Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala_gosienka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala_gosienka

  1. Zora, u nas też byli źli, bo jak to w lutym przecież sławnego "r" nie ma w nazwie miesiąca, ale tak postanowiliśmy i już. Nie było odwołania. Fakt było zimno jak sto diabłów ale to najpiękniejszy dzień życia:) Asia gdzie Wy jesteście z Julką??
  2. Cześć, Kala mam nadzieję, że M zmięknie i wszystko się ułoży. Lovekrove to Ty jesteś zodiakalną Panna tak jak ja, bo ja urodziny mam 19.09. Zora a rocznicę ślubu też mamy w lutym:)
  3. Haniu - odnośnie "śmierdzącej ryby" masz rację, to oboje partnerzy się powinni leczyć. My z M braliśmy antybiotyk a ja dodatkowo globulki i jest ok.
  4. Betina, wiesz jak już jest maleństwo to i beta to pokaże. Także nie czekaj i ją zrób dla własnego spokoju. Ja tam nawet testu nie robiłam tylko prosto na betę pobiegłam i jest, to już 10 tydzień:)
  5. Wanda a kiedy masz to wesele? Może krawcowa coś by Ci uszyła?? Ja jak już nic nie mogę znaleźć to kupuję materiał i idę z wizją do krawcowej:)
  6. Asia by chyba znowu nie pojechała na te "wczasy";P Ja się za to upłakałam przy krojeniu cebuli, taka mocna że wietrzenie nic nie pomogło. A ja zapomniałam się pochwalić, że byłam z M na grzybach i zebraliśmy dużo kurek i to też M dzisiaj je na obiad, ja tam mogę zbierać ale jeść nie;)
  7. Hanka dziękuję, moja Psina ma już 17 lat, lekarz mówił że to i tak bardzo długo... Tobie życzę pozytywnego testu:) Nie wolno w ciąży brać gorących kapieli, gdzieś o tym czytałam, ja polecam stronę mamazone tam dużo ciekawych rzeczy piszą.
  8. Justysia coś czuję, że to będzie Twój szczęśliwi cykl:)
  9. Obstawiam pogodę, bo jest do kitu. Ja na wizytę szoruję 01.09. już się nie mogę doczekać. Dodatkowo trzeba będzie uśpić moją Psinę, bo już taki chory i ledwo się na łapkach trzyma, ciężko ale nie ma co, bo widzę jak się biedaczek męczy. Jeść nie może i tylko tyle co mięciutka bułką go nafaszeruję, ale na niewiele mu to starcza. Jedno jest pewne nigdy więcej psa, bo zbyt wiele emocji i nerwów to kosztuje.
  10. Katia trzymam kciuki:) U mnie po weekendzie spokój. Byliśmy z M ba dożynkach i jadłam chleb ze smalcem, oczywiście wzbudziło to zainteresowanie, bo ja wcześniej nie chciałam go nawet ruszyć a w sobotę to mi się uszy trzęsły;) Asia wstałaś już?? Ja ostatnio kbudzę się o 6.00 razem z M jak się szykuje do pracy a potem leże, tak do 9.00 i zaczynam dzień:) Miłego dnia:)
  11. Ala chyba pomyliłaś mnie z Zorką. To moja pierwsza:)
  12. Asia dzisiaj tak mnie naszło, na ten ryż i kurę. Za to mogę się z Tobą drożdżowecem podzielić. Wanda M pewnie nie będzie zły, tylko focha puści. Wiadomo martwi się o Was.
  13. Asia też bym tej wątróbki zjadła. Ale za to Mama powiedziała, że zostawia mi w domu całą blachę ciasta drożdżowego, będę szaleć:) Drożdżowca do oporu się najem. Nic innego słodkiego mi nie idzie...
  14. Asia dzisiaj jest ryż z piersią z kury do tego sos i wszystko zapieczone z serem, pychotka;)
  15. Idę szykować obiad:) Miłego weekendu i do napisania w poniedziałek:) Buziaki:)
  16. Na razie czuję się dobrze, ale na wizytę idę z M to przyciśnie doktorka do muru i nie odpuścimy mu w końcu się płaci za te wizyty. Dobrze że mam Was i podpowiadacie mi;)
  17. Wyniki wszystkie mam powiedziałam że nie dam, bo nigdy nie wiadomo czy się nie przydadzą. Cytologię też miałam robioną i jest w porządku.
  18. Właśnie tak jest z moim ginem a on prywatnie przyjmuje. A jak pójdę teraz do niego z wizytą to już się zacznie 11tc. I w końcu o datę się zapytam. Wiecie u mnie nie ma żadnego dobrego lekarza trzeba by było jechać do drugiego miasta, ale to też problem bo jakby coś się działo to ile czasu się traci na dojazd. W czwartek będzie wszystko wiadomo...
  19. Właśnie mam jeszcze jedno pytanie, bo gin nie dał mi karty ciąży tylko coś tam u siebie założył. Czy ja też powinnam ją mieć? Bo czytałam, że tak w razie nieprzewidzianych sytuacji. Za tydzień wszystkiego się dowiem;)
  20. Witam:) Ja dzisiaj poszłam na zakupy standardowo, po czym wracam i nie mogę wejść do bloku drzwi się zacięły, siłuję się ile wlezie ale nic z tego. M w pracy a nie będę dzwonić żeby przyszedł otworzyć mi drzwi bo ja nie mam na tyle sił. Po czym dzwonię do sąsiadki żeby mi pomogła i mnie wpuściła udało się, na szczęście była w domu:):) Od rana jakieś przeboje. Miłego piątku i spokojnego, owocnych starań:) W weekend mnie nie ma, bo idziemy spać do rodziców:) Cała hata dla nas;) A na koniec Hakuna Matata z mojej ulubionej bajki:)
  21. Justysia tabelka rewelacja:) Ja właśnie nie znam jeszcze terminu porodu, w ogóle jak byłam u doktorka, to mówił, że do 13 tygodnia wszystko się może zdarzyć z ciążą i w sumie żeby się zbytniop nie ekscytować, może dlatego nie mam jeszcze terminu porodu. Dzisiaj dopadły mnie mdłości dawałam czadu jak przysłowiowy kot, a teraz popijam herbatę, i jakoś postaram się zjeść obiad z M jak wróci, bo nie mogę omijać posiłków. Ale gorąco się zrobiło puffff....... Wanda spokojnie, proszę:):)
  22. Coś na koniec klawiatura mi powariowała;P
  23. Cześć, Ale pogoda dzisiaj duszno, że nie ma czym oddychać, i do tego nie wiadomo czy będzie padać, wszystko wisi że tak powiem. Odebrałam wczoraj wyniki a miały być za tydzień, wszystko w porządku, hemoglobina w normie a w sumie o to najbardziej się martwiłam, bo nie zdzierżę buraków;P A i kiły ani żółtaczki też nie mam, różyczka też ok. i toxo tak samo. Także spokojnie mogę iść na wizytę 01 września. A jednocześnie nie mgę się jej doczekać. Asia ostatnio mam loty na żłóty ser, M się śmieje, że się rozwijam kulinarnie, bo na początku tylko wędlina i masło;P Ala, Justysia, Kobieciątko, Katia, Hanka, Marianna_tatry, Katii, Agulaa, Netta, Zaczynam od nowa, przesyłam Wam fluidy ciążoweJ Sophia masz termin @ w moje urodziny, więc życzę Ci abyś jej tym razem nie dostała, taki prezent dla mnie;) Zorka gratuluję bijącego serduszka i maleńkiej fasolinki;) czułam, że będzie dobrze. Beti ogromne gratulacjeJ Wanda grunt że maluszek się rozwija i wszystko w porządkuJ
  24. Ojej ale dużo czytania:) Jutro nadrobię lekturę, a dzisiaj byłam odizolowana od komputera, bo montowali szafę w pokoju komputerowym, remont w trakcie:P Dzisiaj coś mnie brzuch pobolewa i idę leżeć, a nospę dopiero M kupi jak będzie wracać z pracy. Pozdrawiam Wszystkie Kobietki z forum:)
×