Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cleo28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich. Choć sama założyłam ten temat bardzo długo nie pisałam nic od siebie i tak postanowiłam właśnie się odezwać. Moja córeczka w lipcu będzie miała 8 lat i (aby nie zapeszyć tylko ;) ) mogę powiedzieć że problem zaparć mamy już dawno za sobą. Już się nie muszę tym martwić, mała sama robi kupkę wtedy kiedy ma na to ochotę a je wszystko - od owoców poprzez warzywa do słodyczy i czekolady oraz pije soki zagęszczane marchwią. Nie pomogły jakieś dziwne laki sprowadzane z Czech czy Niemiec (bez urazy drogie mamy :) ) ale to o czym już pisałam wiele razy - lek przepisany przez gastroenterologa i zakupiony w naszej rodzimej aptece - ColonC. Stosowaliśmy go z tego co pamiętam jakieś 4 miesiące 2 razy dziennie a potem jeszcze jakiś czas raz dziennie i córka wyszła z zaparć. Jedyne czego trzeba było przestrzegać to to aby pamiętać o dużej ilość płynów. Ten lek jest naprawdę bardzo dobry. Kilka dni temu poleciłam go babci mojego narzeczonego. Problem z zaparciami nie jest u niej co prawda natury psychicznej ale wiekowej jednak już po 3 dniach kobieta jest "wniebowzięta" Moze spokojnie korzystać z toalety a wcześniej nawet silna Xenna jej nie pomagała. naprawdę drogie, zatroskane mamusie poleca go Wam z czystym sumieniem a kupić go można w każdej aptece. Mniejsze opakowanie - takie na próbę kosztuje około 22 zł. Spróbujcie bo wiem przez co przechodzicie i wiem że on pomaga. Pozdrawiam serdecznie cleo28
  2. Witam wszystkich. Choć sama założyłam ten temat bardzo długo nie pisałam nic od siebie i tak postanowiłam właśnie się odezwać. Moja córeczka w lipcu będzie miała 8 lat i (aby nie zapeszyć tylko ;) ) mogę powiedzieć że problem zaparć mamy już dawno za sobą. Już się nie muszę tym martwić, mała sama robi kupkę wtedy kiedy ma na to ochotę a je wszystko - od owoców poprzez warzywa do słodyczy i czekolady oraz pije soki zagęszczane marchwią. Nie pomogły jakieś dziwne laki sprowadzane z Czech czy Niemiec (bez urazy drogie mamy :) ) ale to o czym już pisałam wiele razy - lek przepisany przez gastroenterologa i zakupiony w naszej rodzimej aptece - ColonC. Stosowaliśmy go z tego co pamiętam jakieś 4 miesiące 2 razy dziennie a potem jeszcze jakiś czas raz dziennie i córka wyszła z zaparć. Jedyne czego trzeba było przestrzegać to to aby pamiętać o dużej ilość płynów. Ten lek jest naprawdę bardzo dobry. Kilka dni temu poleciłam go babci mojego narzeczonego. Problem z zaparciami nie jest u niej co prawda natury psychicznej ale wiekowej jednak już po 3 dniach kobieta jest "wniebowzięta" Moze spokojnie korzystać z toalety a wcześniej nawet silna Xenna jej nie pomagała. naprawdę drogie, zatroskane mamusie poleca go Wam z czystym sumieniem a kupić go można w każdej aptece. Mniejsze opakowanie - takie na próbę kosztuje około 22 zł. Spróbujcie bo wiem przez co przechodzicie i wiem że on pomaga. Pozdrawiam serdecznie cleo28
  3. Witam wszystkich. Choć sama założyłam ten temat bardzo długo nie pisałam nic od siebie i tak postanowiłam właśnie się odezwać. Moja córeczka w lipcu będzie miała 8 lat i (aby nie zapeszyć tylko ;) ) mogę powiedzieć że problem zaparć mamy już dawno za sobą. Już się nie muszę tym martwić, mała sama robi kupkę wtedy kiedy ma na to ochotę a je wszystko - od owoców poprzez warzywa do słodyczy i czekolady oraz pije soki zagęszczane marchwią. Nie pomogły jakieś dziwne laki sprowadzane z Czech czy Niemiec (bez urazy drogie mamy :) ) ale to o czym już pisałam wiele razy - lek przepisany przez gastroenterologa i zakupiony w naszej rodzimej aptece - ColonC. Stosowaliśmy go z tego co pamiętam jakieś 4 miesiące 2 razy dziennie a potem jeszcze jakiś czas raz dziennie i córka wyszła z zaparć. Jedyne czego trzeba było przestrzegać to to aby pamiętać o dużej ilość płynów. Ten lek jest naprawdę bardzo dobry. Kilka dni temu poleciłam go babci mojego narzeczonego. Problem z zaparciami nie jest u niej co prawda natury psychicznej ale wiekowej jednak już po 3 dniach kobieta jest "wniebowzięta" Moze spokojnie korzystać z toalety a wcześniej nawet silna Xenna jej nie pomagała. naprawdę drogie, zatroskane mamusie poleca go Wam z czystym sumieniem a kupić go można w każdej aptece. Mniejsze opakowanie - takie na próbę kosztuje około 22 zł. Spróbujcie bo wiem przez co przechodzicie i wiem że on pomaga. Pozdrawiam serdecznie cleo28
  4. Witam wszystkich. Choć sama założyłam ten temat bardzo długo nie pisałam nic od siebie i tak postanowiłam właśnie się odezwać. Moja córeczka w lipcu będzie miała 8 lat i (aby nie zapeszyć tylko ;) ) mogę powiedzieć że problem zaparć mamy już dawno za sobą. Już się nie muszę tym martwić, mała sama robi kupkę wtedy kiedy ma na to ochotę a je wszystko - od owoców poprzez warzywa do słodyczy i czekolady oraz pije soki zagęszczane marchwią. Nie pomogły jakieś dziwne laki sprowadzane z Czech czy Niemiec (bez urazy drogie mamy :) ) ale to o czym już pisałam wiele razy - lek przepisany przez gastroenterologa i zakupiony w naszej rodzimej aptece - ColonC. Stosowaliśmy go z tego co pamiętam jakieś 4 miesiące 2 razy dziennie a potem jeszcze jakiś czas raz dziennie i córka wyszła z zaparć. Jedyne czego trzeba było przestrzegać to to aby pamiętać o dużej ilość płynów. Ten lek jest naprawdę bardzo dobry. Kilka dni temu poleciłam go babci mojego narzeczonego. Problem z zaparciami nie jest u niej co prawda natury psychicznej ale wiekowej jednak już po 3 dniach kobieta jest "wniebowzięta" Moze spokojnie korzystać z toalety a wcześniej nawet silna Xenna jej nie pomagała. naprawdę drogie, zatroskane mamusie poleca go Wam z czystym sumieniem a kupić go można w każdej aptece. Mniejsze opakowanie - takie na próbę kosztuje około 22 zł. Spróbujcie bo wiem przez co przechodzicie i wiem że on pomaga. Pozdrawiam serdecznie cleo28
  5. Oczywiście że możne Pani napisać do mnie na gg :)
  6. Można go stosować u 2,5 latka i można go stosować długo. Nam przepisał go gastroenterolog więc jest na pewno bezpieczny. Proszę tylko zmniejszyć ilość tak aby dziecko nie miało efektu przeczyszczenia.
  7. Jejku, przeczytałam tekst domorosłej mamy-psycholożki włosy mi stanęły będą - jak można traktować tak dziecko!!!! Jestem przerażona że matka może robić coś takie własnemu dziecku. Nigdy, przenigdy nie zgodziłabym się na taką pseudo terapię - nie umiesz sama sobie poradzić to idź do specjalisty a nie eksperymentuj na dziecku!!!! Po prostu brak mi słów ....
  8. Niestety taka łyżka wody u nas nie pomogła a nawet nie wyobrażam sobie (jako osoba która walczy z zaparciami u dziecka od prawie 6 lat) aby mogła pomóc. Myśle że równocześnie z tą łyżką wody weszły inne zmiany które wpłynęły pozytywnie na wypróżnienie. Mamomeli na początek proponuję prolaxatan. Pół saszetki dziennie w terminie jaki wam odpowiada. Kiedy mała już się nauczy że kupka nie boli, że nie ma się czego bać bo kupka sama idzie, jest mięka i nie duża to proponuje powoli zmniejszać ilość prolaxatanu a zastopować go aktimelkami. Oczywiście aktimelki można podawać od początku kopracji. Zawarte w Actimelu żywe kultury bakterii L. casei DEFENSIS wpływają na poprawę pracy jelit. Po tak dlugiej walce, po wyprobowaniu tony leków i sposobów domowych lub babcinych nic sie u nas nie sprawdza lepiej niż aktimel. Córka w lipcu skończy 6 lat, od 2 lat nie bierze leków, kiedy tylko widze ze kupki nie ma dłużej niż 3 dni zaraz daje jej aktimelka i kupka jest na drugi dzień. Ona bardzo lubi je pic wiec są na okrągło u nas w lodówce. szczerze je polecam :)
  9. U nas najlepiej sprawdził się prolaxatan. naprawde polecam
  10. Basiu u nas lewatywa zadziałała od arzu, od zrobienie mjało góra 5 minut. Zresztą jak miałam robiona przy porodzie to też dzialała od razu. Jesli wiec lewatywa była dobrze zrobiona u twojego synka to zdecydowanie polecam wybrać się do dobrego lekarza. Niestety nie jestem z Warszawy tak wiec nie pomogę ci. A czy wcześniej twój synek też cierpiał na zaparcia czy to taki pojedynczy przypadek?
  11. i bardzo dobrze że ktoś namierza takich gówniarzy. Wypisują głupoty nie zastanawiając sie nad czyimiś uczuciami. Dzięki
  12. bardzo wam dziewczyny współczuje tych problemow - my mam je praktycznie od urodzenia córki. Pisałam o tym w pierszym poście. W każdym razie teraz jest juz powoli lepiej - aż się boje to napisać bo zwykle wtedy sie coś psuje. Gastroenterolog zapisal nam leki (było to prawie 2 lata temu) i najpierw tylko z nimi robila kupkę a teraz leki dostaje naprawdę sporadycznie (jeśli przewra wyniesie 6-7 dni) Niestety kiedy zaparcia są nawykowe i występują u dziecka już zdajacego sobie sprawę z tego ze to boli i nauczą sie wstrzymywać to niestety trzeba czekać aż będzie na tyle duze aby zrozumieć ze trzeba robić. Przepraszam jeśłi piszę chaotycznie ale wlaśnie placze mi druga córcia i sie spieszę. W kazdym razie u nas dieta pomogla i duzo, dużo picia. Polecam jabłka ieczone - u nas super dzialają :) Acha ktoska do jakiego lekarza w gdańsku sie wybierasz? Ja jestem wlaśnie w gdańska
  13. info1612 niestety nic nie wiem o Kreon 10000. Co do prolaxatanu to lekarz gastroenterolog przepisal go mojej córci. Sprawdza się u nas super.
  14. Zacznę od pytania o lewatywe - więc to też przeszliśmy ale z wyrażnym poleceniem lekarza aby przed podaniem leków poróżnić jelita aby stara kupka nie zalegala w nich. Zrobiłam ją sama, no może z lekką pomocą męża bo córcia jest już sporą dziewczynką. Pomogło oczywiście ale niejest to sposób na wyleczenie zaparć a jedynie środek zaradny w konkretym momencie zresztą tak jak czopek który moze doprowadzic do tego ze dziecko nie będzie umialo się wypróżnic bez niego. Fuu chyba jednak sienie znasz na zaparciach. dietę wysokobłonnikową a raczej jak to sie faktycznie nazywa bogatoresztkowa stusuje się u osób które maja problemy z zaparciami. A zespół jelita drażliwego to całkiem co innego niż zaparcia nawykowe którą są u mojej córki. Co prawda w tej chwili jest to juz sprawa psychiki - strach przed bólem. Mamo 101 zwróciłam uwage ze twoja córcia duzo pije i to rzeczy zdrowych i myślę ze właśnie to w dużej mierze jest kluczem do waszego sukcesu - powodzenia. KarolinoW niestety moja corka jest już za duza na tego rodzaju kaszki ale moze pomoże to komus innego.
  15. Gusiu i info podawajcie dziecią jak najwiecej płynów do picia (kompoty, soki rozcięczane domowe, woda niegazowana) i owoce oraz warzywa. U mnie zdaje też egzamin activia serek. Co do leków to najlepiej u nas sprawdza się prolaxatan.
×