mala_gosienka

Rpucha też podobno grasuje w ogrodzie, ale jej nie widziałam. Powoli to one będą się szykować spać. Pada i lipa, bo chciałam trochę wyjść na miasto, uzupełnić zapasy po weekendzie;)

Jak byłam mała to straszyłam żabami bo trzymałam je w ręku i chcesz zobaczyć co mam? a tu taka żaba, najlepsze były takie żółtawe:)

Do ręki bym się nie zmusiła żeby wziąć, a wczoraj u rodziców w ogrodzie skakała żaba w ogrodzie szkoda, że ona nie wciąga tych wszystkich pająków tylko muchy:)

O pająkach wolę nie rozmawiać, zawsze piszczę jak je widzę, a w domu to jak zobaczę i dam radę unicestwić to ok, a jak nie to czekam na M i wtedy zostaje pająk wyniesiony:)

M się zawsze ze mnie śmieje, bo do lasu chodzę z patykiem i zamiast nożem, patyczkiem zawsze odgarniam zielone a pod spodem jest grzybek:) Taki mój patent:) Po czym po znaleziskach patyk pozostaje w lesie:)

Asia, kurki to ja lubię zbierać:) Zawsze z wielką radością jak coś dojrzę w lesie:)

Katia, mam nadzieję, że reszta psiaków się uratuje. Iwett gratuluję:) Justysia, Araguaia, Katii trzymam kciuki, oby nie przyszła do Was @, i październik będzie szczęśliwym miesiącem:) Lovekrove ja w weekend zajadałam pierogi ruskie które zrobił M:)

Dzień dobry, Witam po weekendzie i zabieram się za czytanie:) Teraz było tak, że leżałam plackiem i nie bardzo się ruszałam, spadek formy. Dzsiaij do tego plucha za oknem i nie bardzo nawet jak iść na spacer.

Katia oby paskuda nie przyszła do Ciebie przej najbliższe 9 miesięcy:)

Katia ja jeszcze ostatnio płakałam po mojej Psince, co była uśpiona na początku września, ale na razie bym nie chciała żadnego psa, mogę obcego dokarmiać, ale nowego bym nie mogła mieć. Za bardzo bym chciała żeby był podobny do poprzedniego, a to niemożliwe. Tak jak pisałam najpierw będzie rozmowa, a potem działanie jak nie będzie efektów dla Psiaka.

Agulla pewnie tak zrobimy, ale najpierw M pójdzie do tych ludzi i im powie o zamiarze, i albo psu się poprawi, albo go zabierze ktoś odpowiedni.

Katia masz rację, ale sadystów nie brakuje, ja to najgorzej znoszę to jak mówią w wiadomościach że znaleziono psa w lesie przywiązanego do drzewa, przecież skazana taka psina jest na pewną śmierć. Lepiej niechby puślici wolno i by sobie znalazł jakieś jedzenie. Niektórzy nie powinni mieć nigdy żadnego zwierzątka...

Ludze odnoszę wrażenie że są tak podli, dla zasady, bo dlaczego inni mają mieć lepiej. Ja nie mogę znieść tego, że u sąsiadów biją suczkę i jak chcę do niej podejść to ucieka, a jak słyszy głos M to nie wie co ma ze sobą zrobić jest tak silnie wystraszona. Podkarmiam ją czasami jak nikt nie widzi:) Moja Mama też jej nosi jedzenie.

Puk, puk! Wstawać:) Jestem dzisiaj pierwsza:)

Też chcę kalafiora:)

A dzisiaj będę piec jabłecznik:) Sophia a jak sytuacja wygląda u Ciebie?

Asia dogonię Cię i nie będziesz wiedzieć kiedy:)

Justysia oby było pozytywnie:) Asia nie masz co popadać w kompleksy, bardzo ładnie wyglądasz:) Ja jestem krótkowidzem i jedno oko mam -2 a drugie -2,5, dzisiaj zarejestrowałam się na kolejną wizytę co by nie zapomnieć o tym i tak przed swiętami odwiedzę doktorka:)

Będzie dobrze zobaczysz, a normalnie że martwisz się o wagę w końcu jesteś kobietą, tylko mężczyźni to olewają. Dlatego jak usłyszałam od znajomej że w trakcie przytyła 30 kg to mi się słabo zrobiła. W takim razie wszystko jeszcze przed nami.

Asia ja kiedyś byłam duuużo większa:) Możesz mi wierzyć na słowo:) Jak znajdę starą fotkę to zobaczysz mnie:)

Lovekrove doskonale Cię rozumiem z tą wagą, jakie to jest tak naprawdę frustrujące. Jedynie co mogę Ci podpowiedzieć to żebyś jadła co 3 godziny. Ja tak robiłam po diecie na utrzymanie wagi i wiem że działa, bo teraz też tak robię jadam co 3 godziny. Ja co prawda do tej pory przybrałam 2,5 kg, ale dłuższy czas walczyłam o upragnioną wagę. Rację ma też Asia po porodzie będzie dużo ruchu i po kilogramach nie zostanie żaden ślad, a wręcz możesz potem ważyć mniej tak było w przypadku mojej Mamy, po urodzeniu mnie ważyła jeszcze mniej jak przed ciążą:) Dziewczyny przesyłam Wam fluidy i trzymam kciuki za zafasolkowanie:)

Lovekrove - oto mój nieoficjalny @ pati_4@o2.pl

Asiu ja miałam taki kolor pokoju długo utrzymuje się intensywny, ale mi bardzo się podobał:)

Teraz Wam powiem co powiedział okulista, bo to ważne, zwłaszcza dla kobietek noszących okulary, byłam na wizycie zostałam gruntownie zbadana i jest tak mam skłonności do nadciśnienia w oku, przez to że @ nie przychodzi, ze względu na wadę wzroku to okulista będzie decydować czy będę rodzić siłami natury czy przez cesarkę, bo jest ryzyko odklejenia siatkówki, następna wizyta w grudniu. Trochę wczoraj to wszystko mnie zaskoczyło, ale mogę do niego wchodzić poza kolejnością i nie czekać w 3 godzinnych kolejakch. Dlatego proszę Was dziewcznyn noszące okulary do okulisty migiem. Pozdrawiam

Też już jestem na nogach:)