teraz nie chce za skarby świata! no cóż! nie będę jej zmuszać, ale kompankę do zakupów mam ;) my jeszcze na pampkach nr 3 jedziemy ;) mam ostatnią paczkę i zastanawiam się czy kupować 3 czy 4? mam już kupione 4, ale jeszcze nie używałam. jutro kupię małej w Biedronce te dada. wiele dziewczyn je chwali, więc zobaczymy :) co do jedzenia to Martyna je bardzo różnie! raz 180, raz 120! ale generalnie raczej mi 4 godziny w dzień wytrzymuje! a w nocy to i 8 potrafi przespać! Alex no jak widać nasze dzieci jednak nadają się na zakupy :) a wózek testuj testuj :) mili no niestety tak to czasem bywa jak się kogoś prosi! dobrze, że mąż Cię zawiózł i zajął się Nikosiem w tym czasie! ja na szczęście zawsze moge liczyć na moją mamę! no i mąż ma taką pracę, że też w każdej chwili może się urwać :) Mąż właśnie zamówił pizze :) czekamy na dostawę! mała się obudziła, ale jakaś ziewająca, więc pewnie zaraz odpłynie! zobaczę jeszcze czy zje coś, bo w sumie jadła 3 godziny temu! więc może nie będzie chciała! Zmykam! do jutra!
  24. wczoraj moje dziecię odreagowywało chyba przedwczorajszy dzień! dużo spała, a jak zasnęła o 20.30 to już na noc! to się jeszcze nie zdarzyło, zeby tak wcześnie zasnęła na nockę ;) o 3.30 obudziła się na mleczko , ale jak jadła to już odpływała :) i pospałyśmy do 8.00 teraz łapie swoja pierwszą drzemkę, a ja nas szykuję do rodziców. jadę z nią dziś na cały dzień! nie wiem jak to będzie w samochodzie, bo nie mogę z przodu wyłączyć poduszki, więc muszę ją zamocować z tyłu i mocno się tego obawiam, bo jak auto jedzie to jest spoko, ale jak się zatrzymamy na światłach to może być koncert ;) całe szczęście, że to tylko jakieś 10-15 minut jazdy :) no, ale stracha mam nanaggg bardzo Ci dziękuję! pójdę dziś do rossmanna i zakupię :) Ejmi w Łodzi też po szmacie dziś śladu nie ma, ale na szczęście nic nie poprószyło! eh oby jeszcze marzec przetrwać, to później już będzie coraz lepiej Alex szkoda z tym wózkiem! kurde Ty masz TAKO GTX czy jakoś tak? i czyżby on robił takie felerne stelaże? no bo faktycznie 2 i to samo to już chyba nie przypadek? Toszi no ja mojego tako nie noszę, bo mieszkam na parterze! na całe szczęście, bo faktycznie jest ciężki! ale ja go kocham i póki co jestem zadowolona :) Dobra mykam ubierać sie i dziecko ;) do wieczora!
  25. deseo tak myślałam odnośnie Kubusia :o kurde tyle, że tych dostosowanych do wieku Martysi, to nie ma samej marchewki :o no nic! zobaczę inną łyżeczką! bo mi się wydaje, że tu wina łyżeczki była, bo mała się pokrzywiła, ale mlaskała jęzorkiem :) i może też moim błędem było to, że ona była dopiero z godzinkę po jedzeniu, więc nie była głodna :) ani spragniona :) na drugi raz będę mądrzejsza :) Jeszcze raz - dobrej nocy!
×