mala_gosienka

Justysiu Kochana jestem z Tobą. Życzę Ci jak najlepiej. Trzymaj się... Wanda, Ty to zawsze masz przygody, ja mam depilator i nim się ratuje.

Araguaia, oby to było to:) Że od teraz jest Was dwoje:) Justysia, może powtórz test za dwa dni jak @ dalej się nie zjawi, ślę Ci fluidki:) Idę szykować sok marchwiowy:)

Dzień dobry, Iwett ładnie beta wygląda:) Justysia czekamy na wieści:) Miłego dnia

Jak byłam na studiach pytałyśmy koleżankę kogo/co pierwsze chcesz zobaczyć po porodzie? A Ona odpowiada: swoje stopy tyle miesięcy się nie widzieliśmy jak stoję:)

Uuu to niedobrze, ja ją stosowałam jak jeszcze studiowałam, to namiętnie piekłam ten chlebek, ale na mięso potem nie mogłam patrzeć.

Lovekrove znam tą dietę, efekty były spektakularne:)

Wanda mi też na zaparcia pomagają otręby z mlekiem i idę:) A może spróbuj kapusty kiszonej już jest dostępna, wiem, że pomaga. Asia też pisała że należy pić conajmniej 1,5 litra wody dziennie, też to stosuję, do tego mam ciasteczka owsiane swojej roboty i jak zjem 3 to toaleta w ciągu południa gwarantowana.

Tak to działa, że jak przestajesz sie starać za bardzo to się zaskoczy:) Cudownie, to która z Pań jest za Tobą? Justysia??

Katia ogromne gratulacje:) Dbaj o siebie i fasolkę:):):):)

Trzymam kciuki byś była w ciąży:)

Katia a masz biały śluz w większej ilości?

Katia a może to już i będziesz się dopisywać do naszej dolnej części tabelki:) Sophia, co u Ciebie słychać?

Kala jestem z Tobą i trzymam kciuki za Was, oby wszystko było w porządku.

U mnie owu było jedną wielką zagadką, niby miała być na 14 dc a okazało się w szczęśliwym cyklu na ok 7 dzień, wtedy trafiliśmy. Ale ja nie miałam monitoringu. Dobra z tym sprawa, jak lekarz go przeprowadzi:)

Już wymyśliłam, będzie surówka z marchewki i jabłka + jogurt. Plus Kawałek mięska trzeba tylo rozmrozić:)

To na szczęscie upichcone, i już zjedzone w cześci:) Jeszcze na trochę starczą. A właśnie co na obiad??

Rpucha też podobno grasuje w ogrodzie, ale jej nie widziałam. Powoli to one będą się szykować spać. Pada i lipa, bo chciałam trochę wyjść na miasto, uzupełnić zapasy po weekendzie;)

Jak byłam mała to straszyłam żabami bo trzymałam je w ręku i chcesz zobaczyć co mam? a tu taka żaba, najlepsze były takie żółtawe:)

Do ręki bym się nie zmusiła żeby wziąć, a wczoraj u rodziców w ogrodzie skakała żaba w ogrodzie szkoda, że ona nie wciąga tych wszystkich pająków tylko muchy:)

O pająkach wolę nie rozmawiać, zawsze piszczę jak je widzę, a w domu to jak zobaczę i dam radę unicestwić to ok, a jak nie to czekam na M i wtedy zostaje pająk wyniesiony:)

M się zawsze ze mnie śmieje, bo do lasu chodzę z patykiem i zamiast nożem, patyczkiem zawsze odgarniam zielone a pod spodem jest grzybek:) Taki mój patent:) Po czym po znaleziskach patyk pozostaje w lesie:)

Asia, kurki to ja lubię zbierać:) Zawsze z wielką radością jak coś dojrzę w lesie:)

Katia, mam nadzieję, że reszta psiaków się uratuje. Iwett gratuluję:) Justysia, Araguaia, Katii trzymam kciuki, oby nie przyszła do Was @, i październik będzie szczęśliwym miesiącem:) Lovekrove ja w weekend zajadałam pierogi ruskie które zrobił M:)

Dzień dobry, Witam po weekendzie i zabieram się za czytanie:) Teraz było tak, że leżałam plackiem i nie bardzo się ruszałam, spadek formy. Dzsiaij do tego plucha za oknem i nie bardzo nawet jak iść na spacer.

Katia oby paskuda nie przyszła do Ciebie przej najbliższe 9 miesięcy:)