Masz pelne prawo ze mna sie nie zgadzac..ale ja bym sie tak nie pospieszala w osadzaniu innych..
Co do tego, ze w Polsce da sie normalnie zyc..oczywiscie, ze sie da, ale to nie zawsze zalezy od wyksztalcenia, czy zdolnosci, wiedzy, umiejetnosci..niestety. Ludzie pozbawieni znajomosci czesto moga liczyc tylko na szczescie, ktorego czesto brakuje. Ja osobiscie zwolenniczka wyjezdzania z kraju nie jestem, ale kiedy widze, ze ludzie po studiach dostaja prace w zawodzie (kiedy maja szczescie) i zarabiaja za malo, zeby jakikolwiek bank przyznal im kredyt na wlasne mieszkanie, to odechciewa mi sie wszystkiego..Madrzyc moga sie ludzie, ktorym sie powiodlo, albo maja bogatych tatusiow czy mezow. I wcale mi sie nie wydaje, ze decyzja o wyjezdzie z kraju, to jest najprostsze rozwiazanie. Kazdy ma jakis powod..dosc obrazliwe slowa piszesz pod adresem dziewczyn, ale nie znasz ich sytuacji, osadzasz, nie znajac wszystkich faktow..troche nie w porzadku, nie sadzisz?
Poza tym o czym w ogole ta dyskusja? Dlaczego przeszkadza Ci, ze ktos chce leczyc sie w Polsce (notabene majac polskie obywatelstwo)..I skad taka krotkowzrocznosc..? Sporo z tych osob, ktore wyjechaly, wroci po jakims czasie do Polski i bedzie pracowac z tymi zdolnosciami, wiedza, ktora przyswoily za granica..
Czy nam sie podoba, czy nie, weszlismy do Unii i pewne granice sie zacieraja. Nie mozna sie zamykac w swojej skorupce, siedziec i modlic sie, zeby tylko nikt do niej nie chcial sie \"dobrac\", bo w ten sposob tracimy szanse na rozwoj..Chcemy byc w gronie krajow rozwinietych, o preznej gospodarce, a ciagle jestesmy daleko za Murzynami (nie obrazajac Murzynow, bo zaraz uslysze, ze jestem rasistka :))
A w ogole to co sie stalo z tym forum..? Mialo chyba sluzyc innym celom, niz wzajemnemu ublizaniu sobie..
Wyluzujcie ludzie..