Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. brzuchalki :) Tak się zastanawiam czy Wy też macie luki w pamięci ? wychodziłam na rynek i w domu sobie w myślach przekalkulowałam co mam kupić. wyszło mi 5 rzeczy, w połowie drogi na rynek zapomniałam co miało być 5 rzeczą i do tej pory nie pamiętam :o toż normalnie muszę już wszystko zapisywać, bo inaczej będę łazić na rynek po kilka razy ;) Poza tym to nawet się dziś dobrze czuję ;) malutka od rana się pięknie rusza! Jejku jak ja kocham tą moją kruszynkę! już się nie mogę jej doczekać! wszyscy na nią czekają :) mój mąż codziennie całuje brzuszek i gada do niej :) Eh tak mnie na sentymenty wzięło :) muszę skończyć prasowanie jej ciuszków, znaczy dokładnie zostały mi pieluchy ;) no i trzeba wstawiać kolejną pralkę . jeszcze pare ubranek i pieluchy flanelowe, no i pościel :) muszę też iść do piwnicy, bo mam tam dla niej leżaczek i przewijak. leżaczek trzeba by wyprać, a przewijak złożyć i może odświeżyć? znaczy pomalować, bo on jest taki drewniany i pożyczony od koleżanki, złożony, więc tak do końca nie znam jego stanu ;) natalie82 wiem o czym piszesz z tymi zębami :( już 2 plomby mi wyleciały :o przy czym jedna wczoraj i to z zęba leczonego kanałowo, a wiadomo teraz rtg nie zrobię i nie wiem co z tym zębem będzie? w ogóle dentystki muszę poszukać, bo odkąd wróciłam z UK, to nie mam swojego dentysty! podejrzewam, że na razie powkłada mi jakieś lekarstwo do niego! eh zawsze miałam słabe zeby :( zenek świetny ten wózek :) bardzo mi się podobają quinny, ale mnie na taki nie stać :( Alex cieszę się, że Ci lepiej :) agusiaradom kurczę fajnie byś miała, jakbyś rodziła za te 2 tygodnie :) ja to mam przeczucie, że swoją ciążę przenoszę :( i dopiero na samym końcu będę świrować ;) deseo ja planuję fryzjera jutro :) mam nadzieję, że też dam radę wysiedzieć te 2 godziny ;) bo będę robić odrosty , więc pewnie też się mi tam zejdzie :) co do mutsy to ja słyszałam same pochlebne opinie na jego temat :) natalia86 ja też mam wrażenie, że mała jest nisko, bo ciągle czuję ucisk na pęcherz i faktycznie te jej kopniaki, ruchy czuję w okolicach pachwin i też mi się zdarzają kłucia w pochwie, ale bardzo rzadko a w ogóle to zastanawiam się czy samemu człowiek jest w stanie stwqierdzić skrócenie szyjki? bo ja biorę globulki dopochwowe i do tej pory jak je aplikowałam to wszystko było ok, wchodziły głęboko bez problemu, a od dwóch dni przy wkładaniu w pewnym momencie odczuwam ból i ta globulka nie chce dalej iść! wizytę miałam w tamten wtorek, to z szyjką wszystko było ok, nie skracała się, więc zastanawiam się czy to to? a i powiedzcie mi ile prywatnie kosztuje ktg? Pozdrowionka :)
  2. "nawet Alec Baldwin jako lekarz...." he he rozbawił mnie ten tekst! chociaż domyślam się, że sen Cie przeraził! ale powiem Ci, że moją koleżankę właśnie tak krew zalała w dzień porodu i jak zadzwoniliśmy na pogotowie to powiedzieli, że to normalne, że zaczął sie jej poród! to było coś koło 19.00, a o 4.00 czy 5.00 rano urodziła zdrową córcię! jej samej też nic nie było, więc może i faktycznie niektóre kobitki tak zalewa krew? chociaż ta moja koleżanka jest mi jedynym znanym przypadkiem :) deseo dzięki za odp w sprawie ktg :) no ja mam dopiero (albo aż) 33 tc ;) kolejną wizytę będę miała pod koniec 34 tc więc pewnie wtedy ginka mi coś o tym ktg powie :) a jak nie to sama zapytam :) My dziś śmiagamy do mamy do obiad, potem do taty do szpitala, a że pogoda zapoiwada się ładna, to może namówię męża na jakieś zdjęcia mojego brzuszka ;) Miłej niedzieli
  3. Hejka! Oglądam właśnie "mam talent" i tak sobie w między czasie do Was zaglądam ;) Alex oj bidulko! zdrowiej, zdrowiej kochana! a i pamiętaj, że w razie gdybyś miała wysoką temperaturę, to jedź do szpitala, bo ponoć gorączka jest groźna dla dziecka! michaa no mam identycznie :) mojemu mężowi się bardzo Monika podoba, ale własnie ja znam kilka Monik i szczerze mówiąc nie mam o nich dobrego zdania! oczywiście nie o wszystkich ;) ale często tak jest, że imię mi się z kimś kojarzy i już kaplica! odpada! a imię w sumie fajne ;) baska200 fajnie, że jesteś! mam nadzieję, że jeszcze troszkę wytrzymasz i że dzidziuś nie zechce za wcześnie powitać tego świata! Mathea widzę, że i u Ciebie nie za dobrze! eh wydaje mi się, że teraz coraz częściej będziemy się na coś uskarżać! ale jeszcze troszkę wytrzymajmy! thekasia ja nie mam niczego takiego o czym piszesz, więc nie pomogę! Kurczę dziewczyny czy Wy chodzicie na ktg? bo mi nic ginka o tym nie powiedziała, a widzę, że co niektóre z Was chodzą! muszę ją zapytać na kolejnej wizycie! Dobrej nocki
  4. My wróciliśmy z Lidla (normalnie kocham ten sklep). nakupowałam sporo rzeczy z jedzenia, soki, środki czystości i wydałam nie wiele kaski :) jak idę do jakiego wielkiego marketu to zawsze wydam o wiele więcej ;) Byliśmy też na pizzy, bo nie chciało mi się gotować ;) Thekasia no ja czuję, że bardzo osłabłam :( cięzko mi się z łóżka podnieść :( ciężko mi wyjść z domu do sklepu :( no po prostu masakra, chociaż podobnie jak Ejmi, jak czuję przypływ sił (np. dziś) to robię ile się da, bo nie wiadomo kiedy znów te siły mnie najdą ;) deseo ano zawrót głowy ;) a ja bardzo lubię wszystko mieć zaplanowane :) mówić do małej po imieniu (he he jak męża nie ma to tak robię, bo jednak swój typ mam) . mój mąz na szczęście jest ugodowym człowiekiem i czuję, że pójdzie mi na rękę z tym imieniem :D Hanka wiesz co? ja ze względu na swoje poronienia uczestniczę też w forum "macierzyństwo po stracie ciąży". dziewczyny na tak różnym etapie tracą dzieciaczki, że po prostu szok! dlatego też bałam się zakupów, ale wytłumaczyłam sobie, znów jak Ejmi ;) , że co ma być to będzie! że są sytuacje na które nie mam wpływu, a już na pewno wpływu na nie nie mają kupione łóżeczko, wózek, ubranka :) cieszę się, że praktycznie zakupy mam już za sobą, bo faktycznie ciężko mi się już poruszać i nie wyobrażam sobie latać teraz po hurtowniach, jak to robiłam wcześniej :) Także kochana pierwsze koty za płoty :) i życzę Ci przyjemności w kupowaniu :) michaa Olga bardzo fajnie :) znam jedną Olgę, ale wołają na nią Ola :) nawet myślałam, że tak ma na imię, a kiedyś bookowałam jej bilet i potrzebne było pełne imię i nazwisko i okazało się, że ona Olga :) Alex moja ginka twierdziła, że na przeziębienie to tylko leki homeopatyczne, no i rutinoscorbin! na bolące gardło psikałam sobie tantum verde, na katar roztwór soli morskiej. długo mi się przeziębienie ciągnęło, ale niestety nic więcej nie brałam, bo się bałam i pewnie dlatego tak! No ja się we wtorek wybieram wreszcie do fryzjera :) muszę zrobic odrosty i chcę obciąć włosy :) jeszcze nie wiem do końca czy obciąć czy wycieniować te co mam ;) się zobaczy we wtorek, o ile dotrę do fryzjera, bo ostatnio nie dałam rady :) najgorsze dla mnie to, że będę tam siedzieć minimum 2 godziny
  5. ja się dziś od rana bardzo dobrze czułam :) może to efekt tego, że się wyspałam, bo wstałam o 11.00 :D na szczęście nie mam problemów z snem :) Co do imienia to u nas pierwszym typem była Julka, ale tak nazwał kuzyn swoją córeczkę, a że mamy ze sobą bliskie kontakty, to Julka odpadła już dawno, dawno temu :) Potem była Oliwia, Amelia, Zosia i Lena. Ja najbardziej skłaniam się ku Amelii, ale mój mąż sie boi, że będą wołać na nią Mela, a to mu się źle kojarzy, więc on chce koniecznie Lenkę. Lenka super fajnie, ale Lena już mi się nie podoba, a poza tym , to w "d jak dekiel" (znaczy "m jak miłość") mają Magdalenę na którą wołają Lena, a mnie się ten serial już tak nie podoba, że przestałam oglądać i nie chcę, żeby mi się coś z nim kojarzyło ;) Dziś nad ranem mąż wymyślił jeszcze Maję :) no lepsza niż Lenka, ale jak już pisałam, nie będę nic planować, tylko jak się urodzi, to wtedy podejmiemy decyzję :) Od rana posprzątałam sobie domek, nawet pościel zmieniłam ;) dokonałam kilku zakupów na allegro na kwotę 120 zł! no i właściwie chyba będę miała już wszystko ;) poza podkładami ginekologicznymi, czymś co podłożę pod prześcieradło (jakaś ceratka) w razie jakby mi w nocy wody odeszły i szczotką do mycia i czyszczenia butelek, ale po tyle po ile są na allegro, to są też w rossamnnie :) no oczywiście jeszcze wózek i łóżeczko, ale to dopiero w październiku :) Madzialinska trzymaj się! ważne, że z dzieciątkiem wszystko w porządku! Calineczka widzisz może to chodzenie zawyżyło Ci wynik? ja się nie znam, ale skoro teraz wyszedł inny wynik niż ostatnio, to coś musi w tym być Hanka to pierwsze zakupy za Tobą :) teraz jak się rozpędzisz to zobaczysz :D ja miałam wszystko kupić wrzesień/październik (znaczy zacząć kupować), a tu jak się zabrałam, tak mam już prawie wszystko :) agusiaradom cieszę się, że u małej wszystko dobrze :) Ejmi Hania też mi się strasznie podoba, ale moja mama jest Ania i dużo osób woła na nią Hania i ona trochę nosem na Hanię kręciła :) chociaż jakbym się uparła, to raczej nie miałaby za wiele do powiedzenia ;) Alex gripex czy fervex - nie brałabym tego w ciąży bez konsultacji z lekarzem! aulinka79 fajnie, że w szkole rodzenia się Wam podoba! co do dzieci zostawianych w szpitalach, to jak miałam kiedyś tam praktyki, to niestety sporo kobitek porzucało dzieci :( wszystko fajnie jak podpisały papiery, bo dziecko mogło iść do adopcji, ale zdarzały się takie co uciekały i sytuacja dziecka była niewyjaśniona :( dobrze chociaż, że w szpitalu zostawiły, a nie gdzieś na śmietniku :( eh strasznie to trudne :( deseo rozumiem, że smutno Ci bez męża, bo ja bez mojego też bym pewnie usuchała z tęsknoty ;) Pozdrawiam kobitki i miłego popołudnia życzę!
  6. Ja dziś cały dzień poza domem i są skutki :( teraz boli mnie to cholerstwo tuż pod piersiami :( a w ogóle to kogo spotykam na mieście to mówi mi, że chyba lekarka się u mnie pomyliła i urodzę wcześniej, bo mam duży brzuch. z jednej strony fajnie, ale z drugiej wiem, że ginka się nie pomyliła, bo termin porodu z ostatniej @ i z usg mam praktycznie ten sam ;) jest różnica raptem 5 dni ;) Eh mam jeszcze do prasowania 20 tej tetry i cholera mnie bierze na samą myśl :( poza tym jeszcze nie poprałam pościeli i ciemnych ciuszków dla małej. No i pojawiły się wątpliwości co do imienia małej! ale postanowiłam nic nie planować, znaczy się jakieś tam swoje typy mam, ale mała już konkretne imię dostanie po narodzinach ;)
  7. z tego co ja wiem to avent nie produkuje szklanych butelek! A ja wzięłam się za prasowanie! te krasnoludkowe ciuszki poprasowałam i zostały mi pieluchy tetrowe! uprasowałam 5 i już więcej nie dam rady :( poza tym ta moja tetra jakaś lewa, bo ciężko się prasuje :( koleżanka mówiła, że jej się najfajniej tetra prasowała, a moja jakaś tragiczna :( stwierdziłam, że wyprasuję tylko teraz, a później, jak już będę ich używała i upiorę to nie będę prasowała ;) mama mi mówiła, że ona też nam tetrę tylko na początku prasowała, a przecież zakładała nam na tyłki ;) a ja zamierzam jej używać do innych cełow niż przewijania, znaczy zakładania na tyłeczek ;) no chyba, że mała okażę się alergiczką, ale mam nadzieję, że tak nie będzie ;)
  8. Hanka w razie co zapytam czy możesz do nas dołączyć :) thekasia ja również zaobserwowałam, że moja "kryśka" jest jakas napuchnięta ;) no, ale mam nadzieję, że po porodzie to minie ;) Ejmi no pewnie mam ten ucisk na kręgosłup :( eh byle do listopada ;) Mój chłop dziś robi nadgodziny i jeszcze go nie ma :( , a mi sie nudzi ;) powinnam jeszcze sporo pierdółek dla dziecka i dla siebie kupić na allegro, ale nie mogę się do tego zabrać ;) tyle, że wiem, że muszę ;) i za chwilę chyba to zrobię ;) pozdrowionka
  9. Hanka hmmm ta pani co siedzi w tym sekretariacie czy jak to zwał, to bladego pojęcia nie ma ile jest osób na szkole rodzenia w mojej grupie ;) bo ta Pani w życiu nawet nie zajrzała na salę ćwiczeń :) ona może myśleć, że jest nadkomplet, bo na pierwszych zajęciach było 88 kobiet! ale chyba ze 20 od razu zapisało się na późniejsze terminy, a z tych co zostały, to później też powoli się wykruszają! a poza tym jest 6 grup, więc osoby jakoś tak się porozchodziły na różne grupy ;) ja bym proponowała, żebyś przyszła w poniedziałek na 17.30 i porozmawiała bezpośrednio z panią Danusią (to kobietka, która prowadzi z nami te ćwiczenia) . w ogóle jeśli na ćwiczenia się nie uda, to chociaż na same wykłady spróbuj, bo na wykłady chodzi nas mało osób! w ogóle jest para, albo i dwie, które nie chodzą na ćweiczenia tylko na same wykłady, więc ich miejsce na ćwiczeniach też jest wolne! a np. kąpanie noworodka i jego pielęgnacja będą na wykładach, a nie ćwiczeniach Ejmi magnez pomógł mi na skurcze łydek! biorę magnez i to od początku i w dużej dawce , bo 3x1, ale na ręce niestety nie :( no buzię też podobno mam troszkę opuchniętą, ale nie jakoś dużo! ja myślałam, ze tak mi sie przytyło, ale ginka zauważyła, że jest opuchnięta :( mili myśle, że branie magnezu Ci nie zaszkodzi, ale zadzwoń choć do gina i się go poradź :) micha w szpitalu w którym ja zamierzam rodzić jest podobnie jak u Aguliny. w ogóle to warto, żebyś poczytała o prawach pacjenta, bo masz prawo do tego, aby ktoś bliski był z Tobą 24/h! ostatnio mieliśmy o tym wykład na szkole rodzenia, więc piszę :) oczywiście 24/h to mało realne ;) ale nie rozumiem , jak w ogóle mąż nie może Cię odwiedzić ? nie rozumiem tego! chociaż ponoć w jednym z łódzkich szpitali jest tak, że mąż nie może wejść na salę na której leży kobieta już po porodzie, tylko , jak ona nie ma siły wstawać, to stoi w drzwiach! niby, żeby zarazków uniknąć, a dla mnie to głupota!
  10. Hanka mam nadzieję, że uda Ci się dodzwonić do szkoły :) Agulinka przejrzałam rzeczy tego sprzedawcy od rożków i ma sporo , które ja potrzebuję i w korzystnych cenach, więc sobie pewnie coś zakupię ;) mili no to drętwienie jest straszne! właśnie zmywać się już troszku obaiwam, bo czasem też tracę czucie w palcach :(
  11. A Ejmi ja też lubię prasować, ale teraz to dość ciężkie zadanie dla mnie ;) zazwyczaj prasuję na siedząco, ale teraz po 5 minutach wysiadam i wolę na stojąco, bo dłużej mogę stać niż siedzieć ;)
  12. hanka pewnie, że zadzwoń i zapytaj! wczoraj przyszły dwie nowe laski, zapisała je pani bez problemu, bo z mojej godziny zrezygnowało sporo osób. miało być 11 dziewczyn + ewentualnie partnerzy, a regularnie chodzą nas 4! + teraz te 2 nowe. jedna laska chodzi bez faceta i te nowe też były same, ale nie wiem czy same będą chodzić. ta jedna od początku chodzi sama. jeżeli chodzi o ćwiczenia to do poniedziałku włącznie mamy z fizjoterapeutką i one są takie ogólnorozwojowe :) cały czas to samo. od następnej środy mają być zajęcia z położną, więc myślę, że te będą ważne. co do wykładów to na razie było o zdrowym odżywianiu w ciąży, o prawach pacjenta i o rozwoju dziecka w łonie matki ;) więc dużo byś nie straciła :) wiem też , że 7 października będzie trening z kąpieli noworodka ;) to na bank mogą być ciekawe zajęcia :D znaczy kąpać będziemy lalki ;) A tak w ogóle to mam nadzieję, że Twoja sytuacja z mężem choć troszkę się poprawiła! a te pierogi z serem to chętnie bym zjadła :D ja w tej ciąży pokochałam słodkości ;) a mama dziś ma mi przywieźć pierogi z mięsem ;) więc możemy się zamienić ;) agulinka79 fajne te rożki-beciki :) zaraz popatrzę co sprzedawca jeszcze oferuje, bo widzę, że ma sporo. może coś co muszę kupić, to kupiłabym u jednego sprzedającego, żeby na przesyłce zaoszczędzić :) Eh dziewczyny ja wiem, że już bliżej niż dalej i tylko to mnie pociesza :) już tak dużo zniosłam dla tej małej istotki, że jeszcze te nie całe 2 miesiące dam radę :) A teraz znów muszę uciekać na pocztę ;)
  13. A ja sobie dziś ponarzekam :( powiem Wam, że czuję się coraz gorzej :( ciężko mi się chodzi, siedzi i śpi :( boli mnie z prawej strony kość ogonowa, to promieniuje na nogę i łażę jak kulawa :( poza tym mam strasznego lenia! nic mi się nie chce :( jest 11.40 a ja jeszcze w piżamie w łóżku leżę :( co prawda już po śniadaniu, ale nie mam siły się zebrać! w półce czeka góra prasowania, w kuchni gary do pozmywania, a ja tylko leżę :( o ile pierwszy i drugi trymestr czułam się super, tak teraz jest strasznie :( czuję się ociężała, jak słoń :( boli mnie jeszcze pod prawą piersią i drętwieją mi ręce, tak, że nawet za długo długopisem nie popiszę :( mówiłam o tym gince, to powiedziała, że niestety, ale w tym okresie ciąży może tak być :( bo jest ucisk na kręgosłup i poza tym ręce pewnie też są troszkę opuchnięte :( ogólnie to teraz rozumiem koleżanki, które pod koniec ciązy mówiły, że już nie myślały tak obsesyjnie o bólu porodowym, tylko chciały jak najszybciej urodzić! a ja się obawiam, że będę się czuła coraz gorzej :( eh no mówię Wam lipa jak nie wiem co :(
  14. A ja sobie dziś ponarzekam :( powiem Wam, że czuję się coraz gorzej :( ciężko mi się chodzi, siedzi i śpi :( boli mnie z prawej strony kość ogonowa, to promieniuje na nogę i łażę jak kulawa :( poza tym mam strasznego lenia! nic mi się nie chce :( jest 11.20 a ja jeszcze w piżamie w łóżku leżę :( co prawda już po śniadaniu, ale nie mam siły się zebrać! w półce czeka góra prasowania, w kuchni gary do pozmywania, a ja tylko leżę :( o ile pierwszy i drugi trymestr czułam się super, tak teraz jest strasznie :( czuję się ociężała, jak słoń :( boli mnie jeszcze pod prawą piersią i drętwieją mi ręce, tak, że nawet za długo długopisem nie popiszę :( mówiłam o tym gince, to powiedziała, że niestety, ale w tym okresie ciąży może tak być :( bo jest ucisk na kręgosłup i poza tym ręce pewnie też są troszkę opuchnięte :( ogólnie to teraz rozumiem koleżanki, które pod koniec ciązy mówiły, że już nie myślały tak obsesyjnie o bólu porodowym, tylko chciały jak najszybciej urodzić! a ja się obawiam, że będę się czuła coraz gorzej :( eh no mówię Wam lipa jak nie wiem co :( A co do opieki nad ciężarną w UK, to ja mam swoje zdanie na ten temat i nic mnie nie przekona do zmiany :( byłam tam, 2,5 roku korzystałam z ich, pożal się Boże , służby zdrowia! drugą ciążę tam straciłam, a oni mi na wszystko dawali paracetamol! zgadzam się z tym, że jeżeli ciąża przebiega książkowo to wszystko jest tam pięknie, ale wiem, że , gdybym w tej ciąży była w UK, to też bym ją straciła :( ale cieszę się, że thekasia ma takie dobre zdanie o nich, bo w sumie to dobrze wpływa na Twoją psychikę :)
  15. deseo ja również strasznie się cieszę, że z Adasiem , a właściwie jego nereczkami wszystko jest cacy!
  16. wróciłam ze szkoły rodzenia i padam ;) na wykładzie dziś było bardzo ciekawie, ale mój mąż wyskoczył z takim pytaniem, że ja się chyba więcej w tej szkole nie pokażę ;) wyobraźcie sobie, że on zapytał czy kobieta chora na hiv może urodzić zdrowe dziecko. po pierwsze mógł zapytać mnie, to bym mu powiedziała, że może ;) po drugie pewnie teraz wszyscy myślą, że mam HIV :( no bo skąd mu się wzięło pytanie ?? a on mi potem powiedział, że on wiedział, że może, ale, że pani kazała zadawać pytania, bo inaczej nas nie wypuści, to on musiał o coś zapytać no ręce i nogi opadają ;) po szkole byliśmy jeszcze na pizzy ;) a teraz oglądamy Housa :) Dobrej nocki
  17. wróciłam ze szkoły rodzenia i padam ;) na wykładzie dziś było bardzo ciekawie, ale mój mąż wyskoczył z takim pytaniem, że ja się chyba więcej w tej szkole nie pokażę ;) wyobraźcie sobie, że on zapytał czy kobieta chora na hiv może urodzić zdrowe dziecko. po pierwsze mógł zapytać mnie, to bym mu powiedziała, że może ;) po drugie pewnie teraz wszyscy myślą, że mam HIV :( no bo skąd mu się wzięło pytanie ?? a on mi potem powiedział, że on wiedział, że może, ale, że pani kazała zadawać pytania, bo inaczej nas nie wypuści, to on musiał o coś zapytać no ręce i nogi opadają ;) po szkole byliśmy jeszcze na pizzy ;) a teraz oglądamy Housa :) spa_cja mam takie pytanie czemu zrezygnowałaś ze szkoły rodzenia ? dziś widziałam, że Pani wykreśliła Was z listy :( szkoda, bo myślałam, że będę miała choć jedną forumowa koleżankę na zajęciach :) Dobrej nocki
  18. ja tylko stopkę zmieniam, bo wczoraj skończyłyśmy 32 tc :) i idę leżeć dalej, bo jakas nie do życia dziś jestem :(
  19. deseo nie mówiła nic o KTG. może powie na następnej wizycie? w ogóle to powiedziała, że na następnej wizycie da mi już skierowanie do szpitala, mimo, ze przy porodzie nie jest potrzebne, ale jak będę miała i to wystawione od lekarza z tego szpitala, to na bank mnie nie odeślą gdzie indziej ;) już ona o to zadba :D thekasia ja piorę wszystkie ciuszki, te nowe jak dla mnie za bardzo "pachną" nowością, są sztywne ;) co prawda moja mama twierdzi, że ona tam nic nie prała i ja i brat nigdy żadnej alergii nie mieliśmy ;) no, ale jak wszyscy wszystko piorą to ja też :D Ola kurczę fajnie, że tak miło CI się prasuje i pierze ;) ja o ile pranie to spoko, tak prasowanie to masakra :( nie mogę za długo ani stać, ani siedzieć i prasuję na raty :( czeka na mnie wielka góra i muszę w końcu stopniowo się za to zabrać :D Agulinia dobrze, że się nie zamartwiasz! moim zdaniem Twoja mała będzie długa i chuda i koniec ;) mili ja pościel piorę, ale wypełnienia, tzn. kołdry i poduszki już nie, bo na nie pójdzie poszewka, więc nie widzę potrzeby ;) a co do wstawania w nocy siku, to ja wstaję często i jeszcze wracając z łazienki coś tam się zawsze napiję ;) Zbieram się na pocztę ;) mąż ciągle coś na allegro sprzedaje, a ja to chodzę i wysyłam :D Miłego dnia
  20. Agusiaradom ja kupiłam pościel dla malucha, chociaż na początku będzie spała na płasko i w spiworku bądź rożku! ale, że kupiłam cały zestaw , to i kołdra i poduszka tam była :D na początku wykorzystam to sobie jak ochraniacz na szczebelki ;) albo po prostu schowam :D ale już mam 2 komplety pościeli ;) to tak na przyszłość :D babcia dała mi kaskę dla prawnuczki ;) no to zakupiłam, bo tak kasa by się rozeszła i Lenka nic by z tego nie miała :D Ejmi ja tak sobie myślę, że w sumie masz rację ;) wszystko wyjdzie w praniu i pewnie też okaże mi się czy sn czy cesarka :D a to ciśnienie bardzo mnie niepokoi, tym bardziej, że ostatnio dotarła do mnie wiadomość o dziewczynie, która w 39 tc straciła dziecko właśnie przez nadciśnienie utajone! u mnie ono co prawda jest jawne, ale musze bardzo uważać na ruchy i ginka powiedziała, że jeżeli cokolwiek mnie tu zaniepokoi! COKOLWIEk to mam się nie zastanawiać, nie czekać, tylko jechać do szpitala! lepiej dmuchać na zimne, wyjść na wariatkę niż później cierpieć i żałować!
  21. Agusiaradom ja kupiłam pościel dla malucha, chociaż na początku będzie spała na płasko i w spiworku bądź rożku! ale, że kupiłam cały zestaw , to i kołdra i poduszka tam była :D na początku wykorzystam to sobie jak ochraniacz na szczebelki ;) albo po prostu schowam :D ale już mam 2 komplety pościeli ;) to tak na przyszłość :D babcia dała mi kaskę dla prawnuczki ;) no to zakupiłam, bo tak kasa by się rozeszła i Lenka nic by z tego nie miała :D Ejmi ja tak sobie myślę, że w sumie masz rację ;) wszystko wyjdzie w praniu i pewnie też okaże mi się czy sn czy cesarka :D a to ciśnienie bardzo mnie niepokoi, tym bardziej, że ostatnio dotarła do mnie wiadomość o dziewczynie, która w 39 tc straciła dziecko właśnie przez nadciśnienie utajone! u mnie ono co prawda jest jawne, ale musze bardzo uważać na ruchy i ginka powiedziała, że jeżeli cokolwiek mnie tu zaniepokoi! COKOLWIEk to mam się nie zastanawiać, nie czekać, tylko jechać do szpitala! lepiej dmuchać na zimne, wyjść na wariatkę niż później cierpieć i żałować!
  22. Ejmi wiesz nie dopytałam o poród, ale wydaje mi się, że póki co sn, tyle, że właśnie miałam w gabinecie wysokie ciśnienie i w domu też takie mam i to ginkę niepokoi troszku (mnie również) dlatego mam ciśnienie kontrolować i jak przekroczy 150/90 (jeszcze tak wysokiego to nie miałam, ale przecież biorę leki) to mam jej dać znać! myślę, że jak to ciśnienie nadal mimo leków będzie takie jak do tej pory (waha mi się 130/80, 120/90) to myślę, że pogadamy o cesarce. nie wiem, na serio jeszcze o tym z ginka nie gadałam. nastawiam się na poród sn, ale jeżeli ona zadecyduje o cesarce, to oczywiście nie będę protestować, bo w końcu to ona jest lekarzem i się na tym zna ;) a i niepokoi ją to moje ciśnienie 120/90, bo właśnie to 90 jest zbyt duże :( a czytałam troszkę na innych forach i dużo dziewczyn biorących leki na ciśnienie, rodziło sn, więc już sama nie wiem :( co do wyprawki, to ja nie wiem ile czego mam, ale na bank na 56 już nic nie kupuję, bo mam tego multum :D na 62 też myślę, że na początek wystarczy :D agulinka79 no ja dziś zakupiłam biustonosze do karmienia :) kupiłam na targu po 12 zł :D (niestety te po 8 zł się już skończyły ) kupiłam dwa! MOŻE I NIE są super piękne, ale akurat dla mnie mega wygodne! nic mnie nie uciska, ato dla mnie najważniejsze :D no i jednak te moje dobrze trzymają piersi! ale moje piersi są dość duże, więc może dlatego nie ma z tym problemu :D Alex fajne te aukcje które wygrałaś :D
  23. U mnie po wizycie wszystko w porządku. szyjka długachna, chociaż nie wiem ile ma, bo nie miałam usg. powoli odstawiam leki ( na razie duphaston stopniowo). mam kontrolować ciśnienie i kolejna wizyta za 3 tygodnie! a ginka powiedziała, że w gabinecie spotkanie jeszcze tylko 2 razy, a "potem rodzimy" ;) Lecę doczytać co naskrobałyście ;)
  24. Co do znieczulenia to nam dziś na szkole rodzenia raczej odradzali. dokładnych powodów nie podali, bo powiedzieli, że będzie o tym osobny wykład! ja tam jednak uważam, że po to je wymyślili, żeby kobietom było łatwiej, więc jak będzie mnie mega bolało, to poproszę i już ;) tyle, że jak już wspomniałyście, w PL różnie bywa i może się okazać, że guzik z pętelką dostanę a nie znieczulenie Ja idę na wizytę jutro z samego rana, ale nie wiem o której wrócę do domu, żeby Wam skrobnąć co i jak ;) mam nadzieję, że wszystko u nas dobrze :) w ogóle to zastanawiam się co u spa_cji? miała ze mną chodzić na szkołę rodzenia! już były 4 zajęcia, a ona była tylko na jednym :( i na forum też się nie pojawia :( mam nadzieję, że wszystko ok! Pozdrowionka! mykam się kąpać i może mąż da mi "m jak miłość" obejrzeć ;)
  25. Ja tam nie czuję czkawki ;) albo nie wiem, że to czkawka :D A co do proszka Jelp to ja nie mam, ale słyszałam, że mamy go sobie chwalą :)
×