sucza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sucza
-
Dokladnie prezd chwila odlozylam słuchawke, bo rozmawiama z moim Pysiem!! Zawsze po rozmowie z nim czuje ze moglabym gory przenosic!! Jeszcze mi powiedzil ze ostatnio mial taka załamke ze juz nei widzielismy sie 40 dni...Jakos ostatnio zapomnialm o tej tesknocie...nie no moze źle to ujelam, ale ta tesknota byla stabilniejsza, bardziej opanowana, a teraz znowu jak go usłyszalam to szajby dostaje:P Ale tak sei ciesze bo juz tylko 18 dni zostalo, i wiem ze odbierze mnie z lotniska: bo bedzie mial wolne:):) Jejku jaka jestem szczesliwa:D Hihi musialm to napisac zeby choc odrobinke sie uspokoic:P
-
Hejka żabuchy :P Nioo, wkoncu przeczytalam co naskrobalyscie, kurcze taki tu ruch ze sei nei wyrabiam:D:D Kiedys czytalo sie 3,4 posty a teraz...z jednej strony to fajnei ze nas wiecej :) a z drugiej szkoda ze coraz wiecej nas teskni... Zaczne od tematu na topie:P MATURA- dzisiaj pisalam z Wosu, jednak pamietalyscie:) podziwiam pamiec ;) To podstawowy był łatwy, ale za duzo zadan i za malo czasu, a rozszerzony miażdżył, dowalili masakryczne zadania..ale weim ze kolejny egzamin do przodu...tylko szkoda ze wyniki nei zadowalajace bedą... marciami- z angielskim to dosc kiepsko... jutro mam wolne, ale w srode zdaje biologie, w czwartek ustny anglik, i 24 ustny polak...damy rade :) Trzymam kciuki za siebie, Ciebie i inne laseczki ktore zdaja egzaminy A ja sobie jzu wczoraj wrzucilam na luz i pojechalam z kolega na przejażdzke na zamek :P, na zwirownie i takei tam:P Ael pechowo bo na tym zamku akurat krecili (chyba szwedzi, chociaz niew eim bo mowili bardzo dziwnym jezykiem:P) film, wiec nei mozna bylo ziwedzac. Jakis wojenny film, aktorzy poprzebierani za niemcow, flagi ze srastykami pozaweiszane. Heh nic tylko zdjecia robic:P i robilismy :) evicka- nie martw sie, matura ta nie jest taka straszna, tzn powiem Ci tak, zdac to łatwo ja jest, gorzej z uzyskaniem zadowalajacych wynikow. Ale sie nei martw bedzie good ;) kamileczka-ja tez mam czasem zanizone poczucie wartosci, chyab kazdy ma takei cos czasem, naszczescie to mija. I jak pewnie ci jzu minelo od czasu keidy to napisalas?? Ale aj jak zawsze jestem spóźniona ;) NGNW- Zycie to jzu takei jest ze lubi nas dobijac, ale wszystkei szczerze wierzymy w to ze poradzisz sobie ze wszystkimi przeszkodami,a wiara jak wiadomo czyni cuda:) kartofelka- gdzie ty nam dziewczyneczko zaginelas?? ładnie to tak opuszczac nas bez słowa?? Bedziemy bic :P Aha mam pytanko, ktoras z Was uzyła słow : \"witaj na Łysej\" czy cos w tym stylu, o co chodzi z ta Łysą?? Domyslam sie ze jest Łysa Góra ale to chyab nei am nic z tym wspolnego:P:P Kurcze dziewczyny wiewcieco, mam taki głupi nawyk ze zazwyczja ide spac własnie z tuszem na rzesach, bardzo zadko keidy zmywam. Kiedys słyszalam ze nie powinno sie isc z nim zpac, bo rzesy sie krusza, prawda to?? Pisałyscie o snach i zboczeniach...wiec (tylko sie nei smaic i nie pomyslcie o mnei źle, bo aj sama nie weim skad sie to wzieło) snilo mi sie ostatnio ze korzystalam z usług meskiej dziwki:P:D:D normalnei szok!!!! jak sie obudzilam to nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac, skad taki sen. Niby sny to podswiadomosc, ale ja dziekuje...nigdy w zyciu o czym s takim nawet nie pomyslalam a tu bach! przysnilo sie:P Próbowalam otworzyc poczte, zeby zobaczyc wasze fotki, ale...cos sie nie chce otworzyc...wredna strona:P ale obiecuje ze jak mi sie uda to zobacze i powysylam tez moje :) Buźka dla wszystkich bywalczyń :)
-
Aha jeszcze dzisiaj sobie wyobrazalam jak to bedzie wygladalo- to nasze spotkanie:D chyba sie porycze z radosci :P jeeejku to jzu za 3 tygodnie :):)
-
Vilija zdjonka do ciebie doszły, Tobie tez oczywiscie wysłałam :) Nio a mnei niestety robaczek nie mogl porwac....chociaz baaardzo bym chciala:) A mnei kochana tez dzisiaj na wspominanie wzielo...poza tym moj kochany mial dzisiaj dzwonic, pojechal nawet do meijscowosci obok, ale tam niestety tez nie bylo budki telefonicznej:(:( wiec musialam zadowolic sie tylko sms-em, a tak sie nastawilam na to ze z nim porozmawiam. Poza tym mam nie ciekawa sytuacje w domu- rodzice sie posprzeczali, najpierw mama gdzies wyszła z domu,a jakies 2 godziny temu tato...ani jedno ani drugie nie wrocilo..a widzialamz e tato przejal sie tym ze mama poszła..penwie teraz sie gdzies szukaja a ani jedno ani drugie nei wzielo tel kom...oj az sei sama martwie o nich A sa tu jeszcze dziewczynki ktore nie spia tak jak ja??
-
nie czytalam wszystkeigo, ale NGNW przeczytalm co napisals i tak sobie pomyslalam ze ot musilao byc tak z ta noca. Pewnie nic nie robil, moze poszedł pic jak kazdy facet, moze rozmyslal, nie weim, ale na pewno nie zdradzil!! a teraz poprostu nie chce wracac do tego tematu, sami powiedzieliscie sobie ze musicie to odbudowac, weic on pewnie nie chce wracac do tych mysli, do tego wieczorku, takze nei amsz sie czym przejmowac i nei nachodx weicej na ten temat, bo pewnie go tym draznisz. takei ejst moje zdanie... ok teraz lece spotkac sie z kumpela, moze wieczorkeim tu zajrze jak czas na to pozwoli papapapap :)
-
Witajcie słonka:) Ja tez odrazu prosze o zdjonka tych dziewczynek ktorych jeszcze nie mam, waszych facetow tez, nio i zwierzakow :):) Oto adres: loocca@interia.pl , jesli bedziecie chcialy to tez wam przysle:) Jejciu evicka to gdzie to takei pola tulipanow sa:D u mnie jakos nigdzie nei widziałam:( A co do rowerka to kurcze racja, ja tez sie mialam za to zabrac...ale wogole nie mam czasu, jedyne co jak jzu mam dosc nauki to ide ze znajomymi na spacerek:) Wczoraj włąsnie na takim bylam...ale nozki to mi jzu odpadaly:P Nioo a kciuki na weekend mozecie puscic ale od poniedzuialku trzymac i to mocno:) Wczoraj pisalam mature rozszerzona z angielskiego w domu dopiero bylam ok. 17!!! myslalam ze wyjde z siebie, juz psychicznie bylam tak zmeczona ze po przyjsciu do domu poszlam spac:P bez przerw to łacznie pisalam 5 godzin- masakra pila mechaniczna:P A poneidzialek WOS- do ktorego kompletnie nic nei umiem,w sumie to nie mam pojecia po co aj go zdaje:/ ale wzielam go jako przedmiot dodatkowy wiec moge nie zdac, najwyzej za rok sobie poprawie:) Zreszta w tym roku ni ide na studia, weic w niczym mi to nie przeszkadza. W srode pisze biologie- tego egzaminu sei najmniej boje ;) Dzisiaj moje słonko ma do mnei zadzwonic, ale nie wiem o ktorej godzinie, przez to musze siedziec w domu:( ale mnei urzadzil, pewnie po to zebym wieczorem nigdzie nie wychodizla:D:D, bo znajac go wieczorkiem zadzwoni. Ale w sumei moze meic powody do zazdrosci bo kreci sie kolo mnie 2 znajomych, ktorzy jednak cos do mnei czuja, on ich zna wie jaka jest sytuacja. Ale dzieki temu to moze byc w sumei spokojny bo wie ze oni nie pozwola aby jakas krzywda mi sie stała, a ja jestem wierna wiec jest ok:) A tobie iva sie nie dziwie ze pozwoliliscie sobie na fiku-miku, bo tez bym nie wytrzymala:D:D Ale tak ostroznie to mozna:) A jak wogole samopoczucie po operacji, odczuwasz jeszcze jakies bole czy jzu ustpily?? Viki mam pytanko, to twoj mezczyzna wczoraj pojechal, tak?? bo nei weim czy dobrze zrozumialam...jak sie nie ejst tutaj tak czesto to myla sie jzu informacje ;) pozatym mozg zawalony matura weic, wybaczcie :P Pozdrawiam was goraco i dziekuje za trzymane kciuki: jestescie kochane:*:*:*:* Marciami,a jak ci poszło?? bo cos zamilklas nam:(
-
NGNW co do tych dzieci, to dobrze:) lepiej zeby o nich mowil, jak non stop nawijal o pilce noznej :D:D Bądź o niego spokojna, bedzie na pewno kochanym tatusiem ;) A co do opiekowania sie tymi dziecmi to... mudl sie zeby byly spokojne:P Bo jak beda to takie rozdarte bachorki to szczerze wspolczuje ;) Nio ale sie wprawisz i to nieźle ;)
-
Witam Was kochane pszczółki ;) Ale Ty to tricia jestes, jak mogłas zapomniec o mnei w przedstawianiu osob naszej nowej kolezance :P:P Więc sama sie przedstawię :) Witam Cie gorąco w naszych skromnych, ale jakze pomocnych stronach Vikusiu ;) Pozwól ze ebde tak mowic ale jakso tak sympatycznie to brzmi:) Wow wkoncu bedzie mozna sie \"normalnie\" Vilija do ciebie zwracac ;) Hehe pewnie myslalas ze tylko na chwilke tu wpadniesz:P a tu taki zonk, zostalo ci zostac na dłuuuuzej:) I bardzo fajniuchno:):) Jejku dziewczyny, przez te głupia mature mam malo czasu zeby tu zagladac:( juz czuje ze mam braki skoro o mnie zapominacie:D:D:P A wiec zaczne od tego ze dzisiaj pisalismy polski, ale ja to zdawalam tylko an poziomie podstawowym, bo po co sie na darmo przemeczac:P Oczywisice byl tekst źródłowy i na podstawei niego pytania, to to bylo w miare spox. A potem jaaazda na calego:P Dwa tematy, w tym jeden do wyboru: 1. charakterystyka makbeta na podstawie tekstu i porownac go z inna tragiczna postacia z utworu antycznego- na ten temat pislaam bo mialam jakies pojecie A 2. to nie weim o co chodizlo ale dotyczyło chłopow (byl fragment) ale trezba tez bylo pisac na podstawie I tomu, wiec odrazu sobie opdpuscilam bo chlopow nawet nie czytalam:P mam nadzieje ze jakso to bedzie. a jutro nagielski, strasznie sie boje.,... bo do tego dzisiejszego egzaminu spokojnie podeszłam....ale zobaczymy co jutro bedzie sie ze mna działo:(:( A co do mojej miłosci to (tak aby przyblizyc cos Viki ;) ) To ja mam jeszcze 18 lat :P (jeszcze pare dni sie pociesze bo urodzinki za pare dni:P ) a moj chlopak 22 (rocznikowo 23). Przed jego wyjazdem bylismy ze soba zaledwie 4 miesiace, ale to jest moja jedyna miłosc:) Wyjechal do irlandii do pracy, jest tam jzu 1,5 miesiac (ale ten czas zapiernicza;) ) Zobaczysz tobie rozlaka tez szybko minie:) A ja lece do niego 27 maja. To jzu za 23 dni:P:P Alez siem cieszem :P Całuje Was Kochane
-
aaaaaaaa na to bym nie wpadła:P Ale ostatnio identyczny tekst napisalm mojemu misiowi ;) Oki ja zawiajm spac...jutro ostatni dzien nauki z polskiego.. Słodkich snów :) Karaluchy pod poduchy, a szczypawki do zabawki- czy jakos tak to szło:P
-
nio to ja jade 27 maja, obczaje sama teren :P wejde na neta i ci napisze co i jak:) A co do pracy to hmm... 3 to ciezko sie samej opiekowac.Jesli masz odbry kontakt z dziecmi, lubisz je to nie powinnas sie niczego obawiac- do odwaznych swiat nalezy ;) Ale mysle ze jesli ludzie sa \"normalni\" to nie powinni laczyc Twojej pracy z jego. A podobno irlandczycy sa bardzo przyjaźni ;) Będzie dobrze, i wiecej wiary w siebie:)
-
Własnie oderwalam sie na chwile od nauki :) szlak mnie trafai jak sie patrze na te opracowania:P A maturka jzu za 2 dni :o NGNW mój facet jest w Irlandii, w sumei moge sei go zapytac o te parki rozrywki, ale w tej chwili on nawet nie moglby sie dowiedziec czy cos ejst, bo ze wzgledu na prace meiszka w jakiejsc wiosce:P A tez w irlandii nie jest tak długo bo dopeiro miesiac. A na kiedy to info jest ci potrzebne??
-
NGNW tez mam taka potrzebe jak ty!! i to ogromna, zwlaszcza po przeczytaniu tego topicu... Brakuje mi go strasznie!!! Dobilo mnie to ze usłyszalam jego głos..tylko na chwilke...głupia bateria!! Brakuje mi go na kazdym kroku, wszedzie jak widze ludzi przytulajacyhc, sie bedacych razem...ja tez tak chce!!! nie wytrzymuje juz:( Jeszcze 26 dni...moze sie doczekam...
-
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeejku!!! Az nie weim co napisac zaparło mi dech...przed chwilka rozmawialmz moim misiem, ale jemu telefon sie rozładował...jak naladuje musze uslyszec go jeszcze raz...potem przeczytalam ten topic i ....ehhh...łzy sie same cisna... Dlatego dbajmy o nasze miłosci, kozystajmy z kazdej sekundy spredzonej z nimi...Jejku az sobie pomyslalam jakby to bylo gdybym utracila mojego skarba....ja za wrazliwa jestem na te rzeczy...
-
Hmmm..Kamileczka, sama nie wiem co ci poradzić, jak cos to jedynie moge cie zdołować, chociaz tego nie bardzo chcem. Nie weim jak z Twoim, moze jest troche inny, ale ja byłam z chłopakiem który włansie zył chwila, zadnej przyszłosci, wiecznie zabawa, koledzy....strasznie mnei tym denerwowal, potem stwierdzilam ze taki typ to nie dla mnie...i był koniec. Ale moze to nie ten sam typ. Uwazam zebys z nim pogadała, powiedziałą co Ci na sercu lezy, nie wrzucała mu, zeby z tego kłótnia nie wyszła przypadkiem...Ale jak ktos to zauwazyl rozmowa jest najlepsza, bo czesto tak ejst ze tym co siedzi w nas wcale nie mowimy naszym chlopakom, moze ona nawet nie wie ze wogole jest jakis problem. Spróbuj... Oj teraz doczytałam ze probowalas z nim rozmawiac...ehhh NGNW ma racje, postaw sprawe jasno i sie gleboko zastanow, jesli po bardziej docierajacyhc do niego slowach nic nie wskorasz to sie naprawde zastanow... pinia, co do spotkania z twoim przyjacielem to uwazam ze powinnas isc, dla wlasnego sumienia, nic nie tracisz. A takei spotkanie moze ci duzo dac, tzn unormujesz sobie te sprawe, pewnie po spotkaniu bedzie ci lzej na duszy.Bo takie \"niedokonczone\" sprawy lubia sie ciagnac. Ale zrobisz jak uwazasz ;) NGNW nio, teraz mysle ze zajgorszy etap tej sprzeczki za Wami, najgorzej jest sie kłócic przez smsy- jak juz tutaj zauwazono. Fakt, faktem pewnie troche to rozburzyło wasze relacje, nio ale kazdy zwiazek przezywa dołki. A to byla pewnie nauczka dla ciebie, zeby nie pisac co slina na jezyk przyniesie:P
-
śliczne te wiersze, zwłąszcza ten drugi jakso do mnie bardziej prezmówił :) Troszke dawno mnie tu nie było...przeczytałam wszystko ale chyba juz czesci zapomnialam co mialam wam napisac:P To co najwazniejsze, czyli zdrowie, wiec temat IVY ;) Słuchaj słonko mowilam ze ebdzie dobrze ;) Bardzo sie ciesze ze jakos przebrnelas przez ten trudny dla Ciebie okres, smutki minely, zdrowko wraca, mam nadzieje ze jzunie beda Cie meczyc takei napady bólu i słabosci:( Dzieki za pocieszenie w sprawie mojego taty...juz mu wybaczyłam, takze miedzy mna a nim panuje zgoda:) Gorzej z mama...ale pocieszam sie z enie tylko ja sie musze z rodzicami uzerac:P Pisałas IVa ze w dziecinstwie nie moglas doznac tej meskiej miłosci-od strony ojca, ale teraz pewnie Karolek wynagradza Ci ja za dwoch:) Normalnei pozazdroscic tego faceta! A co do pracy....nio to faktycznie pech, ale moze kaurat nie znajdzie nikogo lepszego...nadzija matka głupich, ale zawsze trzeba ja miec ;) aha narzekałas na pogode...ale w taki dni najlepij spedza sie czas z chlopakiem w łózku..haha pogoda temu sprzyja :D:D:P marciami, Ty jzu widzisz sie ze swoim ukochanym?? Jesli tak to jestes kolejna osoba ktorej zazdroszcze :D Korzystajcie jak najwiecej:):) pinia doczytałam cos na temat wyjazdu z ukochanym do Paryza- jeeejku suuuper : Paryz miasto miłosci :) NIe no dziewczyny zazdrosc mnie zaraz zje:D:D Ale wiecie co, moj Marek wspominal cos o wycieczce w cieple kraje na wakcje:P heh zobaczymy tylko czy bede maila urlop :( NGNW jejku, wspolczuje sytuacji z facetem... ale wiecie co, powinnysmy byc bardziej wyrozumiale...pamietam jak przez wyjazdem moje kochanie mi mowilo ze jemu za granica bedzie gorzej, bo z dala od wszytskeigo, a w takich chwilach dopadaja rozne mysli czlowieka. My jestemy na miejscu, na swoim terenie, jest pelno ludzi ktorzy znaja nasza sytuacje, moga nam pomoc, a oni...nie dobijajmy jeszcze ich, powinni miec w nas wsparcie, badzmy ich ostoja i opoka:D::P NGNW bedzie dobrze:) pewnie sie odezwie bo nie wytrzyma:P A moze jzu to zrobil:):) chyba wszytsko co chcilam wam powedziec..jak cos to potem dopisze:P Teraz bede egositka i napsize o sobie:P hmmm od czego tu zaczac...moze od zakonczenia:P (roku szkolnego) wiec my w sumei w piatek mielismy zakonczenie, ale to nie bylo takei \"oficjalne\" zakonczenie, nawet mielismy 4 lekcje- z tymze byly o luxne lekcje, polegaly na plotkowaniu:P a potem apel dotyczacy swieta niepodleglosci i prezmowienia dyrka na temat matury, w sumei z kolega stwierdzilismy ze nie am co czekacdo konca i poszlismy do domu po 2 lekcji:P pozniej na piwko z ludzmi z klasy, a an wieczor do clubu, takei pozegnanie klasy ;) W sumie obieclam przed wyjazdem mojemu misiowi(podobnie jak evicka) ze nie pojde w trakcie jego nieobecnosci do clubu, nio ale zadzwonilam do niego opowiedzilam jaka sytuacja i dostalam pozwolenie:D:P Dzisiaj skolei miałam jechac ze znajomymi na gielde motocyklowa do Wrocka, ale rodzice jak zwykle robili mi wrzuty i zabronili jechac przed matura:( a ta gielda jest baardzo zadko:( nio ale jak potulna coreczka zostalam wdomu:( Wiecie co, tak jak (chyba) pinia zaproponowała zrobienie tej tasiemki odliczajcej:P tak ja zaraz po wyjeździe Marka zrobilam sobie pasek w notesie i wyrywam z niego karteczki po kaxydm dniu naszej rozlaki. i zostało tych dni jeszcze 27 :) Az mi lzej dzieki temu na sercu ze jakso ten czas plynie, i jeszcze troche i zobacze sie z moim ptysiem:P Aha dzwonila do mnie jego mama ostatnio i zaprosila mnie na komunie brata Marka. Zgodizlam sie przyjechac, ale teraz dopeiro zobaczylam ze dzien po tej komuni mam kolejny egzamin matuiralny, wiec bede musiala odmowic, ale pojade ich odiwedzic po maturce:) I nawet kupilam prezent :) mam nadziej ze sie ucieszy, podaje linka: http://www.allegro.pl/item99080251_pilka_adidas_teamgeist_replique_ms_2006_od_ss.html Nio i to chyba na tyle, miłego dnia zycze:)
-
Hello laseczki Jeeejku smutno mi:( Wstałam dzisiaj wczesnie bo koszmary mnie meczyły:( Wczoraj z moim misiem mielismy 5-miesięcznicę, on mi wyslal cudnego sms-a, ale w tym czasie bylam na spacerze z przyjacielem i nie chcialm wtedy odpisywac, (przy pisaniu esow milosnych musze bcy skupiona ;)) on wyslal jeszcze kilka cynkow bo sie domagal odpowiedzi ;) Nio a jak wrocilam do domku to zabralam sie za pisanie:) Ale nie otrzymalam raportu zwrotnego, myslalm ze dojdzie poźniej, bo czasami raport przychodził nawet z 2 godzinnym opoxnieniem...w nocy wsprawdziklam i nic..nie doszło:( rano dzisiaj wyslalm kolejnego i dalej nic...ma wyłączony telefon. A w nocy takei koszmary mialam typu: ze sie poklocilismy itp....jejku az sie bopje o to ze mogł sie obrazic, bo zawsze szybko odpisywalismy na sms-y, mogł sobie jakies głupoty nawyobrazac....no sama nei weim co mam myslec...ale strasznie mi z tym źle :( marciami: z jednej strony troche panikujesz z a drugiej nie:P Zalezy jak na to patrzec, bo ja tez bym bardzo przezywala to ze nie moge pomoc mojemu kochaniu, a taka trzecia osoba moglaby sobie pomyslec: warioatka, panikuje:P Nio ale jak sama pisalas za tydzien sie zobaczycie wiec pewnie dotrzesz do niego;) NGNW nio własnie chyab wszytski mamy sa takei, że ich zdaniem chcialy by dla nas najlepeij, ale nie zawsze im to wychodzi :o pinia: jejku wiesz, co twoje obawy sa słuszne, weim ze powinnam pocieszyc i wogole ale sama bylabym zakłopotana. ale z drugiej strony, sama widzisz ze on sie stara, to ze chcecie kupic meiszkanie, to jzu o czyms swiadczy, gdyby nic do ciebie nie czul to pewnie by tak nei myslal przyszłosciowo. Mysle ze on naprawde potrzebuje czasu, wiesz musi sie chyab uporac z tamta miłoscia. Dlatewgo nei nalegaj, nie naciskaj. On musi sam, pewnie i tak chcialby ci to powiedziec, ale poprostu nie moze. Mylse ze to bedzie wygladalo tak, ze ktoregos razu sie obudzi i zda sobie sprawe z tego ze nic do niej juz nei czuje,a wjego serduchu bedziesz goscic, ba mieszkac:P tylko ty:) Radze ci sei teraz nei zamartwiac, tlko korzystac z tego ze teraz jestescie razem:) Będzie dobrze:) Ciekawe jak Iva sei czuje po zbiegu, ale pewnie wszytsko bedzie wporzadku:) Wkoncu kciuki sa tzrymane;) Za Kamileczke również, ona dzisiaj jest operowana... Jestesmy z Wami i penwie nie tylko my ;)
-
miało być: Kiedy caly swiat sie do nas odwraca, to nasze kochanie stoi do nas przodem ;) Dobranoc laseczki, bo jutro wstanie nowy dzien ;)
-
Hehe dzieki, miło wiedziec ze kazdy ma czasami taki \"chory \" dom :D:P Nio a czasami te dogryzanie mamy na temat faceta to bywa....wrrrr . Ale co tam jeszcze miesiac i nie bede tego wysłuchiwac- przecierpie:P Wiecie, co to jest racja keidy caly czas sie od nas odwraca to nasze kochanie i tak stoi przodem:P Jak dobrze ich miec. Buziaki dla nich :*:*:* ;) Dla Was oczywisice tez, bo jakso zawsze jak sie troche tu wygadam to potem jest mi lzej :P Jak wyjade to chyab ebdzie mi tego brakowalo...trzeba bedzie do kawiarenki internetowej latac:P:D
-
No własnie..ta bezradnosc jest najgorsza!!! chcemy pomoc a nie mozemy...Ale nie martw sie marciami...pewnei da rade:) Czasami chyab tak ejst ze za bardzo sie martwimy o to wszytsko, ale jesli go wspierasz, to pewnie jest mu lepiej i sie chlopak weźmei w garść ;)
-
NGNW nio wkoncu widać prawdziwe objawy :P /pomieszane literki/ hehe, nio ale fajowo ze istnieja te trunki:P A włąsnie składam zazalenie:P Kumpele wzielas na pwio, a nas??:P:P Evicka- wiem,ze Wy to jestescei takie kochane, zycziwe duszyczki -/macie racje wazelina tu zajeżdza ostatnio :D:D/ ale tak jakos czasami sa sprawy o ktorych nei chce sie mowic...ale uchyle wam rąbka tajemnicy:P Tzn w domu mam nie za miła atmosfere ostatnio. Od paru dni wiem, ze wogole nie moge liczyc na moja mame, co kolwiek jej nie powiem, czy sie wyrzale, to wykorzystuje to potem przeciwko mnie. I te sprawy o kotrych bym nie chciala aby nikomu mowila, to za chwiel leci i mowi wszytsko mojej babci...wogole nie mam do neij zaufania, keidys mialysmy wspanialy kontakt, ale odkad pochlonela ja praca, udzielanie sie spolecznie to sie skonczylo...zajmuje sie pomaganiem innym ludziom, a wlasnej corce nie cche pomoc, ale zdazylam sie do tego przyzwyczaic, tylko niew eim czemu ale czasami ufam jej...a potme zaluje ze cos mowie, bo mam przez to tylko problemy... Wczorja tez tato sie na mnie wydarł...Chcialm zaznaczyc ze to ejst wspanialy człowiek, kochany i wogole, ale wczorja mial chyab zly dzien i zachowal sie poprostu karygodnie: Wieczorem jak przyszłam do domu, to obeicalam mojemu misiowi ze do neigo zadzwonie. I tak zrobilam/dzwonilam z domowego, za zgoda rodzicow/, rozmawialismy/zdaniem rodzicow 0.5 h, ale mi sie wydawalo krocej, jzu sama neiw iem moze faktycznie trwalo to tyle, ale mi czas szybko zlecial/ prowadzilismy bardzo czula rozmowe, jejku jak ja go kocham :P, jak odlozylam sluchawke to lzy mi polecialy. A za chwile tato z rykeim wparowal do pokoju, ze tak dlugo gadalam, darl sie strasznie, poszly nerwy i mu i mi. Wkoncu rzucil tekstem: \"po huj do niego dzwoniłas\"- on normalnie nei przeklina, chyaba naprawde mial zły dzien...:/ Te słowa tak do mnei trafily zes ei jzu potem wogole nie opdzywalismy. Dzisiaj rano tez nic, zero słów. Dzisiaj weiczorem tez babcia sie na mnei wkurzala, mowial ze wszytsko robie źel i takie tam. wkurzylam sie, wyszlamz domu...psozlam na spacer. Jak sie sciemnilo tato zadzwonil do mnei, prosil zbeym wrocila do domu a potem przeprosul, jutro chce mnei wziasc na pizze:P Nio ale uraz mam wielki....Ale to tylko jedna z rezczy ktora mnei dreczy...Mowiłam ze bedzie nudno, jak bedzieice to czytały..ale jak chcialyscie to macie:P
-
NGNW hihi i tak jest dobrze skoro pisanie w kalwisze Ci wychodzi:) Ja keidys po jednym piwku wcelowac nie moglam:D:D Nio i własnie IVA to jak sie zachował Karol to było...poprostu cudowne!!! Jejku faceci jak moga to potrafia :D Dletego sa tacy kochani A wczoraj rozmawialmz moim misiem i o mało sie przez telefon nie popłakalismy oboje :( Juz bardzo mi go brakuje, zwlaszcza teraz keidy wali mi sie wszytko na głowe...przytulenia, pocąłowania, powedzenie ze bedzie dobrze....jeeeeeeejku jka tego brakuje........ale ok jzu nie smutasze. Szkoda psuc ta milą aurę
-
Witajcie dziewuszki!! Wspaniale IVA ze doszłas od siebie, bo do operacji poinnas miec dobry humor. Jutro trzymamy kciuki za ciebie:) Evicka ale Ci dobrze:P Ja tez chcme na okres matur wyjechac:D:D super ze z Twoim P. sie dobrze układa:) Wkońcu jakaś radość na topicu zagościła:) Marciami nie stresuj sie maturą, ja tez mam w tym roku i jako to moj kolega poiedział:\"do matury trzeba podejsc bezstresowo\". Ehhh.. ja to wogole mam teraz taki czas ze właczyl mi sie totalny olew:( Mam gdzies ta mature, wiem ze to przepustka na przyszłosc, ale wogle sie nia nie prejmuje, jest ona w tym moemncie u mnei na ostatnim meijscu...jakso naroilo sie u mnei cholernie duzo problemow:( a jak to bywa jak sie wali to wszystko(najgorzej w domu:()....ale mam podobnie jak Kamileczka, nie chce mowic o swoich problemach....przynajmneij tu...pewnie i tak Was to nie interesuje bo kazcy ma swoej kłopoty. A teraminy do maturki sa nastepujace: 4 maja- polski 5 maja- angielski 8 maja- wos (czyli razem z marciami:)) 10 maja- biologia 11 maja- ustny angielski 24 maja- ustny polski A potem 27 i lece:):):) Jeśli komuś zostana wolne kciuki to tez trzymajcie;) Nio ale jutro za IVE tzrymamy a w czwartek za kamileczke :) Jesteśmy z Wami dziewczynki
-
OJ dziewczynki!!! Zauważyłyscie, ze ostatnio mamy jakies ciezkie dni?? Kazda z nas cierpi z jakieogs powodu....oby ta \"czarna chmura\" szybko odeszła!! Myśle sobie ze to bardzo dobrze ze mamy siebie, zawsze to jakies wyzalenie sie...
-
Pewnie teraz sie tak szybko nie odezwie....a naprawde sie martwię...oby to byly skutki napicia!!! Oby...
-
IIVA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wariacie!!! Jak mozesz tam mowic, myslec , pisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słuchaj wcale nie jestes słaba, nikt z nas nie esjt, masz jedynie chwile załąmania. To minie!! Szkoda zycia. Szkoda... Nawet jesli caly swiat sie obrócił to mu pokaz ze jestes silna!! Zrób mu na przekór, pokarz wszytskim (sobie tez) ze nie am tak łatwo, trezba byc twardym, wlaczyc i sie nei załamywac!! PO co chcesz wszytskim isc na reke?? Zreszta odpierajac sobie zycie nic nikomu nie udowodnisz..NIe raz tak chailam i teraz ..co?? ciesze sei ze nie odebralam sobie zycia...a byłam naprawde blisko. Miałam w rekach noz, tylko ze naszczescie byl zbyt tepy, kroilam jzu zyly, ale mam weszłą akurat do pokoju...i chyab weoicie co bylo dalej..o tym ze chaialam odebrac sobie zycie wie tylko moja mama, ja, i moja przyjaciolka. Nawet moj M. nie wie....Aelw eisz co ciesze sie ze moaja mam wtedy weszła, bo szkoda mi tearz jak o tym mysle ze wogole moglam meic takei mysli...zycie jest pelne niespodzianek. Ma piekne chwile i tragiczne. wystawia nas na proby, ale pameitaj nikomu nie ulzysz tym ze osbnierzesz sobie zycie, a wrecz przeciwnie nie skrzywdzisz tym siebie ale twoich bliskich, zniszczysz ich wtedy...a chyba tego nie chcesz.... przemysl to