-
Zawartość
2308 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nowy w mieście
-
Z tego co czytam Martusia zaczyna nabierać pewności siebie. :) To bardzo dobry znak. To dobry znak. Nie ma tu bowiem na forum bardziej płochliwej osoby niż Martusia. Jeśli Ona się tu dobrze czuje, to znaczy nie jest tu tak najgorzej, choć wiadomo, nie tylko pomarańcze, ale i chamy z "Ero" potrafią napisać coś, co niekoniecznie ma wspólnego z kopulowaniem, ale i tak nie przechodzi to obojętnie. Stąd te napady i wyzwiska, jakby miały coś zmienić. :O Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
-
Ty Smof zawsze testujesz swoim patykiem. Jak się poruszy, to znaczy nie gowno i zaczynasz swoją zabawę, co? Przyznaj się, bo jak się Ciebie przyciśnie, to nie zaczynasz się nagle jąkać, ale zaczynasz pisać jak człowiek. Osobiście po kim takim jak Ty spodziewałem się więcej, ale im więcej błaznujesz, tym lepiej dla mnie. :)
-
To było kiedyś Lubelak Teraz rządzą pomarańcze, co oznacza bród, smród i ubóstwo. Głodni jak wilki rzucają się na każdego niebieskiego. Zresztą sam zobaczysz :)
-
A ty blady cḥujku jesteś naśladowcą Petrova, czy może to samodzielna akcja protestacyjna. Wklejasz pomówienia nawet nie znając tych ludzi. Ja bynajmniej nie pamiętam bym zamienił z tobą chodź jednego posta. To co serwujesz, to bzdury, kłamstwa, obelgi i pomówienia Żerujesz na nas, samemu będąc jakąś zakompleksioną osobą bez własnego ja. I takiego cḥuja byś znał nasze imiona, gdybyśmy sami tego nie chcieli.
-
To prawda napisałem ostatnio "cḥuj ci w dụpę" ale to było skierowane do osób nękających Karuzele. Oj Muszko, skoro to Cię trafiło, to teraz zrób wszystko bym nie myślał, jak myślę. Zresztą nieważne. Co ja Ci mogę zrobić jak jesteś na dnie. Podać rękę? Jeszcze ją utniesz i wyjdę na naiwniaka.
-
I cḥuj jej w ḍupę Jacku. Niech sobie żyje gęsiami i innym gọ́wnem Co Ją tu aż tak parzy że nie może wpisać się jak człowiek, tylko sra z pomarańczy. :O
-
Jeśli mam być szczery Jacku, to najmniej mnie obchodzi. Ze świętej trójcy. W imię wyższych celów byłbym gotowy Ją poświęcić. Czego nie mogę napisać o Pani Słowiance. Z Nią mi zawsze raźniej :)
-
Taki lisek jak Ty Jacku jak sobie poradził w kurniku "ciotek" ? Fiknąłeś Muszkę, czy zaliczyłeś kosza i przyszedłeś tu dostać rozgrzeszenie za swoją nieporadność od Fridy. X Nieaniołek, też pajacuje. Zapomniała hasła czy co? :O Nie mniej to Jej miesiąc. ;) Nie znam tylko dnia, by otworzyć szampana. ;)
-
"Tylko ta muzyka" :O A co Jacku słoń Ci na ucho nadepnął? Ona to lubi, buja się po koncertach, gra by ubarwić swe słowa. Czasami jest tu tak beznadziejnie, że zostaje tylko muza> To żadna wada a bym bardziej napisał, Twój dyskomfort, bo Ty od razu do rzeczy, Karuzela, to nie temat na jeden numerek Jacku i proszę Cię byś o tym pamiętał.
-
gość dziś A ty zdajesz sobie z tego sprawę że to co permanentnie wypisujesz nie jest powodem do tego by twoi rodzice byli z ciebie dumni. :O Takim pisaniem szkodzisz tylko sobie, bo Pani Słowianka swoim pisaniem chyba nie skoczyła ci do gardła. Zrobiła ci jakąś krzywdę? To Jej życie, które mam nadzieje upłynie Jej w gronie przyjaciół :) I chociaż się zupełnie nie znamy, to wiem że Pani Słowianka potrafi więcej dać, niż sama chciała by dostać. I tak jak Pani Słowianka dała się poznać jako człowiek, niekoniecznie doskonały, ale żyjący i otwarty na ludzi, tak ty, jak żywe gowno, które marzy by je ktoś w końcu rozdeptał.
-
Uciekam i do przeczytania. :) To będzie prawdopodobnie próba gaszenia ognia benzyną, ale o Pani Słowiance ciężko będzie mi zapomnieć jak nawet to się rozleci... ♫♬https://www.youtube.com/watch?v=MOJy0Ftj494
-
Spokojnie, dobry wieczór. :) Loguję się by mieć na jutro. ;)
-
"Mimo moich wszelkich starań Ciebie i tak najbardziej podnieca zabawa z oranżadą" x Cóż Pani Słowianko, każdy ma jakieś słabości. Nie zawsze to są źli ludzie i warto im poświęcić uwagę. Nie mówię tu o tych krzykaczach, bo to już dawno emocjonalnie wypalone wraki i mają chyba już swoją ligę, w której prześcigają się w pisaniu na mnie, Ciebie i innych tu piszących obelg. :O A mimo to jest mi tu dobrze, dlatego Pani Słowianko... https://www.youtube.com/watch?v=QPhGuzzej-4
-
A nie pisałem. Dwa, trzy, cztery, słodko pierdzące posty i dziewczyna w habicie znika :( Pisze tu by się przekonać że jeszcze żyje. :O ...o super, widzę swój tekst, miłego dnia... :O :O Może w łóżku sobie lepiej radzi i w końcu się solidnie wyśpi. ;) :D
-
Strzała Płock :) Dzisiaj się wybielam. :P Dlatego marne Twoje szanse by odbić mi ripostą w Twoim płaczliwym stylu. Ty sobie pisz a ja powyłapuję podszywaczy. To w moim interesie, chcę dokuczać Płockowi a nie jakimś przybłędą. Zrelaksuj się, bo może nie być łatwo...
-
gość dziś Komunizm? Na Karuzeli? :O Zobacz jak ludzie są tu różni. To może przypominać hipisowską komunę, ale nie ustrój gdzie wszyscy w jednym tępię myślą podobnie. :O Tu tego nie ma, każdy nadaje własnym rytmem, to że się pokłócimy nie sprawia że zaraz komuś korona z głowy spadnie. Temat jest wasz, nasz :) Jest tego kto o niego dba i tyle :)
-
"Spotyka się dwóch facetów. Jeden mówi. - Coś tu spermą zalatuje. Skruszony kolega odpowiada - Przepraszam, odbiło mi się. x Ostrożnie z tym bekaniem proszę. Jak również informacja dla tobie podobnych, że Karuzela posiada, ale tylko wirtualne toalety. Dlatego nie zganiaj na nas że jesteś obszczany i z****** jak niemowlak. Karetek raczej nie wysyłamy, chociaż nie jedna z Rezydentek wie jak pieluchę przewinąć i gila u nosa wytrzeć. ;)
-
gość dziś Niestała wie co robi. Pewnie nawet nie zwróciłeś uwagi, ale nauczyła się zapowiadać co zapuszcza. To krok milowy. Już nie widzisz suchego linka, tylko pewne intro. I na podstawie tego stwierdzasz czy warto... To wytrąci oręż malkontentom twojego pokroju, któremu można już teraz zarzucić, że widziały gały co brały. Niestała, nauczyła się w końcu komentować co zapuszcza. To już nie są suche linki, których jak nie sprawdzisz to się nie przekonasz. x Niestała, to zresztą nie tylko granie. Troszeczkę za dużo od Niej wymagacie i stąd te nagonki. :O To co ja widzę, to userkę, która potrafi zadbać o to, co Jej się podoba. :) Karuzela Jej się spodobała i dlatego jeszcze możemy sobie tu pisać. :) A nie chować się pod dywanami, czy innymi pomysłami, wiadomo kogo. . Wstyd Ciotki jak mój cḥuj. Na razie w opinii publicznej mały, ale fikaniem i zazdrością za wiele się nie zbuduje.
-
gość dziś Do włoskiej restauracji. :) To bym zaproponował mojej, ale już byłej Kasi :) Może dlatego nie potrafię wymyślać tak stereotypowych żartów o kobietach a te o blondynkach tym bardziej, bo mam o Nich jak najlepsze zdanie. :) x Przychodzi student do pracy. Pyta kierownika zmiany, co ma robić? - Jak to co, zacznij od posprzątania windy. Odpowiada. Ten wysila swoje szare komórki i pyta... - Na wszystkich piętrach?
-
Jak już pewnie zauważyliście za wypisywanie swoich racji nikt nikogo z Karuzeli nie wyrzucał. Co najwyżej został "przepisany", lub tradycyjnie zignorowany. Druga metoda, czyli "olewanie" nie do końca się sprawdza, bo tylko tuszuje a nie rozwiązuje problem. I zamiast leczyć choroba się rozwija. :( I skacze jak pies do gardła. Nijaki, bezpłciowy, ale wpływa na "świeżaków", którzy zanim tu cokolwiek napiszą, mają już wyrobioną opinię o tym temacie i ludziach tu piszących w miarę regularnie.
-
Do gościa z wczoraj. :O Już widzę jak "gość' odpowiada ci na te dość chaotyczne teksty Może lepiej popróbuj na mnie. Korona ci z głowy nie spadnie a po forume będziesz się poruszać jak nikt inny. ;)
-
Nie dość że ominęła mnie "impreza" to jeszcze trafiłem w strefę zacinających się tematów. :D :D Popisówkę nienawiścijuż dała. Zapomniałem napisać że, dzisiaj przybywam tu w pokoju. ;) Ale kto by w to uwierzył. ;)
-
Blaszaku, to nie tak że nikt nie chce :( To moja wina. :( Jak ja piszę, to kto żyw wskakuje w swoje nory i próbuje mnie przepisać swoim milczeniem. Pokłócił bym się z Tobą, ale nie mam o czym. Jacyś dziwni ludzie skaczą mi do gardła i przez to trochę trochę możesz poczuć się zaniedbywany, ale zaufaj mi Blaszaku, kurzem tu nie osiądziesz. :)
-
Pł dziś To nie są napady złości, tylko czasem nie do końca przemyślane teksty. Mi nie trzeba matkować za wszystko co piszę ponoszę osobistą odpowiedzialność. Za to Ty spryciarzu robisz wszystko, by się znaleźć pod spódnicą Niestałej . Ta była modeṛka, (jak już rozsiewamy plotki) ;) :P jakoś nie kwapi się by przyjąć pod swój parasol kolejnego bawidamka, któremu jeszcze trzeba będzie nosek wytrzeć, bo się posmarkał.
-
Do tego co napisała Pani Słowianka dodam, że nie działamy w jakimś zamkniętym kręgu. :O Co Karuzeli jest najczęściej zarzucane. Jakby to była jakaś nasza wina, że lubimy sobie tu razem, ( w moim przypadku od święta) popisać. :) Dziwnie to czasem wychodzi, ale Dziewczyny są wyjątkowo tolerancyjne i nie stawiają fochów, bo błądzisz, lub zupełnie się wykoleiłeś.