Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. cześć dziewczyny! ja się z forum nie wypisałam, tylko przebywam ostatnio u rodziców, a tu mam tylko blue connecta, który chodzi tragicznie :( no i zajmuję się moją Ciumką, a to pochłania troszkę czasu ;) miałam coś a"la depresja poporodowa tylko trwała krótko! ale beczałam dzień w dzień i obwiniałam siebie, że złą matką jestem. Matynka jak to prawdziwy skorpion, mimo, że taka malutka już pokazuje swój charakterek ;) ostatnio pomyliła nam dzień z nocą ;) w dzień spała, w nocy imprezowała ;) od wczoraj się przestawiła na odwrót, ale jak długo to potrwa to nie mam pojęcia ;) w niedzielę skończyła miesiąc :) ależ zleciało! już nie jest noworodkiem, tylko niemowlaczkiem :) dostała jakieś krostki na buzi. mówią, że to potówki bądź trądzik niemowlęcy, ale ja już jej milion chorób wymyśliłam :o taka głupia mamuśka ze mnie :o w poniedziałek idziemy na pierwsze szczepienie. oczywście mam stracha, bo naczytałam się przeciwników szczepień i teraz mam za swoje :( jutro mamy usg bioderek, a w piątek okulistę, bo po fototerpaii dostałyśmy zalecenie skontrolowania oczek, a więc teraz czekają nas wizyty lekarskie! oby tylko wszystko było dobrze! Pozdrowionka dla wszystkich
  2. cześć dziewczyny! ja się z forum nie wypisałam, tylko przebywam ostatnio u rodziców, a tu mam tylko blue connecta, który chodzi tragicznie :( no i zajmuję się moją Ciumką, a to pochłania troszkę czasu ;) miałam coś a"la depresja poporodowa tylko trwała krótko! ale beczałam dzień w dzień i obwiniałam siebie, że złą matką jestem. Matynka jak to prawdziwy skorpion, mimo, że taka malutka już pokazuje swój charakterek ;) ostatnio pomyliła nam dzień z nocą ;) w dzień spała, w nocy imprezowała ;) od wczoraj się przestawiła na odwrót, ale jak długo to potrwa to nie mam pojęcia ;) w niedzielę skończyła miesiąc :) ależ zleciało! już nie jest noworodkiem, tylko niemowlaczkiem :) dostała jakieś krostki na buzi. mówią, że to potówki bądź trądzik niemowlęcy, ale ja już jej milion chorób wymyśliłam :o taka głupia mamuśka ze mnie :o w poniedziałek idziemy na pierwsze szczepienie. oczywście mam stracha, bo naczytałam się przeciwników szczepień i teraz mam za swoje :( jutro mamy usg bioderek, a w piątek okulistę, bo po fototerpaii dostałyśmy zalecenie skontrolowania oczek, a więc teraz czekają nas wizyty lekarskie! oby tylko wszystko było dobrze! Pozdrowionka dla wszystkich
  3. U nas znośnie! nie piszę, że dobrze, bo zawsze jak tak napiszę, to Martynka potem pokazuje różki ;) wiecie ja myślę, że ona już pokazuje swój charakterek skorpiona ;) natalia86 ja daję kropelki tak jak kazała pediatra. radziłam się jej, bo próbowałam dawać Martynie po 10 kropel i wtedy to na nią nie działało, a właściwie działało, ale na krótko! daję 15 i jest na serio super poprawa! oczywiście nadal czasem się pręży, ale to już nie to co było kiedyś :) ktoś taki jak ja - no ja byłam przerażona jak się Martynka zakrztusiła! bałam się zasnąć :( mam nadzieję, że kropelki zdadzą u Was egzamin :) w Niemczech są droższe, bo kosztują 8 euro mili23 sól fiz ponoć dla maluszka najbezpieczniejsza, więc się nie martw :) mi to pani aptekarka polecała, ale nie mieli dziś na stanie :o więc kupiłam ten steimar baby , zapiskałam małej po kąpieli i fridą póżniej wyciągnęłam gilki! aż się małej lepiej śpi! już nie harczy! kropcia szczerze to nie mam pojęcia co to za choroba, ale mam nadzieję, że u Was tylko na wielkim strachu się skończy! pamiętaj, że to jest szczęśliwe forum, więc będzie dobrze Alex ja na rota nie szczepię! przynajmniej nie w tej chwili! może jak mała skończy rok czy dwa, ale też raczej nie! kurczę boję się tej szczepionki 6w1 , ale jakoś nie mam odwagi jej nie szczepić w ogóle, a wiem, ze są mamy, które tak robią! ja jednak jestem za szczepieniem, tyle, że mam sporo obaw :( Madzialinska ja bym wolała, żeby Martyna dokazywała w dzień, a spała w nocy, a ona ostatnim czasy się chyba z Iwą Oli zmówiła i razem na te techno-party chodzą ;) deseo super, że Adaś ma zdrowe bioderka! my idziemy jutro i obawiam się, że mała dostanie jakieś majtki czy cuś w tym stylu i wiem, że będzie z tym mega bunt! szczepionkę na szczęście zakupimy w przychodni, bo mają i nie muszę szukać :) no i podobno mają troszkę taniej niż w aptekach :) uspokoiłaś mnie troszkę na temat szczepionki :) ja wiem, że często te opinie na necie są mcn przesadzne, ale ja t taki głupek jestem ;) naczytam się , a potem przeżywam! internet czasem to przekleństwo! ja mojej Martynie na jego podstawe już milion chrb wynalazłam łącznie z nowotwrem :o chyba powinnam iść do psychiatry ;) Iwusia wiesz co? ja słyszałam, że jak jedno dziecko jest, jak Ty je nazywasz trudne, to drugie jest z tych grzecznych :) tyle, że moja Martyna jest taka pól na pól, więc ciekawe jakie trafi mi się drugie, jak się kiedykolwiek zdecyduję ;) co do tej asymetrii ułożeniowej, to kurczę wygląda na to, że Martyna może to mieć! ma swój ulubiony bok! ale na drugim też poleży i czasem nawet sama głowę przekręci, ale zdecydowanie bardziej pasuje jej patrzenie w prawą stronę :( agusiaradom zdrówka dla Twoich dzieciaczków :) Elunia pewnie, że dzieciaczki butelkowe się ładnie rozwijają :) ja mam przykład na swojej koleżance :) dwie córki na butli wychowała, obie zdrowe, dorodne dziewczynki ;) Ejmi fajnie, że ta alergia Krzysia nie okazała się poważna :) i fajnie, że trafiliście na miłą panią doktor! Pozdrowionka serdeczne dla wszystkich :)
  4. Ejmi a Twoja mama pracuje? nie ma nikogo kto przyjechałby do Ciebie choć na parę dni, żeby choć troszkę Cię odciążyć? albo choć na jakiś weekend? kurczę strasznie mi Ciebie szkoda :( bo wiem co czujesz! sama przez to przeszłam, jak mieszkałam u siebie! dlatego teraz tak bardzo boję sie powrotu :( mimo, że co jakiś czas mama i tak do mnie przyjeżdżała! Matko, a pamiętam jak się zarzekałam przed porodem, że "ja niczyjej pomocy nie potrzebuję, sama sobie dam radę" jaka byłam głupia i naiwna! :o eh Twoja koleżanka z tych odważniejszych, bo faktycznie (zwłaszcza jak się wiele przeszło, żeby się tego dziecka doczekać) człowiek się boi powiedzieć takie coś na głos!
  5. No dziewczyny wczoraj Martyna dała nam popalić! nie spała od 15 do 1.30 :o wyła Bóg jeden wie czemu! :o była najedzona, przewinięta, zrobiła kupę, brzuch miała miękki, a i tak coś jej nie pasowało :o i dziś widzę będzie powtórka z rozrywki :o Ejmi cycki ok :) nie bolą, są miekkie, żadnej grudki nie wyczułam :) Co do kupek to nie pomogę :( słyszałam tylko, że jeżeli kupka nie jest wodnista, jest żółta to wszystko jest ok! i może być tych kupek sporo. moja mała jednego dnia walnęła 6, a na drugi dzień wcale :o no i "gryzie" ją łóżeczko! na kanapie leży, a w łóżeczku nie ma szans :o chyba muszę jej matę zakupić, może tym się na trochę zainteresuje, bo widzę, że już wiele rzeczy ją interesuje :D thekasia ja tak miałam z tą radością :( wiele przeszłam, zanim doczekałam się Martynki, tak nie mogłam się jej doczekać i co? czasem się na nią bardzo złościłam :( teraz jest spoko, bo zajmie się nią moja mama, tata, babcia, brat. mam tyle zastępców, że żyć nie umierać! ale jak wrócę do siebie to pewnie znów będę łapała doły :( tym bardziej , że ma się popsuć pogoda, więc nawet na spacer z nią nie wyjdę :( Ola moja mała też na techno bardzo reaguje, a ja również tej muzyki nie słucham ;) no i mruczenie, warczenie i jęki to u niej norma! jak śpi za cicho to lecę i patrzę czy oddycha ;) ktoś taki jak ja - moja Martynka zakrztusiła mi się tak kiedyś podczas snu! obie z mamą nie wiedziałyśmy co zrobić! ja chciałam po pogotowie dzwonić, mimo, że trwało to moment i zaraz złapała oddech! ale najadałam się takiego strachu, że teraz ją bardzo pilnuję! w nocy co chwila do niej zaglądam! małą lampkę świecę, bo MUSZĘ ją widzieć! Madzialinska moja też ma smarki i czyszcze jej nosek " na śpiocha" o dziwo nie budzi się! a jak robię jej to jak jest aktywna to drze się w niebogłosy :D Alex moja też bardzo ulewa! też czasem chlusta mimo, że się jej odbija! i robię tak jak pisze Kaja, dopiero po jakiś 5 minutach podnoszę ją do odbicia. tyle, że jej ulewa się już sporo po karmieniu i jest to taki twarożek, a to ponoć ok, ale ja przekonana nie jestem :o Baska ja nie śpię z mała, ale czasem zdarza mi się ją wziąć do siebie, tylko, że jak zaśnie to odkładam ja do łóżeczka! a jak ubieram małą? zakładam jej body lub kaftanik i śpioszki bądź półśpioszki , a jak wychodzimy na spacer to zakładam jej taki wełniany (ale cienki) komplecik - śpiszki i sweterek, czapeczkę, kombinezon i przykrywam kocykiem! Agulinka sto lat dla Szymusia :) mili dla Nikosia też sto latek :) Dziewczyny jaką macie tą wodę czy sól morską? znaczy jak się nazywa? bo ja wczoraj w aptece chciałam kupić marimer i ta cipa farmacetka powiedziała mi, że to dopiero od 18miesiąca się używa , a dla takich malców nic nie ma! a guzik prawda, bo wiem, że są! na necie znalazłam nazwy, tylko nie spisałam i zapomniałam i nie mogłam się z babą dogadać a powiedzcie mi jeszcze szczepicie dzieci? my idziemy w poniedziałek, szczepimy tą 6 w 1, ale ostatnio natrafiłam na artykuł przeciwniczki szczepień i trochę się wystraszyłam :o boję się tych cholernych komplikacji :o ponoć najgorsze są po tej szczepionce na świnkę, odrę i różyczkę! to jeszcze nas nie dotyczy, ale już sama nie wiem co myśleć o szczepieniach! zresztą nasza pediatra też o tym mówiła :o chociaż ona jest za szczepieniami, ale powiedziała, że uważa, że jej obowiązkiem jest powiedzieć o tym, że komplikacje wystąpić mogą :(
  6. Moja mała dziś ma muchy w nosie ;) mało śpi! w dodatku ja nie bardzo mogę się nią zajmować, bo mam temperature :( 38 stopni miałam, wzięłam codipar i spada. nic więcej mi nie dolega tylko ta cholerna gorączka. muszę iść do lekarza. nie wiem co to i wolę się trzymać z dala od małej :( aczkolwiek czasem muszę się do niej zbliżyć, ale na wszelki wypadek zakładam maseczkę na twarz! deseo właśnie kupię bobotic do czasu aż teść przywiezie mi ss :) a co do ciemieniuszki to u nas póki co nie ma. nam na szkole rodzenia mówili, żeby używać do mycia główki takiej szorstkiej myjki to wtedy ciemieniuszki nie będzie. i faktycznie tak robimy :) chcociaż nasza myjka aż tak szorstka nie jest natalie82 moja Martynka też lubi być na rękach, ale ze mną lekko nie ma! mało ją noszę, chyba, że już bardzo marudzi! trzymam ją w łóżeczku, czasem kładę na kanapie , bo ona jest bardzo towarzyska ;) i lubi patrzeć co się dzieje, lubi towarzystwo, ale i tak staram się ją jak najwięcej w łóżeczku kłaść :) mili Ty masz dziecko idealne ;) normalnie czasem aż zazdroszczę :) co do brzucha to mnie czasem boli! rana się ładnie zagoiła :) ale brzuch mnie pobolewa :( agulinka79 to faktycznie masz ścisłą dietę! no i ja też mam nadzieję, że po 3 miesiącu kolka zniknie, chociaż ostatnio gdzieś wyczytałam, że może trwać nawet i do 7 miesiąca :o Agulinia ja też poczekam 6 tygodni i wtedy sobie te majtasy zakupię, bo wiem, że mi na bank będą potrzebne! spa_cja widzę, że Twój Kacperek też grzecziutki :) fajnie :) zenek na odparzoną pupcię ponoć dobry jest sudocrem :) jednak nie wiem, bo nie sprawdzałam :) u nas nie ma z tym problemu, bo my profilaktycznie sudocremem smarujemy :) Pozdrowionka :)
  7. Ela ja też smarowałam/smaruję nadal oliwką i nic się już nie łuszczy :) Ejmi jutro muszę iść do apteki, bo wodę morską do noska dla maleńkiej, więc zapytam o zagęszczacz :) Mathea , thekasia dziękuję w imieniu Martynki za życzonka :) thekasia Twój synuś też dziś miesiąc kończy, więc wszystkiego naj dla niego! agulinka właśnie powiedz jak wygląda Twoja dieta. ja co prawda nie karmię piersią, ale schudnąć bardzo bym chciała, więc chętnie skorzystam z Twojej dietki ;) Ola jak widać na topiku nie Ty jedna dokarmiasz butlą! ważne, że mała się najada! Uciekam spać! my jeszcze ten tydzień u rodziców jesteśmy. na spokojnie sobie pozałatwaim wszystko, w sobotę pojedziemy z mężem do chałupki posprzątć i chyba za tydzień wrócimy do siebie :) chociaż tutaj mi bardzo dobrze :) Dobrej nocy mamusie!
  8. Ejmi a jeszcze mi powiedz czy Nutriton kupuje się w aptece czy w jakimś markecie?
  9. Moja Martnka ładnie przespała nockę :) zasnęła około 23.00, bo ona o tej porze zasypia ;) i o około 4 dostała butlę, potem o 7 i cały czas spała :) te kropelki SS są rewelacyjne! Tylko kurczę ich się daje aż 15 kropel do każdego karmienia, czyli bardzo szybko nam ubywają, a w PL są niedostępne! z tą pocztą teraz cyrki, bo ciocia wys łała nam paczkę z Niemiec i nie doszła :( , nie wiem czy teraz z tymi kropelkami też tak nie będzie :( a powiedzcie mi te bio gaia kupuje się normalnie w aptece bez recepty? ja mam ogromne problemy z kręgosłupem :( czasem boli mnie aż tak bardzo, że nie mogę wstać z łóżka :( muszę iść z tym do lekarza, bo przecież ja mam malutkie dziecko, którym muszę się zajmować, a czasem jest to niemożliwe :( wyję z bólu! ciocia mi mówiła, że jej synowa bardzo długo po cc narzekała na kręgosłup, ale kurczę nie wiem czy u mnie ten ból jest związany ze znieczuleniem czy to coś innego :( wydaje mi się, że niemożliwe, żeby to było takie powikłanie po znieczuleniu! madzialinska mi też mówili, że to coś po szczepieniu może zacząć rosnąć, grubieć, może być z tego ropa, ale, żeby nic z tym nie robić! Ejmi a ten zagęszczacz jest na receptę? będę chyba musiała poprosić pediatrę, bo Martynka bardzo ulewa :( super, że Krzysiowi schodzą krostki! moja Martynka ma jakieś na policzkach, ale dla mnie i mojej mamy są to potówki, bo właśnie jak ją karmię to trzymam ją w rożku (inaczej się boję :o) i jak ją podnoszę do odbicia, to ma mokrą, spoconą główkę :( teraz staram się ją już nie karmić w tym rożku (ale się boję :o), albo daje ją mamie lub Pawłowi na karmienie ;) mili moja Martynka też lubi jazdę autkiem, ale ja nie lubię ją wozić w fteliku, bo mam wrażenie, że jest jej w nim niewygodnie :( no i jak dziś byliśmy w selgrosie, to ona siedziała w aucie z mężem! nie zabieram ją w skupiska ludzi! jednak się boję! ale ona sobie ślicznie spała w tym autku :) oj będzie z niej mały podróżnik, tym bardziej, że my dużo jeździmy :) my mamy szczepienie w następny poniedziałek! w czwartek idziemy na kontrolę bioderek, a w piątek do okulisty na kontrolę oczek po tej fototerapii! Alex kurczę wiesz dziwię się, że jeszcze z malutką nie wychodzisz! z jednej strony rozumiem, że boisz się, żeby jakiegoś choróbska nie złapała, ale z drugiej trzeba maluszki hartować! ja z moją wychodziłam do piątku cdziennie, a wczoraj i dziś tylko do autka, bo pogoda lipna! i nie chcę jej narazać! ale jak tylko się poprawi (znaczy przestanie padać) to znów sobie będziemy spacerować :) co do miłości do małej i spełnienia jako mama to ja kocham moją Niunię nad życie, ale czasem jednak sie na nią złoszczę, a potem złoszczę się na siebie! bo przecież ta perełka niczemu nie winna! ona mi nie powie, że ją coś boli! ale jeszcze dużo się musze nauczyć :) Ela kochana oj wiem jak potrafią cieszyć kupki :) moja mała robi przeważnie jedną! robi z trudem, ale kupka jest ładna i jest jej ogrom :D i cieszy mnie to jak nie wiem co :D deseo no właśnie ja też nie wiem jak wygląda ciemieniuszka ? agusiaradom ja karmiłam piersią jak byłam w szpitalu! a właściwie próbowałam! ale żadna z franc (tamtejszych położnych) nie przyszła i mi w tym nie pomogła, nie pokazała jak :( i efekt jest taki, że nie mam pokarmu! w ogóle wszyscy w szoku, bo pokarm zniknął mi po gdzieś półtora tygodnia po porodzie! sam bez żadnych leków! nie dawno jeszcze mi przez jeden dzień coś z piersi wypływało, ale było tego tak malutko i znów samo zniknęło :o trochę mi było smutno, ale ja jakoś nigdy nie byłam nastawiona na karmienie piersią, więc pewnie bardzo na zanik pokarmu wpłynęła moja psychika :( no cóż nie rozpaczam z tego powodu! mała jest na butli, ładnie je, przybiera na wadze, więc dla mnie, to, że jej nie karmię piersią, to nie koniec świata ;) thekasia nie martw się! najwyżej dasz małemu butlę! widzę, że bardzo walczysz o karmienie piersią, że Ci na tym zależy i życzę Ci, żeby Ci się udało! ale jeżeli nie dasz rady, to koniec świata nie nastąpi! a Twój synuś ma duże moce przerobowe ;) Agulinia Ciebie się zawsze fajnie czytało :) masz w sobie bardzo dużo optymizmu i bardzo mi on pomaga :) A moja Martynia dziś kończy miesiąc! matko jak to zleciało! dopiero ją z brzuszka wycągali :) Właśnie zasnęła :) zjadła po 13 i walczyła ze snem, ale w końcu padła i śpi sobie słodko :) razem z moim mężem, chociaż ona w łóżeczku, a on na kanapie :) Pozdrowionka moje drogie :D
  10. O rany jak to dobrze czasem wejść na forum ;) bo od razu się uspokoiłam :D ktoś taki jak ja - właśnie miałam pytać czy Wasze maluchy też jęczą, stękają itd. przez sen :) bo moja strasznie! jak zacznie mówić to pewnie będzie gadać przez sen ;) thekasia ja miałam to znieczulenie w plecy (podpajenczynówkowe) , też miałam komplikacje podczas cc, ale moją małą usłyszałam od razu jak ją wyciągnęli i dostała 10 pkt, aczkolwiek słyszałam, że często maluchy dostają w tej pierwszej minucie życia, mniej niż 10 pkt agulinka79 widzę, że u Was z tą kolką podobnie jak u nas! też nie są to typowe kolki, ale jednak jakieś problemy brzuszkowe Martynka ma :( no a z tym co powiedziała Twoja prababcia to fajnie by było, bo moja Martynka często sie uśmiecha przez sen, więc może czeka ją sama radość ;) Muszę uciekać, bo zbliża się godzina jedzenia mojej Ciumki i muszę jej mleczko przygotować ;)
  11. Ejmi jestem w szoku! po takim czasie wyszłabym Wam skaza białkowa? przecież Wy w sumie od początku na jednym mleku jedziecie. kurczę no moja mała tez ma krostki, ale od jakiś 2 dni , a właśnie zrobiła sie spokojniejsza! dużo je, sporo śpi, mało płacze, dużo się rozgląda! mam nadzieję, że w poniedziałek położna nam powie co to za krostki!
  12. Kurczę dziewczyny nie chcę zapeszać, ale te krople sab simplex w naszym wypadku się sprawdzają! mała zrobiła dziś 4 kupki, śliczne, żółte :) jest dużo spokojniejsza. przesypia nocki, budzi się tylko na jedzonko! no , żebym nie przechwaliła, ale wreszcie nie patrzę na ból mojego dziecka! Mamy tylko problem z potówkami na buzi :( kurcże, a ja jej nie przegrzewam! ubieram ją tylko w jedną warstwę ciuszków, przykrywam na noc cienkim rożkiem, w dzień albo pieluszką, albo wcale, a i tak dostała potówek! i nie wiem czym to leczyć? w poniedziałek ma przyjść położna to mam nadzieję, że coś doradzi! Ola oj to faktycznie miałyście frajdę :) szczerze to zazdroszczę i jak wrócę do siebie to też się tak z Martynką wykąpię :D Agulinia nam ortopeda pokazał jak mała nosić, układać, podnosić ze względu na te jej bioderka! we czwartek mamy kontrolę, więc zobaczymy jak tam te jej stawy się mają! deseo ja też mam krwiste wycieki w szpitalu się martwiłam, bo prawie w ogóle nie krwawiłam, a teraz leci ze mnie, że szok! i nie wiem ile to jeszcze potrwa! a mi się już seksu chce ;) w końcu pościłam całą ciążę ;) i teraz też :D a co do stałego rytmu dnia dla naszych maluszków to ja myślę, że narazie będzie ciężko, bo są jeszcze zbyt małe! i np. nasz plan dnia zależy od godzin jedzenia małej, a z tym różnie bywa :) ale staram sie jednak jakoś tych godzin trzymać :D no i kąpiel mniej więcej o tej samej porze :) Ejmi współczuje, bo też miałam z Martynką kilka takic nocy! do popołudnia w piżamie latałam, w domu syf, bo ona mi wyła i nie miałam jak tego wszystkiego ogarnąć! teraz troszkę się już nauczyłam organizacji dnia :) no, ale też moja Martynka, to w sumie grzeczne dziecko. a no i moja Martynka tez ma krostki na policzkach! ja myślałam, że to potówki, a może to właśnie ten trądzik ? musze położna podpytać. niezbyt ładnie to wygląda :( madzialinska Twoja diabliczka to tak anielsko wygląda ;) jakie ma włoski długie :) i oczka takie śliczne! kurczę wygląda na starsze dzeciątko :) zmartwionamama ja niestety nie pomogę :( ale na Twoim miejscu poszłabym z maleństwem do lekarza Nadia witajcie w domu! mam nadzieję, że krwiaka i hemoroidów szybko się pozbędziesz! a co do karmienia to nie pomogę :( thekasia my używamy pampers nr 2. 1 używaliśmy bardzo krótko, a 2 mam spory zapas, aczkolwiek teraz już chyba będę jej kupować 3. myślę jednak, że nie wcześniej niż w nowym roku, bo 2 mam jeszcze 4 wielkie paki :) Martasek super, że już jesteś po! dobrze, że wszystko skończyło się jak najlepiej! niech Ci synek zrowo rośnie! Z tego co widzę, to żadna listopadówka nie załapała się na grudzień? Moja Martynka dziś skończyła 4 tygodnie! matko jak to zleciało! dopiero co mi ją z brzucha wyciągali, a tu moja Ciumka ma już prawie miesiąc :) urosła, przytyła :) eh napatrzeć się na nią nie mogę :)
  13. Ejmi nam kupuje Pawła ciotka i przysyła, albo teść przywozi, ale ponieważ tych kropelek idzie sporo, to znalazłam aptekę internetową gdzie można je kupić http://www.docsimon.pl/towar/sab-simplex-krople-suspensja-30ml wyglądają idnetycznie jak te, które mam z Niemiec :)
  14. Ejmi te kropelki to Sab Simplex, niestety w PL niedostępne. jest ich zamiennik (bobotic), ale ponoć już nie tak dobry. my sprwadzamy z Niemiec. mi wczoraj przyszły te kropelki i mała jest po nich spokojniejsza. już się tak nie pręży, choć nadal cieżko jej idzie kupa :( ale więcej śpi, nie denerwuje się tak! Moja mała pije średnio jakieś 15-20 minut i wypija jakieś 90 ml średnio. co do tego jajka to ja też nie wierzę ;) ale w końcu szkodliwe to nie jest, więc niech tam mama jej wstawia pod łóżeczko :D A szczepić będziemy tą szczepionką 6 w 1 . na rotawirusy nie szczepimy, na pneumokoki dopiero po 1 roku życia.
  15. Słuchajcie dziewczyny! Małej wczoraj wieczorem dałam ten czopek i przespała całą noc! nawet na jedzenie się nie budziła, karmiłam ją "na śpiocha" :) spała od 23.30 do 10.00 rano z dwoma przerwami na karmienie! i teraz nie wiem czy to dzięki czopkowi, czy dzięki "czarom" mojej mamy ;) bo mama pod łóżeczko postawiła jej talerz z rozbitym jajkiem (ponoć sposób naszych prababć na kolki). teraz mała też troszkę marudziła, czopka jej nie dała, a mama znów postawiła jej to jajko pod łóżeczko i mała zasnęła i śpi! ja raczej w takie rzeczy nie wierzę, bardzo ostrożnie do tego podchodzę, więc nie wiem co myśleć o tym! A co do moich włosów to jest dla mnie koszmar! zapowiedziałam mężowi, że póki nie odrosną, to nie ma żadnych zdjęć! fotografuję tylko malutką! wyglądam jak chłopak (chociaż aż tak bardzo krótkie nie są) i bardzo źle się z tym czuję :( mało kobieco :( a zachciało mi się iść do innej fryzjerki niż zawsze to mam nauczkę! całe szczęście, że włosy odrastają, ale zanim to nastąpi, to chyba wszystkie lustra pochowam! Sroczka super, że już jesteście w domu! Spa_cas ja leżałam ponad tydzień w Madurowiczu i na patologii ciąży było super (oprócz jednej położnej), na pooperacyjnej też, ale na poporodowym koszmar!!!!!! lekarze w większość w porządku, ale położne - koszmar! mam tu na myśli pomoc w karmieniu piersią! w niczym mi nie pomogły! nawet nie pokazały jak pieluszkę zmienić! a była tam jedna taka dość otyła! jak ona mnie pociągnęła za nogę, jak kazała mi z łóżka wstać na drugi dzień po cc, to myślałam, że się posram z bólu i do dziś to pamiętam!!!! :( ten oddział wspominam najgorzej! i jeżeli kiedykolwiek zdecyduję się na drugie dziecko, to już raczej w Madurowiczu rodzić nie będę :( chyba, że przeniosą ich na tą Czecosłowacką (bo chcą to zrobić) to pewnie standard się zmieni, więc pomyślę ;) Alex moja mała ma 3 pleśniawki (tak stweirdziła pediatra) i smaruję jej to aftin"em ! chyba jej to bólu nie sprawia, bo je tyle samo, nie krzyczy podczas jedzenia. mili dokładnie tak to wygląda, takie białe coś. Martynka ma akurat na podniebieniu i na górnej wardze Hamuda my też na początku gapiliśmy się na małą godzinami :) i ja się dziwiłam, jak taki człowiek mieścił się w moim brzuchu :D teraz to mąż się na nią wgapia, bo mało ją widuje, więc jak już wraca z pracy, to gapi się na nią :D deseo super te świadome uśmiechy :) ja czeam kiedy Martynka zacznie :D na razie tylko wodzi za mną wzrokiem i uśmiecha się jak smeram ją po twarzy :) ktoś taki jak ja - współczuję koszmarnego porodu! zwłaszcza zabiegu czyszczenia macicy! ja miałam 2x ale w znieczuleniu, ale koleżanka miała na "żywca", więc opisywała ten ból! jakiś koszmar i w ogóle nie ludzkie tak męczyć kobietę! Kate23 łoj to się wystraszyliście! dobrze, że skojarzyłaś fakty! madzialinska moja tez lubi lezec na boku i tak ja kłade, bo w sumie ortopeda nie zabronił, ale w dzien raczej staram sie ja na pleckach kłasc. kurcze moja mała od wyjscia ze szpitala nie była wazona. widze, ze ronie i tyje , bo widze po ubrankach . mąż się z nią czasem waży, więc stąd znam jej wagę szacunkową ;) Iwusia matko kochana! ja z jedną Martynką wymiękam, to co dopiero Ty z dwójką maluszków :D podziwiam :) Ola super, że znalazłaś sposób na jedzenie Iwy! no i mała sie obudziła. musze uciekac
  16. Ejmi Tobie się wydaje, że mały jest blady, a ja mam schizę, że Martyna zrobiła się żółta :o chociaż białka ma białe, a jak miała żółtaczkę to były żółte! wiesz może spróbuj tych czopków Viburcol? nam je poleciła pediatra. co prawda powiedziała, że na jedne dzieci działa, na inne nie, ale Martynce chyba przyniosły ulgę, bo zasnęła po nim, a była dziś bardzo niespokojna i bardzo mało spała! mimo, że kupkę zrobiła i brzuszek miała miękki! to są czopki homeoptyczne uspokajające, może choć na jakaś dłuższą chwilę dadzą Wam spokój? bo się zamęczysz! moja Martyna miała jedną taką noc, a ja wymiękła po niej, więc mogę sobie tylko wyobrazić co Ty czujesz po 3 takich nockach :o współczuję! thekasia a ja boję się małą na noc układać na pleckach, bo boję się, że się jej uleje i się zadusi :( układam ją na boku i podpieram z jednej strony o szczebelki łóżeczka a z drugiej kładę poduszkę, żeby się nie przekręciła na brzuszek, chociaż na razie jest malutka i tego nie potrafi, ale kiedyś niespodziewanie może to zrobić, więc wolę się zabiezpieczyć! w dzień za to kładę ją na pleckach, bo jest to nawet wskazane dla jej bioderek!
  17. Moja mała znów ma dziś gorszy dzień :( całą noc spała badzo niedpokojnie. często się wybudzała, jęczała :o teraz od rana nie śpi. usnęła tylko na spacerze. leży w łóżeczku i się kręci, wierci i marudzi :( nie mam już do niej siły :( z jednej strony bardzo mi jej szkoda i miałabym ochotę ją non stop na rękach trzymać, bo się uspokaja, z drugiej, nie mam siły :( poza tym wczoraj byłam u fryzjera i w ogóle nie jestem zadowolona z obcięcia :( za krótko mnie opierdzieliła fryzjerka :( i nie mogę na siebie w lustrze patrzeć :( dobrze, że jestem u rodziców, bo pewnie znów bym całe dnie wyła :( Ola mam nadzieję, że u Twojej malutkiej to nie będzie nic groźnego! MY na badaniu bioderek mamy napisane IIa i IIb i nie mam pojęcia co to znaczy :( spa_cja w którym szpitalu rodziłaś i jak oceniasz opiekę poporodową? deseo moja Martyna też ma swój ulubiony bok na którym najcętniej leży! ale ja kładę ją raz na jednym raz na drugim boku! kładę ją też na pleckach no i na brzuszku, ale na brzuszku to ona bardzo, bardzo nie lubi! no, ale chociaż na chwilkę staram się ją tak układać. agulinka79 a jak podajesz te kropelki? znaczy ile razy i po ile kropel? i wpuszczasz mu do buzi czy do pokarmu? Nadia gratuluję No tak Małgosia jak to Małgosia :) dziewczynka z charakterem się trafiła :D pewnie jeszcze nie raz zestresuje mamusię :) Pozdrowionka
  18. Hanuda ja również serdecznie gratuluję
  19. NO i my przenieśliśmy się na tydzień do moic rodziców :) eh mówię Wam jaki luksus :) oni bawią małą w dzień i w nocy, a ja odpoczywam ;) a tak na poważnie to załatwiam wszystkie swoje sprawy typu macierzyński, becikowe, fryzjera jeszcze chcę zaliczyć ;) a mama nie mogła przyjeżdżać do mnie i w tym czasie opiekować się małą, bo musi zajmować się jeszcze moim bratem, który coś sie ostatnio gorzej czuje :( ! więc my przyjechaliśmy do nich :D :D :D poza tym w mieszkaniu pomalowaliśmy kaloryfery, muszę jeszcze środkami chemicznymi wyprać dywan, a nie chcę, żeby mała to wszystko wąhała! więc nawet lepiej, że teraz jesteśmy u rodziców! Malutkiej zmieniliśmy mleko na to NAN 1 jak kazała pediatra i wreszcie skończyły się problemy z kupkami! robi ładne, żółte! uf ulżyło mi, bo te jej kupki mi sen z powiek spędzały! Dziś też w googlach wpisałam swój nick, którego tu używam, żeby Was znaleźć, bo korzystam z kompa brata, a tu nie mam naszego forum wpisnaego w ulubionych ;) no i takim cudem trafiłam na inne forum na którym jakaś dziewczyna się o mnie pyta! nie wiem czy jeszcze tu zagląda, ale jak tak to informuję, że na tamtym forum na którym o mnie pyta nigdy się nie udzielałam. Nick tej dziewczyny to SAGAPOAMORE! udzielam się tu na kafe i jeszcze na babyboom Pozdrowionka i mam nadzieję, że uda mi się zaglądać codziennie ;) żeby być na bierząco!
  20. Moja Ciumka szalała znów do 24.30, ale jak potem usnęła, tak śpi do teraz z przerwami na karmienie! eh ona na serio jest grzecznym dzieciątkiem! po następnym karmieniu zabieram ją na spacer :) słoneczko świeci, więc chyba szykuje się ładna pogoda :) muszę iść do apteki wykupić jej to wszystko co pediatra przepisała :) i chyba dziś pojedziemy na noc do moich rodziców. trochę się tego obawiam, bo nie wiem jak to mała zniesie, ale jak będzie bardzo marudzić, to wrócimy do domu! jeszcze zobaczymy czy w ogóle się wybierzemy! A co do szczepionek to ja na rota i pneumo nie szczepię! mała nie będzie miała kontaktu z dziećmi dość długo. do żłobka jej nie oddaje, dopiero pójdzie do przedszkola, ale to nie wcześniej jak skończy 3-4 lata. poza tym jak mi wczoraj pediatra podała koszt szczepionek, zwłaszcza na pneumo to włosy mi dęba stanęły! oczywiście gdyby trzeba było, to wygrzebałabym te pieniadze spod ziemi, ale jednak te szczepionki sobie odpuszczam! Miłego dzionka!
  21. thekasia moja Martynka wczoraj od 20.30 do 24.00 wyła i nie wiedziałam co chce :o była nakarmiona, przewinięta, brzuszek był miękki, a beczała! w końcu i ja zaczęłam płakać i krzyknęłam na nią :( oddałam ją mężowi i wyszłam do kuchni :( a zaraz do niej wróciłam i przeprosiłam za to, że podniosłam na nią głos! wiesz myślę, że każda z nas ma czasem gorszy dzień! to nie znaczy, że jesteś złą matką! zmęczenie, stres to wszystko nie pozostaje bez wpływu! bardzo ważne jest właśnie wyjść gdzieś, zostawić z kimś dziecko! tyle, że nie zawsze ma się z kim! mój mąż pracuje całe dnie i gdyby nie moja mama to pewnie częściej miałabym gorsze dni, mimo, że Martynka jest w miarę grzeczna! Eh ja sobie też często zarzucam to, że nie umiem się nią zająć :(
  22. O raju pediatra jak przyszła o 14.00 tak wyszła o 15.00 :) taka młoda była, młodsza ode mnie :) ale spoko. zbadała Martynę i wszystko ok, tylko mała ma bardzo łagodne kolki, stąd te problemy brzuszkowe. akurat przy pani doktor walnęła kupę i ona powiedziała, że kupka ma ładny kolor i konsystencję ;) a no i powiedziała, że przy karmieniu sztucznym to może być taki problem z kupkami! kazała jej dawać espumisan bądź ecputicon czy coś w tym stylu. ewentualnie te czopki Viburcol. mimo karmienia sztucznego mam jej też dawać witaminę D, ale w mniejszej ilości (400 jednostek) . no i mała ma 3 maleńkie pleśniawki, więc mam też jej smarować aftim czy jak to się tam nazywa ;) powiedziała mi co nie co o szczepionkach. na pewno będziemy szczepić skojarzonymi, ale mam wątpliwości odnośnie tych dodatkowych na pneumo, meningokoki, rotawirusy. nie wiem czy będę na to szczepić małą! Ejmi moja Martynka też uwielbia muzyke :) czasem włączam jej vivę, ale częściej jej śpiewam :D i mimo mojego głosu, mała się uspokaja i tak się wtedy fajnie we mnie wpatruje :D pewnie se myśli "jejku co ta matka mi tu wyśpiewuje" :D za karuzelą dziś zaczęła wodzić wzrokiem, ale wcześniej jej nie włączałam, a za mną wzrokiem wodzi już od jakiegoś czasu :) a jak wychodzisz na spacer to nie stawiasz małemu budki z wózka ? bo ja tak, bo jednak się boję, żeby jej nie zawiało. ona zawsze śpi na spacerze, ale właśnie widzę, że niektóre mamy spacerują bez budek, tyle, że mają większe już te dzieciaczki :) Nadia trochę lipa! ale mam nadzieję, że Twoje dziecie zdecyduje się wcześniej wyjść :D Agulinia moja też ma opuchnięte sutki i coś z nich wycieka, ale pediatra powiedziała, że to zupełnie normalne! skóra jej schodziła, ale smarowałam oliwką nawet 2x dziennie i teraz ma ładną :) nie suchą :D ciemieniuszki nie stwierdziła ;) Alex my zaczęliśmy werandowanie w 10 dniu życia, a na pierwszy spacer poszłysmy w 16 dniu :) i od tamtej pory spacerujemy codziennie! położna też powiedziała, żeby nie wychodzić, właśnie przez tą grypę, ale ja jej nie posłuchałam! pogoda ładna, ja z małą po marketach nie łażę, nie łażę tam gdzie są wielkie skupiska ludzi! a nie będę jej w domu kisić, tym bardziej, że ona uwielbia spacerki :) madzialinska biedna ta Twoja mała z tymi majtasami! ja się boję, żeby moja nie musiała takich mieć, bo obawiam się wielkiego buntu, tym bardziej, że ona właśnie, jak łapie ją bół brzuszka, to prostuje nóżki! a podejrzewam, że w tych majtasach nie da się tego robić! natalie82 moja pediatra powiedziała, że te wszystkie kropelki, czopki na jedne dzieci działają rewelacyjnie, na inne wcale! ja mam wrażenie, że esputicon na moją mała nie działa, bo jednak ten brzuszek ją boli. michaaa w "moim" szpitalu odwrotnie było! tylko butla! i nikt nie przejmował się karmieniem piersią! sama łaziłam za położną, żeby mi pokazała jak to robić, to przyszła franca raz z wielką łaską deseo 3,5 godziny snu to luksus :D moja mała czasem śpi 5 godzin w nocy, a ja głupia co chwila do niej zaglądam czy wszystko ok :D zamiast spać :D głupia mamuśka ze mnie :D no nic! uciekam poleżeć :D
  23. madzialinska a jak dajesz małej ten esputicon? u nas nie widać po nim rezultatów :( ja wiem, że on ma powodować gazy, ale niestety nie sprawdza się u nas :( mała lepsze gazy puszczała po herbatce :( dziś zrobiła kupke, ale znów twardą :( rany mam nadzieję, że pediatra coś jutro doradzi! Agulinia położna będzie u mnie w poniedziałek. Co do zimnych rączek to moja Martynka często ma, ale czytałam, ze to normalne. trzeba takiemu maluszkowi sprawdzac karczek. jak jest ciepły to ok, jak zimny lub spocony, to albo mu za zimno albo za goraco!
×