Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

farfadette

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jaki ja dziś miałam sen okropny! Śniło mi się, że orto zdjęła mi górny łuk i że mogłam sobie całą górną szczękę potem wyjąć, jakby była sztuczna. Co gorsza, sama mi wypadała :( jak się na przykład za szeroko uśmiechnęłam. Brrrrr..a jak poszłam z tym do orto, to powiedziała, że to normalne i żebym się nie przejmowała..A jak się uparłam, że mi się to nie podoba, to w jakimś celu wyciągnęła mi z tej górnej szczęki kły i przymocowała jakoś ją na śruby :// Że niby miała być stabilniejsza po wyjęciu tych kłów..nie wiem. Coś strasznego :(((
  2. Ja sama chiałam założyć kosmetyczny, ale orto mi odradziła. Wprawdzie jej argumenty wydały mi się przekonujące i bardziej profesjonalne od tych, które przeczytałam :)) W sumie nie żałuję, bo jednak oszczędziłam sporo kasy, a do aparatu się już przyzwyczaiłam. Choć momentami fajnie byłoby go jednak mniej zauważać :)))
  3. nie wolno Ci stchórzyć :D jak stchórzysz to będziesz żałować, to masz pewne..prawda jest taka, że podczas leczenia nie zawsze jest kolorowo. Albo zęby bolą (dobrze jak nie wszystkie) albo patrzysz w lustro i pytasz siebie \"po co mi to było?\" ale po leczeniu..z prostymi ząbkami będzie super..tego też jestem pewna. Ja zdecydowałam się na aparat (wg mnie o wiele za późno), kiedy obejrzałam swoje roześmiane zdjęcia (kiedy to nie kontrolowałam się, żeby nie uśmiechać się z zamkniętą buzią) i dotarło do mnie, że muszę coś z tym zrobić..bo nie chcę całe życie się kontrolować, kiedy jestem szczęśliwa i ktoś wtedy robi mi zdjęcia i nie chcę tych zdjęć potem chować na samo dno szafy..Więc odwagi :))
  4. >>>>Zadrutowana, dawaj foty..zobacz, ludzie pokazują tu swoje ząbki i się nie wstydzą. W końcu wszyscy jedziemy na tym samym wózku. A wiesz, jak potem fajnie oglądać postępy Twoich ząbków? No i muszę powiedzieć, że ja, zanim założyłam aparat, wchodziłam na to forum i oglądałam jak u innych działa ich aparat. I to pomogło mi w podjęciu decyzji. Więc to też dla innych, kiedy wstawiamy fotki..Nie obawiaj się niczego, dawaj, dawaj :D
  5. gratulacje APARATKO :)) już nie przyszła :) dawaj fotki ;D
  6. no więc właśnie, dziwny orto..tym bardziej dlatego myślę, że warto spróbować pogadać z innym. W końcu jeżeli jeden okazuje się niekompetentny, to z jakiego powodu mamy się takiego kurczowo trzymać..?
  7. może odmówi, ale spróbować nie zaszkodzi. Ja uważam, że zawsze trzeba zrobić wszystko, co tylko można. A jeżeli orto się myli? Jeżeli wyrwie zdrowe zęby bez powodu, bez konieczności? Warto spróbować choćby po to, żeby pozbyć się wątpliwości. A to czy inny ortodonta zgodzi się na konsultację, czy nie, to trzeba sprawdzić, a nie zgadywać. Bo stawka według mnie jest dosyć wysoka. Szkoda zębów.
  8. a gdyby inny orto nie potwierdził, to jest argument, żeby dyskutować z Twoim orto.
  9. ale słuchajcie, co szkodzi zapytać innego lekarza? Przecież to oni są w końcu ekspertami i za to im płacimy, żeby wykonywali swoją pracę jak najlepiej. Moim zdaniem, jeżeli masz wątpliwości, to koniecznie powinienes skonsultować się z innym lekarzem. Ja bym tak zrobiła. Nawet nie po to, żeby zmienić orto, ale żeby mieć samemu jakieś spojrzenie obiektywne, bo może faktycznie powinieneś usunąc te ząbki. I myślę, że lepiej się poczujesz, jeżeli więcej niż jeden specjalista to potwierdzi.
  10. a co z Twoimi jedynkami? Wyglądają super..
  11. A ja bym chyba nawet trochę chciała, żeby bolało..przynajmniej bym wiedziała, że coś działa, że się prostują..a tak nic.. :(:( Wam się tak ładnie ząbki prostują, a te moje jedynki chyba nigdy się nie zejdą..bez sensu :(
  12. >>> Fanta, no co Ty..widać poprawę..dużo, dużo lepiej. Ale ja wiem, u siebie też zauważyłam, że im dłużej noszę aparat, tym wolniej postępują zmiany..Na początku wydawało się, że każdego dnia widać poprawę, a teraz..ale nic to..tak to już chyba jest. Pozdrowienia dla wszystkich!!
  13. przeżyć przeżyję, ale jeśli można sobie pozwolić na pozbycie się go w TEN DZIEŃ, to sobie pozwolę :D Raz w życiu się ślub bierze..zazwyczaj ;)
  14. dowiem się, dowiem..na pewno z nią jeszcze o tym będę rozmawiać. Też myślę, że nie chce mnie naciągać na koszty..pamiętam, jak byłam przekonana, że będę zakładać kosmetyczny i jak mi go odradziła..i w sumie mnie przekonała..ale na ślub mimo wszystko chciałabym ściągnąć..zobaczymy..
×