Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Let

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Let

  1. I tez tak jak Surfi nie mam nawet pół rozstępu po ciąży. Calą ciążę smarowalam sie Mustela i uwazam, ze naprawde warto. Jest dosc droga i zuzylam dosc duzo kremów, bo na miesiac strczaly mi dwa opakowania. I jak slysze, ze ktos mowi, ze kremy nic nie daja, bo jak ktos ma sklonnosci to i tak bedzie mial rozstepy to uwazam, ze jest to bzdura, bo ja jestem najlepszym przykladem na to, ze mam sklonnosci do rozstepów (mam kilka cienkich kreseczek na posladkach), a po ciazy nic! A brzuch mialm olbrzymiasty, wszyscy pytali mi sie, czy nie spodziewam sie blizniaków? Za to w szpitalu naogladalam sie brzuchów w rozstepach i dziewczyny mowily, ze smarowaly sie kremami, ale takimi zwyklymi balsamami. Niestety rozstepy to sa blizny i jak juz sie pojawia to nie da sie ich zlikwidowac. Tak mowia kosmetyczki. Nie wiem, czy jakies zabiegi laserowe cos daja, ale sa to bardzo drogie zabiegi. Lepiej zainwestowac w Mustele i nie dopuscic do powstania rozstepow. A w ciazy przytyłam 12 kg i zostało mi do zrzucenia jeszcze 6 kg :) Pozdrawiam cieplutko, Let
  2. Cześć Dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, mam nadzieje, ze tak :) Gratuluję wszystkim dziewczynom, które oczekują dzidziusia, a za te, które nadal sie staraja mocno trzymam kciuki. Surfitko, ogromne gratulacje!!! Ninka jest przesliczna!!! Całuski dla malutkiej. Ja tez juz jestem po porodzie, urodzilam Mateuszka 29.06.08, wazyl 3950, 53 cm, poród SN. Urodzilam ekspresowo, bo o 22-giej trafilam na IP ze skurczami co 5 min, ale zero rozwarcia. Powiedzili, ze to sie wyciszy i nie urodze najprawdopodobniej tej nocy i mojego meza wysłali do domu, a mnie podlaczyli pod KTG i kazali mi spac! Okolo 24-tej przyszedl lekarz i milam juz rozwarcie, ale nie wiem na ile, bo mi nie powiedzieli. O pierwszej w nocy dzwonilam po meza, bo juz mialam rozwarcie na 9, a o 2:25 misiek byl juz na swiecie. Szczerze Wam powiem, ze spodziewalam sie o wiele wiekszego bolu niz faktycznie byl. Oczywiscie bole parte sa bolesne, ale idzie wytrzymac, zwlaszcza jak sie ma kogos bliskiego przy sobie, a moj maz wlasnie przyjechal akurat jak parte sie zaczely. Tu jest zdjecie mojego Mateuszka :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/194b8dd4b7ec2cd7.html Pozdrawiam cieplutko i obiecuje sie czesciej odzywac :) Let
  3. Nick...................Wiek........Rozpoczynam starania...Miejscowość Pierniczek_83.......24...........oby jak najszybciej.......Kraków Ejmi....................25..........w 2008 roku.................Ostrów Maz markotka.............22..........28.06.2008r............ .. Tabelka Staraczek PCOS-ek Nick ..................Wiek ......Starania od .................Miejscowość Cześć, i ja dopiszę się do tabelki :) A_psik ................23 .........grudzień 2005 .............Czestochowa basia.mm ............26 .........wrzesień 2006 .............Tychy foczi78 ..............29 .........grudzień 2006 ..............Warszawa mama Samiego ......28 ........styczeń 2007 ...............Częstochowa agasaw31............31.........lipiec 2007...................Warszawa Ola K-P................26........kwiecień 2008...............Warszawa Tabelka Szczęśliwych Mamusiek PCOS-ek Nick .................Wiek......Starań .Dzidzia....Miejscowość.. Poród Surfitka .............28.........5 lat....nie wiem...Kraków/NY..14.06.08 mama Samiego .....28..........0.......M ...........Częstochowa17.02.05 agasaw31...........31..........0.......M............Szcz ecin18.11.03 dunia25............26.........8mies.............Kraśnik k.Lublina 11.08r. kitka76 .............31........1,5r...................Gdynia.........24.10.08 Let...................28.........0,5r....chłopiec......Poznań........08.07.08
  4. Surfitko, bardzo dziękuję za odpowiedź. Gdybyś mogła przesłać mi te tabelki to moj mail: boombell@gazeta.pl Dzwoniłam dzisiaj do mojej lekarki i ona niestety powiedziała, że musi przekazac prowadzenie mojej ciąży innemu lekarzowi - specjaliście więc muszę zmienić lekarza :( Trochę mi przykro, ale najważniejsze jest zdrowie dziecka. Pozdrawiam cieplutko, Let
  5. Cześć :) Surfitko, napisz mi proszę co o tym myślisz: W piątek miałam robiony test obciązenia glukozą i wyniki miałam takie: na czczo: 64 po 1h: 230 po 2h: 170 Zastosowałam dietę (taką jak Ty :) i wyniki mam takie: na czczo: 67 po 1h po sniadaniu: 96 Przed obiadem: 68 po 1 h po obiedzie: 71 Dzien wczesniej tez miałam mierzone po godzinie po obiedzie i wynik to 93. Czy to są dobre wyniki? I jaka jest wogole norma w godzine po zjedzeniu posiłku? Czy moje wyniki mieszczą się w normie? Muszę zaznaczyć, że nie jadłam nic słodkiego w tym czasie i nie podjadałam między posiłkami. Posiłki co dwie godziny jadłam. Troche się stresuję, bo do lekarza mam zadzwonic jutro i dowiem sie, kiedy mam iść do poradni? Pozdrawiam cieplutko :) Let
  6. Surfi, dziękuję za odpowiedź i słowa otuchy. Mam tylko nadzieje, że ta cukrzyca minie po ciązy... Dieta mnie nie przeraża. Przeraża mnie tylko ta insulina...I czy to nie zaszkodzi maluszkowi? Zrobię tak jak piszesz, zamienię chleb na wase, soki na wodę niegazowaną i będę jadła dużo warzyw. Jeszcze raz dziękuję Surfi :) Buziaki :) Let
  7. Cześć Dziewczy, no i niestety dzisiaj dowiedziałam się, że cukrzyca ciązowa dopadła i mnie :( Dzwoniłam dzisiaj do mojej lekarki i powiedziała, że skieruje mnie do przychodni i tam się wszystkiego dowiem. Mam tylko nadzieje, ze nie bede musiala brać insuliny, ale ponąć jak dieta nie przyniesie spodziewanych efektów to i tak nie będę miała wyjścia. Surfi, napisz mi proszę coś o diecie, bo wiem, że też stosujesz. Czy musisz badac sobie poziom cukru? I jak często? A tak wogóle to jakie miałaś wyniki, bo moje są trochę zatrważające: na czczo 64/ po godzinie 230 a po dwóch 170 :( Najdziwniejsze jest to, że tydzien wczesniej miałam robiony ten sam test i wyniki miałam w granicach normy. Dziwne to wszystko. A jak się czujesz Sufri? Gratuluję Pati :) i pozdrawiam wszystkie stałe i nowe bywalczynie :) Let
  8. Cześć Dziewczyny :) widzę, że szczęśliwych zaciążonych PCO-wiczek przybywa :) Bardzo się cieszę i gratuluję :) A za wszystkie starające się trzymam mocno kciuki :) Surfi, jak się miewasz? Jak tak czytam wypowiedzi zaciązonych dziewczyn to sobie tak myślę, że to Ty zapoczątkowałaś ten szczęśliwy mamusiowy trend na naszym forum :) Od Ciebie się wszystko zaczęło a potem juz ciążowe fluidki przeszły na inne dziewczyny :) U mnie ok, choć muszę leżeć, mam skurcze... Wprawdzie są delikatne i prawie ich nie czuję, ale lekarka mówiła, żebym poleżała troszkę. Poza tym czuję się świetnie :) maluszek też :) Pozdrawiam cieplutko, Let
  9. Cześć Dziewczyny :) troszkę czasu mnie nie było, ale zdążyłam już troszkę poczytać i widzę dużo nowych forumowiczek :) Marta, gratuluję serdecznie :) bardzo się cieszę, że powiększyło się nasze grono zaciążonych PCO-wiczek :) Surfi, jak się czujesz? I jak mała Michalinka? U nas wszystko ok, rośniemy zdrowo, mamy już za sobą usg anatomiczne. Dzidziuś jest zdrowy jak rybka i z dnia na dzień coraz mocniej kopie :) Wiem już na 100%, że noszę pod sercem chłopczyka :) tak więc moja intuicja mnie nie zawiodła, miałam dobre przeczucie od samego początku :) basiumm, nie martw się :) ja na pęknięcie pęcherzyków dostałam podwójną dawkę pregnylu i zadziałało. Nie wiem dlaczego, bo zastrzyk dostałam tylko raz w życiu, ale lekarka kazała mi od razu kupić dwie dawki leku i podała mi go za jednym razem. Może tak zapobiegawczo :) Także głowa do góry, pewnie zwiększą dawkę leku i dostaniesz mega zastrzyk o podwójnej dawce :) tak jak ja :) Patiana, czy Ty leczysz się w Poznaniu? Ja nie leczyłam się nigdy u prof. Aliny Warenik Szymankiewicz, ale czytałam, że ona jest zwolenniczką inwazyjnego leczenia czyli zaleca operację jajników. Nie wiem czy to dobre podejście, moj lekarz zawsze powtarzał mi, że operacja to ostateczność. Zawsze lepiej spróbować leków niż od razu \"iść pod nóż\". Zyczę Wam Dziewczyny dobrej nocki i obiecuję częsciej pisać :) Buziaki dla stałych bywalczyń, a w szczególności dla Surfi i malutkiej Michalinki :) Cmok, cmok, cmok :) Pozdrawiam cieplutko, Let
  10. Cześć Dziewczyny :) widzę, że wiele z Was ma problemy z wypadaniem włosów. Nie wiem czy to co teraz napisze coś pomoże, ale... może warto spróbować. Mój brat od lat używa jednego szamponu: z czarnej rzepy firmy Joanna. Kiedys łysiał, ale po jakimś czasie używania tego szaponu zauważył dużą poprawę. Teraz ma nawet ładną czuprynkę na głowie :) Ja nigdy nie miałam problemów z wypadaniem włosów, choć zauważyłam u siebie zwiększoną tendencję wypadnia włosów w okresie jesiennym. I też stosuje ten szampon i włosy mam gęste i zdrowe. Choć wiem, że aby było widać jakieś efekty używania tego szamponu to trzeba go używać jakiś czas. Oprócz tego stosuję też odżywkę wax raz w tygodniu. dunia25, jeśli będzies brała CLO to jest duża szansa na zajście w ciążę za pierwszym razem. Jednak to zależy od tego, jak Twoje jajniki zareagują na ten lek? U mnie ok, brzucho rośnie :) za tydzień idę na usg i już się doczekać nie mogę, bo dowiem się jaka jest płeć dziecka :) Pozdrowniena i buziaki dla stałych bywalczyń :) Let
  11. Cześć :) dunia 25, ja też wcześniej brałam yasmin i póżniej, po odstawieniu, miałam reguralnie okres przez ponad pół roku. Jednak wtedy nie staraliśmy sie jeszcze o dziecko, bo głupia czekalam na umowe na stałe w pracy, której de fakto i tak nie dostałam. A jak juz postanowiliśmy się zacząc starać to okres już nie był tak regularny i trzeba była brac clo na stymulację owulacji. Moja lekarka nie kazała mi czekać na okres, badania hormonów maiłam robione w szpitalu. Badania hormonów robi się poprzez badanie krwi :) Ja nie miałam nigdy inseminacji, ale słyszałam, że wykonuje się ja w przypadku, gdy badanie nasienia partnera nie ma dość dobrych wyników. Wówczas pobiera się z nasienia najlepsze plemniki i wprowadza się je bezpośrednio do macicy w momencie owulacji. Jedynym minusem tego zabiegu jest niestety chyba jego koszt (około 400 zł). miki0, witamy w naszym gronie :) Jak czytam Twoja histrię o lekarzu, który wczesniej nic nie wykrył mimo regularnych badan to tak samo jakbym czytala swoja. Pocieszające jest to, że skoro teraz wiadomo co jest nie tak, rozpoczniesz prawidłowe leczenie i na pewno zajdziesz w ciążę :) Co do badań hormonów trudno mi powiedzieć ile kosztują, bo nie płaciłam za nie - miałam skierowanie do szpitala. Wydaje mi sie jednak ze są dość kosztowne, więc może lepiej poproś lekarza, aby dał Tobie skierowanie na bezpłatne badania do szpitala. A na wyniki nie czeka się dlugo, jeden lub dwa dni :) Trudno powiedzieć jakie leczenie wybierze dla Ciebie Twoj lekarz, to zależy od wyników badań hormonalnych. Jeśli wyjdą jakieś nieprawidłowości to na pewno będziesz leczona odpowiednim lekiem. Nasza choroba jest o tyle specyficzna, że zależy od wielu czynników. Jedne z nas mają testosteron w normie, inne ponad normę, jedne mają za wysoką prolaktynę, a inne z kolei problemy z tarczycą. Trzymam kciuki za Twoje starnia o dzidzię :) A u nas wszystko dobrze, maluszek pięknie rośnie, ale niestety nie znam jeszcze płci dziecka. Prawdopodobnie na następnej wizycie już będę wiedziała na pewno. Surfi, mama Samiego, basia mm, pierniczek, markotka, a_psik, ejmi, martushia - buźka dla Was :) Let
  12. Cześć :) Ejmi, wydaje mi się, że jeśli Twoja koleżanka ma torbiel na jajniku spowodowaną stymulacją CLO to Pregnyl powinien pomóc. Nie znam się, ale przecież lekarze zapisują zastrzyki pregnylu właśnie na pękanie pęcherzyków po stymulacji Clo. Kurcze, to w końcu lekarz, musi wiedzieć co robi! Susu, jeśli chodzi o mieszanki ziołowe... Ja podchodzę do tego z dużym dystansem, ale... zaszkodzić nie zaszkodzą, a być może pomogą? Kto wie? Szczerze mówiąc nigdy nie próbowałam żadnych ziól, nie słyszałam nawet, aby jakieś pomagały na PCO? A Wy znacie jakies? Czytałam kiedys coś o cynamonie, ale nie pamiętam nawet na co to miałoby pomagać? :) Aha, stosowałam przy Clo tabletki olejku z wiesiłka. Pytałam o nie moją lekarkę, czy rzeczywiście jest tak, że wspomagają owulację w postaci większej ilości śluzu. Lekarka mi powiedziała, że nie słyszała o takim działaniu olejku z wiesiołka, ale powiedziała, że mogę to brać. Brałam i zaszłam w ciążę, więc chyba pomogło :) Marycha, życzę szybkiego powrotu do zdrówka :) Pozdrawiam cieplutko :) Let
  13. Cześć Dziewczyny, Martushia, wierzę, że wszystko będzie dobrze :) Daj znać jak się czujesz :) Masz wysoką betę, a to dobrze rokuje :) An_ja, jedynymi badaniami potwierdzającymi PCO są badania hormonalne i usg. Jeśli obraz w usg wskjazuje na policystyczne jajniki to każdy dobry ginekolog powinien skierować Cię na badanie hormonów, aby upewnić się w 100% czy na pewno masz PCO? ntl, silne bóle jajników... też tak miałam. Powiem Tobie więcej... Gdy jeszcze nie wiedziałam o PCO chodziłam do ginekologa, który twierdził, że te bóle jajników to notorycznie powracające u mnie zapalenie jajników! I co robił? Zapisywał mi antybiotyki!!! Dopiero później okazało się (oczywiście jak zmieniłam lekarza), ze mam PCO. Niestety jest jeszcze bardzo wielu nieodpowiedzialnych lekarzy. Kechara, mojemu lekarzowi wystarczyło tylko jedno badanie usg, a później wyniki hormonów potwierdziły jego przypuszczenia. Poszukaj dobrego lekarza. Pozdrawiam ciepło :) Let
  14. Witam :) Martushia, głowa do góry. Ja też się bardzo martwiłam na początku ciąży, bo moje trzy znajome poroniły. Gdy przestały mnie boleć piersi to byłam przerażona, że coś zlego się dzieje. I poszłam na usg. Dopiero to mnie uspokoiło. Bardzo dobrze Cie rozumiem i wiem, że się martwisz i będziesz się martwiła. Każda kobieta się boi, czy wszystko będzie ok. Bądz dobrej myśli, a ja wierzę, że w piatek pójdziesz na usg i wszystko będzie dobrze. A bierzesz jakies leki? Np Duphaston? Surfi, ja jestem w 15 tygodniu :) Mam termin na 8 lipca :) Wyobraź sobie, że poszłam sobie kupić spodnie ciążowe. Poszłam z mężem. I oczywiście tak mi doradził, że spodnie są naprawdę fajne, ale... dużo za duże. Oczywiście, że przytyję, ale chyba nie az tyle! Poszłam kupić sobie mniejsze i teraz sa w sam raz. Pani w sklepie mi doradziła, że w przypadku spodni zawsze trzeba brać takie na styk, bo odziez dla kobiet w ciąży ma jakieś dodatki rozciągające matriał. Nigdy nie miałam większych problemów z cerą, raz po raz mi coś tam wyskoczyło, ale teraz mam idealną cerę. Włosy mi się nie przetłuszcają, a włoski na nogach rosną tak samo jak wcześniej, raczej wolno. mama Samiego, jeśli chcesz wiedzieć wczesnie czy jesteś w ciąży, idź zrobić beta hcg. Wtedy będziesz miała pewność na 100%. Szkoda wydawać pieniążki na testy, bo one czasmi nawet w dniu spodziewanej miesiączki mogą wyjść negatywnie. Pozdrawiam cieplutko :) Let
  15. Cześć :) A psik, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Wiem, że w przypadku PCO wiek kobiety ma jakieś znaczenie aby zajść w ciążę, ale nie dołuj sie!!! Jesteś młodziutką osobą!!! Mogłabyś się przejmować może gdybyś miała 35 lat, choć i to nawet nie jest przeszkodą! Ja mam 27 lat i zaszłam w ciążę bez wiekszych problemów. I powiem Tobie, że zamierzam w przyszłości starać się o następne dziecko :) A latek mi przybędzie :) Głowa do góry, grunt, to się nie przejmować!!! :) kitka, również trzymam kciuki :) corin25, witamy w naszym gronie :) A ja w sobotę kupiłam sobie pierwsze spodnie ciążowe :) bo brzusio już mi wyskoczył, na razie malutki, ale jest :) W każdym razie dzisiaj wszyscy stwierdzili, ze juz widać jak maluszek rośnie :) Surfi, a jak Twoj brzusio? Już masz jakieś ciuszki ciążowe? Tak sobie obliczyłam, że Twoja ciąża jest \"starsza\" od mojej o około 3 tygodnie :) Ejmi, Pierniczek, Surfi, Apsik, Basia.mm i Martushia - buziaki dla Was :) Pozdrawiam i ściskam Let
  16. Cześć :) Apsik, nie dołuj się!!! Najważniejsze w jakiejkolwiek chorobie to myśleć pozytywnie!!! Ja nawet nie dopuszczałam do siebie mysli, że może się nie udać zajść w ciążę!!! Surfi tez pisała, że nawet ktoś jej wypominał to, że tak optymistycznie podchodzi do całej sprawy. I wiesz... myslę, że taki optymizm to ogromna część sukcesu. Nie traktuj naszej choroby jak koniec świata, bo wiele kobiet bez leczenia zachodzi w ciążę, a niektóym trzeba troszkę pomoc lekami. Na pewno będziesz mamusia, jestem tego pewna! Tylko uwierz w to! Uwierz w siebie :) a wszystko się ułoży. Pamiętaj też, że Twoje myslenie bardzo wpływa na Twojego męża, a bardzo ważne jest to, abyście oboje wierzyli, że się uda :) Sufri, juz usg połówkowe :) jak ten czas leci. Cieszę się, że Ty i dzidzia macie się dobrze :) agasaw31, przykro mi z powodu choroby Twojego brata... Wierze, ze uda mu sie ja pokonac. Jest młody, ma dużo siły i wsparcie cudownej rodziny. Na pewno pokonacie wspólnie chorobę. A ja skonczyłam ekonomię, ale pracuję podobnie jak Ejmi w logiostyce. Niestety praca w tej branży jest bardzo stresująca i po macierzyńskim chciałabym poszukać sobie czegoś spokojniejszego :) Obecnie sobie odpoczywam na zwolnieniu lekarskim :) Pozdrawiam i ślę uściski :) Let
  17. Cześć Dziewczyny :) wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń i samych pogodnych dni :) Widzę, że większość z Was spedzi Sylwestra w domku. My idziemy na impreze do znajomych :) Ciesze sie, bo w zeszlym roku na samego Sylwestra sie pochorowałam i przywitałam Nowy Rok w łóżku, ale... był to dla mnie bardzo szczęśliwy rok :) bo spełniło się moje największe marzenie :) mama Samiego, bardzo mozliwe, że owulacje miałaś dopiero około 17-go dnia cyklu po clo. Ja też dokładnie tak miałam. W ulotce piszą o owulcji około 11-12 dnia. Jednak ja miałam monitorowaną owulację i w tych dniach niestety jeszcze nie nastąpiła owulacja. Myślę, że jeśli temperatura podskoczyła to owulacja na pewno wystąpiła :) Pozdrawiam cieplutko :) Let
  18. Cześć Dziewczyny, jak po świętach? Brzuszki pełne? :) Marycha, uważam, że powinnaś zrobić sobie badania hormonalne. Ciemne włoski na ciele nie musza wcale oznaczać PCO, ale... lepiej sprawdzić, czy z hormonami wszystko ok? Martushia, trzymam kciuki, aby wszystko było ok. Na pewno bedzie wszystko dobrze :) Tylko nie zamartwiaj sie na zapas i bądź dobrej mysli. Surfi, widzę, że pracuś z Ciebie :) Ejmi, gratuluje! 10 kilo to naprawde super wynik! Mi strasznie brakuje aerobiku. Przed ciążą regularnie ćwiczyłam, chodziłam na aerobik. Teraz chętnie poszłabym sobie poćwiczyć, bo czuję sie taka... ociężała, zwłaszcza po tych świętach :) Ale co sie odwlecze... Po ciąży znów wróce do starych zasad i bede cwiczyć. Tym bardziej, ze na pewno bede miala motywacje, bo bedzie co nieco do zrzucenia :) Dzisiaj byłam na usg genetycznym. Lekarka mierzyła fałd karkowy, kość nosową, badała przepływ krwi i serduszko. Pierwszy raz słyszałam bicie serduszka mojego dzidziusia :) Cudowne :) Wszystkie wyniki sa ok :) Dzidzia rozwija się prawidłowo :) i ładnie rośnie. Pozdrawiam Was cieplutko, buziaczki Let
  19. Pierniczku, bardzo mi przykro z powodu Twojej kotki... Wiem co to znaczy stracić ukochanego zwierzaka...
  20. Cześć Dziewczyny :) nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie? Mam nadzieje, ze tak. Widzę, że przybyła do nas jeszcze jedna szczęsliwa mamusia :) Martushia gratuluje :) Uważaj na siebie i maleństwo :) Surfitko, jak sie czujesz? I na kiedy masz termin? U mnie wszystko super, właśnie rozpoczynamy 13 tydzień. Termin mam na 8-go lipca :) Byłam we wtorek na usg i widziałm ślicznego malutkiego człowieczka :) bijące serduszko, widziałam, jak machał rączkami i nóżkami :) Dziewczyny, wierzcie mi, nie ma piekniejszego widoku :) Łzy cisnęły mi sie do oczu... ze szczęscia :) W tym tygodniu czeka mnie jeszcze usg genetyczne, ale moja lekarka wstępnie już mi powiedziała, że jest wszysko ok. Kość nosowa jest widoczna i fałd karkowy też w normie. No ale jak juz się zapisałam do specjalisty w tej dziedzinie to pójdę. Martushia, ja tez miałam na poczatku lekkie bole podbrzusza, to oznacza, ze macica rośnie. To normalne, nie przejmuj sie. Jajniki tez czasami mnie leciutko bolaly. A który to tydzień ciązy? mafou, wiesz, może warto poradzić się jeszcze jednego lekarza? Sama wiem z doświadczenia, że naprawde dzisiaj trafic na kompetentnego lekarza jest naprawdę cięzko. Ja miałam duzo szczęscia, ze trafiłam do mojej lekarki. Jeśli rzeczywiście masz PCO to musisz się leczyć. Bez leczenia Twoje szanse na zajscie w ciąże bardzo zmaleją. U mnie PCO rozpoznał moj ginekolog i niestety ja już po jego minie widziałam, ze cos jest nie tak. Na szczecie dla mnie on potraktował te sprawe bardzo powaznie i od razu wysłał mnie ginekologa-endokrynologa. Tam uzyskałam fachową opiekę. Mój poprzedni lekarz powiedział mi otwarcie, ze on moglby mnie leczyc, ale... on nie jest specjalista w tej dziedzinie. Wolal mnie przekazac w dobre rece. Jestem mu za to bardzo wdzieczna. Nie wiem, czy będę miała chwilkę, aby zajrzeć do Was w Święta, wiec juz teraz złoże Wam życzenia. Kochane, życzę Wam wszystkim spokojnych, pełnych miłości i wiary Świąt Bożego Narodzenia rozświetlonych jasnym blaskiem świec, ciepłej rodzinnej atmosfery oraz wielu magicznych prezentów. A w Nowym Roku... aby spełnieły się Wasze marzenia i wiary w to, co wydaje się trudne do spelnienia. Wszystkiego najlepszego!!! Let
  21. Cześc Dziewczyny, co słychać u Was? Surfitko, jak sie czujesz? Ja czuję sie bardzo dobrzCześc Dziewczyny, co słychać u Was? Surfitko, jak sie czujesz? Ja czuję sie bardzo dobrze, czasmi leciutko boli mnie brzuch, oczywiscie bóle piersi bez zmian, ale poza tym ok. Wiecie może jak to jest z interpretacją wyników beta hcg? W wtorek mialam robiony pierwszy test z krwi i bylo prawie 69 mIU/ml ( to był 13 dzien po owulacji). Natomist dzisiaj jest 17 dzien po owulacji i moja beta wynosi 333 mIU/ml. Myslicie, ze wszystko jest ok? Surfitko, jaka była Twoja beta? Nie wiem, czy moja nie jest za wysoka, bo jest ponad norme wartosci, ktore podali mi w laboratorium. Pozdrawiam cieplo, Let
  22. Cześć Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie :) Odkąd odkryłam to forum naprawdę często tu zagladam, może nie zawsze mam czas aby coś napisać, ale bardzo sie cieszę, ze mogę podzielić sie z Wami moim szczęsciem :) surfitko, jak sie czujesz? masz juz jakies typowe objawy? Mnie bardzo bolą piersi, mam bardzo wyczulony węch (mój mąż się śmieje, ze mogłabym pracowac na poczcie i obwąchiwać paczki hehe) a od wczoraj nie mam apetytu. Za to piję mnóstwo wody. zuzia 13, mnie bolaly jajniki tuż po owulacji. Nie bolaly tak mocno jak przed owulacją, ale czułam, ze cos sie tam dzieje :) Wydaje mi sie, ze to dobry objaw :) basiu mm, wyniki nasienia mojego meza były ok, moja lekarka powiedziala, ze nie sa najlepsze, ale i nie najgorsze. Takie standardowe :) Na pewno wszystko będzie ok, ale wiem, jak to jest, jak trzeba czekac... Ale na pewno niedługo nadejdzie właściwy moment :) Pozdrawiam cieplutko i oczywiscie przesyłam pozytywne fluidki :) Let
×