Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_79

  1. Mam wieści od Ejmi. jest w szpitalu, ale nie ma tragedii :) szyjka ma 33 mm, nie ma rozwarcia, mały się przekręcił i już nie napiera na szyjkę. zostawiają ją w szpitalu na obserwacji, ale na razie bez żadnych leków :D uf to dobre wieści :) ciesze się bardzo! A ja pojechałam dziś do carrefoura na zakupy i zemdlałam! znaczy nie upadłam, bo oparłam się o taką półkę, ale straciłam świadomość! byłam sama :( jakas kobieta coś do mnie mówiła, ja ją widziałam, ale w ogóle nie słyszałam :( to są skutki wychodzenia z domu bez porządnego śniadania :( nie miałam chleba i zjadałam tylko kawałek ciasta! pomyślałam, że kupię tam chleb i wrócę to zjem. a mogłam iść do osiedlowego sklepiku i najpierw się najeść! Przestraszyłam się :( w dodatku niunia znów się mniej rusza :( dziewczyny ja normalnie zeświruję :( i znów póki co leżę!
  2. A Ejmi jakby co to chyba masz mój nr telefonu, więc informuj mnie co tam się u Was dzieje! a ja tu będę mocno za Was kciuki zaciskała!
  3. Ejmi no pewnie będziesz musiała leżeć :( ale najważniejsze, żeby jak najdłużej wytrzymać! Hanka a pewnie, że dobrze mężusiowi hi hi :D ja do mojego mówię przed chwilą, że nas do szkoły rodzenia zapisałam, zaczynamy 3 września na 16.00 , ale chyba nie dosłyszał, albo udaje, że nie słyszał :D to nic! będę mu o tym codziennie przypomniać! niech sobie nie myśli, że go to ominie! rodzić to chce iść ze mną i co? myśli, że jak dziecko zrobił i pójdzie na poród to już koniec jego udziału :D nie jego doczekanie :D :P
  4. thekasia co do materaca to nie pomogę, bo bladego pojęcia nie mam! co do wagi to moja dobra przyjaciółka p;rzytyła w pierwszej ciąży 35 kg . przechodziła ją w UK i ostatnio jak wspomniałysmy, to tak się śmiałyśmy, że nie wiem, bo poszła tam do położnej i mówi, że zdarza się jej zemdleć, a położna popatrzyła z wyrzutem na jej męża i nakrzyczała na niego, że ją głodzi :D drugą ciążę przechodziła w PL, przytyła ponad 20 kg i tu już lekarz ją opitalał, że za dużo :( no w każdym bądź razie po tych dwóch ciążach sporo kg jej zostało , ale wcześniej była chudzinka! ważyła 50 kg! teraz jakoś koło 80 kg :( źle jej z tym, odchudza się, ale jaki będzie rezultat? nie wiem ona jakoś się maskarycznie nie objadała, tylko słodycze ją zgubiły! ja mam nadzieję, że szybko kg zgubię po porodzie, chociaż ostatnio bardzo polubiłam słodkie (a przed ciążą i na początku to nie bardzo lubiłam ). teraz a to jakiegoś snickersa, a to bułeczkę z jagodami albo serniczka muszę wszamać :D a co do ruchów to ja już wiem, że moja mała ma dni spokojniejsze i bardziej szalone i już staram się nie panikować. dziś np. jest spokojna, ale od czasu do czasu mnie smyrnie ;) a raczej kopnie :)
  5. Agula my też byliśmy we Władysławowie :) w pierwszy weekend sierpnia :) super było, pogoda boska :) ale ja się nie opaliłam mocno, bo albo siedziałam pod parasolem, albo w podkoszulkach chodziłam :D wolałam nie ryzykować przegrzania brzuszka ;) a dziś mam dzień leniucha! leżę w łóżku i nic nie robię :D w nocy twardniał mi brzuch, ale nie bolał. bolał trochę po bokach, pewnie więzadła, bo brzucholek rośnie ;) zapisałam się wreszcie do szkoły rodzenia :) zaczynam 3 września :) nie wiem czy dotrwam do końca ;) zależy jak często będą zajęcia, bo ja mam w sumie termin na 12.11 , więc mogę całej szkoły nie zaliczyć ;) ale bardzo chcę chodzić, zwłaszcza ze względu na męża! niech się uczy wszystkiego czego tam uczą, bo on jeszcze z wielu rzeczy nie zdaje sobie sprawy ;)
  6. miałam jechać do fryzjera, ale nie pojechałam :( pół nocy nie spałam, nie wiem czy to z powodu wiadomości jakie wczoraj dostałam (mój wujo, po którym w zyciu bym się tego nie spodziewała , powiesił się :( ) bolał mnie brzuch! czasem robił się twardy, ale najśmieszniejsze, że jak był twardy to nie bolał. w ogóle bolał dziwnie, bo tak jakos po bokach! teraz jest dobrze,już w nocy było, ale wolę jednak dziś poleżeć i nigdzie się nie ruszać! Thekasia gdzieś wyczytałam, że to ile kobieta przytyje w ciąży zależy od jej wagi wyjściowej. kobiety chude i szczupłe mogą przytyć więcej, otyłe powinny do 12 kg i ja się do nich zaliczam! nie wiem ile jeszcze przytyję, ale uważam, że te 12 kg przekroczę, chociaż moja waga rosła na początku ciąży dość mocno (3 kg na miesiąc), a ostatnio w miesiąc przytyłam 1 kg i tak bym chciała, żeby było ;) Jola niestety nie pomogę w kwestii wód płodowych. ja nie wiem ile miałam, ale ginka powiedziała, że w normie, jednak i tak kazała mi dużo pić! na innym forum jest dziewczyna, której się sączą wody płodowe i musi pić 4 litry dziennie i leżeć. tak ma od miesiąca i przyniosło to rezultat, bo ostatnio miała poziom wód 8, a teraz po kontroli już 11! ja mam pić 1,5-2 litry wody mineralnej niegazowanej dziennie! Ejmi eh mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze i że lekarz Cię uspokoi! madzialinska ja ciągle musze studzić zapały męża, bo on ma dość drogie hobby (fotografia) i ciągle chce coś dokupywać, a nas w tej chwili na to nie stać! najprawdopodobniej na wyprawkę dla dziecka, około 2 tyś zł, musze pożyczyć od rodziców i oddam im, jak dadzą nam becikowe! wolę pożyczyć od nich niż brac kredyt w banku! chociaż znając moich rodziców, to nie będą chcieli zwrotu tych pieniędzy ;) Ela25 witaj na forum :) te półśpiochy super! ja też słyszałam, że na początek to świetne rozwiązanie dla malucha :) AleksandruniaK już rozumiem o co kaman z tą grzybową :) ja zupełnie zapomniałam o tym, że w Wigilię być może czeka mnie post, bo ja nie nastawiam się na cycowanie! jak wyjdzie to w porządku, ale jak nie, to nie będę rozpaczać z tego powodu!chociaż oczywiście chciałabym karmić piersią! spa_cja super śpioszki :) też się do takich przymierzam :) ale żeby nie było mi przykro, to kupie też "kocham moją mamę" ;) Mathea nasza sytuacja finansowa też pozostawia wiele do życzenia :( a najbardziej to wkurza mnie to, że rodzina mojego męża pracuje w Niemczech, mało nie zarabia, a nawet się nie zapytają czy nie potrzebujemy pomocy! jeszcze problemy nam robią, bo wiszą nam 500 Euro i ja teraz chcę te pieniądze odzysakć (wiszą nam je od 2006 roku), a oni mówią, że nie mają! kuźwa mać! zarabiają po 2 tyś Euro (ciotka z wujem nawet więcej, bo to oni nam są winni kasę), teść właśnie 2 tyś Euro, a nie ma, żeby nam dać 200 Euro na łóżeczko a moi rodzice oboje na emeryturze! mama ma taką najniższą ze względu na niepełnosprawność brata, tata ma rentę chorobową i na nich zawsze, ZAWSZE mogę liczyć! normalnie co myślę o teściu to mnie krew ze złości zalewa! No to się wyżaliłam, więc uciekam :)
  7. a czy okres pobierania zasiłku macierzyńskiego wlicza się do ewentualnej kuroniówki? Ejmi po becikowe idzie się z aktem urodzenia dziecka do , w moim przypadku, wydziału lokalowego mojej dzielnicy! tam mają specjalny pokoik do tego. ponoć w niektórych miastach urzędy miasta bądź gminy to załatwiają! a po to becikowe zależne od dochodu to do MOPSu :)
  8. Basiu leż, leż, a na bank dotrzymasz do terminu! mnie przeraża wizja przedwczesnego porodu, chociaż póki co nic złego się nie dzieje! ale same piszecie, że takie skurcze są nagłe, nie wiadomo skąd :(, nie wiadomo kiedy, więc uważam na siebie mimo wszystko! Agulinia ale nam tu elaborat walnęłaś ;) ale super! co do wózków to ja chciałam taki z wpinanym fotelikiem, ale teraz to już nie wiem czy to aż takie ważne! no póki co szukam wózka :) na razie też tylko w necie :) eh a wszystko rozbija się o pieniądze! ja mam umowę tylko do dnia porodu, potem macierzyński z ZUS, ale nie wiem ile go będzie :( mąż dużo nie zarabia, więc podejrzewam, że na wózek i łóżeczko trzeba będzie pożyczyć! a jak nam dadzą becikowe to się odda ;) z tego co wyliczyłam to łapiemy się też na to becikowe zależne od dochodów! więc dostaniemy 2000 zł. strzeliłam gafę, bo nie zdążyłam się ubezpieczyć prywatnie i niestety tu dodatkowej kasy nie będzie :( a w każdej firmie chcą 6-cio miesięcznego okresu karencji, więc już na bank za późno! za późno się o tym dowiedziałam :(
  9. Alexsandrunia super, że tam w środku nic Ci się nie stało! a czemu miałabyś nie jeść zupki grzybowej na Wigilii ? ja uwielbiam grzybową :)
  10. Nadiewa GRATULUJĘ!!!!!!!!! Ty szczęściaro masz to już za sobą i jeszcze w taki błyskawiczny sposób :) super! U mnie bez zmian. mała rośnie, robię wyprawkę, 25-go mam usg :) czasem troszkę poświruję ;) czasem się pomartwię, czasem śnią mi się głupoty ;) ale generalnie jest ok! Pozdrawiam serdecznie
  11. Tak się rozpisałyście o swoich drugich połowach, że i ja dodam coś od siebie ;) Mój mąz wychowywał się w dziwnej rodzinie! dlatego mój mąż nie bardzo umie okazywac uczucia! przytula mnie, caŁUJE i mówi, że kocha, ale jeżeli chodzi o nasze dziecko, to chyba nadal nie może uwierzyć, ze ono już jest i rośnie! mam wrażenie, że w tej ciąży ze wszystkim jestem sama! jego nie interesuje wyprawka, łażenie po sklepach itp. ja sama mu pokazuję co kupiłam, albo co dostałam! wózek ? łóżeczko ? ja muszę wszystko wybrać! wiele już razem przeszliśmy! wiele mu wybaczyłam i mam nadzieję, że teraz już doceni to co ma :) ale swoje za uszami to on ma! tak, jak i ja! chociaż jak się kłócimy to zazwyczaj on pierwszy wyciąga rękę do zgody, bo ja to strasznie zawzięta jestem ;) Anulllla eh usmiałam się z tego, że lepszy swój wróg ;) mam nadzieję, że Wam się ułoży! że chłop jednak będzie Ci pomagał! chociaż z tego co piszesz, to łatwego charakteru to on nie ma! Hania dziewczyny mają rację! z jakimikolwiek decyzjami poczekaj! ciąża to nie dobry czas na to! hormony też robią swoje! przytulam i wierzę, że dla Ciebie zaświeci słoneczko Ejmi wiem, że nikt nie uspokoi Cię tak, jak Twój lekarz, więc pewnie, że idź do niego! Aleksandrunia matko!!!! gdzie rodzice tych dziewuch? w ogóle co to za zabawy? normalnie jakby dorwała to jeszcze dupe bym młodym zlała! a na bank na policję zaprowadziła, że latają samopas! nie martw się kochana! jej pewnie się nic nie stało! odezwij się po wizycie! Martasek mi okna przyjeżdża i myje mama :) teściowa nie dość, że mieszka 250 km od nas (i chwała Bogu), to jeszcze jest zbyt leniwa na to, aby u siebie w domu posprzątać, a co dopiero do nas przyjechać ;) Calineczko wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia mili fajnie masz z tym swoim mężem :) ale jak Ejmi napisała, jak trafi swój na swojego to wszystko przetrwają! a ta klinika w Łodzi o której piszesz to gdzie? Agulinia dla tego maleństwa :( biedni rodzice :( nie wyobrażam sobie co czują, mimo, że straciłam 2 ciąże :( Natalia86 oba wózeczki fajne :) ja mam dylemat pomiędzy tym 1. http://www.allegro.pl/item707289655_coneco_toledo_fotelik_torba_2xfolia.html 2. http://www.allegro.pl/item709955903_nowy_matrix_na_pompowanych_kolach_fotelik_gratis.html 3. http://www.allegro.pl/item707851582_tako_jumper_x_fotelik_parasolka_gratisy.html przy czym najbardziej odpowiada mi chyba nr 3! fajny jest jeszcze ten matrix, ale w Łodzi nigdzie go nie ma, a ja nie chcę kupować w ciemno! najpierw chciałabym zobaczyć znaim kupię! No, a ja już ewidentnie wiem, że moja mała nie lubi upałów! wczoraj spanikowana pisałam, że słabo ją w poniedziałek czułam, więc wczoraj dała mi popalić! tak samo dziś! jest chłodniej na dworze, to i ona szaleje :) czasem aż mnie boli, jak mnie kopnie, ale absolutnie nie narzekam :D
  12. deseo to masz zagrychę z tym wózkiem ;) hmmm nie mam pojęcia co Ci doradzić, ale ja chyba wolałabym swój własny! nie dość, że nowy, to jeszcze jak się coś popsuje to mi to w ramach gwarancji naprawią (albo i nie ;) ) ale nie będę się stresować, że popsułam wózek koleżance :) Ejmi super z tą położna! świetna sprawa! u mnie pewnie nie ma czegoś takiego, ale zapytam jeszcze ginkę! no ja do szkoły rodzenia idę w następny poniedziałek, ale jeszcze nie wiem czy będą zajęcia, bo trwa tam remont i nie wiem kiedy się skończy hanka83 mam nadzieję, że i Ty będziesz mogła cieszyć się z tego wszystkiego co i my! powiem Ci, że z moim chłopem różowo nie jest :( często się kłócimy! on się prawie wcale nie interesuje moją ciążą i naszym dzieckiem! ostatnio to była taka mega afera, że szok! jak go opierdzielę to na parę dni jest spokój, a potem znów muszę go do porządku doprowadzić , więc akurat u mnie z chłopem to różowo nie jest! natalia86 mam nadzieję, że każda z nas dotrzyma co najmniej do 36 tc :)
  13. Anulllllllllllllla77 to co piszesz o ciuchach u Was to prawda! mieszkałam, co prawda w UK, 2,5 roku i bardziej opłacało się kupić te oryginalne ciuchy niż inne, bo ceny były identyczne! a moja szwagierka została w Anglii i za każdym razem, jak leci do PL to coś tam sobie każę kupić! no i sami , już po powrocie do PL, byliśmy 2x na zakupach w Angolowie :) i gdyby nie moja ciąża, to pewnie na jesień znów bysmy polecieli :) ale jeszcze nic straconego, bo może mój mąż sam poleci, a ja mu listę zakupów zrobię :D dobrze, że zamierza autem wracać, bo inaczej to sporo za nadbagaż by zapłacił ;)
  14. thekasia ja mam 2 kombinezony. jeden taki polarowy na rozmiar 62 dostałam od koleżanki i sama zakupiłam taki typowo zimowy na rozmiar 68. myślę, że te wystarczą! Dziewczyny a czy jak leżycie na plecach to czujecie taki jakby ciężar na brzuchu ? nie umiem tego opisać, ale jakby ktoś Wam na brzuch położył ze 3 kg arbuza ;) ja raczej staram się na brzuchu nie leżeć, ale czasem jest to jedyna pozycja w jakiej czuję ruchy, więc jak długo mała mnie nie puka, to tak się kładę na chwilę. dosłownie chwilę, bo zaraz czuję ten ciężar i przekręcam się na bok! A co do ruchów to tak panikowałam, a dziś cały dzień mała czuję. nie jakieś mega ruchy, ale takie delikatne kopniaczki co chwila dostaję :) ona chyba woli jak jest chłodniej :) no i faktem jest, że dziś mam leniwy dzień, prawie cały czas leżę na kanapie, to może dlatego tak ją czuję :)
  15. thekasia super to łóżeczko! u mnie takie kupują moi rodzice i będą trzymać u siebie :) a jak będziemy gdzieś wyjeżdżać, to sobie wezmę od nich :) my kupujemy zwykłe drewniane :) a tak zapytam czy nie patrzyłaś na ebay'u ? bo wydaje mi się, że mają tam taniej niż w amazonie czy innych sklepach internetowych, ale może jestem w błedzie!\ a i koleżanka powiedziała mi, że w tesco macie promocje na sterylizator elektryczny parowy avent + różne rzeczy razem z nim (butelki, smoczki itp) za 26,60 funtów :) a w PL na allegro to koszt około 250 zł, więc poprosiłam szwagierkę, która leci teraz do PL, że jeżeli rzeczywiście jest taka promocja, to , żeby mi kupiła :)
  16. Ejmi jeżeli chodzi o allegro to powiem Ci, że nie zawsze opłaca się tam kupować. ja zawsze robię tak, że patrzę na coś na allegro, a potem w sklepie. jezeli zamierzasz kupić kilka rzeczy od jednego sprzedawcy to nawet jest to opłacalne, bo kupować po jednej rzeczy to już nie koniecznie. ostatnio patrzyłam na smoczki do ssania avent i na allegro były po 16 zł + koszty wysyłki, a ja identyczne kupiłam w tesco za 13 zł :) i widziałam, że pileuchy tetrowe i flanelowe też opłaca się w tesco kupić :) no chyba, że tak jak pisałam, będziesz robiła duże zakupy u jednego sprzedającego, to bywa to korzystne :) A co do spokojności dzieci to ja ponoć byłam straszna ;) żadnej matce takiego dziecka nie życzę :P, ale mój brat był za to spokojniutki :) mój mąż też, póki był malutki, to należał do grzecznych dzieci, więc kto wie :)
  17. co do tych ruchów to macie świętą rację :) ważne, że mała raz na jakiś czas sprzeda mi kopniaka :) a może faktycznie będzie spokojniutka (oby ;) ) no w każdym bądź razie postaram się już nie panikować ;)
  18. Ejmi kurczę nie dobrze :( wiesz jeżeli przeszło to w porządku, ale jak się powtórzy to musisz skontaktować się lekarzem. identycznie było u mojej Dagmary :( i 2 tygodnie w szpitalu spędziła pod kroplówką, a teraz leży w domu! nie piszę tego po to, aby Cię straszyć, ale żeby uczulić w razie co! Madzialinska kurczę leczo! i marynowane papryczki! aż ślinka leci ;) AlexsandruniaK spoko ja się nie oburzam, jak ktoś pyta czemu nie współżyjemy teraz :) to nie jest dla mnie temat tabu :) zresztą chyba żaden nie jest ;) ja trochę schizuję, bo mała jakoś mniej ruchliwa :( całe szczęście, że czasem dostanę parę kopów, bo pewnie bym oszalała z niepokoju! ale i tak się martwię :( w sumie jakoś nigdy mega mocno jej nie czułam. czuję i widze kopniaki, ale nie czuję jak sie przekręca, przeciąga :( dobrze, że te kopniaki chociaż są :( Matko dziewczyny na początku ciązy się stresowałam, żeby serduszko biło, teraz stresuję się ruchami :( no i oczywiście cały czas tym, żeby mała była zdrowa! eh my to się mamy w tych ciążach! Uciekam sprzątać!
  19. agusiaradom ja biorę pod uwagę to, że dziecko może nie być duże, bo i ja i mąż rodziliśmy się ze wzrostem 52 cm :) mam troszkę takich małych ciuszków :) ale jednak wolę większe, bo one zawsze mogą poczekać :) a małe zawsze zdążę dokupić :) moja koleżanka zrobiła wyprawkę na 56 :) , a urodziła córeczkę 61 cm i teraz wszystko wyprzedaje :) więc ja tam za dużo tych małych rzeczy nie kupuję :) ale zgadzam się z Tobą, że warto jednak taki ciuszek mieć :) choćby parę sztuk, żeby starczyło na początek :)
  20. natalie82 ja mam i gruby kombinezonik na 68 cm, taki typowo zimowy i taki bardziej jesienny polarowy na 62 cm. pierwszy właśnie kupiłam na aukcji http://www.allegro.pl/item702552596_nowy_baby_code_kombinezon_r_68_6_mies.html , a drugi dostałam od koleżanki. co prawda ten na 68 może nie starczyć na cała zimę, ale zapłaciłam za niego grosze, więc ewentualnie kupię później większy :) AlexsandruniaK z racji na mojej dwa poprzednie poronienia na początku ciązy mielismy zakaz współżycia. potem ginka pozwoliła, ale ja się bardzo boję! niestety u jednej z moich forumowych koleżanek po stosunku odeszły wody i zaczęła rodzić, a był to dopiero 23 tc i mały nie przeżył, więc ja się wolę wstrzymać! wiem, że u niej to musiał być przykry zbieg okoliczności, ale jednak ja wolę poczekać! przytulamy się z mężem i , że się tak wyrażę, dajemy sobie rozkosz w inny sposób! po prostu nie ma u nas penetracji :) aczkolwiek powiem, że ochotę to ja mam non stop :D no, ale jeszcze troszkę i sobie odbiję :D jak już maluszek będzie bezpieczny, bardzo bezpieczny (tak powiedzmy w 36 tc ;) ) to wtedy sobie zacznę używać :D bo potem połóg i znów post ;)
  21. Ejmi dzięki za linka :) już parę dni temu znalazłam te łóżeczka i sprzedającego zapisałam sobie w ulubionych, bo ma fajne i z całym tym majdanem typu pościel , nawet nie drogie :) AleksandruniaK a moja mała jakoś ostatnie dni spokojna! owszem rusza się, ale jakby mniej! ja właśnie słyszałam, że jak dziecku robi się za ciasno, to jego ruchy stają się mniej intensywne, bo już nie ma miejsca na przekręcanie się itp. no ja się tym pocieszam :) bo z drugiej strony naczytałam się też o tym, że dzieci mniej się ruszają jak mają za mało wód płodowych i oczywiście już mam schizy :( eh przypadkiem człowiek trafi na taki artykuł i już panikuje! mili - materac? ja słyszałam, że najlepszy to kokos-gryka, ale nie mam pojęcia dlaczego? Co do snów, to właśnie wczoraj w swojej mądrej książce, pt. "w oczekiwaniu na dziecko" wyczytałam, że teraz mogą nam się śnić różne dziwne rzeczy i co? i dziś w nocy miałam dwa durne sny! pierwszy to był zabieg łyżeczkowania jaki miałam w 2007 roku! nie nowy, tylko właśnie śniło mi się wszystko to co wtedy się wydarzyło! no normalnie jakby cofnęła się o te 2 lata :( masakra! a drugi to śnił mi seks z nieznajomym ! no cóż takie są skutki, jak się człowiek nie kocha z mężem od początku ciąży :D dobrze, że to tylko sen, chociaż powiem Wam w tajemnicy, że facet był nie zły :D Uciekam gotować obiadek! u nas tak późno, bo mąż wraca z pracy koło 18 i chcę , żeby miał ciepły :D
  22. Co do strony tanich wózków to ja również polecam allegro (www.allegro.pl) jest tam taki wybór, że na bank znajdzie się coś dla siebie! i niektórzy sprzedawcy zgadzają się wysłać przesyłkę za granicę (oczywiście za odpowiednią opłatą ;) ) jjolla Pozdrawiam i miłego dnia życzę!
  23. Ejmi na mnie też krzyczą, że za wcześnie z tą wyprawką, ale ja mam to głęboko gdzieś! jak pisałam znaczenie mają tu względy ekonomiczne! pewnie gdyby pampersy i sudocrem nie były w promocji to bym nie kupiła :) co do chrzcin to wiesz mojego Pawła siostra ;) jakby nie było, ale on sam nie ma ochoty tam jechać, więc pewnie nie pojedziemy :) mi w ogóle nie zależy, a jak i jemu nie, to dla mnie jeszcze lepiej, bo chociaż o to się nie pokłócimy :)
  24. AlexsandruniaK ja akurat lubię wesela :D i jakbym się dobrze czuła, to bym poszła! najwyżej wcześniej byśmy wyszli! My mamy podobny problem tylko z chrzcinami! na 30 sierpnia mamy zaproszenie na chrzciny. będę wtedy w 30 tc. chrzciny są 300 km od Łodzi i powiedziałam, że nie potrafię im dać odpowiedzi czy będziemy, bo jednak podróże mnie już męczą :( a poza tym 25 -go mam wizytę i zobaczę co ginka na to powie! to się oczywiście obrazili :( ja nie wiem, czy ludzie na serio nie są w stanie zrozumieć innych ? wiedzą, że poroniłam dwie poprzednie ciąże, że ta jest ciążą wysokiego ryzyka, a myślą tylko o sobie i swoich przyjemnościach! bo ona chce (zacytuję) "żeby w tym dniu cała rodzina była razem" ! kurczę tylko dlaczego ja mam się do tego dostosowywać? tym bardziej, że dla mnie to żadna rodzina! i moje dziecko i jego zdrowie jest dla mnie najważniejsze! co innego gdyby to było blisko! ale 300 km to jednak kawał drogi! jeszcze biorąc pod uwagę nawierzchnię naszych dróg, to mi się na serio nie chce tam jechać
  25. thekasia wanienka jaką pokazałaś jest super! natomiast co do wózka, to oczywiście rzecz gustu! na bank ma śliczny kolorek! sama bardzo bym chciała wózek w takim kolorze, ale nie taki jak Twój, bo ja chcę duże pompowane przednie koła! no i cena jak dla mnie jest rewelacyjna! Dziewczyny co do zakupów to ja i tak się powstrzymałam, bo już chciałam i chusteczki nawilżane kupić :D, i oliwkę i mydełko :P , waciki , płatki dla dzidzi :D jak wpadłam do tego rossmanna na dział dziecięcy to jakby mnie coś opętało :D ale wzięłam tylko to co było w promocji! sudocrem poleciło mi kilka znajomych mamuś, a był sporo przeceniony z datą ważności 5 lat ;) więc dlatego wzięłam, no i pampersy też w promocji, więc wzięłam :D a te smoczki kupiłam nie w smyku tylko w tesco (coś mi się pomerdało :D ) no, bo oglądałam takie na allegro i nie dość, że były po 16 zł to jeszcze dochodzi przesyłka! jeszcze miałam zamiar kupić butelkę z aventu 260ml, ale doszłam do wniosku, że może uda mi się karmić piersią, a mam w domu już 4 125 ml :D (dostałam) więc na razie tej większej kupowac nie będę :D Ja w ogóle strasznie dużo rzeczy dostaję! i bardzo mnie to cieszy! bo udaje nam się dzięki temu zaoszczędzić trochę grosza! wózki mam upatrzone dwa :D , ale z tym zakupem to się jednak jeszcze wstrzymam , podobnie łóżeczko! to chcę kupić gdzieś koniec września, początek października :D ja tak szaleję z tymi zakupami, bo po prostu łatwiej jest mi wydać w miesiącu powiedzmy 200 zł, niż potem wydać dużo więcej! niestety, ale to głównie finanse decydują tutaj o moich zakupach :D Co do no-spy to ja na początku ciąży wzięłam parę tabletek! teraz nie biorę od jakiegoś czasu, ale moja ginka w razie jakby mi się brzuch stawiał, to mówiła, że mam brać nawet 3 razy dziennie. ja jej ufam. mam zawsze ze sobą ten lek! michaa co do ruchów to ja Ci powiem, że nie czuję np czkawki u dziecka, nie czuję jak się przekręca, widzę jak drga mi brzuch (tak jakby dziecko miało dreszcze) , ale ginka powiedziała, że to zupełnie normalne! no i czuję kopniaki, zresztą widać je na zewnątrz! ale żeby mi dziecko bardzo dokuczało to absolutnie nie! no czasem jak kopnie w pęcherz, to jest nieprzyjemne uczucie, ale np. jeszcze się nie zdarzyło, żeby mnie dziecko kopniakami obudziło :D
×