mala_gosienka

Ja na szczęście mam spodnie na święta i nawet sukienkę:) Także ciuchy mam z głowy i czekają na swoją kolej, w razie czego zapowiedziałam M że przywłaszczę sobie jego koszule jako tuniki:)

Byłam u okulisty wczoraj i powiedział że na dzień dzisiejszy mogę rodzić siłami natury:) Bardzo się cieszę, ale i tak mnie czeka jeszcze jedna wizyta kontrolna w lutym 2012 i wtedy będzie wiadomo na czym jadę:) W ogóle wczoraj to wodę zabrali w całym mieście nie było, także z jakiegokolwiek sprzątania wyszły nici. A dzisiaj weny brak... Hania też jestem bardzo jak tam u Ciebie ma się sytuacja?? Sophia daj znać:)

Vilia - wiesz często tak jest, że upiekę ciasteczka czy też placuszki i oczy bardzo chętnie by zajadały się tym, a prawda jest taka zjem kawałek i już miejsca w brzuchu nie ma. Także M mowi że na święta pewnie wszystkiego będę chciała zjeść a wyjdzie jak zwykle po trochu poskubię...

Wanda nie zazdroszczę z obrączką, sama mam coraz większe kłopoty z nią. Jest taki dzień że ręce jak napompowane a drugiego normalne. Dzisiaj wizyta u okulisty zobaczymy co powie:)

Lovekrove, super że waga Ci się uspokoiła:) Ja to zależy w jednym tygodniu kest -300 g a w drugim + 600 g więc na to nie ma reguły a jem tak samo:)

Dzięki za informację zrobię listę co i jak i będę myśleć co już mogę kupić na 100% masakra jest w tym kraju...

monia_aa mogę zapytać jaką miałaś wagę startową? + 10 to bardzo ładnie, nie za dużo:) Aguśka witam z powrotem na łączach:) Nie wymęczyli Cię tam?

NIka0503 - zapraszamy do naszego grona:) Lovekrove a z tym vatem gdzie widziałaś?? przerażona jestem. Jak tak to jeszcze pójdę w tango z zakupami po świętach. Jak tam u Was przygotowania świąteczne?? Pozdrawiam

Hania powiem z własnego doświadczenia, testy nie wychodziły mi, nawet w szczęśliwym cyklu był negatywny, poszłam na betę i pokazała co trzeba, to może pójdziesz też i będziesz spokojniejsza??:)

Lovekrove jak opadł to chyba naturalna konsekwencja, aczkolwiek zadzwoń do doktora. Asia chyba pisała, że jej opadł trochę na początku trzydziestegoktóregoś tygodnia już dokładnie nie pamiętam. Ja to tylko się zastanawiam co mi okulista powie w poniedziałek czy jest szansa na poró naturalny. Bo nie chciałabym aby wada się pogłębiła. Wanda a Ty byłaś u okulisty na badaniach??

Witam:) Witam również nową forumowiczkę Gwens:) Netta ja tam mocno kciuki zaciskam za Twoją betę:) Hania u Ciebie też czekam na dobre wieści w końcu święta blisko i to by było idealnym prezentem:) Ja już któryś dzień z kolei śpię czujnie, a jak w nocy wstaję do wc to jest koniec spania i kkulanie się tylko z boku na bok. Pozdrawiam

Cześć:) Wyprawkowy szał:) Znam to skądś:) Na szczęście mikołaj na 6 zrobił mi mega paczkę z ciuszków dziewczęcych i teraz muszę to poukładać rozmiarowo wyprać poprasować i gotowe:) Pogoda dzisiaj rewelacyjna nie pada, będę szorować na spacer. Wczoraj robiłam budyń sama od podstaw do tego wrzuciłąm krówki i wyszłą rewelacja:) Polecam:)

Wanda ładny wózek wybrałaś:)

Hania może w tą kupę to na szczęście weszłaś:) A co do właścicieli to się zgadzam tam gdzie piesek narobi tam zostawiają, jak jak chodziłam z moją psiną na spacer to miałam worki i papier w razie takich awarii:)

Dzień dobry:) Wstawać śpiochy:) U mnie dzisiaj już słońce wygląda i zapowiada się ładna pogoda:) Pozdrawiam

Dzięki jutro będę działać, bo na chwilę obecną nie posiadam maślanki w domu:) Miłego popołudnia:)

Roma nie uciekaj, zostaw przepis:)

Aguśka wracaj szybko do nas:) U mnie właśnie zaczął padać chyba śnieg z deszczem, będzie niezła bryndza. Dobrze, że dzisiejszy spacer mam już zaliczony.

Netta meżczyźni już tacy są. Ja to mojego na siłe ciągnęłam do gina, bo powiedziałam, że tego dnia mi słabo i ma iśc ze mną. Trochę straszenia i teraz chodzi na każdą wizytę. Zawsze lepiej jak też posłuch co doktor mówi. Bo może jeszcze niedowierzać w to co sie powtórzy. Trzymam kciuki aby cykl i tak był szczęsliwy:)

Cześć:) Kaśka trzymam kciuki aby był pozytywny:) Karolina Marysia jest śliczna:) Ja dzisiaj plannuję zapiekankę na obiad, czyli będzie wymiatanie lodówki:) Zabieram się za czytanie trochę tego jest:)

Kaśka trzymam kciuki aby były 2 kreseczki:) Ja wczoraj miałam uruchomioną piekarnię w domu:) Mam kruchych ciastek pod dostatkiem:) Liczę że do świąt wystarczy:) Aguśka ja przed ciążą ważyłam 56 kg, jak się staraliśmy to skoczyłam na 58 i się udało a od jakiegoś czasu zapisuje swoja wagę systematycznie. Także trzeba liczyć, ze od 58 zaczęłam i teraz mam tyle ile w stopce widać:)

Ja tam wierzę w cuda, przecież się zdarzają:) Zobaczysz któraś zarazi Cię...:) Kala dalej milczy...

Haniu ja tam trzymam kciuki za Ciebie i może boże narodzenie okaże się szczęśliwe dla Was:)

poznanski kwiat polny- dopisz się do naszej tabelki:)

Byłam na pobraniu krwi:) Utoczyli jej trochę a ona nadal nie błękitna. Aguśka a Ty ile przybrałaś do tej pory? Moja aktualne dzisiejsza waga w stopce:) W tym tygodniu jadłam wszystko na co była ochota i jest o dziwo mniej. Asia trzymaj się ciepło Kobieto:)