Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JovankaJo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JovankaJo

  1. Dziewczyny, obejrzyjcie to:) Zarezerwujcie sobie 51 minut.
  2. PauliśC - głos oddany:) Fiona - masz prześliczną córeczkę:)
  3. :) Wiecie co robiłam od swojego ostatniego wpisu? Przeczytałam wszystkie swoje posty odkąd tu trafiłam:) 2 września, strona chyba 45., nie pamiętam dokładnie. Wszystko przeżyłam jeszcze raz, wszystko:) Agniesia - nie wiem jak to się stało, ale z tymi objawami ze strony cycków to ja Cię trochę okłamałam - znalazłam, że najpierw pisałam, że dziwnie mnie bolą cyce i sutki mam jakieś opuchnięte, potem pisałam, że cycki norma, a potem, że sutki puchną tylko czasami i mam na cycorach niebieskie żyły, ale że u mnie to norma. O ciąży powiadomiłam lakonicznie na stronie 84, potem wzięłam prysznic, a następnie opowiedziałam w szczegółach na stronie 85. A teraz najlepsze! Tydzień przed spodziewaną @ zrobiłam test!!! (Nie pamiętam tego w ogóle...) Negatywny. Czyli nie ma się co nakręcać, że jak się kupi ten o największej czułości co to po 6 niby dniach pokaże ciążę to na bank wynik będzie wiarygodny. Zależy jak u której wzrasta hcg - to tak na pocieszenie:) Jeju, ale się wzruszyłam po całej tej "podróży"... Tyle już czasu minęło, a ja nadal nie mogę uwierzyć, że się udało i że we mnie rośnie mały człowiek... Myślałam, że kobieta z czasem oswaja się z tą myślą. A u mnie to nie jest tak do końca:) Wciąż co rano bywam zaskoczona:) Szczęśliwa, ale zaskoczona:) Niepojęte - i zapewne dlatego zwie się cudem:)
  4. Stymulowana, Maćkowa - :( Proszę, nie załamujcie się tylko:* Stymulowana - pamiętaj: Kabhi Khushi Kabhie Gham Agniesia - pamiętam, że to było 13 listopada, jakoś po 17, w 29. dc:) Jako że cykle wahały mi się w ciągu ostatniego półrocza między 30 a 35 dni, a ten najostatniejszy trwał pierwszy raz w życiu jedyne 28 dni, to z tego co pamiętam uznałam, że jak w listopadzie przekroczy choć o jeden dzień te dziwne 28, to robię test. I stąd stało się to w 29. dc. :) A! Dziękuję za hasełko:)
  5. Dzień dobry kochane moje:) Agniesia - wiem, że łatwo mi mówić, ale ja Ci radzę poczekać jeszcze kilka dni z testowaniem (np. do 29.dc - jak wiemy szczęśliwego:) ). Co do objawów lub ich braku - każda kobieta czuje (zarówno psychicznie, jak i fizycznie) co innego. Tak myślałam nad tym, że niektóre z nas po prostu wiedziały albo przeczuwały. I Ty się martwisz, że tak nie masz. No zobacz- ale jakby nasze przeczucia nie okazały się ciążami to byśmy Wam napisały: "Już byłam pewna, że to to... A tu lipa." Mało było takich sytuacji? Wielokrotnie przecież kilka z nas pisało, że ma przeczucia, które potem okazały się bezpodstawne, nie? Trochę jest chyba tak, że nasze odczucia w danej sytuacji dopasowujemy do późniejszej wersji zdarzeń,tak mi się wydaje. Choć ja czułam się naprawdę inaczej, ale z drugiej strony to ja się w ciąży poczułm już po pierwszym staranku:):):) A jeśli chodzi o odczucia fizyczne - ja nie miałam żadnych zmian do około 2 tygodni po @, która nie przyszła. Już dokładnie nie pamiętam, ale jakoś tak to było. Na pewno nie wcześniej. Senność przyszła jeszcze później i w ogóle trwała u mnie krótko, raczej cierpię na bezsenność. Temperatura 37,1, więc szału nie było. Cycki bez zmian, to znaczy w ogóle nie bolały, ale z rzadka zdarzały mi się takie właśnie cykle, więc nie była to dla mnie wskazówka. Jedyne co to brak śluzu, pustynia totalna. Ale z tym też jest różnie. Raczej byłam przekonana psychicznie, że to ciąża, ale może po prostu tak strasznie chciałam?... Nie wiem. Co do bólu - idź z tym do rodzinnego. Nie lekceważ takich bóli. Taki ból czasem daje rwa kulszowa (nerw kulszowy jest właśnie w pośladku), czasem wyrostek i te objawy od razu zweryfikuje zwykły lekarz. Stymulowana - trzymam kciuki:* Dziewczyny, zrobiłam dzisiaj zalewajkę. Ale jaką!... Na żeberkach, białej kiełbasce, prędze wołowej o żołądkach kurzych... Mięsko oczywiście wkroiłam do środka... Z grzybkami, ziemniaczkami, śmietanką... Boże, niech ten mój mąż już wraca z pracy, bo zaraz sama zjem...
  6. Paola - nic tym razem nie dostałam:( Nie zapijaj smutków Dziubek bo to naprawdę prowadzi donikąd. Nie ułatwia niczego, powoduje wyrzuty sumienia, nie pomaga we właściwej ocenie sytuacji... Nie warto. :* Dziękuję za życzonka:) Mój słodki mąż wrócił z pracy i z okazji wspomnianej dwumiesięcznicy - trzymając mnie za brzuch, zaśpiewał mi w kuchni: "Żono moja, serce moje, nie ma takich jak wy dwoje..." :):):) Kocham go nad życie po prostu:) Giubelli - martwię się o Ciebie i wyczuwam, że coś się stało nieprzyjemnego u Ciebie. Jak tylko będziesz mogła to pisz do nas:*
  7. Paola - weszłam przed chwilką na swoje konto i nie mam hasła:( To znaczy jest mail od Eweelka Staraczka, ale bez treści, tylko kopia mojej poprzedniej wiadomości, na którą chciałaś teraz odpowiedzieć. łans egen pliis:)
  8. IZA85 - Tobie mija 2 m-ce jak do nas dołączyłaś, a ja dziś obchodzę z mężem...dwumiesięcznicę naszego ślubu:):):) Co do tego cellulitu - oprócz kremów, masaży i ćwiczeń trzeba jeszcze pić dużo wody (a unikać alkoholu oraz napojów słodkich i broń Boże gazowanych), ponieważ jak czytałam są to zmiany wynikające z nieprawidłowej gospodarki wodnej w organizmie. Polecam:) Ja jestem grubiutka, ale gładziutka:) Matko, ale mi się zachciało winogron białych... Mąż bidny nie miał wyjścia - musiał pognać;) Witam nową koleżankę:) Zapraszamy do naszego grona i do poczytania nas od początku:)
  9. Dzień dober:) U mnie też pada i pogoda do d**y... Korki mi odwołali, więc dziś mam wolne. Ale i tak mi się nic nie chce. Czekam tylko do weekendu, bo od piątku do niedzieli ma być u mnie słonecznie i do 20-tu stopni:) A że jedziemy z M. do mojej psiapsióły na wieś na sobotę i niedzielę i szykuje się gryl :P to...aż mnie nosi! :) Stymulowana - może rzeczywiście zadzwoń tam później kontrolnie i spytaj czy jakimś cudem nie przyszły wyniki? Najwyżej Ci powiedzą, że nie. Giubelli - dziś jest wtorek. Gdzie Ty się podziewasz? ;) Dziewczynki, niech mi któraś poda nowe hasło, co? :) Idę śniadaniować:):):)
  10. Takaotoja - gratulacje!!! :) Pierwszy chłopak dołączył do grona naszych forumowych dzieci:) No ale widzisz? A tak się bałaś naturalnego porodu:) Jesteś bardziej dzielna niż myślisz:) Może teraz czas na...dentystę bez znieczulenia?:P Jeszcze raz ogromne gratulacje:)
  11. :) Bejbe_ - no chyba dziewczyny zmieniały. Jak będzie któraś na naszym mailu to też proszę o nowe hasełko - mój adres znajdziecie. Czy lepiej, żebym ja napisała? Mówta, zrobię jak każecie:) Kurcze, jak mi się dzisiaj nic nie chce... :( Pogoda nadaje się wyłącznie do spania... Dobrze, że obiadek został z wczoraj, bo bym nie dała rady... ;)
  12. Działaj, działaj:) Ja też działam, nie odpuszczam, bo ja nie chcę mieć rozstępów:( Wystarczy, że całe piersi mam posiekane:( Ale po tym olejku trochę to zbladło.
  13. Bejbe_ - wyprodukowano w Południowej Afryce, jak w mordę strzelił:) Przywiozła mi go siostra, więc chyba ta Afryka jest oł rajt:) Tekturowe pudełeczko wywaliłam, ale na opakowaniu olejku mam datę przydatności 36 m-cy i żadnej daty produkcji. Na spodzie na czarno wydrukowane jakieś cyfry. Tyle:)
  14. Już idę Bejbe_, już. Muszę się dowlec do łazienki, a mam trochę problemy z kręgosłupem (za dużo łaziłam w sobotę i niedzielę), więc poczekaj chwilunię. PauliśC - ja zaczęłam używać Bio-Oil, bo moja siostra pracuje w tej firmie w Londynie i powiedziała, że będzie najlepszy:) Wcześniej też używałam oliwki. Moja gin powiedziała, że jeśli mam skłonności do powstawania rozstępów (a mam, po okresie dojrzewania mam poryte całe biodra...) to i tak będę miała, mogę tylko popracować nad ich mniejszą populacją:)
  15. Bejbe_ - ja używam właśnie Bio-Oil od początku 4 m-ca (wcześniej nie można, bo zawiera wit. A) i naprawdę polecam. Co do daty produkcji - na wielu kosmetykach dzisiaj znajdziesz tylko oznaczenie ile miesięcy od otwarcia jest ważny. Dziwne to, rzeczywiście, ale tak jest:) Stosuj bez obaw, ale pamiętaj, żeby to robić regularnie, czyli 2 razy dziennie. :)
  16. Stalking (z ang. skradanie, naprzykrzanie, czatowanie - ale nie z kimś, na kogoś:) ) Penalizacji stalkingu dokonano wprowadzając art. 190a do kodeksu karnego. Podobnie jak w USA stalking traktowany jest jako przestępstwo przeciwko wolnościom człowieka. Zgodnie z nowym artykułem 190a kodeksu karnego, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Dodam tylko, że taki ktoś zostaje namierzony i pociągnięty do odpowiedzialności karnej. I zapewniam Cię, że taką właśnie "pomoc" swojego brata miała na myśli paulinka. Co się dalej dzieje to już doskonale wiesz - przedstawiłeś nam to gościu krok po kroku. Pewnie SKĄDŚ to wiesz, może z autopsji? ;) Przestań nas nękać i naprzykrzać się. Znajdź forum zgodne ze swoimi zainteresowaniami smutny życiowo człowieku i tam się udzielaj, bo tu naprawdę nie znajdziemy wspólnego języka. Wiemy już, że jesteś bardzo inteligentny, znasz świetnie prawo (!) - może coś w tym temacie poszukasz? Na Twoim miejscu znudziłoby mnie czytanie o testach ciążowych, bolących cyckach i lepkości śluzu, więc nie rozumiem Twojego tu uporczywego siedzenia i czyhania na jakąkolwiek wzmiankę o sobie. Przecież to żałosne. Żegnamy Cię oficjalnie i milego dnia.
  17. Motynka - co do koloru nicka to u mnie też jest niebieski, chyba taki ma być:) Co do kolejności naszej - wiem, wieeeeeeeeem! :) I dziś też pomyślałam, że to już niecałe 4 m-ce...:)
  18. Bejbe Motynko, siostro:) Toż to nie widzisz, że sama nawołuję do relaksacji?:) Te kabanosy wpłynęły na mnie zbawczo, naprawdę:) Dziewczynki, byłam wczoraj na zakupach w nowych balerinkach i tak mnie otarły...:( A takie się wydawały wygodne!
  19. Bejbe Motynko, siostro:) Toż to nie widzisz, że sama nawołuję do relaksacji?:) Te kabanosy wpłynęły na mnie zbawczo, naprawdę:) Dziewczynki, byłam wczoraj na zakupach w nowych balerinkach i tak mnie otarły...:( A takie się wydawały wygodne!
  20. Bejbe_ - tak ma na imię moja siostra i tak kiedyś chciałam nazwać swoją córeczkę:) Ależ ślicznie:) :* Bejbe_ i wszystkie inne dziewczynki - nie wstawiajcie się za mną, pełen relaksik:) Akurat samoocenę mam mniej więcej taką jak obwód tyłka także spoooooooorąąąąąąąąą:):):) Dziękuję Wam, ale piszmy o rzeczach naprawdę ważnych:) :* Stymulowana - ja nie mam pojęcia czy przy wyniku bety jest napisane, że ciąża czy nie, ale przypuszczam, ze nie, bo beta może być też podniesiona przy niektórych torbielach. Co u Ciebie oczywiście odpada, więc...:) Czekamy!
  21. Pogryzając kabanoska powiem Ci tak - ja się chyba nie boję. To znaczy nie boję się bólu, ale martwię się czy wszystko będzie dobrze z dzieckiem i ze mną potem. Ale jestem dobrej myśli:) Codziennie o tym myślę i czekam na to jak na najważniejsze spotkanie w moim życiu. Nie mogę się doczekać...:) Tak jak napisała PauliśC - też chcę już być na miejscu świeżo upieczonej mamy:) A do lipca jeszcze tak dalekooooooooo :)
  22. Paola, ja myślę, że po prostu nie trafiłam z tymi pomysłami na zabicie czasu dla Gościa i dlatego tak nerwowo zareagował. No nic, wypada mi przeprosić i obiecać, że pomyślę nad innymi:):):)
  23. Przepraszam dziewczynki, może to hormony, może mój charakter (wcale nie łatwy:) ), ale no musiałam napisać jeszcze ostatni raz w tej durnej sprawie. Teraz obiecuję, że zajmuję się tylko Wami:) Takaotoja - kochana, czekamy, ściskamy kciuki i wierzymy, że świetnie sobie poradzisz:) Bejbe_ - gratulacje:) A jak będzie z imieniem?:) Angelusdominus - nie skomentuję już tej sprawy z wózkiem, bo nie mogę się tyle denerwować:/ Maćkowa, Pita i wszystkie dziewczyny, które są niezalogowane - zaczernijcie się:* Idę jeść śniadanie:)
  24. Dzień dobry:) Od razu przepraszam, że będę niemiła, no ale tak mam jak ktoś mi działa na nerwy dłuższy czas. W*****a mnie już od dawna temat tej całej Smerfetki. Napisałam w piątek o swoich podejrzeniach, bo miałam wrażenie, że w przeciwnym wypadku możemy się w jakieś uprzejmości, delikatne domysły i takie tam bawić miesiącami. Gościu - (jeśli wolisz być tak nazywana:) ) nie masz racji z tym IP i bardzo Cię proszę, zajmij się czymś bardziej pożytecznym w życiu. Nie wiem, zbliża się Wielkanoc - może zaczniesz wiosenne porządki? Kupisz farbki do jajek? Pomyślisz nad ustrojeniem koszyczka w tym roku? Albo po prostu pobiegasz? Pisząc, że sprawdzenie IP komputera jest bardzo proste, nie miałam na myśli, że jest to proste dla mnie, czyli dla laika. Miałam na myśli tak zwanego specjalistę (drogą wyjaśnienia podam może, że rzeczownik ten pochodzi od czasownika specjalizować się, czyli zajmować się czymś fachowo, znam się na czymś; przepraszam, poniosło mnie - zboczenie zawodowe:) ). Specjaliści ci nie są rzadkością w społeczeństwie, można do nich dotrzeć i poprosić o pomoc, uwierz mi. A nasze cafe nie jest Pentagonem i nie wymaga nie wiadomo jakich zabezpieczeń. :) Proszę, żeby nikt mnie nie zmuszał do podjęcia różnych kroków, bo po prostu mi się nie chce, ale z drugiej strony jak ktoś przekroczy tę cienką granicę to...no nie polecam. Ja sama siebie nie lubię jak jestem zła. No - i zakończmy już ten wątek raz na zawsze, bo tutaj dziewczyny mają naprawdę większe problemy. Ok? :)
×