Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SALMA28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SALMA28

  1. Witajcie! Logosm nie daje Leosiowi samego mleczka z worka!Na przyklad z samego rana dostaja mleczko bebiko z domieszka kaszki owoceowej.Mleko 3,2% dostaje tylko dwa razy dziennie i nigdy nie samo mleko.Zawsze robie mu mleczko z kaszka, na gesto i podaje mu z miseczki lyzeczka.Nic mu nie jest, a ponad to lepiej przybiera na wadze:-) Co do gotowania butelek czy wody.Nigdy nie pazylam Leosiowi butelek.Chyba ze zaraz po zakupieniu-wiadomo!! Jesli robie mu mleczko Bebiko, to zawsze gotuje wode tylko do momentu zagotowania, w oddzielnym zbanuszku mam juz wczesniej przegotowana schlodzona wode.Po prostu mieszma mu garaca z przegotowana wystudzona woda. Nie parzylam butelek po jedzeniu, nawet w okresie noworodkowym Leosia.Jest zdrow jak ryba, nie ma zadnych alergi ani uczulen. Rowniez nie uzywalam nigdy specjalnych proszkow dla niemowlat.Od poczatku piore wszystkie jego i nasze rzeczy w persilu, i plucze w lenorze.Tesh nie uczulil sie na zadne chemikalia. Ale wiadomo ze kazda mam robi wszystko po swojemu:-) Musze zmykac, pozdrowionka
  2. Micka zotko jajka mozna podawac od 7 miesiaca. Takze wolowinke, zielony groszek i pomidory.:-)
  3. Witajcie:-) Co do mleczka to nie daje leosiowi mleka z kartonu!!! Tylko z woreczka.To mleko w kartonie ma strasznie duzo konserwantow. Gotuje mu je i mieszam z kaszka owocowa lub kleikiem ryzowym.Wcina jak wilk:-) Juz niedlugo bede chciala do mleczka dodac mu troszeczke budyniu dla zageszczeczenia, ale nie wiem jeszcze dokladnie w jakich proporcjach.Musze zapytac doswiadczonej kuzynki:-) Z butelki Leos pije jzu tylko z samego rana, pozniej nie chce mu sie ciagnac smoka, wiec reszte dan dostaje z miseczki lyzeczka. Oczywiscie oprocz mleczka i kaszki gotuje mu rowniez zupki i dodaje odrobinke soli (wtedy lepiej mu smakuje).Gotuje mu tesh zupki miesne, dodaje do zupki kawaleczek piersi z kurczaka i misksuje razem z zupka.Potrafi zjesc nawet 190 ml zupki i 130 ml deserku na raz:-) Jak mozecie to dajcie mi rade jak pozbyc sie z buzki Leosia takch maly krostek:-(Ma je w okolicy usteczek i juz rozprzestrzeniaja sie na cala buzke.Znajoma pielegniarak mowila ze to moze byc od smoczka.Smaruje mu dziubek kremem z WIT-A, ale nic nie pomaga:-( Moze znacie jakis zloty srodek??? Acha....wracajac jeszcze do jedzonka maluszkow, kolezanka sama gotowala i miksowala synkowi owoce.Banany i brzoskwinie, maly ze smakiem to wcinal.Ja probowalam tylko z bananem (Leos je uwielbia), ale nie gotowalam go tylko po prostu miksowalam. To narazie tyle, na razie mussze zmykac. Pozdrowionka
  4. Czesc dziewczyny!!!! Witam po tak dluuuugiej przerwie!Nie bylo nas bardzo dlugo w domku, troszke sobie pojezdzilismy, poodwiedzalismy rodzinke i rozne piekne okolice:-) Widze ze topik dziala bez zarzutow:-) Musze sie Wam pochwalic!!! Leos ma juz 8 zabkow i kolejne dwa sie wzynaja:-) Rosnie jak na drzdzach.Coraz wiecej slow zaczyna juz wymawiac.Tzn. moze nie tyle slow co sylab.Od 7 miesiaca podaje mu juz melczko 3,2% , nic mu po nim nie jest.Jednal woli jzu jesc posilki z lyzeczki a nie z butli.Wazy juz 9 kilogramow i ma 73 cm dlugosci:-) Chlop jak dab:-) Oprocz tych dobrych wiesci mamy tesh tesh te zle:-( Tesc dostal udaru, jest sparalizowany.teraz jest na rehabilitacji.Jest nadzieja ze zacznie chodzic, jednak lewa reka jest calay czas \"nieposluszna\".Mam jednak nadzieje, ze wszystko wroci do normy. Pozdrawiam Was cieplutko. pa pa
  5. Aloha Kobietki Witam Was ze slonecznego Ciechocinka:-) Jestesmy z Leosiem na urlopie.Maly jest wyjatkowo grzeczny. Maja tu super jredzonko i naprawde go nie zaluja:-)Leos wlasnie siedzi z Tata przy oczku wodnym i z uwaga przyglada sie malej fontannie:-) Musze powiedziec ze bardzo byl mi potrzebny taki wypoczynek, chwila wytchnienia od niektorych domowych czynnosci:-) Codziennie chodzimy na basen, niestety Leos nie plywa z nami, poniewaz woda w basenie jest slona tzw. solanka.Boje sie ze moglby dostac jakiegos uczulenia lub ze oczka by go mocno szczypaly.Woda jest naprawde baaaardzo slona.PO takiej kapieli w ustach mam solniczke:-) hehehehe Dzieki tym kapiela (wlasciwie wysilkowi podczas plywania), spie jak zabita.Nawet nie wiem kiedy wczoraj zasnalam:-) Maly tesh ladnie spi, wczoraj zasnal o 20:30 a dzis rano obudzil sie o 6:00 rano.Wioec dal mamie troszke pospac:-) U Leoska wyciska sie juz dwujeczka:-) Jak narazie nie mamy z zabkami problemow.Jednak rozmawialam z kolega,ktory ma juz 11 miesieczna coreczke,ktora poczatkowo tesh bez problemnowo przechodzila zabkowanie.problemy zaczely sie dopiero wtedy kiedy zaczely jej wychodzic gorne zabki.Wyszly jej wezly chlonne i biedulka bardzo cierpiala:-( Mam nadzieje, ze u Leoska obejdzie sie bez wiekszych problemow i boli. To chyba tyle narazie, wracam do moich chlopakow:-) SERDECZNE POZDROWINIA Z CIECHOCINKA DLA WSZYSTKICH MAM I ICH POCIECH
  6. Witajcie Po dlugiej przerwie witam kolezanki:-) Nie chce sie wtracac do \"debety\" na temat karmienia.Powiem tylko jedno wszystko bym oddala zeby moc karmic Leosia piersia!!! Niestety matka natura zadecydowala inaczej:-( Ale jesli chodzi o zupki, to rozmawialam niedawno z polozna i powiedziala ze mi, ze po to sa te zupki i owoce w sloiczkach by dostarczyc dzieciom (w szczegolnosci tym sztucznie karmionym), witamin i innych skladnikow odzywczych. Mysle ze kazda mama wie co dla jej pociechy jest najlepsze:-) Losowi juz sie przebily dwie dolne jedyneczki:-D:-D Teraz zauwazylam ze zaczyna sie pchac dwujka:-) I z lyzeczka tesh swietnie sobie radzi:-) Wlasciwie od poczatku nie bylo z tym problemow.Jadl tak jakby od zawsze zajadal z lyzeczki:-D Pozdrawiam
  7. Witajcie dziewczyny :-( Tyle sie napisalam i nic, wszystko gdzies ucieklo......wrrrrr Postararam sie zaczac i skonczyc tak jak przed chwila:-) :-) Widze ze sporo sie tutaj dzialo ostanio:-) Dzieci przyberaja na wadze mamy zrzucaja zbedne kilogramy:-) Ja pod koniec ciazy wazylam uwaga:-) 75 kg:-) Teraz waze 53 kilogramy.Nie odchudzam sie, po prostu jem wtedy kiedy mam ochote i jestem gloda, zerszta tak samo robilam przed i po zajciu wciazy.Sloneczko troszke poswiecilo wiec blada twarz juz gdzies zniknela:-) Bylismy dzis z Leosiem na szczepieniu. Leos jest juz \'WIELKI\" hihihihihi ma 70 cm wzrostu i wazy 7500.Dodam ze ma dzis rowne 5 miesiecy i piec dni:-) Ciemiaczko maleje z kazdym miesiacem, teraz ma juz tylko 0,5 cm na 0,5 cm. I..........WYRZYNAJA MU SIE DWIE DOLNE JEDYNECZKI:-D:-D:-D Nie mamy z nim zadnych problemow, zwiazane z zabkowaniem!!!:-D:-D Leos spi slicznie cale noce nawet do 12 godzin w nocy.Nie ma goraczki, nie ma rozwolnienia,zadnych zlych objawow, oczywiscie poza wkladaniem wszystkiego co sie da do buzki:-)Lyzeczke ktora go karmie ma juz cala porysowana zabkami:-) I.......LEOSIEK OD KILKU DNI MOWI \'MAMA\":-D:-D:-D Kiedy sie budzi pierwsze jego slowa to mammmm ma:-D Jak to slodko brzmi z jego ust:-) Co do jedzonka, ja podaje mu mleczko bebiko-2 ( w sunmie zaczelam od wczoraj), wczesniej zajadal kaszke bebiko GR-2. O roznych porach sie budzi wiec w roznych godzinach codziennie dostaje.Ale Mleczko dostaje 4 razy w ciagu dnia. Miedzy posilkami mlecznymi dostaje, owocowe deserki i zupki. Najlepiej smakuja mu owoce lesne. rowniez jesli chodzi o soczki. Z Zupek podaje mu narazie zupke jarzynowa-krem.Nie podaje mu jeszcze zupek z mieskiem bo slyszalam ze lepiej z nimi odczekac jeszcze miesiac, nawet jesli pisze sie na nich ze sa np. od 5 czy 6 msc-a.Podobno moga wywolac reakcje alergiczne.Te wiadomosc dostalam od pielegniarki. Oprocz owocow lesnych Leos uwielbia jeszcze mus jablkow- bananowy:-) Ok:-) Na tym skoncze dzsiejszy wpis.Pozdrawiam Was goraco Caluski
  8. WITAJCIE MAMUSKI!!! No dzis podobno ostani dzien takiej goraczki:-):-) Ale podobno od 5 czerwca znow maja powrocic!!!! Znow bedzie pieklo!! Dzis kolo 15-stej wraca moj synus do domku!!!!! Juz nie moge sie doczekac!!!!!!!!!:D:D:D Domek wysprzatany, pokoij Leosia przygotowany na jego powrot:-) Wiecie co......jakiedy zdzonilam do meza przylozyl sluchawke Leosiowi do uszka, na moj glos w telefonie zareagowal glosnym smiechem i podobno dostal duzych oczek:D Jejku jakie to mile:-) A ja chyba troszke za duzo na sloncu siedzialam, owszem opalilam sie to calkiem calkiem, naszczescie opalam sie na brazowo.....ale dostalam uczulenia na dekoldzie, mam czarwone plamki i strasznie mnie to swedzi:-( Wzielam juz wapno i posmarowalam dekold kremem z wit A, moze przejdzie! szkoda ze wczoraj nie bylo mnie na czacie:-( Szczerze mowiac byczylam sie na kanaopie i ogladalam dosc ciekawy film w tvp1:-) Moge sie przyznac bez bicia ze przez ten czas wolny, zupelnie zapomnialam o czacie z Wami:-( No dobra to ide sie jeszcze troszke polozyc i wykorzystac te ostanie godziny:-) Moj synulek dzis bedzie juz ze mna Caluski dla Was i Waszych pociech Uciekam, Pa pa
  9. HEJ DZIEWCZYNY!!! Mmmmm....ale mamy piekna pogode, cuuudownie doslownie.Leos nareszcie moze chodzic leciutko ubrany:-)Uwielbai byc teraz na dworku.Czesto wiec wychodzimy.Mam tu niedaleko kolezanka ze szkolnej lawki i ona tesh ma malego syniusia (o dwa tygodnie mlodszy od Leosia), wiec razem sobie spacerujemy.Maluchy juz sie zakumplowali, dzis nawet podali sobie raczki na przywitanie:-):-):-) Smieszne troszke wygladamy obie z wozkami w jednym tempie:-) Ludzie czasem sie za nami ogladaja:-)Ostanio Leosiowi juz nie chcialo sie zjesc cale kaszki, wiec kiedy Patryk zglodnial zjadl po Leosku:-) :D Od kutra mam urlop:D !!!!!!!!! Robert jedzie z Leosiem na swojej mamy, wiec do poniedzialku mam wolne:-) Mialam zamair ten czas wolny wykorzystac na pozadki....mycie okien itp...No ale stwierdzilam ze jak wszystko zrobie zanim pojada to bede miala wiecej czasu wolnego dla siebie:-) Ale niestety jednej rzeczy nie zdazylam zrobic, czeka mnie jeszcze pranie dywanu Ale co do dalszego czasu wilnego mam juz plan, bede wylegiwac sie na balkonie z nadzieja ze troszke opale swoja blada twarz:-) Mmmmm ale bedzie milo, poleniuchowac i pospac bez pobudek:-) Oczywiscie bedzie mi baaaaaardzo brakowac Leoska:-( Juz dzis na sama mysl ze go nie przy mnie bedzie lzy sie same cisna do oczu!No ale przeciez bedzie w dobrych rekach:-) Wiec nie musze sie o niego martwic:-) Co do jedzonka, dokladnie kaszki owocowej......Ja podaje Leosiowi kaszke z Bobovity z owocow lesnych, nie trzymam sie przepisu z opakowania.Nie podaje mu jej do picia.Tylko podaje mu ja z lyzeczki.Na 90 ml wody sypie 3 lyzki (miarki ktora jest w paczce od mleczka) i 4 te same miarki kaszki.najpierw rozrabiam mleczko z woda, a potem wsypuje kaszke.Wtedy po wymieszaniu wiem ile Leos tej kaszki zjada.On ja wprost uwielbia!!! Bardzo mu smakuje jeszcze z Hippa marchewka z ziemniaczkami.Potrafilby by zjesc od razu caly sloik, ale oczywiscie dostaje tylko pol na raz Ostanio zmienilam mu herbatke z koperkowej Hippa na ulatwiajaca trawienie i wiecie co.....on jej w ogole nie chce pic.Marszczy sie, odwraca glowke i nie ma szans na picie.Za to lubi soczek rowniez Hippa z owocow lesnych:-)I wydaje mi sie ze on ostanio w ogole za malo pije:-(Przez caly dzien wypija moze 70 ml:-( Co robic???????:-( :-) Kuk nawiazujac do twoje snu......super normalnie...jedyno ale......no pewnie wiesz parle italiano:-)Nic nie martw to normalne ze masz sny po wlosku, przeciez na codzien masz wiecej stycznosci z Wlochami niz z Polakami:-) Ja umiem tylko pare slowek po wlosku:-( Io no parlare italiano;-( I jeszcze chyba zyczenia nowroczne....Fortunato capodano:-) heheheh.....ale do nowego roku jeszcze czas....hehehehe :-) I co Franio robil w ogole w sadzie???!!!;-);-) Mam do Was pytanko, Leos jest chyba uczoloy na polskie chusteczki do pupy, dostal strasznych kreostek taki czerwonych na posladkach, smaruje mu dupcie cudokremem, ale nie pomaga:-( Ostanio zaczelam stosowac puder i jakby troszke lepiej.....ale te kroski jeszcze choc mniejsze sa.Czy mialascie cos podobnego? I jak sie z tym uporalyscie??? Kurcze ale sie rozpisalam.......Ale za nim skoncze to slowko o wychodzeniu wlosow/Kuk lekarz zalecil mi witaminy, moze byc materna dla karmiacych matek, witamina A+E, lub najzwyklejszy falvit.Koleznak miala ten sam problem, ale minelo.TYle zejej pociecha ma juz 8 msc-y.Wiec jeszcze troszke sie z tym pomeczymy. Planujecie cos exstra dla swoich maluszkow na DZIEN DZIECKA????:-) Jesli tak tak czekam na podsuniecie jakiegos pomyslu:-) Teraz juz naprawde uciekam:-) Caluje Was goraco i pozdrawiam.
  10. Czesc dziewczyny!!! Po wczorajszej wielkij burzy i porannym zachmurzeniu mamy dzis piekna pogode:-) Leos byl dzis troszke niegrzeczny:-(Na spacerku cala droge marudzil, oczywiscie na raczkach byl grzeczny:-) Zdjal sobie buta i wyrzucil go na chodnik, pozniej zgubil smoka Naszczescie kolezanka znalazla smoczek przed naszym blokiem, wyparzylam go i Leos znow zadowolony:D Co do jedzonka, Leos tez jest wybredny......nie lubi zupki jarzynowej, jabluszka:-( Za to uwielbia kaszke z owocow lesnych i jabluszko z winogronami jagodami:-) W szafce mamy jeszce jarzyny z ziemniaczkami, moze to mu zasmakuje:-)Zobaczymy. Dzis Leos skonczyl 20 tygodni:-) I pozdrawia wszystki ciocie od Leosia:-) Zmykam, trzymajcie sie cieplutko
  11. Hej Dziewczyny!!! Cos ciekawego i sciagnietegi:-) PRODUKTY ZALECANE OWOCE • jabłka ( lepiej obrane lub upieczone) • banany ( umyte przed obraniem) • rozcieńczony sok z czarnej jagody i z aronii • kisiele i kompoty domowe ( np.. z suszonych śliwek) PIECZYWO Wszystkie gatunki pieczywa ciemnego i jasnego. PRODUKTY ZBOŻOWE • wszelkie kasze • ryż • makarony - uwaga na jajka !!!! MIĘSO I WĘDLINY • drób ( indyk, kurczak) • królik • wieprzowina chuda • mięso gotowane lub duszone RYBY I JAJKA • ryby najlepiej gotowane 1 raz w tyg. • jajka gotowane 1 - 2 w tyg. • zamiennie 1 jajko kurze = 5 jajek przepiórczych PRODUKTY MLECZNE • jogurty w tym owocowe • kefiry, maślanka • żółty i biały ser WARZYWA • ziemniaki • marchew, buraki • pietruszka, seler, szpinak, brokuły, szczaw • koperek • soja – przy skazie białkowej bardzo uważać• !!! • sałata, cykoria, kapusta pekińska, TŁUSZCZE • oleje, szczególnie oliwa z pierwszego tłoczenia na zimno • masło PRZYPRAWY I DODATKI • sól • majeranek, kminek, koperek, anyż, natka pietruszki, • cukier
  12. Witajcie Kochane Pati dziekuje za umieszczenie fotek Dzieki za ocene mojego skromnego wygladu;-) Strasznie mi wychodzili (i nadal wychodza wlosy) wiec postanowilam cos z tym zrobic.Wszystko oprocz obciecia zrobilam sobie sama w domku:-) Czy Wam tesh tak strasznie wychodza wlosy????? Sluchajcie przy myciu glowy, wychodza mi normalnie garciami:-( Sa wszedzie.Tragedia!!! caluje i zmykam Pa
  13. Witajcie No i macie wsrod Was nowa mame:-) Nadia urodzila wczoraj coreczke Sylwie. Sylwia urodzona 17 maja, waga 2700, wzrost 53cm Nadia jest jeszcze bardzo slaba, podobno miala koszmarny porod. Urodzila naturalnie bez nacinania, nie popekala:-) Jest jeszcze slaba ale cieszy sie kazda chwila spedzona z Sylwia:-) Slowa Nadii- Sylwia jest sliczna:-) Pieknie ssie piers i jest zdrowa. Pozdrawiam Was w imieniu swoim i Nadii z coreczka:-) 3majcie sie cieplutko
  14. Witajcie Kochane:-) U nas dzis ponury dzien i humor tez mam nienajlepszy:-( 1 kwietnia kupilismy Leoskowi nowy wozek, spacerowy.Niestety po paru dniach sie rozsypal:-( Kolko wiginalo sie we wszytkie strony, wozek skrecal i ciezko sie prowadzil.Po 3 tygodniach odebralismy go po reklamacji.Tego samego dnia znow sie rozsypal:-( Tym razem ulamala sie jakas plastikowa czesc odpowiedzialna za skladanie sie wozka.Wiec znow oddalismy go do reklamacji.Dzis pojechalismy po odbior.Przyszedl od producenta nowy wozek dla nas, lecz postanowilismy z mezem ze juz go nie chcemy, poniewaz boimy sie kolejnych awarii.Zarzadalismy oddania gotowki.Oczywiscie Pan kierownik sklepu wyrazil zgode, lecz nie chcial dac nam pieniazkow do reki tylko zrobil przelew pieniazkow na nasze konto.Bylam zla poniewaz zamierzalismy dolozyc i kupic tego samego dnia nowy wozek dla Leosia.Podobno jesli sie placi za jakis towar karta, to nie mozna rzadac zwrotu gotowki do reki, tylko wlasnie realizuja przelew na konto. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Dzis Leosiek budzil sie az dwa razy w nocy z placzem:-( Ale po paru min noszenia go na raczkach znow zasnal. Obudzil sie rano w pozycji..................nie dalybyscie wiary:-) Lezal na poduszce, nozki mila skierowane do sciany a glowke w przciwna.Mialam nielada problem zeby go wyciagnac z lozeczka:-) Maly akrobata:-):-):-):-) Nie wspomne juz co on wyprawia przy zmianie pieluszki:-) Czasami jej zmiana trwa natet do 5 min:-) Zastanawiam sie co to bedzie jak zacznie chodzic:-) To po prostu male zywe sreberko:-) I ostanio uslyszalam nawet ze robi sie do mnie podobny:-):-):-) :-)Mysho ja tesh mam te bole kregoslupa, ale najbardziej dokucza mi bol barka.Czasem czuje taki bol, jakby ktos wbijal mi rozgrzene w ognisku widly w bark:-( Pozdrawiam Was goraco
  15. Hej hej, kangurzyce i Nowo Upieczone Mamy:-) Kolejne wiesci od Nadii.:-) Biedactwo jest wykonczona po 13 godzinach ma dopiero rozwarcie na 3 cm i skurcze co 5 min.Mowi ze jedynym ratunkiem jest dla niej prysznic. Mysle ze dzis wieczorem powinna juz urodzic, poniewaz jak wczesniej pisalam wody odeszly jej o 4 w nocy.Moim zdaniem jesli rozwarcie bedzie wciaz za male to zrobia jej ciecie (u nas w szpitalu tak robia).Trzymajcie za nia kciuki!!! Z pewnoscia jutro o tej porze bedzie juz z Sylwia:-) Pozdrawiam
  16. Czesc dziewczyny Mam dla Was NOWINKE Nadia jest w szpitalu, o 4 w nocy odeszly jej wody.Miala rozwarcie na 1 cm.To sa dane z godziny 9-tej rano. Najprawdopodobniej najpozniej urodzi dzis wieczorem:-) Narazie sie nie odzywa, jesli tylko bede miala jakies wiesci to dam Wam znac:-) Oczywiscie przekazuje pozdrowinia od Nadi i prosbe o trzymanie za nia kciukow:-) Caluje Was goraco
  17. Czesc dziewczyny!!! Dzis moj dzien zaczal sie baaaaardz pracowicie.Od samego rana pranie, troszke sprzatania.Naszczescie Leo jak na grzecznego chlopca przystalo slicznie sobie zasnal i dal mamusi czas na roboty domowe:-)Pogode mamy w Toruniu okropna, ciagle sie chmurzy i wieje dosc siny wiatr, wiec ze spacerku dzisaj nici:-( Od dzis zaczelam podawac Leosiowi owoce ze sloiczka (jablko, winogorona i jagody).Bardzo ale to bardzo mu zasmakowalo:-):-):-) :-) DYNIA suuuper ze Twoja dzidzia zaczela zabkowac. mam nadzieje ze znosi to w miare bezbolesnie.Teraz jak bedziesz niegrzeczna to Jagodka Cie ugryzie :-):-):-) Cloptola- super pomysl podsunelas:-)Mysle ze to fajny pomysl, choc pewnie niejedna z nas zapisuje wszystkie szczegoly w jakims notatniku:-)Przyznam sie ze od jakiegos czasu ja robie cos takiego,lecz niestety nie pamietam kiedy dokladnie Leos sie do mnie usmiechnal, za to pamietam ze zrobil to w kuchni:-):-) DAJCIE ZNAC KIEDY SIE SPOTYKACIE ZNOW NA CZACIE, JESZCZE NIE MIALAM OKAZJI TAM ZAGOSCIC Z BRAKU CZASU, ALE MYSLE ZE TERAZ COS WYMYSLE I ZAJRZE:-) Caluje Was goraco
  18. Witam wczesna pora:-) Dzis dla mnie nawet pozna, bo Leos obudzil sie dopiero o 7:30 rano:-) Kochany synus dal sie wyspac mamie:-) Czy Wasze maluszki tesh juz wypowiadaja jakies \"slowa\"???? Leos ostanio mowi \"nene nene\" i \"lala lala\":-) :-) Nareszcie zrobilo sie troszke cieplej i mozna z malym wyjsc na dlugi spacerek.W te brzydkie dni nigdzie nie wychodzilismy i chyba dobrze bo Leos nie zlapal zadnej infekcji:-) Ktoras z Was pytala o czas pieczenia chalwy, teraz na to nie odpowiem bo pozyczylam przepis kolezance a sama nie pamietam.jeszcze jej nie pieklam. Ale jak tylko bede miala przepis to napisze. Pozdrawiam Was cieplutko. Pa pa
  19. Witajcie Kangurzyce:-) :-) koniczyna dzieki za przywitanie:-) Co do narkozy w naglych przypadkach..................... Ja bylam naglym przypadkiem, jak juz pisalam lezalalm 6 godzin na porodowce, przebili mi juz pecherz plodowy.Biegiem wiezli po mnie lozko na sale operacyjna. Wszystko dlatego ze dostalam rozwarcia na 9 cm, a gdzies tam szyjka nie zanikla.Ale narkozy nie bylo! Ale coz......co kraj to obyczaj. Jesli chcecie szybciej urodzic, duuuuuzo ruchu zalecam, raz dziennie mocma, gorzka prawdziwa kawe, mozecie tesh popijac herbatke rumiankowa:-) Jesli macie jakies pytania, to polecam forum \"TERMIN W GRUDNIU\" Tam jest wiele doswiadczonych mam:-)ktore na pewno sluza Wam pomoca:-) Jesli macie ochote to zachecam do obejrzenia naszej galerii:-) http://www.zimowemaluchy.mgt.pl/ Caluje Was goraco i oby wszystkie urodzily szczesliwie:-) ps.Nadia uszy do gory ;-)
  20. Witajcie brzuchatki i Szczesliwie upieczone mamy Poczytylam sobie troszke Wasz topik i opowiesc Madi mnie troszke zdziwila.A mianowicie ze podano Ci narkoze przy cesrakim cieciu!? Ja rowniez jestem swiezo upieczina mama, tyle ze synek urodzil mi sie w styczniu.Dokladnie 4.01 Rowniez mialam cesarke, ale mi podano blokade w kregoslup (znieczulenie zewnatrzoponowe).Myslalam ze juz nie podaja narkozy przy takich zabiegach........jestem w szoku!! Jesli moge Was ostrzec to nie dajcie podac sobie zeli przyspieszajacych porod.Ja sie zgodzilam i szczerze zaluje. Mowia ze po dwuch godzinach od ich podania rodzi sie juz dziecko. Mi podano zele o 8:30 rano w poniedzialek, a urodzilam o 0:50 w nocy. Od 18stej na porodowce do 24:00, az szybko wiezli mnie na sale operacyjna na cesarke.Urodzilam w 42 tygodniu, urodzilam dokladnie we wtorek a w czwartek bylby koniec 42 tygodnia.Jesli jestescie w 40 tyg ciazy i nic sie nie zaczyna, nie denerwujcie sie, spokojnie poczekajcie jeszcze dwa tygodnie:-) Pozdrawiam Was goraco Nadia I Ty tesh sie nie denerwuj:-)
  21. Witajcie Kochane :-) Ellfiku obiecuje ze kiedy znow wyberzemy sie do Szczecina to z mila checia Cie odwiedzimy:-) I oczywiscie dziekuje za zaproszenie, jakbys byla w poblizu Torunia to oczywiscie rowniez zapraszmy:-) Co do przekrecania sie i siadania, musze powiedziec ze Leosiek jakby probowal sie przekrecac na boczki, jesli chodzi o siadanie, to duzo by mowic trzeba.Generalnie Leos w ogole nie lubi siedzec i nikogo na kolanach:-( Kreci sie i wierci, nie umie usiedziec w jednym miejscu, wiec trzeba duzo cierpliwosci by wiazc go na kolanko:-) Za to lubi jak sie go trzyma pod paszkami w pozycji pionowej, protuje nozki jakby juz sam chcial stanac na nozki i pomaszerowac:-) Mariola to raczej normalny objaw poporodowy, ale czasem taki stan utrzymujacy sie zbyt dlugo moze prowadzic do powaznej depresji, wiec jesli juz dlugi czas nie radzisz sobie z soba, proponuje Ci wizyte u lekarza. Szczerze mowiac ja tesh bylam w ciezkim stanie po porodzie.Rowniez plakalam, choc nie ukrywalam swych lez.Malo ze plakalam, potrafilam nawet powiedziec ze nie chce syna:-( Ale naszczescie te trudne dni minely, kocham Leosia ponad zycie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Badz dzielna, nie poddawaj sie i pamietaj ze wlasnie wydalas na swiat sliczne malenstwo, ktore Cie potrzebuje:-) Caluski Pa pa
  22. Hej Dziewczyny :-) Pati dziekuje za umieszczenie zdjec na stronce Nie bylo mnie tu jakis czas, bo wyjechalismy na troszke.Coprawda od tygodnia jestesmy w domku, ale same wiecie jak trudno jest znalezc troszke czasu dla siebie:-) :-) Nikii Leos dostal ten fotelik samochodowy od dziadkow, moze zgadali sie z Waszymi;-) Co do kupek, odkad zaczelam podawac Leosiowi kaszke, kupke robi codziennie.I to jaka:-O A jaki ma intensywny zapach;-) :-) Ellfiku dopiero teraz zauwazylam ze jestes ze Szczecina:-) Ja mam tam cala rodzine, wlasnie tam spedzilismy majowy weekend:-) Szkoda ze wczesniej nie wiedzialam (nie spojrzalalam), skad jestes:-) Pozdrawiam Was goraco, uciekam bo maly \"protestant\" mnie wzywa:;-) Caluski
  23. Witam:-) Widze ze nie tylko ja mam taki problem z sutkami:-) Pierwsze slysze o jakim urzadzeniu ktore pomaga wyciagnac prodawki;-) Ale skoro dziala to cos w tym jest. Przez to wlasnie iz jedna brodawke mam wciagnieta (wyglada jak dziura w wulkanie), a druga plaska nie moglam karmic dziecka piersia.Maly ma dzis 4 miesiace.Zadna polozna nie mowila mi o jakais sposobach wyciagania brodawek czy sutek!!!! Zmuszaly mnie tylko do przystawiania dziecka do piersi.Ale dziecko niestety nie moglo sobie poradzic:-( Ale slyszalam tesh ze kobiety ktore maja guzy w piersi tesh moga miec wciagniete brodawki, chodzi oczywiscie o te kobiety ktore wczesniej nie mialay z nimi problemow.W moim przypadku chyba sie sprawdzilo, ja mam wlokniaka w piersi wlasnie etj w ktorej mam wciagnieta. Wiec jesli ktoras z Was kiedys miala wszystko ok, a teraz zauwazyla zmiany, niech uda sie do lekarza na zbadanie piersi.Nie zwlekajcie. Pozdrawiam
  24. Witajcie:-) Shalla WIELKIE GRATULCJE Moze kiedys tesh ukaze sie ksiazka o nas Twojego autorstwa:-) Byloby Suuuper:-) Ellfiku dzieki za podpowiedzi, na pewno sie przydadza.Leos konczy 4 miesiaczki 4 kwietnia , wiec juz niedlugo zaczne mu podawac soczki i jabluszka:-) Ale od wczoraj jakos malo je:-( Nie wiem co sie dzieje jadl juz tak ladnie 200 ml a teraz zjada z wielkim bolem 150 z samego rana. Sama sie zastanawiam moze to juz poczatek zabkowania?! Musze uciekac. Buziaczki papapa
  25. hej, hej:-) :-) Dynia zdiecia dotarly! Dzikuje Ci slicznie!!!!! My z Leoskiem niedawno wrocilismy ze spacerku.Zjadl mleczko i lezy w swoim lozeczku, buntujac sie i broniac przez spankiem:-) jeszcze przed nami kapanko o 20-stej butla i spanko nocne:-) Wyobrazcie sobie ze Leos wczoraj zasnal o 20:30 i dzis rano doslownie muislam go budzic o 8 rano na sniadanko:-) Co do zarastania narzadow u dziewczynek, to nie mam zielonego pojecia.Ale mam pytanko!!!! KIEDY POWINNO ZACZAC SIE SCIAGANIE NASKORKA Z NAPLETKA U CHLOPCOW? I CZY ROBI SIE TO SYSTEMATYCZNIE CZY WYSTARCZY TYLKO RAZ?? Wiem ze robi sie takie rzeczy, ale moja widza odnosi sie tylko do tego ze wiem.Nic poza tym. Acha i jeszcze jedno.Jak zaczynalyscie dawac swoim maluszkom soczki i owoce, to w jakich ilosciach robilyscie to na samym poczatku??? Ojjjjjj....zmykam bo Leos mnie wola:-) Caluje goraco. pa
×