SALMA28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SALMA28
-
WITAJCIE KOCHANE KOBIETKI!!! :-) Myshko ciesze sie ze Jesiu zaczal slicznie zajadac:-) U nas male zmiany...Od dzis zaprzestalam dziennego bujania i noszenia na rekach mojego Leoska! Maly mnie pozbadl.Mauczyl sie ze w trakcie dnia jest non stop bujany lub noszony...nie moglam wiec kompletnie nic zrobic w domu, nie wystarczala mu moja obecnosc, chcial na rece i koniec.Kiedy odmawialam sterasznie krzyczal, dokladnie bylo widac i slychac ze przemawia przez niego zlosc:-) Wyczytalam w ksiazce ze tylko wtedy nalezy dziecko bujac lub brac na rece kiedy naprawde nic innego nie dziala.Jednak nie powinno sie dziecka do tego przyzwyczajac.No oczywiscie tylko w przypadku kiedy dziecko jest zdrowe i nic mu nie dolega! Wczoraj odwiedzila nas moja przyjaciolka i podziwiala mnie i moja cierpliwosc, a byla u nas zaledwie godzinke:-) Smiala sie ze chodze spac z kurami i z kurami wstaje:-) Niestety taki nasz zywot:-) Slyszalam tez ze takie napady placzu (bez powodu) mijaja w 3 miesiacu zycia babla.Leos 4 marca skonczy cale dwa miesiace...jak ten czas leci!!!! Czy Wasz dzieciatka tez nie chca spac w dzien i caly czas chca byc w kregu zainteresowan??????? Czy rowniez kochaja Wasze rece i bujanie w wozeczku????? Jak sobie z tym radzicie????? dziewczyny gdzie jest wiosna??:-) juz mam dosc zimy...wrrrr Caluje Was goraco,papapa
-
Czesc Kobietki Właśnie byłam na stronce ze zdjęciami Waszych pociech. STronka jesy prześliczna, ale no właśnie aleeeeeeeeeee czegoś mi tam brakuje :-) mojego Leosia. JAK GO TAM WKOMPONOWAĆ????????????????;-) P.S. Leoś już zdrowy i przytył po tygodniu 260 gram :-) :-( KATRIN dzieki za książkę ale niestety nie można tego pliku otworzyc :-) ale kupiłam i jest już w drodze. Leoś je w dzień 5-6 razy, zasypia o 20 tej i śpi do 6 rano bez nocnych pobudek za to od 6 do 20-tej daje Jazzzzzzzu nie śpi ani chwili:-) buziaczki
-
Temat: Poradnik Tracy Hogg http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1315039&id_f=10
-
WITAJCIE!!!! :-) Katrin dzieki za elektroniczna ksiazke:-) Dzis bylismy z Leosiem u Pani doktor na kontroli. Juz wszystko jest dobrze.Pupcia Leosia jest cala pokupa:-( Dostawal zastrzyki dwa razy dziennie przez 5 dni. Leos ma 7 tygoni i wazy 5360:-O Uciekam i popzdrawiam Was
-
Witajcie kobietki!!!! zaczynam moj wpis od nieprzyjemnej rzeczy. Leos ma zapalnie oskrzeli:-( Jeden dzien pozniej mialby juz zapalenie pluc.Jak wczesniej pisalam zarazil sie ode mnie. Prosilam mame o pomoc, zeby sie bardziej nie zarazil, ale ona powiedziala ze nie przyjdzie, bo sie zarazi i kto do niej wtedy bedzie przychodzil pomagac.Piowiedziala ze jak bede sie zle czuc to mam sobie wezwac karetke pogotowia.NO i stalo sie maly dostaje antybiotyk w dupke.Strasznie placze kiedy go kuja:-( Zwazylismy go po raz pierwszy od narodzil, przez 6 tyg od narodzin leos przytyl z 3020(tyle mial wychodzac ze szpitala) do 5100:-) Nic dziwnego ze bola mnie rece:-)Mimo choroby jest dzielny i radzi sobie.Najwazniejsze ze w pore lekarz zapisal lekarstwo. Wlasnie czekamy na pielegniarke.Leos w czasie jedzonka zrobil kupeczke:-) i do tej pory z nia dzielnie spi:-) Nie przebieram go zaraz po jedzeniu bo strasznie mu sie wtedy ulewa.Mleczko wylatuje mu nawet noskiem. LOGOSM- no to widze ze mamy wspolne temat.Serdecznie Ci wspolczuje, naprawde.Zreszta moi rodzice to temat rzeka.... Oni mna tez niezabardzo sie interesowali wiec dlaczego teraz mialabym byc zdziwiona ze nie obchodzi ich moj syn. Dobra na tym bede konczyc, ciesze sie ze udalo mi sie tutaj wpasc:-) Acha----GDZIE MOZNA NABYC TA KSIAZKE ZAKLINACZKI????? JAKI JEST JEJ TYTUL?????? Buuuuuuuziaczki
-
Czesc dziewczyny!!! Ja i Leos jestesmy chorzy... :-(zarazil sie ode mnie. Ma kazszelek, kicha i katarek. Uciekam bo sie obudzi i placze. papapa
-
No hej dziewczyny!!!! Ja tylko chwilke.Fatalnie sie czuje.Kicham, smarcze, mam kaszel i goraczke.Apro po tesciowej katrin....... Tesciowa to jeszcze male piwo..... Moja mama w ogole sie nami nie intersuje.Wczoraj do niej zadzwonilam taka chora, ze nawet po glosie mnie nie poznala.Powiedzialam jej ze jestem chora, to zamiast przyjsc pomoc mi prz malym, zebym mogla lyknac proszki i sie wypocic, kazala mi zalozyc maske i uwazac zeby go nie zarazic!!! Nie przyjechala do nas w odwiedziny bo padal snieg!!!!! A ma samochod!!! Do tego mieszkamy w tym samym miescie. To jest dopiero przykrosc.Zreszta w czasie mojej ciazy ani ani razu do mnie nie zadzwonila zapytac jak sie czuje.Wlasna matka!! Za kazdym razem kiedy chcemy cos zalatwic, a to bank, a to urzad jak prosimy ja zeby zostala z malym, to gdzies wychodzi lub wyjezdza.To jest babcia!!!! Zastanawiam sie czy w ogole ja na chrzciny zaprosic. Tylko tesciowa mi pomaga, przyjechala zaraz po moim powrocie ze szpitala na caly tydzien zajac sie malym zebym mogla dojsc do siebie. Za kazdym razem jak przyjezdza cos mu przywozi.Nawet dokladaja nam do czynszu. Kupila tez lozeczko dla Leoska.Teraz tez pewnie przyjedzie do maluszka, zebym go nie zarazila i mogla polezec az poczuje sie lepiej.Ona nie mieszka w moim miescie tylko w 40 km stad i nie przyjezdza samochodem tylko autobusem. Oczywiscie wspolczuje Ci tesciowej, i doskonale rozumiem co mozesz czuc. Czasmi trafiaja sie nam tacy rodzice czy tesciowie, ale my ich sobie nie wybieramy.Katrin badz dzielna i nie poddawaj sie.Poradzimy sobie same:-) no z tatusiami naszych pociech:-) Ach i nastruj mi sie troszke popsul:-( Ale zaraz zjem pyszne ciacho i bedzie dobrze. Caluje Was goraco pa Salma
-
CZESC DZIEWCZYNY!!!! Przepraszam, ze tak dlugo mnie nie bylo!!!!!!! Leos to dzienny placzek, wlasciwie wcale nie chce spac w dzien! Wiec caly czas poswiecam tylko jemu. To babcia nauczyla go bujania i noszenia na rece, wiec teraz mamy nielada problem. Dlatego nie wiem kiedy znow sie tu pojawie.Wszystko zalezy od mojego synka:-) Chowa sie dobrze, bylismy na usg bioderek wszystko jest ok. Kolek maluszek nie ma, jest strasznym glodomorem. Nie karmie go piersia, bo praktycznie nie mialam sutek.Maly sie meczyl i plakal nie mogac nic zjesc.W szpitalu z 3290 schudl mi do 2900.Nie pozwalaly mi pielegniarki karmic go mlekiem w proszku, teroryzowaly mnie i malego. Ale juz jestesmy w domu i jest dobrze.Daje mu z Nestle NAN 1. I oczywiscie herbatki koperkowe z hip miedzy posilkami. Czasami meczy go kupka, az sobie poplakuje.Pani doktor powiedziala, ze jesli jest karmiony sztucznie to moze zrobic nawet jedna kupke dziennie. Leos we wtorek skonczy 6 tygodni.Rosnie jak na drozdzach, pojawila mu sie juz druga broda:-) Co do przebiegu porodu to napisze to pozniej (nie wiem kiedy) :-) Wczoraj sie rozchorowalam i czuje sie fatalnie!!! Pozdrawiam Was bardzo goraco i do nastepnego przyzwolenia synka na wejscie na forum:-) Achaaaaaaaaaaaaa dziekuje za nadeslane mi zdiecia!!!! Caluje!!! Salma
-
WITAJCIE!!! Przepraszam, ze tak jak wczoraj obiecalam nie wyslalam Wam zdiec.Ale leos sie obudzil i juz musialam uciekac od kompa.Postaram sie wyslac je teraz, ale nie wiem ile maili wysle, bo Leos moze w kazdej chwili sie obudzic:-) Jak narazie spokjnie sobie lezy, ale co jakis czas daje mi sygnaly ze za mna teskni:-) I musze do niego zagladac:-) Buziaczki
-
WITAJCIE KOCHANE !!!!!!!!! Dzis wyszlismy z Leoskiem ze szpitala.Maly czuje sie dobrze,jest zdrowiutki.Robiono mu badanie na wczesne wykrycie wad serca i wypadly super, rowniez badanie sluchu wyszlo dobrze:-D Zoltaczki nie dostal.....uffffff Ja czuje sie slabo, boli mnie jeszcze cale podbrzusze, kregoslup i nawet zebra......ale jakos daje sobie rade:-) Wszystko dokladnie...co po co i dl;aczego odpowiem Wam jak bede czuc sie odrobine lepiej. BARDZO WAM DZIEKUJE ZA WSPARCIE...JESTESCIE KOCHANE, BARDZO DUZO TO DLA MNIE ZNACZYLO W TYCH TRUDNYCH CHWILACH!!! DZIEKUJE!!!!!!!! ELLFIKU DAL CIEBIE SZCZEGOLNE PODZIEKOWANIA!!!! [ Zaraz wysle Wam pierwsze fotki Leoska, ale najpierw cos zjem.Malusz dopiero zasnal wiec mam troszke czasu. Caluje Pa pa {cześć]
-
WITAJCIE!!! Witam wszystkie o tak porannej porze, poniewaz zaraz wyjezdzam do szpitala.Mam nadzieje, ze wrocimy juz z Leosiem:-) Nie wiem co mnie zaraz czeka, w kazdym razie skurcze takich jak trzeba jeszcze nie mam.Strasznie sie boje.Trzymajcie kciuki...... I wiadomosc najwazniejsze: Imperosona wczoraj o godzinie 21:15 urodzila synka.Kubus wazy 3100 i ma 54 cm.Z tego co wiem z mama i maluszkiem wszystko wpozadku. caluje Was mocno i do zobaczenia.Jade wydac na swiat potomka:-D Pa pa
-
HEJ HEJ DZIEWCZYNKI, WITAM PORAZ PIERWSZY W ROKU 2005!! Dzis ranek zaczal sie dosc pracowicie.Od rana walczylam w kuchni, coprawda jutro wracam do szpitala ale trzeba zadbac o jadlo dla meza na czas mojej nieobecnosci:D Zaczelam nawet odkurzac z nadzieja, ze maly zacznie wylazic.....ale nic nie poskutkowalo:-O :-) Pati....nie wiem czy ja jestem taka twarda czy Leos tak uparty....za tata;-) hehehehe Troszke sie boje tego powrotu do szpitala, wiem ze juz wyjde z maluszkiem.....ale strach przed porodem daje znaki!!! Najlepiej byloby sie obudzic i rano miec go juz przy sobie;-) hehehe I chyba na tym narazie zakoncze moj wpisik, trzymajcie sie cieplutko.
-
Hej dziewczynki!!!! No i nic:-( Jeszce bule nie nadeszly:-O No i pewnie nie obejdzie sie bez tych przyspieszaczy:-( Troszke sie boje, bo nasluchalam sie o tym i owym w tym szpitalu. CHcialabym dostac te zele i zaraz przynajmniej po godzinie urodzic:-) Moze sie uda;-) W kazdym razie najwazniejsze ze Leos jest zdrowy, bo tej seri badan w szpitalu moge byc juz o niego spokojna:-) Bedzie duzy, wazy 3510:-) A lozysko 3 topnia tzn. ze gotowe do porodu, w pelni dojrzale. Sa trzy takie stopnie, ten 3 to juz ostateczny stopien, w tym stanie lozyska oznacza ze trzeba rodzic, bo za chwile lozysko zacznie sie odklejac. Dobra uciekam, buziaczki. Acha Impersona w szpitalu, zaczela plamic na czerwono i ma rozwarcie na 3 palce.Kto wie moze ona bedzie szybsza ode mnie;-) Pa pa
-
CZESC KOCHANE KOBIETKI!!!!!!!! Nie, nie jeszcze nie urodzilam:-) Wyszlam dzis do domku na przepustke, wracam spowrotem na oddzial w poniedzielek na 7 rano.Tak zeby zadazyc na poranny obchod.Dostalam kroplowke oksytocyny na przyspieszenie porodu, czulam skurcze ale tylko podczas jej podawania.Pozniej skurcze przeszly, dzis rano mialam dostac zele (to jest taki zel, po ktorym dostaje sie rozwarcia i bolow, niektore dziewczyny rodza juz po godzinie od zalozenia zelu, a inne czekaja od paru do poarunastu godzin). Wczoraj jednak na nocnym obchodzie (bardzo fajny lekarz), zapytal czy che dzis rodzic, czy moze chce poczekac do nowego roku.Oczywiscie ze wolalabym juz urodzic w nowym roku, ale wszystko zalezalo od wynikow badan.Wiec od samego rana zaczely sie badania.Sprawdzano czy wody plodowe nie sa zielony itp. Rowniez jeszcze badanie ktg.No i wszystkie badania wyszly pomyslnie.Nie bylo przeciwskazan zeby nie wyjsc do domku na sylwestra:-) No oczywiscie jeszcze wszystko moze sie zdarzyc,w kazdej chwili moze mi sie zaczac akcja porodowa.Jesli jednak sie nie zacznie, najprawdopodobniej w poniedzialek lub najpozniej we wtorek dostane zele i porod na pewno sie zacznie:-) Troszke sie boje reakcji mojego oraganizmu na te zele, powniewaz rozne dziewczyny roznie na nie reaguja.Porod moze zaczac sie juz po godzinie od ich podania, lub nawet po 24 godzinach (przy czym w czasie oczekiwania juz w bolach).No ....ale ja jestem dobrej mysli, ze skurcze i bole przyjda same i obejdzie sie bez zadnych przyspieszaczy:-) Gratuluje wszystkim nowym mamusiom, niech szybko wracaj do formy, caluski dla nich i dla pociech ELFFIKU...KOCHANA...DZIEKUJE CI ZE JESTES ZE MNA W KONTAKCIE, NAWET NIE WIESZ ILE TO DLA MNIE ZNACZY, ZE PAMIETACIE O MNIE I JESTESCIE DUCHEM PRZY MNIE:-)!!!!!!! O WSZYSTKIM CO SIE BEDZIE ZE MNA DZIALO, BEDE NA BIEZACO WAS INFORMOWAC, JESLI NIE ZDARZE WEJSC TUTAJ, TO NA PEWNO NAPISZE DO ELFFIKA. JESZCZE RAZ DZIEKI ZA TRZYMANIE KCIUKOW, TO DODAJE SIL, A MI JEST ICH TERAZ POTRZEBA, NAPRAWDE DUUUUUUZOOOOO:-) CALUJE WAS GORORACO Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Wam użyczy. A teraz cos do smiechu Ile razy Miller sklamal, Ile Kwach obietnic zlamal, Ile Beger owsa zjadla, Ile Kalisz nosi sadla, Ile Peczak wziął na boku ...TYLE SZCZsCIA W NOWYM ROKU!
-
WITAM MAMUSKI PO SWIETACH!!! No a ja jeszcze w domu:( Porod sie nie zaczyna, jestesmy juz z Leoskiem opoznieni 4 dni. Codziennie rano budzac sie, mowie sobie....Moze to juz dzis i kladac sie spac powtarzam sobie to samo:-)......i Nic!!!:-O Mam do Was pytanko, czy tylozgiecie szyjki macicy stanowi jakis problem przy porodzie???????? Na ostaniej wizycie znachor powiedzial mi ze moja szyjka nie jest jeszcze gotowa do porodu, ze sie nie skrocila itp.. A wczoraj moja mama stwierdzila ze nadal mam wysoko brzuchol, a przeciez to juz 41 tydzien!? Nie wiem co o tym myslec.Zastanawiam sie czy nie pojechac do szpitala na izbe przyjec i nie dac sie przebadac.Co o tym myslicie?? Co prawda maly sie wierci, czasami baaaaardzo, wiec z nim chyba wszysko ok. Zmieniajac temat....jestem objedzona ze szkoda gadac.Przez cale swieta nic innego nie robilam tylko sie opychalam czym sie dalo:-) Juz nawet nie chce wiedziec ile waze:-) hehehehe Szkoda tylko, ze w tegoroczne swieta nie bylo sniegu, pogoda byla wrecz wiosenna.Za to starowka w Toruniu ...pieknie przystrojona, piekna szopka na starym rynku, z zywymi zwierzatkami....przepiekna. A obok przy ratuszu lodowisko pod golym niebiem, przystrojone kolorowymi lampeczkami.Super widok. Uwielbiam jedzic na lyzwach...ale coz w moim stanie :-) hehehehe To by bylo na tyle.... Kuk pozdrowionka dla Ciebie i maluszka, wracaj do formy i wypoczywaj [kwiatek} caluje i Pa pa
-
http://www.narodziny.com/porod/
-
Czesc dziewczyny!!! Dziesiejszy dzien zaczal sie dla mnie okropnie.Obudzilam sie o 5 rano w potwornym bolem glowy, az do wymiotow.Czulam sie tak jakby ktos wlozyc mi w srodek glowy granata i wyjal zawleczke:-( Cos okropnego.Udalo mi sie zasnac, ale jednak nie na dlugo o 7:30 znow obudzil mnie bol.Ale tym razem juz z wymiotami:-( Nie pozostalo mi nic innego jak lyknac apap, po nim przeszlo. No i oczywiscie wyjazd z mezem na zakupy.Kolejka w banku, stalismy w niej kolo godziny.....tragedia!!! Pogoda zaczela sie psuc, snieg stopnial, zrobila sie chlapa i zaczal padac deszcz:-( Moje samopoczucie ostanio w ogole nie jest najlepsze, jestem zazwyczaj rozgadana jak \"kataryna\" a na dzien dzisiejszy nawet gadac mi sie nie chce.Sama sie zastanawiam co sie ze mna dzieje, chyba nie wpadam w depresje??:-O Zmeczenie daje mi juz znaki.Jutro termin, ale pewnie sie przelozy w czasie.Choc marze juz zeby \"zniesc jajo\" :-) Ja tesh nic nie przygotowuje na swieta, jutro przyjezdzaja tescie z cala walowa:-) Upieklo mi sie.:-) Na tym narzie koncze, caluje Was goraco. Pati dziekuje za pamiec i zyczenia 3majcie sie Pa pa
-
WITAJCIE DZIEWCZYNY!!! Widze ze nasze porody stanely w miejscu:-) U mnie tesh spokoj, nic narazie nie wskazuje na to ze zaczyna sie porod:-O Duzo rozmawiam z Leosiem, namawiam go zeby juz sobie wyszedl z norki, staram sie mu wmowic ze bedzie mu duzo wygodniej na raczkach u mamy, ale zadne argumemty go nie przekonuja ;-( Ostatnio zauwazylam ze nie lubi odglosow klawiszy mojego telefonu.Kiedy pisze sms-a na ich dzwiek zaczyna fikac:-) Dzisiejszy dzien minal mi bardzo pracowicie, pozadki, gotowanie itp... Spacerkow juz sobie nie urzadzam zbyt dlugich z racji zimna i niezbyt dobrej kondycji:-) Czyli sapania przy kazdym kroku:-) Dobra, juz zmykam. Zycze Wam kolorowej nocki. Buziaczki
-
Witajcie dziewczyny!!! Przede wszytskim chce zaczac od podziekowan dla Logosm Dziekuje Ci bardzo za nosidelko.Doszlo dokladnie dzis.Obeszlo sie bez telefonowania do mnie, a tyle pan zrobil zametu:-O Nosidelko jest sliczne i na pewno bedzie dobrze sluzyc Leosiowi, dziekujemy Ci bardzo:-) Fisa---- heheheheh, widze ze nie jestem osamotniona tyjaca mamusia;-) Juz chyba nawet nie bede wchodzic na wage;-) Niech zostanie taka waga jaka jest:-) hehehe Najswiezsze wiescie od Impersony, wlasnie dostalam od niej sms-ka. Jeszcze nie urodzila, ale nadal jest w szpitalu.Biedactwo nabawila sie jakis bakterii pod prysznicem, miejmy nadzieje ze to nic groznego. Acha co do moich buli, wczoraj mnie pobolewalo jakis czas, ale bol sie rozszedl, jednak caly czas czuje mininalne skurcze, wiec moze....cos z tego bedzie:D Pozdrawiam WAS goraco pa
-
WITAJCIE KOCHANE!!! DYNIA---------------Wielkie gratulacje.Super ze masz juz wszystko za soba i jestes juz szcesliwa mamusia :D Coraz wiecej kwiatkow sie juz pojawia w naszej slicznej tabelce:-) No u mnie jeszcze nic nie zapowiada porodu, no ale mam jeszcze 5 dni do terminu, wiec wszystko sie moze sdarzyc....;-)podobno wystarczy tylko chciec;-) Uwierzcie mi .....................BARDZO CHCE!!!:-) Goscie wlasnie odjechali, juz posprzatane.Teraz tylko powoli trzeba bedzie zabierac sie za obiadek. Moj maz zrobil na sniadanko pyszna jajecznice:D..........mmm palce lizac, on sie na tym zna;-) A co do spania maluszka w naszym lozeczku po porodzie....to ja chyba nie bede tego stosowac.Podobno pozniej strasznie trudno dziecko od tego odzwyczaic.A wiadomo ze na dluzsza mete jednak nie bedzie maly spac z nami. W koncu kiedys wroce do formy;-P Hehehe...narazie jesli chodzi o intymnosci stracilam juz dawno chec na jakiekolwiek igraszki:-) Maz ma post;-) Pozdrawiam Was goraco i zycze milej niedzieli
-
Witajcie ciezaroweczki i mamuski U mnie dzis piekna pogoda.Od samego rana padal snieg, dopiero wprzestal.Jest slicznie mialutko, az nastroj sie czlowiekowi poprawil:-) Caly brud i szarosc zostala przykryta pod balymi platkami sniegu. U mnie bez zmian, bole bez nawrotow.Jednak nadal tyje:-( Mysh-ko mozesz mi juz napisac smialo 18, wazylam sie wczoraj i kilogramow znow przybylo:-O Kurcze mam nadzieje, ze wszystko wroci w miare szybko do normy;-) Wiadomosc od Impersony, lezy biedactwo nadal w klinice dla wczesniakow, ma zbyt male rozwarcie by podjac kroki do akcji porodowej.Lezy tam i pyta co u Was:-) Do mnie niedlugo przychodza goscie, bedzie imprezka:D Ale dla mnie juz stoi przygotowany soczek w lodowce:-) Niestety taki nasz los:-) Zycze Wam milego sobotniego wieczorka i suuuuuper udanej niedzieli Zmykam i caleje mocno
-
Witam!!! To znowu ja:-) Wlasnie znalazlam cos odnosnie tych boli ktore mnie nawiedzilyw srode.Byc moze ktoras z Was bedzie w podobnej sytuacji dlatego postanowilam o tym napisac:-) Wiec:Czasem skurcze przepowiadające są tak silne i trwają tak długo, że sprawiają wrażenie skurczów okresu rozwierania, po czym ustępują. Czasem dopiero po wielu dniach skurcze występują z większym nasileniem od nowa i dopiero wtedy przechodzą we właściwe skurcze porodowe.
-
WITAJCIE MAMUSKI Spokojnie, spokojnie jeszcze nie jestem na sali poporodowej, hehehehe:-P Nie bylo mnie na forum bo ostanio troszke zabiegana jestem, ostanie zakupy dla malego swieta i takie tam.A dzis wlasnie przed chwila wrocilam od tesciow.Tesciowa jest poprostu o niebo zmieniona, hehehe.Dzis nic zlego nie moge o niej powiedziec.No byla po prostu przemila:D Elffiku juz Ci napisalam mail-ika, i podalam Ci w nim kontakt do siebie, wiadomosc od Logosm tesh odebralam.Dziekuje bardzo za wszelkie informacje!!!! Co do moich boli nie wrocily.....wrrrrr Ale coz chlopcow mozna nawet przenosic, moj maz tesh mial sie urodzic w grudniu, dokladnie 28 z urodzil sie 9 stycznia. No mnie sie udalo urodzic 4 dni przed czasem.Bo ja tesh mialam sie urodzic 24 jak moj Leoś, a wyszlam na ten swiat 20 grudnia:-) Moze sie jeszcze tak zdarzyc ze Leoś bedzie obchodzil urodziny razem z mama:-) Boli nie mam, ale za to zacely sie bole plecow, zaparcia (wyczytalam ostanio ze to tesh sa objawy) i coraz wiecej sluzu sie pojawia, czasem nawet zabarwiony na taki nieokreslony kolor, jakby brazowawy, czasem rozowawy.Czop jeszcze nie wypadl:-P Leoś siedzi zakorkowany, hehehehe:-) Lonka, nie wiem ale chyba to od Ciebie dostalam zdiatka slicznego maluszka:-) wspaniale male nowe istnienie:-)dziekuje Ci za te fotki Dobra to ja juz zmykam, pozdrawiam Was bardzo goraco Pa pa
-
WITAJCIE KOCHANE!!!! KUK - tak mi przykro, nie wiem co powiedziec.Wiem ze zadne slowa nie sa w stanie zmienic Twojego stanu.Ale wiedz ze jestesmy z Toba kazdej chwili.Jesli bedziesz chciala, czy bedziesz potrzebowala sie wygadac to wal smialo!! Elffiku dzieki za zyczliwosc:-) Napisze do Ciebie mail-ika w ktrorym podam Ci nr kom. Skurcze jak narazie nie wrocily, wiec pewnie wszystko to tylko falszywy alarm wrrrr W ogole dzisiejsze dzien jest jakis .......okropny Pan doktor mnie wpienil......acha szkoda gadac. Dobra zmykam stad bo jeszcze Wam popsuje nastroje. Buziaczki, Papapa
-
Witajcie wieczorowa pora:-) Elffiku GRATULACJE bukiecik dla Ciebie Nietylko jestes wspaniala mama, ale tesh wspaniala uczennica:-) Na tym koncze, bo brzuchol mi przeszkadza:-) Dobranoc mamuski