Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala_gosienka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala_gosienka

  1. Witam, Gorąco i parno jak diabli, mały na szczęście śpi i mam nadzieję, że z godzinę da mi odpocząć. Dzisiaj zajadał się pierniczkiem suchym był wniebowzięty, bo coś innego do jedzenia. Jak wstanie to akurat będzie obiad- nr 1 na stole czyli kartofelki z masełkiem a mięsko jest dodatkiem, nie zawsze chce jeść. Kala gdzie się podziewasz?? Aguśka jak znosisz upał?? Ja na razie nie narzekam, myślałam że temperatura da mi bardziej w kość, nawet nie puchnę a tego obawiałam się najbardziej. Pozdrawiamy
  2. Zora - i co powiedział lekarz? Coś mądrego bo chyba czytałam, że na wizytę idziecie? U nas mały się wścieka od rana i nie widzę końca, czekam jak się zmęczy i sam padnie...
  3. Agula - mi jak robiłam po miesiączce spodziewanej wyszedł negatywny a już byłam w ciąży, śmiałam się później z M że jestem odporna na testy dopiero beta pokazała co i jak. Jasio od 6 szaleje i końca nie widać. Pozdrawiamy:)
  4. Zora - a może jak zaczną się owoce sezonowe to się wszystko Alanowi unormuje? Ja mimo wszystko codziennie staram się Jasia faszerować wodą owocami i warzywami a i tak nie mamy kupy regularnej. A mleko pije mi tylko na wieczór, 220 ml. Kaszkę już całkiem mi odrzucił i nie chce jej jeść, więc całą resztę jak najbardziej wcina. Bardzo mu smakuje jajecznica na parze jak to widzi to aż mu się uszy trzęsą z radości i budyń jest na 2 miejscu z listy ulubionych dań. Wanda - tak też pomyślałam, że na początek będę musiała wstawić drugi łóżeczko do sypialni, na szczęście mam miejsce, wyniesiemy komodę a wstawimy łóżeczko i będzie blisko. A Jaś ma swoją sypialnie, wielki pokój. Aguśka - jak się czujesz? Trądzik zniknął? Ja mam teraz taką cerę aż miło, dlatego wszyscy powtarzają będzie chłopiec, usg nie mogło się mylić, chociaż ja uwierzę dopiero jak urodzę.
  5. Wczoraj nasmarowałam post i do tej pory się nie pojawił coś ulepszanie tego forum w ogóle im nie wyszło.
  6. Aguśka - za pierwsze usg zapłaciłam 250 zł, za drugie 150 zł, lekarz usłyszał jakie mam problemy i zjechał z ceny. U nas deszczowo, burzowo i słonecznie na zmianę, mały mi przez to wariuje i nie daję z nim rady, teraz dopiero mi zasnął i mam nadzieję że chociaż chwilę da odpocząć.
  7. Aguśka - płeć poznałam właśnie w 22 tygodniu. Wcześniej powiedziałam lekarzowi, że nie chcę żeby mówił czegoś czego nie jest pewny i dlatego umówiliśmy się że dopiero na 2 usg powie na 100% bo wtedy dobrze widać:) U nas w końcu deszcz nie pada i może zrobi się cieplej na dworze, bo w domu szło oszaleć Mały nauczony siedzenia na podwdórku szalał w domu niemiłosiernie nie mógł sobie miejsca znaleźć a tak ubieramy się i mam spokój biega za psem jeździmy rowerkiem i gramy w piłkę pełnia szczęścia. Niech wraca do nas przyzwoita pogoda. Pozdrawiamy i miłego poniedziałku:)
  8. Dlaczego teraz nasze suwaczki są nieaktywne? Aguśka a Ty masz jakiegoś szczególnego smaka?? Zapomniałam się pochwalić Jasio już 4 dni bez smoka, dzisiaj będzie 5 noc, także chyba uda nam się zwalczyć ten pierwszy nałóg:)
  9. Dlaczego teraz nasze suwaczki są nieaktywne? Aguśka a Ty masz jakiegoś szczególnego smaka??
  10. Aguśka - z zachcianek to mam w domu cały czas kupiony różowy winogron najbardziej mi smakuje i najwięcej go jem. Tak naprawdę to jest problem z przybraniem bo mam mega stres i nie da się go wyeliminować, ale to długa historia i lepiej nie mówić, życie pisze swoje okrutne scenariusze. Tak jak napisałaś, oby było zdrowe, a jak byłam na ostatnich badaniach to lekarz powiedział że wszystko ok jest z dzieckiem prawidłowo wszystkie narządy są wykształcone i to najważniejsze. Zora - u nas wczoraj była gigantyczna kupa po 4 dniach a mały tak się przy niej napracował, że już nie miał siły więcej szaleć wieczorem. Chociaż pije dużo, woda herbatka i soczek, a kaszki to w ogóle mu nie daje bo nie chce jej jeść.
  11. Aguśka - będzie szaleństwo w domu to fakt, a najważniejsze że zdrowe reszta jakoś to będzie. Zora - może napuśc więcej wody do wanny i niech Mały posiedzi w ciepłym to się brzuszek rozluźni i pójdzie co ma pójść. A ja dalej mam problemy z przybraniem, ale małe w brzuchu kopie jak szalone więc się nie martwię. Pozdrawiamy z deszczowego Wałcza, leje cały dzień:P
  12. Aguśka - będzie szaleństwo w domu to fakt, a najważniejsze że zdrowe reszta jakoś to będzie. Zora - może napuśc więcej wody do wanny i niech Mały posiedzi w ciepłym to się brzuszek rozluźni i pójdzie co ma pójść. A ja dalej mam problemy z przybraniem, ale małe w brzuchu kopie jak szalone więc się nie martwię. Pozdrawiamy z deszczowego Wałcza, leje cały dzień:P
  13. Aguśka - wiesz może Cię wcale nie wysypywać od luteiny tylko hormony ciążowe Ci szaleją, na początku miałam straszny trądzik a teraz mam bardzo ładną buzię czyli wszystko wróciło do normy. Wanda - Dzieciaczki są cudne:) A ja będę mieć drugiego synka w domu:)
  14. Netta - może spróbuj jeszcze kolorowe zabawki kupi do kąpieli, zawsze to jakieś urozmaicenie i delikatnie małego do wody wkładaj najpierw delikatnie ochlap nóżni potem brzuszek i powoli powoli coraz głębiej może za szybko wkładasz i to szok dla niego. Ciężko powiedzieć. Próby próby i jeszcze raz próby... A u nas bez zmian, zapalenia nie mam na szczęście ale tym razem doktorka powiedziała że za mało ważę i bądź tu człowieku mądry. Jasio wykąpany bawi się i zaraz kładę go spać, tym sposobem już nie wstaje mi o 5 rano:)
  15. Wanda- znajoma też miała taki problem mały przez tydzueń nie jadł i lekarz powiedział jej tak najważniejsze żeby pił bo dzieci się nie zagłodzą jakąś tam rezerwe mają i sam zgłodnieje im więcej będziesz podtykać tym bardziej odrzuca. Przerabiałam to z Jasiem nic a nic nie chciał ruszyć nawet jak ja jadłam i jak go przyszpiliło to wszystko wciągał z apetytem. Wszystko zależy od dziecka. U nas dzisiaj zapowiada się ładna pogoda więc szykujemy krem z filtrem i na dwór szwedac sie idziemy. Pozdrawiamy:)
  16. Agula - i w tym cyklu może być tak, że jak będziecie próbować to się uda bo organizm jest wygłupiony i akurat będzie za co trzymam mocno kciuki:) Wanda - oby skóra Adiego się uspokoiła, my na szczęście nie mamy takich problemów. Zora - nasz teraz jest królem podwórka, wszystkie dzieci z okolicy są dobre, ale najlepsze są dziewczynki nieco starsze, które chcą mu po części matkować i go tak ładnie proszą: Jasio nie wyrzucaj zabawek itd. We wtorek idę do lekarza, chyba mam jaieś zapalenie bo wyniki moczu jakieś trefne wyszły, nie specjalista się spojrzy i wypowie.
  17. Zora - u nas na podworku srpawdza sie rowerek jak mały nie chce chodzic to jezdzimy do upadłego. Wczoraj chyba z 2 godziny jeździł i nie chciał wysiąść. Pozdrawiamy:)
  18. Wanda - wykąp Małego w krochmalu i po wysypce nie będzie ani sladu, wiem bo my praktykowaliśmy i ładnie wszystko zeszło.
  19. Jesteśmy po szczepieniu, mały tak płakał że wielkie grochy leciały z oczu. Dał radę i teraz w koncu poszedł mi spać. Waży 10,300, nic nie mówiła czy to dużo czy w sam raz, ale jak zajrzałam do siatki centylowej to chyba jest ok. Ja dzisiaj padam na nos szczepienie kolejka inne Mamy z dziećmi jedne ciche inne wrzeszczące, nie cierpie mojej przychodni bo tylko raz w tygodniu są przyjmowane dzieci zdrowe i pół miasta się wtedy schodzi. Do tego aż szkoda słów, życie po prostu nie jest fair...
  20. Kochana Asieńko - 3 dni:) My jesteśmy po urodzinach znajmych Jasio objadł się jak bąk i teraz szykuje się do spania. Jutro idziemy na szczepienie, zobaczymy jak będzie...
  21. Aguśka - to super:) Dopisz się do tabelki i czekamy co i jak? Jasio od rana próbuje mi wszystko wymuszać płaczem, póki co sę nie złamałam ale próby są podejmowane. stał pewnie znowu o 5 idlatego jest taki ciężki do zniesienia. Idę go przegnić po pokojach może się zmęczy i pójdzie mi spać chociaż na pół godziny... Wanda - mam nadzieję ze już jesteś po i poród był lekki:)
  22. Zora - to ju było to szczepienie po roku? My jeszcze nie poszliśmy, bo mówiła żeby odczekać jeszcze jakieś 3 tygodnie, i wybieram się w ten poniedziałek, ale ja zawsze idę z M albo proszę Mamę, wtedy ani piguła ani lekarz nie pyskują boją się podskoczyć:)
  23. Zora - przepraszam nie widziałam poprzedniej strony oto krem: http://allegro.pl/listing/listing.php?string=cicabio
  24. Agula - bardzo mi przykro, że lekarz tak Cię potraktował, ale jak by Ci starczyło siły napisz na niego skargę do izby lekarskiej czy jakoś tak, jedynie co możesz zrobić i może w ten sposób utrzesz mu nosa. Wiatr wieje tak silny, że o mało głowy nie urwie, za to i tak Malutki z pół dnia był dzisiaj na dworze i zadowolono coraz pewniej sobie chodzi i wszystkiego chce dotykać.
  25. Kontakty z innymi dziećmi to różnie, na razie jest chętny żeby je dotykać za ucho pogłaskać po buzi i na szczęście dzieli się zabawkami bez najmniejszego problemu. A jak będzie dalej to zobaczymy. A ja mam nawrót kataru, normalnie szału o mało nie dostanę idą w ruch już wszystkie chusteczki jakie tylko możliwe żeby tylko mocniej nosa nie podrażnić. O ilości ich nie wspomną, poszło już 3 opakowanie po 100, masakra:) Zora - na takie wyczyny Jasia czyli uderzenia i zadrapania mam cudowny krem jak rano smaruje to jak M wraca z pracy to nie widać że były jakieś fikołki, a teraz jak już chodzi to zdarzają się cześciej bo bardzo się spiedzy i nie ma na nic czasu, więc krem w ciągłym pogotowiu:)
×